JuvePoland

Przy takiej grze powinno być minimum 3:0. Juve ciągle atakuje, bez przerwy rozgrywa piłkę i próbuje się wedrzeć w pole karne rywali. Brawa dla Evry, oby ten gol sprawił, że wreszcie znajdzie swoją dobrą formę a nie, że to tylko jednorazowy wyskok.

W drugiej połowie trzeba podwyższyć wynik spotkania i spokojnie utrzymać to zwycięstwo, bo Sampdoria jak dotąd nie ma żadnych argumentów przeciwko świetnej grze Starej Damy (a nie, przepraszam, Białej Damy jak to mówią nasi wspaniali komentatorzy :rotfl: ).

Momentami prezentujemy kapitalny pressing, którego nie powstydziłby się sam Bayern Brawo dla wujka Pata za gola Mam wrażenie, że Pogba go tam mocno popchnął, dzięki czemu Evra nabrał takiego pędu w powietrzu Morata w sumie gra na raczej przeciętnie, ale i tak wolę jego niz Llorente w obecnej formie. Wydaje mi się, ze młodszy Hiszpan daje więcej możliwości w ataku. Marchisio ponownie lepszy w roli Pirlo od samego Pirlo

Problemem znowu jest u nas kreowanie konkretnych okazji. Niby pełna dominacja, ale do 30-go metra, a dalej ciągle wszerz, bez penetrujących piłek, a szkoda, bo dziś Sampa naprawdę stwarza dla nich miejsce.

Na koniec Vidal... :goh: Kolejny występ-parodia. Aż płakać się chce. Jedyne co mu wychodzi to podania do najbliższego, ale to deczko mało jak na zawodnika o takim potencjale. Kolejny już raz jego trudniejsze zagrania lądują pod nogami rywali, kolejny już raz marnuje kontrataki.

Trzeba strzelić drugą bramkę, żeby nie bać się cały czas o jakiegoś farfocla!

Wprawdzie to dopiero pierwsza połowa, ale za Conte takie coś się nie zdarzało, że po korzystnym wyniku w LM, zespół był naładowany i (w takim tempie) dobrze grał w meczu ligowym, który następował po wtorkowo/środowej potyczce w LM.

Nawet złotówki nie postawiłbym na to, że Evra strzeli gola. A tym bardziej głową:)
Gra dobra, ale na tablicy wyników wciąż tylko 1-0. Tak więc trzeba być uważnym bo jedna akcja może wszystkie zmienić. Od początku drugiej połowy znów usiąść na rywala, dobić go przynajmniej jeszcze jedna bramką i możemy spokojnie czekać na popołudniowe potknięcie romy.

Mecz super w naszym wykonaniu, dobrze byłoby szybko strzelić druga bramkę, żeby był spokój do końca meczu.
p.s czy tylko kimś wydaje, że vidal jest jakiś upośledzony gdy podaje piłkę?

Pierwsza połowę mozemy podzielic na trzy fazy:
1) Pierwsze 15 minut, w ktorym absolutnie dominowalismy na boisku
2) od 15 do tak mniej wiecej 35 minuty, gdzie mielismy dosc spora przewage
3) Od 35 do 45 minuty gdzie mecz sie wyrownał.

Z poczatku bardzo podobał mi sie Pereyra, niezle gral tez Morata, potem i jeden i drugi byli niewidoczni. Absolutnie swietna polowka Marchisio. Tevez stara sie i walczy, ale mowiac szczerze, nie gra jakos wybornie... Vidala pamietam z trzech akcji. Jednego odbioru i dwoch koszmarnie sknoconych akcji w przodzie. To jest w tej chwili pilkarz, ktory ma zdecydowanie najgorsza forme jesli chodzi o naszych srodkowych pomocnikow.

Tak podsumowujac, na plus Marchisio, Ogbonna, Pogba. Wyrozniłbym mimo wszystko Pereyra, Evre (gol, kilka akcji na obieg) i Buffona (dwa, trzy dobre wyjscia). Na maly minus Bonucci (koszmarne przyjecie pilki zakonczone strata, po ktorej poszla kontra), na duzy znow Vidal. Reszta srednio.

Ogólnie nie ma się czego czepiać, ale i tak to zrobię. 8)
1) Vidal. Każdy kto ogląda wie o co chodzi. Zanotował dwie fajne odbiory w jego stylu, ale... w sumie na tym można zakończyć chwalenie go. Niedokładne podania, straty piłek, niewidoczna dość gra. Słabiutko, bardzo słabiutko.
2) Boskie klepanie piłki między 30, a 35min. Niby wszystko fajnie, szybkie rozprowadzanie piłki, agresywny pressing po stracie, masa wymienionych podań i, i w sumie tyle. Wyglądało to bardzo ofektownie, ale my chyba na chwilę nawet nie pomyśleliśmy, żeby podać w pole karne, albo żeby stworzyć jakąś sytuacje. Po prostu podawaliśmy.
PS. Evra znów fajnie gra. Może się jakoś ogarnie z czasem i będziemy mieli z niego pociechę? Kto wie. I te jego wrzutki są całkiem w porządku. Mocno bite z całkiem sensowną wysokością.

Vidal to jest po prostu tragiczny... Co się z tym gościem dzieje to jakaś masakra.
Pereyra kompletnie mnie nie przekonuje od kilku meczów na tej pozycji. Nic nie daje z przodu, a z tyłu także jakoś szczególnie się nie udziela. Chętnie bym zobaczył za niego Comana.

jarmel pisze:Ciekawe czy z Pirlo też to wszystko wyglądałoby tak dynamicznie. Super ogląda się ten mecz, szkoda tylko, że prowadzimy tylko jedną bramką.

Chyba najlepsze pytanie jakie można postawić po obejrzeniu tak grającego Juve. Gra może bardziej efektowna niż mogłoby to wyglądać z Pirlo na boisku, ale czy bardziej efektywna?
Pereyra fajnie wszedł w mecz, ale utwierdzam się w przekonaniu że trequartista to obecnie najmniej eksploatowana pozycja, najmniej od niego zależy. Dużo więcej działoby się z szerzej ustawionymi napastnikami na bokach i jednym wysuniętym.

Jakoś z Allegrim na ławce, jestem spokojny, że nie cofniemy się do obrony tego wyniku.
Nie mogę patrzeć na Vidala. Z ulubionego walczaka, zmienił się we wszystko psującą pierdołę. Marchisio znowu pokazuje klasę na regiście.

Hulało jak trzeba do 20 minuty, później już nie było takiego impetu w naszych atakach, ale jakoś dziwnie spokojny jestem o drugą połowę, powinno rozstrzygnąć się około 60 minuty.

Pogba i Marchisio najlepsi na boisku, Vidal

Arturo, co z Tobą

KOMENTUJ MECZ JUVE NA FANPAGE JUVEPOLAND!

Remis śmierdzący kupą i Vidalem.

To co robi Vidal to jakaś parodia...On chyba naprawdę albo chce odejść albo wykonać sabotaż