JuvePoland

To pokazuje różnicę w poziomie ligi. We Włoszech odbijał się od obrońców, gasili go jak świecę a w Niemczech może sobie biegać, podawać, strzelać. Na ligę włoską i na Juventus był zwyczajnie za słaby co było widać jak na dłoni.

jarmel pisze:Ale o co Ty masz ból? Jak ci się nie podoba to jak gra Juventus, czy tez jak napisałeś mdli cie na ten widok no to jest spory problem. Ale problem masz ty, a nie Juve.
Narzekasz na to jak gra finalista zeszłorocznej LM, a dajesz za wzór Bayern, który dał dupy. Gdzie tu sens?
"Toporna kopanina" :doh:

A co powiesz o erze Conte kiedy to Juve dało...d...w LM? Bayern to drużyna która w sumie nie tak dawno tą LM wygrała i od kilku lat non stop jest w 1/2. Uwielbiam Juve, ale bądźmy realistami - nie powtórzą sukcesu z poprzedniego sezonu. Czy się to komuś podoba czy nie to indywidualności robią różnicę i wznoszą zespół na wyższy poziom. U nas gra 1vs1 leży i kwiczy bo liczy się kolektyw przez co mamy skrzydłowych bez dryblingu...i jeden Cuadrado niczego nie zmienia.

Shadow Marshall pisze:Czy się to komuś podoba czy nie to indywidualności robią różnicę i wznoszą zespół na wyższy poziom. U nas gra 1vs1 leży i kwiczy bo liczy się kolektyw przez co mamy skrzydłowych bez dryblingu...i jeden Cuadrado niczego nie zmienia.

No ale chłopie co z tego? Każda drużyna ma swoje plusy i minusy, najważniejsze są wyniki, a nie to czy dobrze grają 1 vs 1, dżizas :roll:

Shadow Marshall niestety nie wyrósł jeszcze z gimnazjum i w piłce imponują mu tylko efektowne dryblingi... cóż, co kto lubi. W przeciwieństwie do Comana to dryblingi/pojedynki 1 na 1 w wykonaniu Cuadrado, Pogby, Marchisio, Hernanesa, Dybali czy Moraty przekładają się na bramki i asysty w Serie A. Jeśli wyjdziemy na boisko 4-3-3 z wymienioną szóstką pomocników i napastników to trudno mówić byśmy byli słabi w grze 1 na 1. Może Marchisio nie drybluje efekciarsko, może Morata bazuje głównie na szybkości i bardzo dobrej, jak na jego warunki, zwrotności a Hernanes znów nie jest demonem prędkości, ale każdy z nich potrafi minąć bez problemu obrońce albo dwóch i momentalnie wykorzystać to do strzału albo podania. Coman jak miną jednego obrońcę to momentalnie wpadał w drugiego albo podniecony ciągnął z klapkami na oczach na bramkę, co poza 1 strzałem z PW kończyło się katastrofą. Owszem za Conte był problem z dryblingiem (jedyny Vucinic miał taką umiejętność, ale rzadko z niej korzystał bo raczej człapał po boisku) ale obecnie?

Kurde, to może lepiej nie bierzmy Berardiego. Niby statsy ma jak młody Messi, ale mało kiwa .

Świetnie dryblują jeszcze Pereyra i Sandro, Evra też potrafi poradzić sobie z przeciwnikiem. Nie przesadzajmy, że po odejściu Pirlo, Vidala i Teveza nie ma komu grać piłką. Tym bardziej, że nigdy Arturo wcale jakąś wysublimowaną techniką nie dysponuje.

Gość do momentu wypożyczenia nic wielkiego nie pokazywał, tak na prawdę nie zagrał nawet jednego meczu, gdzie był po prostu najlepszy na boisku, jedynie jakieś pojedyncze przebłyski ( mówię oczywiście o piłce seniorskiej ). Nawet jak wystrzeli i będzie wart 60-80 milionów, to ja żalu mieć nie będę.
Moim subiektywnym zdaniem w Juventusie by się to nie stało, po prostu Serie A mu nie pasuje.
Także wyciągniecie za kogoś takiego blisko 30 milionów ( o ile Bayern go wykupi ) to jak znalezienie na ulicy worka złota, ot, przyszedł sobie młodziak za darmo, miał małą pensję, zagrał jakieś ochłapy, a w zamian klub dostaje kasę, za którą może wykupić Cuadrado czy Berardiego ( oczywiście, zdaję sobie sprawę, że ew. wykup Kingsleya nastąpi za dwa lata )i jeszcze zostaną jakieś drobne, na roczny kontrakt dla wyżej wymienionych. Osobiście wole tych panów niż młodego murzynka z fochami, nawet jak będzie drugim Henrym, trzecim Messim, czy piętnastym Maradoną.

O czym ta dyskusja Panowie?

Coman chciał odejść? Chciał.

Skoro to mamy już ustalone, to chyba nie wyobrażacie sobie, że wyciągamy za niego więcej po tym, co u nas pokazał, "bo może będzie nowym Henry'm?

No właśnie.

Zamykam dyskusję.

Olympiakos 0:3 Bayern
wywalczony rzut karny + asysta Comana

Darmstadt 0:3 Bayern
gol Comana

Mainz 0:3 Bayern
wywalczony rzut karny + asysta + gol Comana

Podsumowując Coman w 27 dni zrobił dla Bayernu więcej niż przez cały rok dla Juventusu.

Coman się szybciej u nich zaaklimatyzował, niz Morata u nas... :

Marat87 pisze:Gość do momentu wypożyczenia nic wielkiego nie pokazywał, tak na prawdę nie zagrał nawet jednego meczu, gdzie był po prostu najlepszy na boisku, jedynie jakieś pojedyncze przebłyski ( mówię oczywiście o piłce seniorskiej ). Nawet jak wystrzeli i będzie wart 60-80 milionów, to ja żalu mieć nie będę.

A wypożyczony Cuadrado czym błysną w Juve że już dziś uważany jest przez większość za najlepsze wzmocnienie naszej drużyny podczas ostatniego mercato? Kilkoma dryblingami? Szybkością? Większość na forum zachwycona jest grą gracza Chelsea i deprymuje osiągnięcia Comana w Bayernie. Daleki jestem od tęsknoty za francuzem ale litości - kiedy gość jest w gazie i potrafi być znaczącą postacią takiego klubu jak Bayern trzeba to zauważyć. Guardiola też bez przyczyny nie zostawia Goetze na ławce właśnie kosztem Kingsleya.

Ja akurat nic takiego o Cuadrado nie mówiłem, więc nie wiem czemu używasz tej sytuacji jako kontrargument.
Tak czy siak, Cuadrado rozegrał kilka dobrych sezonów w karierze przed pójściem do Chelsea. Co więcej, rozegrał te sezony właśnie w Serie A.
Coman natomiast do tej pory nie rozegrał sezonu na poziomie - end of story.
To jest moje, subiektywne zdanie. Dostanie ok. 30 milionów za kogoś takiego to jest jak wygranie na loterii, bez względu na to, ile gość będzie warty w przyszłości.

Marat87 pisze:Ja akurat nic takiego o Cuadrado nie mówiłem, więc nie wiem czemu używasz tej sytuacji jako kontrargument.

Pierwsza część akurat nie miała być skierowana centralnie do Ciebie lecz do znacznej większości forumowiczów którzy pieją nad wartością kolumbijczyka który to na dobrą sprawę faktycznie jeszcze niczym konkretnym u nas nie błysną.

Marat87 pisze:Tak czy siak, Cuadrado rozegrał kilka dobrych sezonów w karierze przed pójściem do Chelsea. Co więcej, rozegrał te sezony właśnie w Serie A.Coman natomiast do tej pory nie rozegrał sezonu na poziomie.

Trudno wskazać tak młodego zawodnika który taki sezon rozegrał, zauważyć jednak trzeba że Coman jak dotąd świetnie sobie radzi w Bayernie a widzę że lekko umniejszasz jego obecną dyspozycje.

Oglądałem go wczoraj z Bayernem i to prawda Mainz dawało im dużo miejsca na skrzydłach więc wchodził czasami jak w masło ale pare razy się zamotał .. generalnie nie jest zły ale czy coś z niego będzie to się okaże z lepszymi przeciwnikami bo Mainz zdawało mi się ,że wystawiło policzek i mówili "lejcie nas".
PS. karnego ładnie wywalczył a przy bramce Costa zrobił robotę zresztą nie pierwszy raz koleś jest kozakiem a nawet nie wiedziałem ,że jest ktoś taki jak Daglas Costa )

http://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/ ... -w-10-baye

Gelo65 pisze:http://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/ ... -w-10-baye

I co w tym śmiesznego ? Bayern zrobił z nas pośmiewisko tym transferem. Zaklepali sobie perspektywicznego gracza, który jak dobrze pójdzie za 5 lat będzie wart 100mln (przy obecnych cenach, to może i więcej, przykład choćby Sterlinga)
Kingsley ma 2 lata, żeby pokazać co potrafi. Już gra genialnie, jak dalej będzie wymiatał to kupią sobie od nas go za ośmieszające 28 mln.
Jeśli będzie cieniował, albo się połamie to dostaniemy z powrotem wrak piłkarza.
Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Kupiliśmy młodego dobrze rokującego napastnika Dzadzę, który przyjmuję piłki, które średnio mu odskakują na 5 metrów. To oczywiście średnia z 90 minut, gdyż jak idzie piłka wysoka, to piłka odbija się od jego konarów na 30 metrów.
BRAWO MAROTTA !!!!