Strona 5 z 11
: 30 listopada 2014, 18:58
autor: Dragon
pumex pisze:
Dragon pisze:Najlepszy Vidal
:shock:
Bez jaj, gol na jego konto po częsći ale co mu poza tym zarzucisz?? Bierze udział prawie w każdej akcji, najlepiej trzyma się na nogach i celnie podaje.
Jak nie wyjdziemy na 2 połowę jak na malmo to leżymy. Jeszcze jakiś moretti nas po profesorku nie czyścił w obronie

I jak już zostało wspomniane, strzały!! A my się brendzlujemy z 50 podaniami :?
: 30 listopada 2014, 19:01
autor: wojczech7
Evra Evrą - wiadomo, że stary dziad ledwo biega. Vidal Vidalem - bez formy. Ale co do cholery przy bramce robił Chiellini? Na co on liczył nie wybiegając do wesołego Hiszpana?
:doh:
: 30 listopada 2014, 19:01
autor: jarmel
KOMENTUJ MECZ JUVE NA FANPAGE JUVEPOLAND!
: 30 listopada 2014, 19:52
autor: Sila Spokoju
Więcej szczęścia niż rozumu i szczęśliwe uderzenie Andrzeja zapewniają nam 3 punkty.
Bezbarwny Juventus dzisiejszego wieczoru

: 30 listopada 2014, 19:52
autor: szczypek
Mówiłem strzelić wreszcie celnie na bramkę. Trzeba było na to czekać do ostatnich sekund.
Kocham to!
: 30 listopada 2014, 19:52
autor: Morgesztern
PIRLO!!! Ładnie zasadził! Można go krytykować, ale dziś nas uratował.
: 30 listopada 2014, 19:53
autor: pablo1503
Ten Peres jest szybki, jak diabli.
Meczu nie ma co komentować. Słabiutko. Mimo wyniku jestem bardzo rozczarowany.
Mam pytanie do tych, którzy oglądali mecz na Nsport. Też zauważyliście, jaki dzisiejszy komentarz był patetyczny i wzniosły? Momentami się słuchać nie dało.
: 30 listopada 2014, 19:54
autor: fazzi
OMFG.... !!!! :DDDDD
Ale zasadził. No nie spodziewałem się przyznam szczerze, że jeszcze to wygramy

: 30 listopada 2014, 19:54
autor: pumex
Występ Juventusu tragiczny. Pytanie, czy świeżość nowego ustawienia poszła się rżnąć i tylko na niej bazowaliśmy, czy to po prostu wypadek przy pracy?
Evra :płaczę:
: 30 listopada 2014, 19:54
autor: Kamex22
Lichy po takim meczu powinien prosić o obniżkę a nie podwyżkę pensji... Ewentualnie jako dodatek do umowy opłacone zajęcia z psychologiem...
Brawo za walkę do końca i brawo za... w sumie tylko tyle. Dziś mecz przypominał podwórkową kopaninę...
No ale cóż. Zwycięzców się nie sądzi, a derby od zawsze rządziły się własnymi prawami. Forza Juve!
: 30 listopada 2014, 19:54
autor: jarmel
Boże co to miało być

Już chyba lepiej dla Torino byłoby przegrać z 3-0 niż w taki sposób. Przez te szczęśliwe zakończenie i to wszystko co działo się dzisiejszego dnia od razu wybaczam tę pokraczną grę

Już widzę miny kibiców Romy

: 30 listopada 2014, 19:55
autor: wojczech7
Po to właśnie trzyma się starych mistrzów w drużynie...
Pogodziłem się już z remisem, pochwaliłem w myślach decyzję Maxa o zastąpieniu Teveza Ogbonną, a tu taka niepodzianka.
Za chwilę wylane zostanie tutaj wiadro pomyj na naszych za dzisiejszy mecz. Może i słusznie, ale ja tam idę się cieszyć z 3 pkt

: 30 listopada 2014, 19:56
autor: zahor
Jako że nikt nie udzielił mi odpowiedzi na pierwszą zagadkę taktyczną, zadam drugą. Co do jasnej cholery miało miejsce koło 53. minuty, kiedy to Quagliarella prawie strzelił gola? Gnającego po naszej prawej flance Amauriego (!) gonili spóźnieni Chiellini i Marchisio, a w polu karnym jako jedyny został Evra. Ktoś jest mi w stanie wyjaśnić to zjawisko? Ogólnie czy to w ostatnim meczu, czy w tym, każda kontra rywala jest piekielnie groźna. Boczni obrońcy są za wysoko, nikt ich nie asekuruje, w środku pola ogromna luka. Dzisiaj Torino skorzystało z tego tylko raz, a mogło przynajmniej ze trzy. Naprawdę nie wiem jak by to wyglądało w starciu z naprawdę silnym zespołem, lubiącym grać z kontry. Autentycznie nie zdziwiłbym się gdyby tak grającemu Juventusowi Real wsadził sześć czy siedem goli.
: 30 listopada 2014, 19:57
autor: Szilgu
Ależ beznadziejny był dzisiaj Juventus
Ale cieszę się, że nawet w tak słabym meczu potrafimy wywalczyć trzy punkciki.
No nic, taka gra się zdarza

: 30 listopada 2014, 19:57
autor: ewerthon
Kamex22 pisze: Ewentualnie jako dodatek do umowy opłacone zajęcia z psychologiem...
On się tak zachowuje od dawna. Nie wiem czy z jego darcia mordy na wszystkich mieliśmy jak dotąd jakąś korzyść. Zwykle mu się udawało, ale tym razem miarka się przebrała.
Pieprzyć grę, emocje do końca były świetne :-D