JuvePoland

Costa i Bentancur.
Półmetek sezonu za nami a Urugwajczyk jeszcze nie dostał porządnej szansy na pozycji Dybali. Wielka szkoda bo łatwość z jaką potrafi minąć rywala zadziwia. Do gry w głębi pola brakuje jeszcze dojrzałości ale pod bramką rywala byłby bardzo cenny.
A Chiellini znowu zrobił Pirlo.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:No jeszcze w miejsce Khediry albo Marchisio wolałbym Bentancura, ale to już za dużo dobrego by było. Bo Khedira i Marchisio może i zagrali dobry mecz, ale z równą formą u nich gorzej. Zresztą dla mnie Urugwajczyk powinien być podstawowym zawodnikiem.

Sądzę że nie tylko ja widziałbym inaczej ten skład.

jsduga pisze:A w czym niby Bentancur byłby lepszy od Markiza w tak trudnym meczu? Obaj to wielkie niewiadome tego sezonu, bo ich występy można policzyć na palcach jednej dłoni, ale jeśli miałbym wybierać to dojrzałość Markiza powinna nam pomóc bardziej niż młokos.

No i jednak wyszło na moje... Nie żebym się chwalił, wywyższał czy co. Jednak jak widać ten chłopak ma ogromny potencjał i sporo ludzi tu widzi że powinien grać więcej. Pozdro!

Kurka, istotnie o jeden dzień mi się mecz Lazio przesunął Still, niezależnie od dnia liczymy na nich

Dane mi było zobaczyć ostatnie pół godziny meczu. Nastawiałem się na bardzo ciężkie przetarcie, fajerwerków w grze nie oczekiwałem i tak to wyglądało. Świetna zmiana Costy, dobra Bentancura i Barzagliego, który uspokoił grę na naszej prawej stronie. Mecz powinniśmy zamknąć po kontrze, którą wyprowadzał Berna. Klasowy zespół, który aspiruje do zwycięstwa w LM powinien takie sytuacje rozwiązywać zdecydowanie lepiej. Fatalnie w końcowej fazie meczu wyglądał Mandzukic. Wydaje mi się, że po serii meczów w podstawie jest ostatnio "lekko zatarty". Koślawe odegrania z klepki, prostopadłe podanie do nikogo, wybijanie piłki wślizgiem, kiedy można było ją spokojnie opanować. Szkoda, bo oczywiste jest, że we wtorek wybiegnie w podstawie, a przydałby się w troszkę lepszej dyspozycji.

Ważne 3 punkty na koncie jednak Panie i Panowie sezon zaczyna się dla mnie we wtorek o 20.45.

Giorgio przy ostatniej bramce zabawił się w Chiellininho.

To co dzisiaj samodzielnym liderem zostajemy ?

a ja byłem święcie przekonany, że do higuaina podawał pjanic. mecz wprawdzie oglądałem kątem oka, ale - środek pola, prawa noga, prostopadła piłka...

VAR to totalna porażka.

Chylę czoła przed Allegrim za to jak zmieniliśmy styl gry w 2 połowie

I to ujęcie Benty w starciu z Chiesą - coś niesamowitego. Już wiadomo czemu ten pierwszy gra w Juve, a drugi może co najwyżej chcieć

Jeżeli ta pierwsza połowa była tak zagrana po to żeby zawodnicy Violi się wybiegali i zmęczyli to było to mega ryzykowne, ale zdało egzamin, brawo Allegri W drugiej połowie z każdą minutą Fiorentina wyglądała już coraz gorzej, a my wypunktowaliśmy ich jak doświadczony bokser.
Zachowanie Kielona przy bramce to majstersztyk. W ogóle Giorgio gra kolejny świetny sezon

Dobry mecz Sandro i Bernardeschiego. Dobre zmiany Bentancura i Costy. Jesli chodzi o Alexa Sandro to pierwszy raz w tym sezonie mam wrazenie, ze jego forma idzie w gore. Oby to nie była tylko jaskółka.

Bernardeschi ma swietna skutecznosc. Jest jednym z najrzadziej grajacym pilkarzy w naszej druzynie (nieco ponad 600 minut, mniej niz Asamoah np.), a zaliczyl do tej pory 4 bramki i 5 asyst. To 4 wynik w druzynie w klasyfikacji kanadyjskiej i drugi ex aequo z Costa jesli chodzi o asysty (po Pjaniciu). Coraz bardziej podoba mi sie gra tego chlopaka i moim zdaniem, Allegri powinien pokombinowac z ustawieniem tak, aby pomiescic go na boisku z Dybałą.

jakku1 pisze:Jesli chodzi o Alexa Sandro to pierwszy raz w tym sezonie mam wrazenie, ze jego forma idzie w gore. Oby to nie była tylko jaskółka

W tym meczu bardzo źle wybijał piłki. Wszystko do środka co stwarzało zagrożenie, ponieważ zawsze ta piłka lądowała u gracza Violi. Powinien w tych sytuacjach zachowywać się zupełnie inaczej.

jakku1 pisze:Allegri powinien pokombinowac z ustawieniem tak, aby pomiescic go na boisku z Dybałą.

Bernardeschi to efektywność, Dybala to efektowność. Ja tam bym nic nie kombinował i postawił na Włocha, kosztem Dybali, ale wiemy że tak się nie stanie z czysto marketingowego aspektu chociażby.

Barzagli - pokazał, że Lichy na tej pozycji powinien być dopiero 3 wyborem.
Berna - świetne zawody, zasługuje na pierwszy skład w meczu z Kogutami.
Costa - świetna zmiana. W ogóle to facet gra bardzo równo.
Bentancur - również super wszedł w grę. Zasługuje na więcej szans; powinien być w stałej rotacji z zawodnikami ze środka pola.
Igła - biega, walczy a przede wszystkim strzela. Niczego więcej od niego nie wymagam.
Buffon - uratował tyłek, ale jego zabawy piłką (pod własną bramką) z Kielonem i Sandro irytowały mocno Raz przez tą zabawę byliśmy blisko utraty gola.

VAR - no cóż, karny się należał. Spalony co prawda był, ale nie powinno się sięgać tak daleko w tył. W ten sposób można by anulować niemal każda bramkę. Sędzia liniowy dał ciała bo miał akcję przed nosem.

Axel pisze:Barzagli - pokazał, że Lichy na tej pozycji powinien być dopiero 3 wyborem.
Berna - świetne zawody, zasługuje na pierwszy skład w meczu z Kogutami.
Costa - świetna zmiana. W ogóle to facet gra bardzo równo.
Bentancur - również super wszedł w grę. Zasługuje na więcej szans; powinien być w stałej rotacji z zawodnikami ze środka pola.
Igła - biega, walczy a przede wszystkim strzela. Niczego więcej od niego nie wymagam.
Buffon - uratował tyłek, ale jego zabawy piłką (pod własną bramką) z Kielonem i Sandro irytowały mocno Raz przez tą zabawę byliśmy blisko utraty gola.

VAR - no cóż, karny się należał. Spalony co prawda był, ale nie powinno się sięgać tak daleko w tył. W ten sposób można by anulować niemal każda bramkę. Sędzia liniowy dał ciała bo miał akcję przed nosem.

No bez przesady, zawodnik który nastrzelił rękę zrobił to 2 sekundy po "spalonym". Generalnie nie wiem czy był spalony. Dla mnie to faul, który spowodował przypadkowe kopnięcie piłki przez Sandro, w stronę zawodnika Fiorentiny. Tak czy owak start przez Juventus z rzutu wolnego to prawidłowa decyzja, kwestia uzasadnienia. Ale to nie ważne.

Skuteczność. To zdecydowało. Trzy celne strzały i dwie bramki. Piłka jest piękna i pisze takie scenariusze, że wychowanek rywala strzela na 1:0 w tak trudnym meczu

Axel pisze:VAR - no cóż, karny się należał. Spalony co prawda był, ale nie powinno się sięgać tak daleko w tył. W ten sposób można by anulować niemal każda bramkę. Sędzia liniowy dał ciała bo miał akcję przed nosem.

Jeszcze przed centrą dziwiłem się, że sędzia nie podyktował tam faulu, Sandro chyba też bo on odpuścił, pewnie też był przekonany, że faul a tu zonk.

Jak to 'tak daleko cofnąć'?

Nam już raz bramkę zVarowali za faul który miał miejsce z 30 sekund wcześniej.

Cieszą trzy punkty na trudnym terenie i bramka Bernardeschiego mimo gwizdów przez cały mecz.
Uważam, że cały cyrk z karnym i VARem pomógł nam w zwycięstwie, bo Fiołki zostały "zgwałcone psychicznie" tą sytuacją, a co jak co słabo nam szło.
Hah no i wydaje mi się, że Chiellini dostał piłką w klatkę piersiową po prostu z tego ujęcia, które było pokazywane ręka Giorgio była na pierwszym planie.