Strona 5 z 7
: 27 stycznia 2018, 21:49
autor: Axel
Staram się jak mogę zrozumieć Max'a...dlaczego na ławie siedzi Matuidi, Bentancur, Bernardeschi - a w pierwszym bied=ga Mandżu, Sturaro, Khedira. Staram się, ale za cholerę mi to nie wychodzi xD
PS. Oj trzeba kogoś na rotację z Gonzalo. Faceta potrzebuje bata nad głową. Z meczu na mecz jest coraz wolniejszy.
: 27 stycznia 2018, 21:50
autor: jarmel
KOMENTUJ MECZ JUVE NA FANPAGE LUB TWITTERZE JUVEPOLAND!
: 27 stycznia 2018, 22:37
autor: Nicram_93
Dobrze, że Chievo wyciągnęło pomocną dłoń. 3 pkty cieszą, ale patrzeć na tą naszą grę już się nie da.
: 27 stycznia 2018, 22:38
autor: Poprostu
Wydłubać oczy i zapomnieć.
: 27 stycznia 2018, 22:38
autor: Kamex22
Jakie odważne zmiany!
Od drugiej czerwonej kartki nasi w końcu zaczęli coś grać. Zastanawia mnie tylko jedno. Rośli obrońcy mocno cofnięci. I zamiast strzałów z dystansu, tudzież prostopadłych podań lub wycofań oni z uporem maniaka te dośrodkowania.
: 27 stycznia 2018, 22:39
autor: Baczu
Dziś nasza dwójka skrzydłowych była decydująca. Jeśli ktokolwiek ma wątpliwości jak powinna wyglądać obecnie nasza trójka z przodu to dziś dostał odpowiedź. Cenie Mandzura za waleczność i poświęcenie, ale gdy nie ma za swoimi plecami Sandro w formie to na boisku jest 12 zawodnikiem rywala. Dobrze że Gruby strzelił - przy zejściu z boiska widać było że kamień spadł mu z serca. Co jak co, ale facet kosztujący 90mln powinien trafiać częsciej niż raz na 2 miesiące.
: 27 stycznia 2018, 22:39
autor: szczypek
szczypek pisze:Ten skład nie jest efektem kontuzji, tylko chęci wygrywania w gównianym stylu.
szczypek pisze:Obstawiam wejście Berny i dopiero wówczas jakiegoś gola.
Wszystko zgodnie z przewidywaniami.
W tym zespole nie ma czegoś takiego jak ambicja. Wszyscy są zadowoleni.
: 27 stycznia 2018, 22:39
autor: CzeczenCZN
No i przełamał się Higuain - oby teraz zaczął strzelać, tak jak się od niego wymaga. Bernardeschi prócz asysty i kapitalnie wyciągniętej piłki słabo - ze 2 straty, po jednej była groźna kontra, parę złych podań i dwa beznadziejne strzały. Costa fajny mecz!
: 27 stycznia 2018, 22:41
autor: Urbi27
Żenujące widowisko. Dopiero gdy Chievo zaczęło grać w 9 zyskaliśmy wyraźną przewagę, przy czym oprócz sytuacji bramkowych nie stworzyliśmy ani jednej składnej akcji zakończonej dobrą okazją strzelecką. 3 pkt są i mecz jak każdy Juve - byle jak najszybciej zapomnieć.
: 27 stycznia 2018, 22:49
autor: MRN
Tylko 3 punkty cieszą i nic więcej szczególnie, że to Chievo nam sprezentowało to zwycięstwo. Igła beznadziejny i ta bramka niewiele zmieni.
: 27 stycznia 2018, 22:58
autor: elpueblo
najważniejsze 3 pkt ale tyle pozytywów w tym meczu, oglądam każdy mecz ale dzisiaj czara goryczy się przelała a mianowicie może ktoś mi wytłumaczyć na jakiej pozycji grał Sturaro, a pozniej Mario po wejściu Berny bo ja tego nie pojmuje.
ktoś może mieć pretensje do tego Pelegiergo czy jak mu tam że wybrał Monako, ja się chłopakowi wcale nie dziwię bo jak 16latka zachęcić do przejścia do klubu
-gdzie w podstawie gra 36 letni emeryt a na ławce siedzi Rugani
-gdzie z ławki wchodzi Lichy zamiast Sandro
ktoś ma pretensje do Daniego Alvesa który gra radosny i ofensywny futbol a Allegri go wykartrował, to samo robi z Sandro i w przyszłości zrobi z Costą
: 27 stycznia 2018, 23:03
autor: ewerthon
szczypek pisze:
W tym zespole nie ma czegoś takiego jak ambicja.
Może nie ma ambicji do ładnej gry, ale ambicji w chęci wygranej nie można im odmówić.
: 27 stycznia 2018, 23:03
autor: deszczowy
Gramy 11 na 9, na boisku Berna, Costa i Igła... a bramkę strzela defensywny pomocnik :roll:
: 27 stycznia 2018, 23:04
autor: szczypek
ewerthon pisze:Może nie ma ambicji do ładnej gry, ale ambicji w chęci wygranej nie można im odmówić.
Co Ty pieprzysz kolego, z Chievo wygrana to obowiązek a nie żadna ambicja. Jesteśmy Juventusem, szanujmy się.
: 27 stycznia 2018, 23:11
autor: ewerthon
szczypek pisze:ewerthon pisze:Może nie ma ambicji do ładnej gry, ale ambicji w chęci wygranej nie można im odmówić.
Co Ty pieprzysz kolego, z Chievo wygrana to obowiązek a nie żadna ambicja. Jesteśmy Juventusem, szanujmy się.
Czy ktoś tutaj powiedział, że wygrana z nimi to nie obowiązek? Chodziło mi o to, że mimo grania kupy piłkarze cały czas starają się strzelić tę bramkę i wygrać. Nie stoją z założonymi rękami. Chyba, ze ty masz inną definicję ambicji. Ja mam taką.