JuvePoland

Musimy to dzisiaj wygrać, żeby pokazać, że się cały czas liczymy w wyścigu po Scudetto. Liczę na dobre widowisko i kolejne 3 punkty. Forza Juve!

Za jakie grzechy zamiast Amerykańca gra przerażony petard Rabjo...

Musimy się wziąć w garść, bo już mogło być 2:0. FORZA JUVE!

Bezjajeczne wydmuszki z obsranymi gaciami.

Aż żal patrzeć. Lukaku na każdym kroku robi wiatrak z Chielliniego, Frabotta jest fatalny. O ofensywie nie ma co pisać bo nie istnieje.

My nie mamy pomocników, totalnie nas zdominowali i powinni wygrywać różnica 2 lub 3 bramek.

Vidal z głowy. Świat się kończy... Jeszce Mario w barwach Milanu i Benatia z Parmy.

Jesteśmy tak beznadziejni, że aż nie wierzę. Tracimy gola i nic nie robimy. Chłopcom nie dojechały głowy. Mecz 1 drużyny.

Obłęd w oczach Pirlo, bezbłędny.

Rabiot i Frabotta powinni z buta wracać do Turynu.

Lypsky pisze: ↑17 stycznia 2021, 21:22 Aż żal patrzeć. Lukaku na każdym kroku robi wiatrak z Chielliniego, Frabotta jest fatalny. O ofensywie nie ma co pisać bo nie istnieje.

My nie mamy pomocników, totalnie nas zdominowali i powinni wygrywać różnica 2 lub 3 bramek.

Najlepsza nasza akcja w pierwszej połowie to wślizg Chielliniego na Lukaku.

Rabiot nie ma prawa wyjść na drugą połowę. Inaczej zwątpię..

DNO, frajerstwo i beznadzieja. Inter nas rozjechał i powinien prowadzić 3-0 a nie gra jakiegoś wybitnego futbolu. Nie mamy pomocy, obrony, taktyki i trenera (oprócz Dyzmy robiącej za atrapę na ławce) i dzisiaj to wszystko zostało brutalnie wypunktowane.

"Solidny" Frabotta został pięknie kilka razy wyjaśniony (Serie B to poziom tego piłkarza). Ramsay który miał go wspomagać jest od niego słabszy. Rabio DNO. Chiellini to już niestety wrak piłkarza, wiecznie spóźniony i słabszy nawet od Babola, ciągle ogrywany czy to przez Lukaku czy Martineza. Chiesa chyba nie wyszedł z szatni.

Stary Vidal z jednym kolanem jest lepszy niż razem wzięci Rabio (7 mln rocznie), Ramsay (7 mln rocznie) i Drewnokur.

Dwóch pozorantów z boków obrony, trzech następnych w pomocy sprawiają, że nasza siła rażenia jest równa 0. Żadnego celnego dośrodkowania nie wykonaliśmy przez całą połowę. Danilo przy bramce najpierw złe wybicie, potem przegrał z Vidalem. To jak mienkiszon w +/- 30 minucie wracał za Barellą z lewej strony to jakiś żart. Liczę na Dybalę w miejsce Moraty, McKenniego za miękkiego i może coś wymęczymy.

Nie mamy kogo wprowadzić oprócz Arthura i McKenniego. Musza wejsc w przerwie.

Ale padło. Najgorsze, ze inter wcale nie jest silny, to Juventus opadł dwa poziomy niżej. Serie A jak była słaba tak jest nadal.

No cóż, nie ma nas na razie na boisku. Dobrze, że jest tylko 1-0, ale nie widzę, żadnych perspektyw na odmianę wyniku. Nie da się wygrywać trofeów bez pomocy. A my jej nie mamy wcale. W dodatku obrona, która w tym sezonie też ma duże problemy, na dodatek przetrzebiona kontuzjami i mamy obraz jaki mamy. Przykro się to ogląda. Pomysłu nie mamy żadnego, wyszliśmy tylko odbębnić te 90 minut.

Szczerze to Rabiota bym udusił własnymi rękami.
Dałbym im plaskacza w ryj w szatni zamiast mówić to tych dzieciaków. Przeszli samych siebie. Powinno być 3-0.

Nie przegrywamy 3-0, tylko dzięki Lautaro. Jesteśmy tak żenujący, że szkoda słów. Wystawienie naszego super grajka na Hakimiego spowodowało tylko to, że gramy w 9, bo wraz z zawodnikiem rodem z 3 ligi nie ma również Ramseya, który musi non stop go asekurowac.