JuvePoland

Paya pisze: ↑03 lutego 2022, 12:30 Tevez miał u Maxa sezon życia.

Miałem i o nim wspomnieć ale on już miał podobne sezony: 23 gole w lidze (czyli o 3 więcej) zdobył w pierwszym sezonie w MC, wtedy też strzelił tyle samo goli ogółem (29), później strzelił 20 w lidze i porównując do sezonu z Conte w lidze tylko 1 gol więcej. Ogólnie na pewno Tevez u Maksa nie "stracił" ale więc to na plus. "Znacząco" więcej strzelał tylko Dybala w 1 i 3 sezonie.

Jako, że wczoraj byłem rugany na czacie bo śmiałem złe słowo powiedzieć na Vlaho to wrzucam jego wczorajszy "Amazing" występ w pigułce:

Nie tylko wczoraj, ale nadal jesteś rugany. Dodatkowo chłop był kilka razy faulowany i (niestety) powtórki słabej jakości, ale jakbym był VVujek o tym ryczał o 2 karne. A że nie jestem, to myślę, że jeden mógł być.

Nie widziałem by ktoś bronił występu Moraty z Milanem bo mu nie gwizdnęli karnego po tym jak dostał w udo w polu karnym...
Alvaro też bywał faulowany, tez marnował doskonałe okazje jak wczoraj Vlaho, też ma problemy przy grze na ścianę itp itd.

Macie podwójne standardy i tyle

Kilka dni temu byłem obśmiany bo po filmikach z YT wysnułem wniosek, że Dusac jest słaby w grze na ścianę i co? Jak grał na ścianę wczoraj?

Jedyny plus jego występu wczoraj to gol i obsranie obrońców samą jego obecnością na boisku co urosło to śmiesznych rozmiarów przy golu na 2-0 (zwróćcie uwagę na linię spalonego) ale to obsranie minie z czasem więc trzymajmy kciuki, żeby DV7 poprawił swoją grę zamiast zakłamywać rzeczywistość jaki jest super.

To ten plus że chłopak ma szanse się poprawić, dopiero zmienił klub, 22 lata. Morata już się nie poprawi, a w aspekcie spalonych, braniu udziału w akcjach będąc na spalonych to nawet się pogorszył.
Higuain podobnie, przyszedł w picku formy i było już tylko gorzej.

A podobno Dusan ma duże chęci ciągłej poprawy więc trzeba być dobrej myśli.

Momentami wyglądał jakby kija połknął przed meczem Ale to chyba kwestia tremy spowodowanej debiutem. Obrońcy rywali go nie oszczędzali, ciągła gra na pograniczu faulu. Gol ładny, tego nam było trzeba by takie sytuacje wpadały. Jednak setka zmarnowana, sporo niedokładności. Ale broni się golem i czym dłużej mecz trwał tym było z ogólną gra Vlaho lepiej. Dodatkowo uwolnił Moratę, który zagrał chyba najlepszy mecz od niepamiętnych czasów. Jak nie musi Alvaro strzelać to staje się bardzo użytecznym graczem. Dobry początek Vlaho, ale to był mecz obciążony ogromną presją, zobaczymy co będzie dalej.

Maly pisze: ↑07 lutego 2022, 09:01 Nie widziałem by ktoś bronił występu Moraty z Milanem bo mu nie gwizdnęli karnego po tym jak dostał w udo w polu karnym...
Alvaro też bywał faulowany, tez marnował doskonałe okazje jak wczoraj Vlaho, też ma problemy przy grze na ścianę itp itd.

Macie podwójne standardy i tyle

Kilka dni temu byłem obśmiany bo po filmikach z YT wysnułem wniosek, że Dusac jest słaby w grze na ścianę i co? Jak grał na ścianę wczoraj?

Jedyny plus jego występu wczoraj to gol i obsranie obrońców samą jego obecnością na boisku co urosło to śmiesznych rozmiarów przy golu na 2-0 (zwróćcie uwagę na linię spalonego) ale to obsranie minie z czasem więc trzymajmy kciuki, żeby DV7 poprawił swoją grę zamiast zakłamywać rzeczywistość jaki jest super.

Kurna maly jesteś jedynym krytykiem na świecie, co po 1 meczu skreśla ziomka. Nie no ogień.

Maly eurosport przeciwko Tobie. Robią Ci na złość. Wg nich najlepszy Vlahovic. TO mendy jedne.

Nie tylko oni, LGDS i Coriere dało mu po 7.5 i też uznało za najlepszego Wygląda jak puchar Weszło, na zachętę.

I nie skreślam go ani po transferze ani po 1 meczu, staram się być po prostu obiektywny i oczekiwać tego czego oczekuje się od innych, nie zakrzywiając rzeczywistości. Jak zmarnuje setkę to napiszę, że zmarnował setkę, jak będzie miał 80% strat w grze na ścianę to napiszę, że nie potrafi grać na ścianę. Jak będzie miał 56% celnych podań to napiszę, że słabo podawał a jak będzie walił z każdej pozycji nie szukając kolegów to też napiszę, że wali z każdej piłki nie szukając kolegów.

Maly pisze: ↑07 lutego 2022, 11:27 Nie tylko oni, LGDS i Coriere dało mu po 7.5 i też uznało za najlepszego Wygląda jak puchar Weszło, na zachętę.

I nie skreślam go ani po transferze ani po 1 meczu, staram się być po prostu obiektywny i oczekiwać tego czego oczekuje się od innych, nie zakrzywiając rzeczywistości. Jak zmarnuje setkę to napiszę, że zmarnował setkę, jak będzie miał 80% strat w grze na ścianę to napiszę, że nie potrafi grać na ścianę. Jak będzie miał 56% celnych podań to napiszę, że słabo podawał a jak będzie walił z każdej pozycji nie szukając kolegów to też napiszę, że wali z każdej piłki nie szukając kolegów.

Szkoda tylko, że taki obiektywny nie jesteś kiedy Dybala kopie się po czole

Maly pisze: ↑07 lutego 2022, 09:01 Nie widziałem by ktoś bronił występu Moraty z Milanem bo mu nie gwizdnęli karnego po tym jak dostał w udo w polu karnym...
Alvaro też bywał faulowany, tez marnował doskonałe okazje jak wczoraj Vlaho, też ma problemy przy grze na ścianę itp itd.

Macie podwójne standardy i tyle

Kilka dni temu byłem obśmiany bo po filmikach z YT wysnułem wniosek, że Dusac jest słaby w grze na ścianę i co? Jak grał na ścianę wczoraj?

Jedyny plus jego występu wczoraj to gol i obsranie obrońców samą jego obecnością na boisku co urosło to śmiesznych rozmiarów przy golu na 2-0 (zwróćcie uwagę na linię spalonego) ale to obsranie minie z czasem więc trzymajmy kciuki, żeby DV7 poprawił swoją grę zamiast zakłamywać rzeczywistość jaki jest super.

1. Moraty nikt nie bronił po meczu z Milanem, bo to był kolejny z wielu beznadziejnych występów, jak tego nei rozumiesz to Twój problem (nic dziwnego, że nie rozumiesz).

2. Jesteś obśmiewany bo wypisujesz na forum/czacie głupoty, ale w odróżnieniu od normalnych ludzi brniesz w te dyrdymały i nie potrafisz napisać "ok, napisałem głupotę, pomyliłem się".

3. To obsranie minie z czasem? Tak, jak minęło jak grał we Fiorentinie? Lub w całej poprzedniej rundzie? Co za brednie chłopie.

4. Dobrze, Vlahović nie jest super. Ale skoro on nie jest super, to szkoda gadać jakimi ogórami są Morata i Dybala , co potwierdza porównanie ich statystyk do statystyk Vlahovicia.

Serio jesteś kosmitą.

Maly pisze: ↑07 lutego 2022, 08:27 Jako, że wczoraj byłem rugany na czacie bo śmiałem złe słowo powiedzieć na Vlaho to wrzucam jego wczorajszy "Amazing" występ w pigułce:

Ja wiem, że miliony much nie mogą się mylić i tak dalej, ale jeżeli ileś osób powtarza, że Vlaho dobrze grał tyłem do bramki i był takim punktem odniesienia, którym na pewno nigdy nie był Morata, to może jednak mają rację? Nikt nie robi z niego Lukaku, na pewno może się w tym elemencie jeszcze mocno poprawić. Chodzi o to, że tak czy inaczej, po paru dniach treningów wprowadził do naszej gry na "9" fizyczność, której nie mogli zapewnić ani Kean, ani Morata. To się przekłada nie tylko na sytuacje wykreowane kolegom (albo ich brak, który mu wypominasz), ale też na więcej przestrzeni dla innych atakujących zawodników, co chyba zauważyłeś.

notquite.mytempo pisze: ↑07 lutego 2022, 11:59Ja wiem, że miliony much nie mogą się mylić i tak dalej, ale jeżeli ileś osób powtarza, że Vlaho dobrze grał tyłem do bramki i był takim punktem odniesienia, którym na pewno nigdy nie był Morata, to może jednak mają rację?

Możesz sobie cytować Del Piero czy kogo tam chcesz i wszyscy mogą mówić co chcą a ty możesz w to wierzyć. Ja swoje zdanie opieram na tym co widziałem a nie na tym co ktoś powiedział. Jeśli widziałem na YT, że grał słabo "na ścianę" to to napisałem a wczorajszy mecz tylko to potwierdził. Jeśli w kolejnych meczach okaże się, że filmiki na YT kłamały a wczorajszy mecz to wypadek przy pracy to przyznam rację ADP i innym.

Śmieszy mnie jednak jak jakiś Gandalf8 wypisuje, że chyba słabo oglądałem mecz skoro nie widziałem jak super z rywalami na plecach radził sobie DV7

Maly pisze: ↑07 lutego 2022, 12:31

notquite.mytempo pisze: ↑07 lutego 2022, 11:59Ja wiem, że miliony much nie mogą się mylić i tak dalej, ale jeżeli ileś osób powtarza, że Vlaho dobrze grał tyłem do bramki i był takim punktem odniesienia, którym na pewno nigdy nie był Morata, to może jednak mają rację?

Możesz sobie cytować Del Piero czy kogo tam chcesz i wszyscy mogą mówić co chcą a ty możesz w to wierzyć. Ja swoje zdanie opieram na tym co widziałem a nie na tym co ktoś powiedział. Jeśli widziałem na YT, że grał słabo "na ścianę" to to napisałem a wczorajszy mecz tylko to potwierdził. Jeśli w kolejnych meczach okaże się, że filmiki na YT kłamały a wczorajszy mecz to wypadek przy pracy to przyznam rację ADP i innym.

Śmieszy mnie jednak jak jakiś Gandalf8 wypisuje, że chyba słabo oglądałem mecz skoro nie widziałem jak super z rywalami na plecach radził sobie DV7

Znowu wykręcasz kota ogonem, skąd się tu wziął Del Piero? Piszę o wczorajszym meczu i odbiorze występu Vlahovicia. Skoro mnóstwo osób zwraca uwagę na jego dobrą grę tyłem do bramki, to może jednak coś jest nie tak z Twoją "analizą" albo odbiorem tego, jak zagrał? A może po prostu naciągasz wszystko pod swoją tezę?

Wkleiłem filmiki z jego występem, obejrzyj i powiedz czy grał dobrze tyłem do bramki czy słabo. Po co masz się podpierać "ekspertami" skoro sam możesz wyrobić sobie swoje zdanie jeśli nie zwróciłeś na to uwagi podczas meczu?

ps. Del Piero wziął się z czatu.

Maly pisze: ↑07 lutego 2022, 13:23 Wkleiłem filmiki z jego występem, obejrzyj i powiedz czy grał dobrze tyłem do bramki czy słabo. Po co masz się podpierać "ekspertami" skoro sam możesz wyrobić sobie swoje zdanie jeśli nie zwróciłeś na to uwagi podczas meczu?

ps. Del Piero wziął się z czatu.

Kończę z tobą rozmowę, jesteś żenujący XD Wujas to wiadomo, że trolluje, tutaj gorzej, bo ty chyba piszesz to wszystko na poważnie.

PS O grze Vlahovicia tyłem do bramki pisałem na czacie zaraz po ogłoszeniu transferu, więc możesz przynajmniej przestać mi wmawiać, że nie mam własnej opinii, tylko powtarzam po "ekspertach"

Gra tyłem do bramki to ostatnie do czego można się przyczepić u Vlahovica po meczu. Brał jednego-dwóch na plecy i wygrywał dobrą część tych pojedynków. Nie kładł się przy byle kontakcie, dominował fizycznie i kilka razy był faulowany. Skuteczność podań wzrośnie razem z liczbą wspólnych treningów.
Maly daj już spokój, 22 latek zagrał pierwszy mecz w nowej drużynie po kilku sesjach z kolegami i zepsuł parę zagrań. To nie zmienia faktu, że w całokształcie zagrał dobry mecz i wniósł do ataku czynnik siły fizycznej, coś czego inni nie dają w ogóle. Nagle Morata istnieje, Dybala istnieje.
Lukaku . Przepadł w Chelsea, bramek tyle co Morata i mniej jak Dybala w cenie 115 baniek, o czym rozmowa? On już osiągnął swój peak a teraz udowadnia tyle, że jest jednowymiarowy i pogubił się w prowadzeniu własnej kariery. Może jeszcze błyśnie jeśli go Antek przygarnie.