Strona 5 z 9

: 27 września 2017, 21:35
autor: MRN
Zaryzykuję stwierdzenie, że groźniejsze sytuacje przeprowadzali Grecy i gdyby mieli jaja to już byłoby ciepło, póki co tragicznie to wygląda.

: 27 września 2017, 21:35
autor: Baczu
Po pięknym meczu z Torino wracamy do normalności. Gdyby to był mecz ligowy, to tą sytuacje z końcówki Dybala zamieniłby na gola strzelając małym palcem u nogi, ale w LM wciąż chłopak ma jakąś blokade i nie jest decydujący.

: 27 września 2017, 21:36
autor: annihilator1988
Sorry, ale jeśli Sturaro ma tak grać, to lepiej cofnąć Cuadrado, dać do skrzydła Berne i liczyć na indywidualne umiejętności i wejście smoka Higuaina

: 27 września 2017, 21:37
autor: pumex
Nie podoba mi się dzisiejszy Juventus. Do 35-tej minuty nie zdziałaliśmy praktycznie nic, potem coś drgnęło, jednakże akcje mocno chaotyczne, polegające głównie na wbiciu piłki w pole karne. Dodatkowo dajemy się jechać kontrami jak małe dzieci.

: 27 września 2017, 21:37
autor: Sila Spokoju
Panowie dajcie jakiś stream działający w miarę rozsądnie. :pray:

: 27 września 2017, 21:37
autor: Lucas87
Yhm. Przypomina się rywalizacja z Galatasaray. Oczy i mózg krwawią.

: 27 września 2017, 21:39
autor: Łukasz
Trochę niedobrze, że najlepszy, obok bramkarza gości, jest na boisku były piłkarz Legii.

: 27 września 2017, 21:39
autor: albertcamus
Nie popuścijcie w majtochy z tym biadoleniem.

Wygramy. Mandżu i Dybi coś zaraz ustrzelą.

: 27 września 2017, 21:39
autor: Lypsky
Link lub plikacja na iOS? Niestety mogę oglądać tylko na iPadzie, a aplikacja z której korzystałem do tej pory odmawia posłuszeństwa.

: 27 września 2017, 21:40
autor: annihilator1988
Łukasz pisze:Trochę niedobrze, że najlepszy na boisku jest były piłkarz Legii.
To chyba pokazuje żenue odstawioną przez graczy Juve. Jedyne 45 minut na ugranie 3 pkt, Grecy głupi nie są. Nerwówka pewna

: 27 września 2017, 21:40
autor: mateo369
annihilator1988 pisze:(...) wejście smoka Higuaina
smoka to słowo kluczowe i nieprzypadkowe w tym przypadku :prochno:

Na tv oglądam PSG-Bayern i to jest Liga Mistrzów a tu mamy Intertoto i na ławce nie ma nikogo, kto mógłby ten przykry obraz gry zmienić. Wymęczyć 3 pkt (oby!) i szybko zapomnieć.

: 27 września 2017, 21:41
autor: kuba2424
RSelevan pisze:
kuba2424 pisze:O matko i córko! Niech w przerwie wreszcie się obudzą i uświadomią, że dziś nie grają w SA tylko w CL! Trzy punkty potrzebne jak tlen!
Oni chyba mają tego świadomosć, i dlatego grają jak grają.
Co się mija z wszelką logiką! To nie dzieci na w-fie, tylko zawodowcy. Zabrać im te wszystkie klejnoty i błyskotki, dopóki nie zaczną normalnie grać!!!

: 27 września 2017, 21:41
autor: MRN
Wrzutki tragedia, wszystkie na wysokości kolan, zagrożenia z rożnych żadnego a było ich sporo ale czego oczekiwać skoro wykonuje je Costa i piłka leci 2 minuty na pole karne. ja nie mam pomysłu na to co się dziś tak naprawdę dzieje.
Teraz dociera do mnie, że boję się wyjazdów do Grecji i Portugalii jeżeli tak to ma wyglądać, wynik z Barcą nie był wypadkiem przy pracy. Dziś ta Barca nie może dać sobie póki co rady ze Sportingiem.

: 27 września 2017, 21:42
autor: gregor_g4
pumex pisze:Nie podoba mi się dzisiejszy Juventus. Do 35-tej minuty nie zdziałaliśmy praktycznie nic, potem coś drgnęło, jednakże akcje mocno chaotyczne, polegające głównie na wbiciu piłki w pole karne. Dodatkowo dajemy się jechać kontrami jak małe dzieci.
bo z Allegriego taki geniusz trenerki, że przez 3 lata nie nauczył tej drużyny żadnego schematu atakowania, rozgrywania ataku pozycyjnego.
Jedyna strategia to Conte style - laga od obroncy za linie obrony przeciwnika, ewentualnie wrzutka ze skrzydla. No i liczenie na indywidualnosci w stylu - masz pilke i wiesz co masz z nia zrobic.

: 27 września 2017, 21:43
autor: Garreat
Jestesmy beznadziejni, że aż zęby bolą, a najgorszy jest Dybala.
Sandro kreuje sytuacje, ale dla przeciwnika. Poza tym koledzy rzucają go po całym boisku. Zastanawiam się, po co nam Costa, skoro 90% biegania wykonuje obrońca.
Sturaro to pomyłka - niestety Allegri musiał się z czymś wygłupić. W ten sposób prawa strona nie istnieje i cała gra jest przewidywalna jak grudniowa ramówka polsatu.
Oparcie środka o Bentancura po prostu nie działa, coś tam gra ale wszystko nerwowo, elektrycznie. Pjanic potrzebny jak tlen.

Olympiakos wcale nie jest dużo gorszy. Tak szczerze, to oni mają na ten mecz jakiś plan, a my gramy jak na podwórku. Mam wrażenie, że jadą trochę 'z wątroby', znaczy spuchną w drugiej połowie, w tym upatruje szansy.
Na pocieszenie, Barca też remisuje...