Marat87 pisze: ↑17 września 2025, 05:09
W pierwszej kolejności bura dla Tudora. Co najmniej drugi mecz, obrona tak głęboko, że przeciwnik ma dużo miejsca przed linią pola karnego, a nikt mu nie doskakuje w odpowiednim czasie... ja już takie wrażenie odniosłem w meczu z Genoą, ale mogę się mylić. Przyszło zagrać z przeciwnikiem na poziomie LM i w dwóch meczach takie same bramki stracone. To już się sztabowi powinna zapalić czerwona lampka, może potrzebna korekta?
Druga bura też dla trenera, za zbyt defensywne podejście. Liczyłem po tym składzie, że pójdą do ataku, w tych rozgrywkach jest mimo wszystko mniej do stracenia, bo o 8 z tym składem i tak będzie ciężko, a top 24 mimo wszystko jest dosyć łatwe. Trzech napadziorów, do tego w końcu jedno z wahadeł ofensywne. A tutaj obrona od pierwszych minut, uj że skuteczna, bo Borussia nic klarownego nie miała ( raptem po jednym strzale niecelnym i zablokowanym ). 45 minut straconego czasu, a potem jest go za mało na pogranie.
Teraz piłkarze na minus/neutralnie. Koop na swoim stałym, słabym poziomie, z przodu praktycznie nic. W defensywie trochę lepiej, ale po prostu wynika to z tego, że jest lepiej przygotowany fizycznie do sezonu, tzn. ma więcej sił do pobiegania, bo motorycznie to rusza się nadal jak nieporadny kloc. Dzisiaj niestety do jego poziomu dołączył Thuram, może trochę lepiej z przodu ( choć nic konkretnego nie dał ), moze lepiej motorycznie, ale liczba głupich strat, niecelnych podań przekroczyła pewien niedopuszczalny poziom. U mnie sezon ochronny się dla niego kończy w tym roku. Miał dwie rundy na rozegranie się w klubie, pokazał się całościowo z dobrej strony, ale teraz trzeba robić kolejne postępy i eliminować takie amatorskie zagrania.
To też chyba pierwszy mecz, w którym tak wyraźnie poirytował mnie Di Gregorio. Do tej pory miał większość solidnych meczy, plus kilka w których uratował dupę chłopaków i wyraźnie mniej takich w których zawalił ( najbardziej spektakularna wpadka z Milanem SuperCoppa. Za niski do takich strzałów? To tak jak Sommer, ale tamten miał chociaż miał to na rękach, bo się rzucił do strzału, a rudy sobie stał.
Słabiutko David, gość kolejny anonimowy mecz. Co prawda zbawca z Vlaho dokłądnie tak samo zagrał od pierwszej minuty z Interem, ale on chociaż z ławki coś daje na podmęczonego rywala, a Kanadol nie.
Kalulu jedna tragiczna akcja, ale tak to poprawnie, na plus asysta. Dla mnie lepiej wygląda w trójce, niż upchany na wahadle.
Bremer ujdzie, chyba jednak pora dla niego na odpoczynek w weekend z ogórami. Jak drużyna nie potrafi bez niego wygrać, to niech sobie siedzi max na 4 miejscu - to i tak prędzej czy później wyjdzie, a chłop musi być wprowadzany mądrze.
Do Kellyego jestem uprzedzony, ale muszę przyznać, że mnie nawet nie irytuje w tym sezonie, gra solidnie ( chyba w tej chwili lepiej niż Gatti ), karny trudny do uniknięcia, trochę go rozgrzeszam, sędzia irytujący aptekarz momentami. Lloyd odpokutował to wszystko golem. Niech gra dobrze i niech ktoś w Anglii rzuca za niego hajs, to może się w lato kupi kogoś odpowiedniego.
Irytujący Cambiaso, dla niego to jest sezon make or brake w moich oczach. Dostał ode mnie kredyt zaufania za początek poprzedniego sezonu, zakończony kontuzją, po której na ten poziom już nie wrócił.
Na koniec większe bądź mniejsze pozytywy. O Yildizie to nawet nie ma co mówić, najlepszy gracz Juventusu odkąd przejął do Igor. Openda nic konkretnego nie dał, ale na zachęte plus, bo chciał pograć, pokazywać się i brać na siebie odpowiedzialność, niestety zerowe zgranie z zespołem. No ale gość dołączył do zespołu w połowie zeszłego tygodnia, nie ma co się dziwić. Niech się zgrywa, jest potencjał.
Mega wejście Vlaho, widać u niego motywację i to taką pozytywną. Mam nadzieję, że utrzyma to do końca sezonu i że zdał sobie sprawę, że dąsanie się tutaj nic pozytywnego mu nie da, trzeba być profesjonalistą jak się chcę grać na takim poziomie, a jak nie to sobie można zostawać legendą Udinese jak Di Natale, ale to już ie za takie sumy. Także życzę mu sowitego kontraktu, na którym zasłuży swoja grą w tym sezonie. A od kogo to już mnie nie obchodzi.
Na plus Mario, wygląda na konkretniejszego z przodu od Cambiaso, a z tyłu podobny poziom ( choć na razie takiego wylewu jak Włoch często miewał, nie ma ). Skoro wzięto go za młodszego prospekta, to może pora zacząć wykorzystywać to mityczne doświadczenie i dać mu pograć, bo inaczej ta wymiana wejdzie na listę idiotycznych transferów.
Ciekawe jak z formą fizyczną o Zhegrovy, bo widać było że ma umiejętności i w dłuższym wymiarze czasowym powinien nieźle pograć z innymi ofensywnymi chłopakami.
Adzić z Locatellim anonimowo, chociaż u młodego widać zmysł do gry, oby to w trakcie sezonu rozwinął.
Dla Igora jeden plus, że kolejny raz większością zmian trafił i że pierwsze zrobił od razu w 60 minucie. Kolejne minuty w tym samym zestawieniu i tak by nic nie dały, a w poprzednim sezonie to różnie u niego było z tymi zmianami, raczej całościowo bym mu na minus zapisał ten aspekt, a tym sezonie praktycznie w każdym meczu cos one wnoszą i są robione w odpowiednim momencie.