JuvePoland

Po zmianie Rincon za Dybalę już wiedziałem, że tego meczu nie wygramy. Szkoda, bo straciliśmy 2 punkty, można było odskoczyć Romie na 10. Racja, przewaga 8 punktów to też dużo, ale mamy jeszcze mecze z Romą, Napoli, Milanem, Torino, Atalantą czy Sampdorią a tracimy punkty z takim Udinese :facepalm2: .

Cobra pisze: Jak dla mnie Higuain jest od kilku meczów bez sił. Tydzień na regenerację i jedziemy z koksem :hellyes:

Jaki tydzien? W piatek Milan a potem juz LM. Ludzie..

Bramka Bunucciego, myślę sobie: 'gol, przestało padać, wyszło słońce, murawa momentalnie się przesuszyła, piłkarza zaczęła normalnie się toczyć, DelNeri odesłany na trybuny, piłkarze Udinese pewnie poczuli ciężar w majtkach, na bank przyciśniemy'. A gdzie tam :doh: Ja pieprze, banda sowicie opłacanych gwiazdorków dalej robi sobie piknik, wszyscy człapią, nikomu się nie śpieszy, po prostu bezczel na pełnej murwie. Pełna, kurna, satysfakcja z wyniku. Jestem wściekły, szkoda pięknego popołudnia, mogłem korzystać z uroków wczesnej wiosny zamiast jak kretyn ślepić w ten pasztet.

Najlepsze było zdjęcie Cuadrado a trzymanie cały mecz Mandzukicia :facepalm2:

Zdjęcie Cuadrado to był błąd, trzeba już bylo zmienić Madzukicia, który poźniej przeszedł w dodatku na prawą stronę i zabierał się za wrzutki.

Pjanic zagrał jakies 15 min lepiej i od razu nasza gra wyglądała lepiej. Potrzebujemy go grającego dobrze całe spotkania, a nie momentami.

Bardzo mało dziś mieliśmy z gry, kompletnie się to nie kleiło. Sędzia niby nie wypaczył wyniku meczu, ale tak prowadził spotkanie, że mi się to okropnie oglądało.

Gandalf8 pisze: mamy jeszcze mecze z Romą, Napoli, Milanem, Torino, Atalantą czy Sampdorią a tracimy punkty z takim Udinese :facepalm2: .

No wlasnie o to chodzi. To mialbyc pewniak. Presez Sapmy placi dodatkowa kase za wygranie z Nami, a o innych druzynach pisac nie musze.
To MIALY BYC bardzo wazne 3 punkty, ktore oddali "tak o"..

Tragiczny Juventus. W drugiej połowie nic się nie zmieniło, cholernie dużo niedokładnych podań, 0 zaangażowania, graliśmy jak jakiś zespół Ekstraklasy. Nie pochwalę nikogo za dzisiejszy mecz.

Odskoczyliśmy Romie o 1 punkt, ale i tak jestem niepocieszony. Nie było widać chęci zdobycia tych 3 oczek. Wyglądało to jak w pierwszej połowie w Napoli. Zmęczenie?

Pjaca nie wiedział co się dzieje po wejściu na murawę. Higuain jedno z najgorszych spotkań u nas - same straty w indywidualnych pojedynkach.

pumex pisze:Jestem wściekły, szkoda pięknego popołudnia, mogłem korzystać z uroków wczesnej wiosny zamiast jak kretyn ślepić w ten pasztet.

W Londynie zapewne dobry mecz. Trzeba było przełączyć na Tottenham-Everton :roll: Może druga połowa Atletico-Valencia sprawi, że nie wypali mi oczu po tym, co dziś obejrzałem w taktycznej Serie A.

Serio, co się w tym meczu odpitoliło?

Nie wiem co to za gówno było ale z Juventusem wspólnego nic nie miało. Poza bramką Bonu nie było ani jednego strzału w światło bramki. Pjaca po Porto miał iść poczynaniami do góry a ten stoi w miejscu, chyba nic z niego nie będzie a szkoda. Za taka kasę to powinni zapieprzać czy to Udinese czy Real a oni jajca sobie robią. Dybala, he he - za co on taka kasę chce ? Sandro zaliczył klapę.

Dacia nie dała się prześcignąć Jeepowi. Udine szczególnie po strzeleniu bramki na 1:0 broniło się całą drużyną i nastawiało się jedynie na kontry, a my nie potrafimy grać przeciwko tak ustawionym ekipom. Dodatkowo raziły bardzo częste straty, dużo niedokładnych podań i beznadziejnych przyjęć oraz ociężałość naszych zawodników spowodowana chyba brakiem rotacji przy grze praktycznie co 3-4 dni. Cóż, było mało prawdopodobne, żebyśmy przez cały sezon uniknęli remisu, który paradoksalnie pozwolił nam na zwiększenie o 1 pkt przewagi nad drugą w tabeli Romą.

Powtorzę jeszcze raz - o ile ustawienie 4-2-3-1 wniosło do gry Juventusu trochę ożywienia to nijak nie ma w nim miejsca dla Dybali. Żadna z niego "10", chłopak się po prostu marnuje w tym ustawieniu, to jest klasyczny drugi napastnik a nie zawodnik, który ma rozpoczynać akcje zespołu na linii środkowej.

Dzisiaj równie dobrze mogliśmy oddać mecz walkowerem, 7 pkt czy 8, niewielka różnica, a przynajmniej zawodnicy nie musieliby się fatygowac i wychodzić na boisko. Nie interesuje mnie ile mamy pkt przewagi, jak istotny mecz gramy za tydzień czy za trzy dni i jakim składem wychodzimy na murawę - do jasnej cholery, to jest Juventus i jakiekolwiek nie byłyby okoliczności to obowiązkiem zawodników i trenera (!) jest pokazywać chociaż minimum zaangażowania i woli walki o zwycięstwo. Rozumiem, że najważniejsze są wyniki na koniec sezonu, ale właśnie przez taką mentalność jaką zespół dziś zaprezentował, nie będę płakał po Allegrim. Tu już nawet najzwyklejsza przyzwoitość nie powinna im pozwalać na odwalanie takiej kaszany.

Edit: z tym zdjęciem Cuadrado to też tak nie narzekajcie bo był równie daremny co reszta. Ciągle straty i niedokładne podania, widać presja gwizdów go zjadła.

Katorga dla oczu, zmarnowane 1,5 h. Gdzie ta wiosenna forma ? Szkoda mi tylko Igly, ktory nie dostal ani jednego dobrego podania. Pjanic posyla takie pilki, ze musieli sie za to wziac Sami z Bonu.

Alexinhio-10 pisze:Katorga dla oczu, zmarnowane 1,5 h. Gdzie ta wiosenna forma ? Szkoda mi tylko Igly, ktory nie dostal ani jednego dobrego podania. Pjanic posyla takie pilki, ze musieli sie za to wziac Sami z Bonu.

Żartujesz? Wygrywamy wszystko jak leci. Jedna wpadka, słabszy dzień czy coś i takie durne teksty. :doh:

Poprostu pisze:

Alexinhio-10 pisze:Katorga dla oczu, zmarnowane 1,5 h. Gdzie ta wiosenna forma ? Szkoda mi tylko Igly, ktory nie dostal ani jednego dobrego podania. Pjanic posyla takie pilki, ze musieli sie za to wziac Sami z Bonu.

Żartujesz? Wygrywamy wszystko jak leci. Jedna wpadka, słabszy dzień czy coś i takie durne teksty. :doh:

Może i wygrywamy, ale styl gry jest od pewnego czasu beznadziejny. 4-2-3-1 jakby przestało funkcjonować.

Mecz z cyklu "liga będzie ciekawsza"

Nie ma kogo chwalić za ten mecz, ale jedno co szczególnie przykuło moją uwagę: zna ktoś racjonalny powód ściągnięcia Dybali i wpuszczenie Rincona?
Zabezpieczaliśmy tyły, wzmacniając odbiór? Przy wyniku dla nas niekorzystnym?

lenor pisze: Nie ma kogo chwalić za ten mecz, ale jedno co szczególnie przykuło moją uwagę: zna ktoś racjonalny powód ściągnięcia Dybali i wpuszczenie Rincona?

Jeśli dobrze pamiętam, to 80 a 85 minutą nie wychodziliśmy ze swojej połowy, a jeśli już to na chwilę. Tu bym szukał tego racjonalnego powodu.

I jak nie ma kogo chwalić? A Udine?

Przyjechaliśmy na mecz, a Udinese przygotowało się na wojnę. Strasznie ciężko nam się grało, głównie przez okropnego w pierwszej połowie Pjanicia i przez cały mecz Higuaina. Ale na pochwałę nie zasłużył chyba nikt.
mecz w liczbach:
Juventus 32 próby crossów, 5 udanych.