JuvePoland

1. Gramy fatalnie.
2. Nasza taktyka polega na wycofaniu do Bonucciego, który pośle długą lagę gdzieś w pole karne przeciwnika. To nic, że piłka leci długo i każdy ogarnięty obrońca zdąży się ustawić. On i tak będzie wrzucał. Chyba, że odda piłkę Pirlo. To on zrobi to samo. I nie wybroni się tym jednym podaniem do Teveza.
3. Nie wiem, czy to właśnie z powodu grania lagami, czy z jakiegoś innego, ale jest u nas w środku straszna dziura pomiędzy formacjami. I to wygląda tak, że gramy w dwóch liniach: obrona + jakiś pomocnik (głównie Pirlo) napastnicy i reszta drużyny. A pomiędzy (czyli mniej więcej na 20-25 metrze) nie ma nikogo.

Powiem szczerze, że już mam powoli dosyć. Dosyć tej topornej, siermiężnej gry, dosyć tego sezonu. Nasi wyglądają na totalnie wypranych z jakiegokolwiek myślenia, z jakiejkolwiek iskry. Jak roboty - schematy, algorytmy, do porzygu. Albo długa piłka od Bonucciego na wiwat, albo bezpieczne klepanie. Zero jaj, zero szybkości, zero błyskotliwości. Z całym, olbrzymim szacunkiem do Conte, ale jak widzę tą jego zatwardziałą minę to już mnie powoli krew zalewa. Ciekawy jestem, czy on widział grę któregoś z uczestników 1/4 LM ...bo my ze swoją nie powinniśmy mierzyć nawet w wyjście z grupy.

Tevez z Osvaldo dziś współpracują fatalnie, Pirlo ma plaster, Pogba jest niewidoczny, podobnie jak Marchisio. Postacią wiodącą jest Bonucci drapiący się 5 minut po tyłku i kopiący piłkę do wszystkich świętych

Conte ma jakąś schizofrenię. Jedna jego połowa pierdzieli coś o finale Ligi Mistrzów, druga każe grać swoim podopieczny futbol sprzed epoki. Mam już tego serdecznie dosyć!

Czy tylko mnie denerwują te wykopy Bonucciego? Mecz nudny jak flaki z olejem, ale czego się spodziewać jak oni nie potrafią niekiedy dokładnie podać i jak się ma Osvaldo, który z minuty na minutę coraz bardziej mnie drażni. Druga połowa będzie pewnie jeszcze gorsza pewnie, bo musimy bronić wyniku 0-0 :lol:

Niby gramy słabo, ale mecz dość przyjemny dla oka. Ale bez Vidala to środek pola słabawo funkcjonuje. Pogba niezbyt widoczny, Marchisio fauluje albo jest faulowany...

Ech. Niech ten sezon się już skończy.

Podpisuje sie pod apelem o wpuszczenie Vucinicia

Czy to jest jakiś żart? Nasza gra.... Wróć. Nasza kopanina (bo grą tego nazwać nie można) jest na poziomie ekstraklasy. Wyłączenie z gry Pirlo i nasza pomoc nie istnieje. Ani Marchisio, ani Pogba nie wychodzą do gry. Długie piłki Bonucciego :doh: są mega rzadkie.

Drużyna pod wodzą Conte ewoluuje z drużyny potrafiącej wymienić dużo podań po ziemi, szybko i płynnie przemieszczając się na boisku, na drużynę, której jedynym sposobem na atak, jest długa piłka na ścianę (która siedzi na ławce), której co najśmieszniejsze, nie potrafimy.

Jak dla mnie, póki nie wejdzie Vucinic, póty gra piłką nie będzie się kleiła.

Jeśli chodzi o rozegranie Vucinic > Tevez. Ściągnąć miernotę Osvaldo, Teveza przesunąć do przodu.

Tak btw. Lyon gra kupę, a powinien wygrywać 1:0 :doh:

DNO

Od kilku meczow gramy taka padake...

Słaby mecz + najnudniejszy komentator. Brak Vidala - brak serca do gry.
Dlaczego nasi w ogóle nic nie grają ?
Błagam,niech Bony już nie podaje do bramkarza Lyonu przez całe boisko.

Czekam na Mirka

Tragediaa, bezsensowne długie piłki Bonucciego na niskiego Teveza i Osvaldo , który ma coraz słabszą formę. Jedyna okazja to magic pass Pirlo do Carlosa, szkoda.

Osvaldo musi zejść.

Musimy się otworzyć i strzelić coś, nawet kosztem stracenia gola. Lepiej tu zremisować 2:2 niż 0:0.

deszczowy pisze:Niby gramy słabo, ale mecz dość przyjemny dla oka. .

Widzę że humor jeszcze cię nie opuścił!

Miłe dla oka były wtorkowe mecze LM!

Jedna wielka tragedia. Oczy bolą od oglądania. Mamy dwóch kreatywnych pomocników (Markiz, Pirlo) a Bonu rozgrywa praktycznie wszystkie akcje. Jeśli Conte wymyślił taką taktykę to naprawdę jest mistrzem w swoim fachu, bo tego to chyba nikt się nie spodziewał. Szkoda sam na sam Teveza, ale Lyon też zmarnował dogodną sytuację więc wychodzi na zero. Czekam na Gio i Mirko, za Isię i Deppa. W ogóle to Isli przy piłce nie widać. Tak na dobrą sprawę to tylko Asa trzyma poziom, choć w sumie z jego gry nic nie wynika... dobrze móc się tak wyżalić. Od razu jakoś lepiej

Straszna padaka. Bardzo ciężko się na ten "mecz" patrzy. Zero pomysłu na grę.

Niech nasz rezerwowy Macedończyk w końcu wejdzie. Antonio Conte z plastrem, rozegranie oddane Bonuccowi, ale z tego co pamiętam, miał asysty tylko jak Szwagier hasał z przodu, więc na co treneiro czeka? Pozdrawiam komentatorów C+Sport.

Oj nie napawa to wszystko optymizmem mówiąc delikatnie...
Dlaczego Tevez w Serie A potrafi, a na innych arenach już nie :!:
A sytuacja była konkretna, choć kawał dobrej roboty wykonał ich bramkarz.

deszczowy pisze: Ech. Niech ten sezon się już skończy.

Jasne, niech się skończy, tylko do czego to prowadzi? Czy Conte dalej będzie zachowywał się jak zadowolony z siebie kretyn i będzie forsował do 3-5-2? Prawda jest taka, że zanotowaliśmy widoczny regres w grze po sezonie w którym odpadliśmy z Bayernem. Wtedy to jako tako działało.

Juve słusznie nie wyszło z tej grupy w CL i boje się o kolejny sezon bo tu potrzebna jest rewolucja, jeśli marzymy o czymś wiecej niż wyjściu z grupy. Bo wyjść z grupy zawsze można, nawet fartem, tylko do czego to prowadzi.

Mam spore obawy, że doszło do wypalenia materiału w tej drużynie