JuvePoland

Khedira Sturaro Khedira=zadnej kreatywnosci,Cuadrado tragiczna forma,Barzagli tez niepewnie,gdyby Buffon lepiej bronil nogami to by to obronil,Higuain powinien to wcisnac w koncowce,Pjanic za Sturaro
i 4-3-3
Chie Bar Bon Sandro
Khedira Pjanic Marchisio
Cuadrado Higuain Dybala

To co się stało z ta drużyną w tym sezonie, to jakaś masakra. Przeciez stajemy się impotentami.
Z taka gra Porto nas odprawi już w pierwszym meczu u nich
Ten zespól w tym sezonie to tylko indywidualność Dybali, Higuaina.

Tęsknie za tym Juve z choćby 2014/2015 :eusa:

Samym Gonzalo bramki w tym meczu nie strzelimy, ale ustawimy się wyżej i przestaniemy zdobytej twierdzy, ale zmieniamy taktykę z Pjanicem w grze i można myśleć o odwróceniu wyniku

Tym bardziej widać, że Rugani po prostu zasłużył na naszego podstawowego obrońcę obok Bonucciego...

Gratulacje za podejście do meczu. Kto by się spodziewał, że Viola się zepnie na Juventus na swoim stadionie... Sędzia jest dziś tak słaby jak nasz trener. Z naszej żelaznej trójki BBC pozostała już tylko nazwa. Za to obrońca w najwyższej formie musi oczywiście grzać ławę. Na Sturaro to już szkoda słów.

Tragiczne Juve. Przecież my tu w ogóle nie istniejemy. Jedyne zagrożenie stworzyliśmy w samej końcówce, a tak kilka razy bramkę mogła zdobyć Fiorentina. Chaos, same niedokładne podania, 0 pomysłu, 0 jakości, laga na Higuaina non stop. Środek pola nie istnieje. Miejscowi grają tak jak w takim meczu grać się powinno - bardzo agresywnie, od samego początku zepchnęli nas na własną połowę, a swoim pressingiem sprawiają, że nie jesteśmy nawet w stanie rozegrać kilku dokładnych podań. Chiellini podaje na aut, Cuadrado podaje "do Buffona" tak, że powinniśmy byli stracić bramkę. Zresztą Giorgio powinno już w ogóle nie być na murawie - macha tymi łapami w każdej możliwej okazji, tuż przed bramką mam wrażenie gospodarze powinni byli mieć karnego. Z jego winy.

Czy bramka prawidłowa? Przecież tam była ewidentna nakładka poprzedzająca tę sytuację. Oczywiście nie usprawiedliwia to tych, którzy zamiast się skupić na grze polecieli z łapami do sędziego.

Jesteśmy jak dzieci we mgle, jeden patrzy na drugiego i nie wie co się dzieje. Tak to jest, jak się wchodzi na mecz jak na piknik - Buffon zamiast się skoncentrować i motywować zespół wyściskał i wycałował w tunelu wszystkich rywali.

Pomoc na poziomie dramatycznym. Marchisio i Khedira w ogóle niewidoczni o jakimś rozgrywaniu nie ma w ogóle mowy w ich wykonaniu. Sturaro widoczny ale w tym negatywnym sensie. Obrona niepewna. Sędzia dramat. dodając do tego brak zaangażowania który istnieje tylko po stronie fioletowych dają nam obraz tej nędzy jaką widzieliśmy. Niestety z taką grą nie widzę szans na odrobienie strat, a ten obraz się nie zmieni bo kto niby miałby go zmienić?

Jaki dzień konia - co to jest? Tak samo jak mecz życia brramkarza - gramy po prostu tragedie i taka prawda, gramy jak z Genoa...

Dawać Pjanica na boisko zanim będzie za późno. W ogóle powinna być czerwona i calcio di rigore. Ni nam nie da Higuain z taka pomocą - nic! Jeżeli dziś nie wygramy możemy zapomnieć o sukcesie w CL - bo to tylko potwierdzi że jest źle od miesięcy.

Cudowny mecz

Znając Maxia to rzuci tekst, że spodziewał się twardej gry dlatego wpuścił Sturaro. Tego wafla nie da się oglądać tak jak swego czasu Hernanesa.

kupa straszna....

walczymy przynajmniej o remis. A Roma już na -1...

Masakra. Zero gry. 45 min i ani pół składnej akcji. Z czym do ludzi?

My w ogóle mamy formację pomocy dzisiaj? Khedira fatalnie, Markiz to samo, a Sturaro to już w ogóle brak słów.

Jak najszybciej przejść na 4-3-1-2 z Pjanicem i może coś zacznie trybić.

Wszyscy biadolicie jaki to Juventus słaby, ale nikt nie zauważył, że Fiorentina nie chce grać w piłkę tylko ciągle fauluje? Sędzia nie panuje nad tym spotkaniem, a kwintesencją jego pracy jest akcja bramkowa gdzie mieliśmy ewidentny faul na Aleksie Sandro.

Czarno to widzę

No to w drugiej polowie Pjanic za Sturaro I liczyc ze uda sie wywalczyc pierwsze remis w tym sezonie.

Viola to są jednak cieniasy, żeby grając 11 na 3 strzelić w 45 minut tylko jednego gola Niby to żadna nowość i mógł już człowiek przywyknąć do takiego obrazka, ale w dalszym ciągu szokuje mnie, jak nasi zawodnicy zostają na mecz w szatni. Wstyd i żenada, kaleczymy rzemiosło na poziomie przyjęcia piłki, więc nawet nie ma co zapuszczać się w głębszą analizę.