Strona 5 z 6
: 04 kwietnia 2004, 23:40
autor: Batigol
Ale spojrzmy na to z lepszej strony. 3 miejsce tez jest dobre

. Trzeba sie pocieszac :?
Moze ten sezon rzeczywiscie nie jest dla nas udany, ale nie jest tez tragiczny. Wystarcza drobne zmiany personalne i co najwazniejsze, aby pilkarze uwierzyli w siebie, ze moga wygrywac, to w przyszlym sezonie napewno bedzie lepiej :!:
Ten sezon mozna spisac na straty, ale nie robmy z tego powodu az takiej afery. Zdaza sie najlepszym. Nie mozna zawsze wygrywac :!:
: 04 kwietnia 2004, 23:46
autor: KowalFromStolica
Kolejna porażka... sezon spisany na sraty ale nie oznacza to że możemy sobie olewać mecze z Interem. Przeraziło mnie to w tym meczu że wogóle nie było walki... wyszli i zeszli. Jutro będzie ciężko w szkole bo Man.U. wygrało z Arsenalem a Juve kolejny łomot od klasowej drużyny. FORZA JUVE!!! i licze na powrót Alexa... Juve jeszcze pokaże w tym sezonie że jest wielkim klubem... głęboko w to wierzę.
: 04 kwietnia 2004, 23:55
autor: x_men_1988
DJ Juventinho , dlaczego uważasz ze w przyszłym sezonie nic nie zdziałamy , to że nam w tym seznie nie wyszło nie oznacza że zagraliśmy tak źle , mnieliśmy bardzo udany początek i wszyscy sie zbyt napalili i kiedy przyszedł kryzys naet piłkarze nie byli w stanie przeczuć ze będzie go aż tak cięzko zwalczyc . Ważne jest to że wstawanie po upadkach buduje silniejszy zespół który w każdy mecz wkłada 100% umiejętności .
Ten sezon sami zawodnicy spisali na straty więc sądze ż nie mają motywacji do gry i nawet taki mecz jak dziś nie jest dla nich niesamowicie motywujący , jest to bardziej takie coś ze piłkarze wiedża że graja źle , ale myslą że może się im uda , i póżniej kiedy traca kolejne bramki tracą nadzieję , dlatego dzisiaj takie a nie inne zachowanie w drugiej połowie .
Ważne jest to że przynajmniej zagramy w LM , a nie tak jak w sezonie 98/99 ( to chyba wtedy bylismy 6) , kiedy to stracilismy nadzieje na wsdzystko , ale dla mnie najgorszy byl nastepny sezon ponieważ nie grliśmy w Lm i wogóle to były takie nudne czasy w Juve . Pózniej trzeba pamiętać ze pomogły nam spektakularne transfery - sprzedaż Zidana za rekordową sume i kupno Nedveda, Buffona i Thurama .
Juventus jest za silnym zespołem zeby jeden sezon był ich wstanie zniszczyć , ale jeśli nadzieji nuie widzą kibice to jak mają widzieć piłkarze i na odwrot , jeśli my kibice uwierzymy w Juve to i oni nam za to oddadzą , zaraz wyślę list pocieszający i rodzący nadzieję dla juve , tylo nie wiem czy wyslac im na maila czy pocztą , ale narazie bedze ich "pocieszał " e-maliami . Oni muszą uwierzyć że jesteśmyu z nimi i w nich nadla wierzymy .
: 05 kwietnia 2004, 00:19
autor: Johnny777
Cóż... po takich meczach aż mi się na forum nie chce wchodzić a tym bardziej opisywać meczy... Ale cóż..przemogłem się i piszę - mecz po prostu "był"...i tyle... Jak nam się uda te 2 miejsce to powinniśmy kogoś (ale nie wiem kogo jeszcze) po du... wycałować... Ech...remis Milanu, iskerka nadziei i wtopa.... :evil: :x

: 05 kwietnia 2004, 07:57
autor: Rybeq
Jedno mnie cieszy....
Ten sezon w SerieA spisałem już na straty, więc przynajmniej nie upijałem się(jak po 1:3 w Turynie)
Jedyne co pozostaje to pełna mobilizacja na Coppa Italia.
: 05 kwietnia 2004, 08:18
autor: Ultras
Bardzo liczyłem na to, że może uda się wywieźć choć jeden punkt... zawiodłem się po raz kolejny. Kiedy widziałem co chłopaki robili po stracie trzeciej bramki to chciało się, ż płakać. Szkoda, że nie pokazali takiego charakteru jak w mecze z Brescią, gdzie odroblili dwie bramki starty. Moim zdaniem od poczatku powinien grać Di Vaio, zamiast Treze, któremu wczoraj po prostu nie wychodziło. Choć co miało mu wychodzić, jak nawet nie dostawał piłek od partnerów :evil: . Szkoda bramki do szatni bo ten gol na pewno osłabił psychicznie Juventus. Z samego wyniku widać, że mecz był wyrównany, ale niestety tak nie było. Juventus jednego gola zdobył "picem"... Juventus w tym meczu po raz kolejny pokazał, że są potrzebne zmiany kadrowe. Mam nadzije, że w przyszłym sezonie będzie dużo lepiej, bo w tym już Juventus z taką grą nic nie zrobi, pewnie nawet Pucharu Włoch nie zdobędziemy

: 05 kwietnia 2004, 08:34
autor: Szymeq
Juve 2:3 Inter
Wielka szkoda, bo musimy walczyć o drugą lokatę a wciąż gramy miernie.
Bramki: Martins 6' Vieri k- 45' Stankovic 47' dla Juve: Killy 28' sam.
Di Vaio 90'
Ten mecz Juve została nazwany "obrazem nędzy i rozpaczy.."
Ale mam nadziaej że przyszły sezon będzie świetny (każdy jest świetny za wyjatkiem tego

)
FORZA JUVENTUS
: 05 kwietnia 2004, 08:36
autor: nookie
Rybeq pisze:
Jedyne co pozostaje to pełna mobilizacja na Coppa Italia.
Coppa Italia jest juz stracone...tego jestem pewien niestety...ale trzeba pozytywnie patrzec w przyszlosc..nie w ta najblizsza tylko po wakacjach.mam nadzieje ze JUVE odpowiednio sie wzmocni...i ze znajdzie graczy ktorzy beda chcieli wygrywac..tak jak przed rokiem ten skład..wiadomym jest ze kilku graczy odejdzie...i kilku przyjdzie...to bedze nowy początek dla JUVE....z całą pewnościa... :twisted: :twisted:
: 05 kwietnia 2004, 09:00
autor: adamJan
szkoda ze z juve az takie kaleki... moze w kolejnym sezonie bedzie lepiej, bo gorzej juz byc nie moze!!!!
: 05 kwietnia 2004, 09:50
autor: Juve_Siamo_Noi_Per_Sempre
Chce mi sie ryczec mam gęsią skórke i jest mi niedobrze 6 kolejek chyba niewytrzymam!
: 05 kwietnia 2004, 11:31
autor: El_chico_a_Coruna
Jak to niemilo jest przegrywac prawie wszystkie te najwazniejsze mecze...
Po ostatnim sezonie, po mistrzostwie, superpucharze i finale CL myslalem, ze ten sezon bedzie znowu stal pod znakiem Juve! Niestety, musimy znosic gorycz coraz to nowych porazek...
Mimo, ze ten sezon jest calkowicie przegrany, mimo, ze chlopaki mnie rozczarowuja to nadal mowie: FORZA JUVE!!!
: 05 kwietnia 2004, 13:49
autor: darel
Ten mecz potwierdza tylko jedno. Juve nie jest w formie, i tyle. Na nic zdaja sie nadzieje rozbudzane przed każdym spotkaniem, że tym razem wygramu i dalej bedzie juz tylko gorzej. W tym sezonie nie potrafimy poprostu wygrac z klasowym zespołem. Aż dziw, że zajmujemy tak wysokie miejsce z tak fatalna grą.
: 05 kwietnia 2004, 14:18
autor: Dragon
DJ Juventinho pisze:
To mój najgorszy sezon, w którym kibicuje Juventusowi. Niby ogólnie nie jest źle, bo 3 miejsce w lidze to nie jest większa tragedia i różni się od np. 6, które zajęliśmy w sezonie 99/00. Jednak osobiście dla mnie ten sezon jest o wiele gorszy.
No, dla mnie jeszcze 98/99 to był dramat
6 miesjce, tyle, że wtedy potrafiliśmy wygrywać z lepszymi.... lecz ogólnie biorąc pod uwagę 3 kolejne sezony 98/99 99/00 i 00/01, to było coś...prawdziwa próba dla prawdziwego fana JUVE. Niestety, rzeczywistość bywa brutalna :roll:
DJ Juventinho pisze: Do tego wszystkiego należy jeszcze dodać, że po śmierci Agnelliego w Turynie chyba nie ma człowieka, który potrafiłby zrobić z tym wszystkim porządek.
Dokładnie
Brak Agnelliego to ogormna strata, nikt nigdy go nie zastapi...
DJ Juventinho pisze: Może to troche naiwne, ale wierze, że Juventus wzniesie się na wyżyny i zdobędzie Coppa Italia. Właściwie w tym fatalnym sezonie, chciałym im z całego serca życzyć już chociaż jednego, rewelacyjnego spotkania - z Lazio, które przyniesie nam 10 Puchar Włoch.
Zgadzam się. Również bardzo łudzę się o ten PW lecz po dłuższym zastanowieniu zadaję sobie pytanie czy nie jestem zbyt naiwny... Jednak moja wiara jest tak wielka i mocna, że w każdym momencie będę wierzył w klub, który mam w sercu!
2 gole są do odrobienia, wrócą zawodnicy po kontuzji, można powalczyć. Niech juz skupią wszystkie siły na tym PW! Do tego dostalibyśmy 3 gwiazdkę....jak to trafnie ujął na czacie JuveQL ,,Lepsze najmniej prestiżowe trofeum niż jego brak...''
DJ Juventinho pisze: P.S. Czy komuś chce się wogóle czytać moje wypociny...
Mi. Bo takie sensowne wypociny z tak dużym przekazem emocji i przeżyć ah chce się czytać. Sama przyjemność. Ja właśnie najbardziej lubię czytać takie posty
gdzie ktoś ma naprawdę coś sensownego do przekazania
Właściwie co ja mogę dodać? Wszystko już napisali koledzy. Gdyby nie ta bramka ze spalonego....gdyby nie ten karny w doliczonym czasie gry 1 poł... kto wie. Lecz to już tylko niemające nic na celu, gdybanie. Tydzień temu my strzliśmy gola ze spalonego, teraz los obrócił sie przeciwko nam, tak już jest w piłce.
Zdecydowanie w naszym zespole brakuje woli walki, charakteru i determinacji. Czyli cech, z których najabrdziej słyniemy. Nasza gra jest katastrofalna i niemiał dla oka
Piłkarze jak i wszyscy są już załamani... Jednak w lecie trzeba pomysleć nad poważniejszymy wzmocnieniami. Tu nieskączy sie na kosmetycznych zmianach. Trzeba nam czegoś nowego, przede wszsytkim młodej, świeżej krwi! Ta napewno by się przydała.
Niektórzy zawodnicy ewidentnie sie wypalili. Montero, taki doświadczony a znów wraca do swych najczerwieńszych lat... :roll: Conte niczym się nie wyróznia... Thurama ,,zniszczyły'' kontuzje... ehhh.. Ich doświadczenia nei da się odczuć w szeregach zespołu :?
Juve_Siamo_Noi_Per_Sempre pisze:Chce mi sie ryczec mam gęsią skórke i jest mi niedobrze 6 kolejek chyba niewytrzymam!
Gdzieś słyszałem te słowa... Karol z baru, ehhh :roll:
adamJan pisze:szkoda ze z juve az takie kaleki...
Taaa, prawdziwy tifosi. Fakt, że nasza gra jest wręcz katastrofalna, lecz stwierdzenie, że w naszym zespole grają same kaleki jest zbyt wygórowane i mija się z celem. Kiedy nic się nie układa to się nie układa :? Ale żeby odrazu nazywać ich.....kalekami... przecież mają ręce i nogi :roll:
TI AMO MIO JUVE PER SEMPRE :!: [/i][/b]
: 05 kwietnia 2004, 14:20
autor: Andryk
kolejna porażka, chce aby ten sezon się juz zakończył, niestety ale trzecie miejsce będzie chyba sukcesem, ale cieszmy się z tego co jest, teraz lippi musi zmobilizować chłopaków do walki w meczu z lazio, żeby znów się nie skompromitować.
: 05 kwietnia 2004, 14:39
autor: Machnes
ale wiecie co? Nie zgadzam się zwami, że Juve znowu grało tak fatalnie. Jeszcze w 1 połowie mogliśmy ich spokojnie wyrolować, ale graliśmy na ich połowie jakoś tak... niemrawo :? trcohę więcej zaciętości i brama !!!! A tak nied dość, że nieszczeliliśmy to jkeszcze przez głupi faul Zambrotty... straciliśmy. Graliśmy bardzo mało ambitnie

(fajna wypowiedż, nie ?) Cały mecz mógł zostać przespany i tyle, bramki padały na końcu i na początku.