JuvePoland

Zdecydowanie powinien zagrać Morata zamiast Llorente...co mecz to inny atak a to nie jest dobre...

Nie żeby coś, ale czy Morata nie był naszym najsłabszym (albo jednym z najsłabszych) zawodników z zremisowanym meczu z Monaco (który widziałem) i przegranym z Torino (którego nie widziałem)? Niech odpocznie i wróci na Sampdorię, a później Real.

Po tym co ostatnio grał Morata to całkiem logiczne,że Max próbuje już chyba ostatni raz dać szansę Ferdkowi, a nóż Hiszpan zaskoczy. Llorente w formie bardzo by się przydał na Real.

Wszyscy skreślają Llorente.A ja w niego wierzę,w starciu z Realem może być ważniejszy od Moraty.Kiedyś w Juventusie furorę robiły takie drewna jak Kovacevic czy Boksić.Silny,potężny napastnik może się nam przypomnieć.Zeszły sezon miał udany...

szczypek pisze:Nie żeby coś, ale czy Morata nie był naszym najsłabszym (albo jednym z najsłabszych) zawodników z zremisowanym meczu z Monaco (który widziałem)

Szczypku, ale rzyganie parę sekund po zejściu to nie wystarczające usprawiedliwienie? Tu akurat bym go bronił. Ogólnie co do obniżenia lotów przez Hiszpana to zgoda.
Mi tylko żal, że Tevez z Moratą zagrali razem w lidze ostatnio w 27 kolejce z Sassuolo.

Babinicz pisze:Wszyscy skreślają Llorente.A ja w niego wierzę,w starciu z Realem może być ważniejszy od Moraty.Kiedyś w Juventusie furorę robiły takie drewna jak Kovacevic czy Boksić.Silny,potężny napastnik może się nam przypomnieć.Zeszły sezon miał udany...

No właśnie, kiedyś, dobre słowo. Piłka się zmienia i takie typowe drewna, które tylko czekają na podanie na piątym metrze by dołożyć nogę wychodzą z mody, coraz mniej potrzebni są tacy gracze w dzisiejszej piłce.

Jak tak dalej pójdzie to Tevez zaraz zapomni jak się grało z Moratą..

Babinicz pisze:Wszyscy skreślają Llorente.A ja w niego wierzę,w starciu z Realem może być ważniejszy od Moraty.Kiedyś w Juventusie furorę robiły takie drewna jak Kovacevic czy Boksić.Silny,potężny napastnik może się nam przypomnieć.Zeszły sezon miał udany...

Ja już na Ferdku postawiłem krzyżyk. On kluczowy to może być w mercato by znalazł się jakiś jeleń który go kupi za jakiś sensowny piniądz. Nie było zbyt wielkich alternatyw. Morata obrzygany, Matri to patałach, a Coman ma za małego expa.

szczypek pisze:Nie żeby coś, ale czy Morata nie był naszym najsłabszym (albo jednym z najsłabszych) zawodników z zremisowanym meczu z Monaco (który widziałem) i przegranym z Torino (którego nie widziałem)?

A czy to przypadkiem nie wygląda Wam na to, że Morata gra słabiej w związku z brakiem rytmu meczowego? Kiedy Hiszpan miał najlepszy okres? Wtedy, gdy grał regularnie w pierwszym składzie.

Tylko wiadomo, zawsze można się spierać: nie gra, bo ma słabszą formę czy ma słabszą formę, bo nie gra

KOMENTUJ MECZ JUVE NA FANPAGE JUVEPOLAND!

Co zrobił ten Sturaro... Ja wiem, że dzięki temu gol, ale kurcze... Będzie o nas znowu głośno i znowu negatywnie
Cieszynka Teveza to do Garcii? xDD
Lichy dziś pozytywnie jak dla mnie. Dużo udanych powrotów w obronie.

Co to miało być? Pirlo nagle miał kaprys bezsensownego kopnięcia rywala i karny, za chwilę nurkowanie Sturaro, fajnie to zrobił, ale do Krasicia mu sporo brakuje

A tak serio to świetnie zareagowaliśmy po straconej bramce, brawo!!

btw. Czy to aby nie pierwszy gol Teveza z główki w Juve?

Niezła padaka z naszej strony, bo 5-minutowy zryw po stracie gola (powtarzam przy okazji trzeciego meczu z rzędu: trzymać Pirlo z daleka od Realu!) to za mało, by ocenić nasz występ nawet jako średni. Zero wymienności pozycji, zero ruchu bez piłki, zero penetrujących, robiących przewagę podań, czego efektem jest pół akcji podbramkowej z gry.

Brawa dla:
- Llorente za gola, bo pozycję do oddania strzału miał niewiarygodnie ciężką.
- Evry za dośrodkowanie-złoto

I to chyba tyle. Jeśli Tevez ma słabszy okres to nasza ofensywa nie istnieje.

Bramka Teveza z glowy. 8) Do szatni. 8)

Ogolnie jestesmy slabi, bo glowy chyba gdzie indziej. Pirlo w defensywie i Lichtsteiner ogolem - [*]

Llorente na plus.

Sędzia... :doh: jeśli po faulu Pirlo był karny to po ręce kogośtam po przewrotce Evry w polu karnym również. Gwiżdże co chce i jak chce. Neto też nie zasłużył na kartkę. Ale kontakt był, widać było na powtórkach. Prowadzimy, genialna piła Evry, genialna piła Pirlo dowieźć trzy punkty i zgarnąć w następnej kolejce scudetto, bo Roma i Lazio swoich meczy nie przegrają.

Obraz gry bez bramek..
Wystawić 4 pomocników i nie umieć utrzymać się przy piłce w środku..
Na plus z według nie Pereyra i Barzagli. Co my gramy
nawet kluby z Rzymu się spieły, a my ciągle na farcie. mamy dominować,a nie bronić się cala druzyna 3 rożne pod rząd albo nie umieć wymienić pilki w sodku tylko walic ja na Ferdka..