JuvePoland

obrońca Milanu wybił "na pałę" bo był naciskany przez 3 naszych i z tego poszła kontro i gol omg... ale Milan ma fuksa z tymi meczami u nas.

Barzagli nie wie że w takiej akcji się fauluje na 30 metrze?

Ale spokojnie pogramy i wygramy dziś.

Fajnie cisnylismy od poczatku szkoda ze Dybala I Higuian nie zdolali wtedy pokonac bramkarza Milanu.
Stac nas zeby to spotkanie wygrac I utrzymac ta wspaniale seria u siebie oby sie udalo.

Jak na razie trenerska uczta. Masso zamiast tradycyjnego Sturaro wyszedł z Pjacą, pomocnicy i obrońcy zostali ustawieni wyżej a la katalonia, a ruch między formacjami znacznie mniejszy niż zazwyczaj. Milan się tego nie spodziewał, ale Montelli udało się po pierwszych piętnastu minutach ugasić pożar. I kiedy wydawało się, że trafia się klincz nagle w tych skostniałych formacjach wyskakuje środkowy obrońca i robi za klasycznego napastnika. Ale Vinzo stwierdza, że to nic, Juve to nie Barca żeby się jej przestraszyć więc gramy dalej i szukamy swoich okazji, żeby wykorzystać brak wsparcia pomocników Juve przy kontrach w obronie (też a la Barca). Pykło i jest 1:1.

Bardzo dobre spotkanie arbitra. Nie nabierał się na próby wymuszeń ani z jednej, ani z drugiej strony. Widać wyraźnie, że wszyscy oglądali mecz w środę.

Ileż razy można powtarzać ten sam błąd. Kompletnie dominując przeciwnika strzelamy bramkę i nagle zmieniamy się w zupełnie inną drużynę. Zaczynają się niedokładne podania, głupie zabawy obrońców i przez to dajemy poczuć wiatr w żaglach przeciwnikowi, który nie stworzył wcześniej praktycznie żadnej bramkowej sytuacji. Nasz minimalizm jak zawsze zostaje srodze ukarany.

Dani Alves wystawiony wyżej robi robote, niech się Juan uczy. Pjaca mial dwie szanse. Kto wie gdyby taki Tolisso byl na miejscu Khediry to wynik bylby wyzszy.
Deulofeu- widac szkole nurkowania (#barca).

JP zadowolone po pierwszej połowie to zaczynam się bać drugiej części meczu.

CavAllano pisze:Wydaje mi się, czy Bacca był na ewidentnym spalonym przy tej bramce (wyciągnięta noga)?

Wystawało mu dosłownie pół buta. Już nie przesadzajmy z tym ewidentnym spalonym.

Ależ ten Milan mnie denerwuje. Od dobrych kilku lat ta sama historia. Juve gra ładnie, dominuje, a ci i tak ukują fartem. :mad2:

ze był spalony to wiadomo pół stopy Bacci, ale co powiedział Świety podczas powtorki ?
Imo "nie było spalonego"
inni twierdzą, że powiedział, ze nie było..
ktos coś tak wychwycił

A tam Milan bardzo dobrze sie ustawia i jak nie bedziemy grac na jeden kontakt to nie bedziemy miec sytuacji. Barza gra na prawej obronie takze nie na swojej optymalnej pozycji. a Benatia genialne zagranie na wyprzedzenie.

Barzagli nadaje sie do stania w miejscu, nawet sfaulowac nie potrafi.
Drugi po nim Bonucci, ten nawet nie wie gdzie ma stac..
Jesli to Alves asystowal to mu wybaczam (ogladam na telefonje), ale ogolnie to norma czyli wszystko zle.
Dybala i Higuain firmowe strzaly na pałe.

Po strzeleniu gola nasi standardowo zaczeli sie masturbowac i mamy remis.

CavAllano pisze: Wydaje mi się, czy Bacca był na ewidentnym spalonym przy tej bramce (wyciągnięta noga)?

https://pbs.twimg.com/media/C6lXbEiWkAEJmF2.jpg:large Być może ciężko wsadzić tego spalonego do kategorii ewidentnych, no ale gdyby sytuacja była po drugiej stronie boiska, to słyszelibyśmy płacz do końca sezonu.

Strzelamy bramkę i stajemy :doh:

Deulofeu zmienił stronę, zaczął grac na dwóch dziadków i Milan stał się niebezpieczny. Alves z Barzaglim nie dość, że wolni to jeszcze gubią się pod presją, generalnie to co wyprawia Andrea woła o pomstę do nieba.
No i trzeba zaczynać zabawę od początku, plus jest taki, że trenerowi wpadły nowe informacje przed naprawdę waznymi meczami.

No trudno! Trochę i szkoda straconej bramki ze spalonego, ale poza tym nie widzę innej opcji jak dopisanie sobie po spotkaniu trzech punktów. Milan gra naprawdę ... przerażająco słabo.

SKAr7 pisze:Widać wyraźnie, że wszyscy oglądali mecz w środę.

Szczególnie wychowanek Barcelony - nurek Deulofeu.

Czy tylko ja nie obwiniam losu o ten beznadziejny wynik?