JuvePoland

Lambi120 pisze:Lichtsteiner dostaje ze środka patelnie i nie potrafi wrzucić piłki w pole karne tylko cały czas albo w pierwszego obrońcę albo 5 metrów za wysoko.

W tym właśnie jest problem.. Dostaje takie piły, że głowa mała a paści je jak nowo przyjęty..

Mehehehe pisze:

squinter pisze:

Mehehehe pisze:To ja dodam trochę optymizmu do obrazu 1. połowy: niesamowicie w ofensywie dzisiaj gra Pogba, szkoda, że ten slalom przez pół boiska nie zakończył się golem. Ogbonna miał dziś 2 interwencje w stylu Cany. Evra gra coraz lepiej. Nie ma na boisku Llorente.

co??????? całkiem serio - wypunktuj mi pozytywy w grze Evry z pierwszej połowy, bo może ja po prostu jestem do niego uprzedzony albo ślepy.

Albo jesteś do innych uprzedzony, bo zaznaczasz fragment wypowiedzi, przepisujesz, ze zmienionym znaczeniem i pytasz czemu Twoja parafraza to głupota?

gdzie zmieniłem znaczenie w zdaniu "Evra gra coraz lepiej"? moim zdaniem gra cały czas tak samo - beznadziejnie. dlatego chciałem, żebyś wskazał mi aspekty, którymi się kierowałeś formułując tezę, że Francuz gra coraz lepiej.

Trzeci nasz mecz z rzędu gdzie sędziowie w ogóle nie dają sobie rady z prowadzeniem zawodów :doh: Vrsalijko powinien ładnie podziękować że jeszcze jest na boisku po tym łokciu wymierzonym Tevezowi. Wjazd w Pirlo (nie wiem kto to zrobił) i w Ogbonnę w wykonaniu Zazy też nie powinny mieć miejsca gdyby sędzia kontrolował zawodników. Ale po co? Zgadzam się też z @ewerthonem co do Pereyry - pod bramką traci głowę i strzela beznadziejnie. Nie do wybaczenia na tym poziomie. I jeszcze jedno - odbiór Teveza i wyłożenie piłki Pogbie przy bramkowej akcji

Pierwsze 3-4 kolejki mozna bylo powiedziec, ze Ll jest bez formy, ale do tej pory nic sie nie zmienilo. Gra taka padake, ze jak widze zagrywana do niego pilke to juz mi sie sam kursor na "X" w prawym gornym rogu ustawia. W przerwie rep. Gio gral w miare niezle, dac jego, albo dac poszalec Comanowi, bo kiedy? Jesli Kingsey nie moze wygrysc ze skladu takiego Ferdka, to albo pilkarz z niego zaden, albo trener slepy jak stepien z Trzynastego.

Molek big fun juve pisze:Zawsze broniłem Ferdka i wymagałem jego gry za czasów Conte, ale nasz LEW ostatnio nie wie ogóle co ma robić na boisku

Ano to jest właśnie coś, czego się obawiałem. Mnie, jak chyba zresztą każdego, w erze Conte drażniło to, że zespół przez cały czas trzymał się do porzygu schematów, ale miało to swoje dobre strony - chociażby to, że Llorente był wiecznie pod grą, wiedział dokładnie co ma robić, cały czas przechodziły przez niego piłki i, co rzadkie u napastników, przydatny był, a nie bywał. Ja rozumiem że nie każdy trener świata musi koniecznie potrzebować silnego gracza w ofensywie i pomocników grających z nim na ścianę. Jeżeli Allegri ma inną wizję, to niech wytłumaczy Hiszpanowi czego od niego oczekuje. A jeżeli w tym planie miejsca dla Baska nie ma, to niech z niego zrezygnuje. Mam nadzieję że po powrocie Vidala pożytku z Llorente będzie więcej, bo to głównie b2b wbiegający w pole karne potrzebuje w zespole partnera o takiej charakterystyce. A co do Pereyry w dalszym ciągu nie mamy pewności czy będzie kimś na kształt nowego Chilijczyka, czy jedynie nowego Giaccheriniego.

Pierwsza połowa była wręcz drażniąca Sassuolo strzela bramkę z niczego a my nie potrafimy wykorzystać paru niezłych sytuacji, obyśmy w drugich czterdziestu pięciu minutach byli bardziej skuteczni.
Na uznanie zasługuje Pogba i Tevez, niestety po raz kolejny zawodzi LL.

squinter pisze:gdzie zmieniłem znaczenie w zdaniu "Evra gra coraz lepiej"? moim zdaniem gra cały czas tak samo - beznadziejnie. dlatego chciałem, żebyś wskazał mi aspekty, którymi się kierowałeś formułując tezę, że Francuz gra coraz lepiej.

pisząc, że są jakieś pozytywy w jego grze. zwyczajnie stwierdziłem, że jest mniej negatywnych aspektów, celniej podaje, swobodniejsze poruszanie (dotychczas wyglądał jak Ogbonna z meczu z Realem).

KOMENTUJ MECZ JUVE NA FANPAGE JUVEPOLAND!

Dzięki Juve za zrąbanie kuponu

Nie mam już siły oglądać Pirlo. Niech idzie na emeryture. Coman zagrał identycznie to samo co LL, czyli wielkie G.

Dobranoc

Padaka. Właśnie dostarczyliśmy Romie dużą dawkę nadziei. Szkoda komentować na gorąco.

Cenny 1 punkt z ostatnią drużyną w tabeli, która nie wygrała w sezonie, ani jednego meczu

4-3-3 i byla kupa...
Byl Coman, byl Pereyra i na Sasuolo nie starczylo...

sędzia podjął kilka bardzo kosmicznych decyzji dzisiaj ale straciliśmy punkty tylko i wyłącznie ze swojej winy. to 4:3:coś tam bez wyrazu

Oprócz tego, że w drugiej połowie kopaliśmy się po czole i tego, że sędzia to kasztan, to mecz ogólnie był do wygrania, właśnie...był a nie jest. Macie swoje 3-0, 2-0. Tego się obawiam z Allegrim, że będą wpadki z orzeszkami.

Pal licho mój kupon za 2 zł, ale traciliśmy 2 pkt wywalczone z Romą. Z taką grą drżyjmy przed Olympiakosem. Grając praktycznie najsilniejszym składem, zremisowaliśmy z klubem, który miesiąc temu Inter rozbił 7:0 Zobaczymy jak zareagujemy na tę naszą dzisiejszą "porażkę", bo za Conte po takim meczu wygraliby kilka kolejnych spokojnie do zera.