JuvePoland

FORZA MILAN pisze:O czym wy wogole gadacie?? Mowicie o tych rzekimych faulach na Nedvedzie ale juz o tym ze Treze powinien otrzymac czerwona kartke to juz nic nie mowicie.Bądzcie obiektywni.Za uderzenia łokciem w twarz od razu sie dostaje czerwona kartke a Treze nawet zoltej nie otzrymal.

Ty juz tak bardzo nie przezywaj, bo sie jeszcze za mocno spocisz. Usłyszałes ze Treze uderzyl jakiegos Milaniste łokciem i sr*sz o tym juz chyba z dziesiąty raz. Mowisz ze mamy byc obiektywni. Ale dlaczego mamy byc skoro Ty nie jestes??? Zapatrzyłes sie na ten swoj Milan. Wszyscy są "be" tylko Milan jest dobry. Wszystkim sedzia pomaga, tylko Milan zawsze jest pokrzywdzony. i kto tu mówi o obiektywiźmie???

Co do meczu to jestem zadowolony z rezultatu, chociaz szkoda niewykorzystanych sytuacji. Bramka Di Vaio - majstersztyk. Gol dla Milanu, co tu duzo mówic, to był wielBŁĄD w wykonaniu naszej obrony. No, ale kazda bramka liczy sie tak samo... Ogolnie jest OK, w koncu gralismy na wyjezdzie z bodaj najtrudniejszym (najsilniejszym) rywalem w walce o nie tylko Scudetto, ale takze o Champions League.

* - a

Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze:Ale bramka Di Vaio :shock: Ja pierdziele, ale on daje! Powiem wam szczerze, że niewiem czy jak wrócić Alex Lippi niebędzie kombinował, żeby wszyscy trzej grali od 1 minuty. David i Alex mają pewne miejsce w składzie a szkoda sadzać Di Vaio na ławkę jeśli on jest w tak znakomitej formie! Ciekawe co Lippi wymyśli

Ja myślę że będzie grał Di Vaio. Lippi wiele razy mówił że Treze jest podstawowym zawodnikiem, ale nie może ignorować tego co teraz robi Marco :!:

ale Treze i tak jest lepszy od Di Vaio najlepiej by bylo gdyby Lippi wlasnie znalazl miejsce dla wszystkich trzech a nie jednego z nich sadzal na ławce co do meczu to trudno nie zawsze sie wygrywa ale i tak wierze ba ja to wiem ze Juva wygra Lige i zdobedzie Scudetto co do tego nie ma dwoch zdan jeszcze zostalo bardzo duzo kolejek wiec nie mozna jeszcze wyciaga z tabeli daleko idacych wnioskow

Dobrze że JUVE zremisowało bo mogło być gorzej bo przeciesz przegrywaliśmy 1:0 . A czy JUVE wygra serie A to nie ma tu o czym duskuowac .

lipii dostanie po prostu swira.di vaiow switnej formie.treze tez.del piero wielka gwiazda.nie wiem co wymysli lipii.bede sie za niego modlil.zeby nie dostal zawalu.

Ja nie mam zamiaru ekscytować się tym czy wszystko było ustawione czy też nie. Nie widziałem meczu więc nie wiem kogo sędzia faworyzował. Ogólnie jednak chciałbym napisać, że patrząc na wynik tego meczu, na wyniki w serie A to obie drużyny są na równym poziomie, nie jest lepszy Juve, nie jest lepszy Milan. Oczywiście, że dla mnie, kibica ACM, to ta drużyna jest najwspanialsza itp. Juve nie jest lepsze bo nie wygrało, bo mimo przewagi nie potrafiło strzelić kolejnej bramki. Milan nie jest lepszy bo nie wygrał na własnym terenie, bo nie utrzymali prowadzenia. To bez wątpienia dwie najlepsze włoski drużyny, dwie z kilku najbardziej liczących się ekip w Europie.
FORZA MILAN, może przestań się zachowywać jak gówniarz bo momentami przeginasz.
Na koniec jeszcze tylko o Di Vaio i Treze. Patrząc na mecz Juve w ostatniej kolejce LM (wygrana z Realem Sociedad) to miałem wrażenie, że Treze, mimo strzelonych bramek, znacznie ustepuje formą włochowi. Mecz z Milanem chyba to potwierdził, treze oprócz strzału który co prawda sprawił największe trudności świetnie dysponowanemu Didzie (Dida przyznał że ten strzał wprawił go w kłopoty, nie główka Di Vaio), to nie wyróżnił się niczym prócz chamskiego faulu, za który powinien dostac czerwo (według większości przeczytanych opinii). Może gdyby dostał czerwo to siedząc mecz na ławie troszkę by się zastanowił nad swoją głupotą.
Swoją drogą to zastanawiające jest dlaczego niektórzy zawodnicy Juve często uciekają się do tego typu zagrań (chodzi mi o Zidane'a gdy deptał dwa czy trzy lata temu przeciwnika, o Davidsie którego kariera w Juve się kończy, no i teraz Treze)
Pozdrawiam.

ostry pisze:Ja nie mam zamiaru ekscytować się tym czy wszystko było ustawione czy też nie. Nie widziałem meczu więc nie wiem kogo sędzia faworyzował. Ogólnie jednak chciałbym napisać, że patrząc na wynik tego meczu, na wyniki w serie A to obie drużyny są na równym poziomie, nie jest lepszy Juve, nie jest lepszy Milan. Oczywiście, że dla mnie, kibica ACM, to ta drużyna jest najwspanialsza itp. Juve nie jest lepsze bo nie wygrało, bo mimo przewagi nie potrafiło strzelić kolejnej bramki. Milan nie jest lepszy bo nie wygrał na własnym terenie, bo nie utrzymali prowadzenia. To bez wątpienia dwie najlepsze włoski drużyny, dwie z kilku najbardziej liczących się ekip w Europie.
FORZA MILAN, może przestań się zachowywać jak ### bo momentami przeginasz.
Na koniec jeszcze tylko o Di Vaio i Treze. Patrząc na mecz Juve w ostatniej kolejce LM (wygrana z Realem Sociedad) to miałem wrażenie, że Treze, mimo strzelonych bramek, znacznie ustepuje formą włochowi. Mecz z Milanem chyba to potwierdził, treze oprócz strzału który co prawda sprawił największe trudności świetnie dysponowanemu Didzie (Dida przyznał że ten strzał wprawił go w kłopoty, nie główka Di Vaio), to nie wyróżnił się niczym prócz chamskiego faulu, za który powinien dostac czerwo (według większości przeczytanych opinii). Może gdyby dostał czerwo to siedząc mecz na ławie troszkę by się zastanowił nad swoją głupotą.
Swoją drogą to zastanawiające jest dlaczego niektórzy zawodnicy Juve często uciekają się do tego typu zagrań (chodzi mi o Zidane'a gdy deptał dwa czy trzy lata temu przeciwnika, o Davidsie którego kariera w Juve się kończy, no i teraz Treze)
Pozdrawiam.

Bardzo sie ciesze że napisałes takiego mądrego posta i na poziomie

tylko jest jedno ale.....nie tylko Juve grało brutalnie, ten mecz można śmiało zatytułować "POLOWANIE NA NEDVEDA"

TomekW pisze:

Medi pisze:

TomekW pisze: Blad przy golu Shevy - nie bylo spalonego, bo linie spalonego wyznaczaja nogi zawodnikow, a nie glowy. Widac nic w przyrodzie nie ginie... Nie uznali prawidlowej bramki Lazio na San Siro, a dzis sie zwrocilo: Milanowi anulowali prawidlowego gola, a Lazio dostalo bramke ze spalonego.

Czy był spalony czy nie będzie można dopiero stwierdzić po obejrzeniu akcji na stop-klatce, a nawet jeśli tego spalonego nie było to w żadnym wypadku nie można mówić o anulowaniu gola, Sheva strzelił w godzine po gwizdku sędziego: zarówno Buffon jak i obrona Juve dawno sie zatrzymali.

Oj mylisz sie. Buffon sie nie zatrzymal - interweniowal i Sheva go minal - gdyby sedzia nie gwizdnal to bylby gol. Spalonego nie bylo - wykazala to moviola w Domenica Sportiva.Sheva i ostatni obronca byli w linii. Tylko Moggi sie upieral :roll: Malo tego - twierdzil, ze JDT tez strzelil ze spalonego :lol: No ale czego wymagac od czlowieka, ktory stwierdzil: "nie kupilem Kaki bo ma glupie nazwisko"? :lol:

Buffon zatrzymał sie w momencie gwizdka sędziego i dlatego Shevie udało sie go wyprzedzić. Próbował dopiero interweniować jak zorientował sie, że Sheva kontynuuował akcje. Poza tym weź pod uwage, że nawet gdyby ten gol został uznany to zmieniłby on całkowicie przebieg gry, więc nie można przewidzieć jaki byłby wynik.

[quote="MediPoza tym weź pod uwage, że nawet gdyby ten gol został uznany to zmieniłby on całkowicie przebieg gry, więc nie można przewidzieć jaki byłby wynik.[/quote]
A ja nigdy nie napisalem, ze ten gol nie zmienilby przebiegu gry. Stwierdzilem tylko fakt, ze sedzia popelnil blad. I tyle.

Cieszy remis, choc mogło byc lepiej mysle jednak, że remis daje nam wyborowa pozycje do walki 0 28 scudetto

oczywiscie to bylo polowanie na nedveda.