: 08 maja 2004, 21:55
Nie twierdze, że na swiecie panuje milosc i pokoj, to chyba oczywiste. Ale jak juz wiele razy wspominalem, jestem katolikiem i jakakolwiek wojna przeczy mojej religii. Nawet, jezeli gotuje sie we mnie, mam ochote pozabijac wszystkich dookola, to staram sie powstrzymacChris pisze: W jakim Ty świecie żyjesz?? Pokój i miłość?? To tylko utopia naiwnych hipisów, tych jako to się teraz mówi alterglobalistów( w większości to młodzi komuniści) itp. Takiego stanu rzeczy nigdy na świecie nie było i nie będzie.

A ja chcialbym wyrazic szacunek dla Twoich odmiennych i pogladow i zapewnic o dobrych intencjach oraz o mojej modlitwie za Ciebie i Twoja rodzine. Howgh!Jednocześnie chciałbym wyrazić szacunek dla Twych odmiennych poglądów i zachęcić Cię do jakiejś konsrtuktcyznej polemiki, a nie skupianiu się na dogryzaniu mi.