JuvePoland

Czerwo, bo to obrona ręką przed pewną bramką.

Już jutro w gazetach włoskich "Juefantus" !

Pokaz głupoty obrońcy. Nie było innego wyjścia jak czerwona (piłka by na pewno wpadła do bramki) i karny. Zamiast grać 11v11 i zachować jakąkolwiek szansę mają 11v10 i papa Porto.

Jackop tobie się nigdy nic nie podoba, chyba że rumuńscy chłopcy cali żółci. Nawet przez sekundę nie pachniało bramką dla Porto. W 16 też wszystko było pod kontrolą.

Nasi grajacy troche od niechcenia i niedbale. Pewnie gdyby nie ten karniak, to nic nie wpadlo w I-szej polowie. Natomiast Porto i tak bylo bez jakichkolwiek argumentow, a teraz grajac w "10" to, moze niech nawet nie wychodza na II-ga czesc meczu

Wszystko pięknie, ale Cuadrado momentami strasznie irytuje - to jego bezsensowne przetrzymywanie piłki zamiast podań do lepiej ustawionych kolegów.
Nie grając nic nadzwyczajnego robimy swoje, to najważniejsze. Liczę na bramkę Higuaina.

Lypsky pisze:Wszystko pięknie, ale Cuadrado momentami strasznie irytuje - to jego bezsensowne przetrzymywanie piłki zamiast podań do lepiej ustawionych kolegów.

Przecież zawsze tak jest jak on wychodzi w podstawie.

Chyba nikt nie ma wątpliwości co do karnego. Czerwona kartka to jak rozumiem efekt "obrony" praktycznie pewnej bramki?

Podoba mi się gra Alvesa. Może nie jest to jeszcze to co może być, ale przynajmniej zdecydowanie poprawił się jeśli chodzi o wrzutki

Mecz całkowicie kontrolowany od początku. Porto niczym nie było nam w stanie zagrozić.

Też mnie te "ptasie" gwizdy irytowały. Co to w ogóle jest??

Lypsky pisze:Wszystko pięknie, ale Cuadrado momentami strasznie irytuje - to jego bezsensowne przetrzymywanie piłki zamiast podań do lepiej ustawionych kolegów.
Nie grając nic nadzwyczajnego robimy swoje, to najważniejsze. Liczę na bramkę Higuaina.

to jest tak nierówny zawodnik, że kurcze marze o sprawdzeniu Berardiego na ten bok. Potrafi grać jak jeden z najlepszych by potem przez 30 minut kopać sie po czole. Nie znam tak nierównego zawodnika na tak wysokim poziomie.

Czy nasi przeciwnicy nie potrafią juz grać z nami bez takich głupich zagrań? Już widzę te pomeczowe wypowiedzi De Laurentisa: "nawet w CL im pomagają" dawać laicester hehe

Początek trochę denerwujący bo zapowiadało się kunktatorstwo najgorszego sortu tj głębokie ustawienie zespołu i czekanie na Porto, ale na szczęście nie trwało to długo i po jakichś 15-tu minutach zaczęliśmy grać swoje do tego stopnia, że nie można było się zorientować, że to LM, a nie Serie A. Pełna kontrola, chęć utrzymania się przy piłce, spokój i niedużo, ale jednak parę prób ciekawych zagrań.

Póki co jestem usatysfakcjonowany

Jacky pisze:Nasi grajacy troche od niechcenia i niedbale. Pewnie gdyby nie ten karniak, to nic nie wpadlo w I-szej polowie. Natomiast Porto i tak bylo bez jakichkolwiek argumentow, a teraz grajac w "10" to, moze niech nawet nie wychodza na II-ga czesc meczu

Wpadłby strzał Higuaina. Byłaby bramka z tej akcji i bez karnego.

Nie karze się podwójnie jeśli jest to nieumyślny faul. To była ręka z premedytacją przed pustą bramką. To tak jakby było 1v1 i bramkarz z łokcia wleciałby w napastnika. Niby nie karze się podwójnie, ale wyobrażacie sobie żółć?

PS. Skoro Pumex zadowolony to mecz 10/10

Perfekcyjny mecz póki co. Tym razem to Cuadrado bardziej wspiera pomoc, a Mandżukić gra fałszywego napastnika i ta opcja dzisiaj się sprawdza. Layun nie radzi sobie z Juanem, a Mario wygrywa wszystko w powietrzu.

Strasznie mnie wkurzały gwizdki którymi jakaś większa lub mniejsza grupka gwizdała koło komentatorów mojego Fox Sportu 2. Wuwuzele na 2010 to przy tym pestka. To jakaś zorganizowana akcja i historia za nią, czy miałem pecha?

:rotfl:
Mecz i jego przebieg po cynicznemu jak w lidze
Porto znowu smutasa załapało a mnie cieszy ten ból kakałka na stronach Interu oraz Romy
Miód na moje serce ale coś im się nie zgadza bo przecież mafia turyńska nie może sięgać tak daleko :lol:

Prowadzenie i rywale grają w 10, czyli już możemy świętować awans.

Co do sędziowania to jestem pod wrażeniem. Niby nieznany rumuński sędzia, ale jest stanowczy, podejmuje prawidłowe decyzje, nie pozwala na gadanie, na podważanie jego decyzji. Taki powinien być sędzia a nie takie Marciniaki i Rizzole.

A ten Pereira to powinien być bramkarzem, bo interwencja pierwsza klasa - Buffon by się nie powstydził .

Muszę przyznać, ze podoba mi się to jak Alves pokazuje się do gry w trójkącie. Po podaniu od razu wychodzi na pozycje, żeby pograć krótko czy to z Cuadrado czy też z Marchisio, Khedirą lub Dybalą.

Ogólnie nie ma na co narzekać. Spokojnie dowieźmy zwycięstwo i czekamy na losowanie,