JuvePoland

2 polowa dno.

Druga połowa ponownie słaba. Szczęśliwie utrzymane zwycięstwo po poprzeczce Matosa czy potknięciu Barzagliego (:bravo: Gigi). Nie mniej jeśli wszystkie trzy mecze uda się wygrać to o stylu szybko zapomne

Ufff udało się. Srałem w gacie dosłownie przez ostatnie 15minut, mając w pamięci ten feralny mecz z Hellasem i straconą bramkę w końcówce.

Brakowało mi tej bramki na 2:0 przez co nie mogłem wysiedzieć w fotelu.

Ważne 3 punkty i wyrównany rekord Torino, brawo !

Kamex22 pisze:Montella >>>> Conte.

Tyle w temacie. Przy większym szczęściu lepszych zawodnikach i braku zawieszenia Valero i kontuzji Rossiego znowu byłoby 1-4

Nie rozśmieszaj mnie proszę :rotfl:

Druga polowa do zapomnienia

Szkoda ze nie ma już użytkownika bartek kramowarczykcośtam bo by zrobił komplikę na temat zwodu Padoina z ostatnich minut

Forza Juve i do czwartku !

Dzięki drugim połowom Juventusu w tym sezonie nie muszę obcinać paznokci, bo je zjadam.

Conte na dużym ryzyku w końcówce, w pewnym momencie kamera na niego najechała i wyglądał, jakby przestraszył się tego, co narobił Gdybyśmy mieli pecha, to pewnie by nie było 3 punktów. Jest szczęście, są 3 punkty, jest trochę zaoszczędzonych sił. Zawodnik meczu - Asamoah, w ogóle bardzo ładnie nasza lewa strona sobie radziła, Chiellini w dobrej formie.

Isla i Padoin piłkarsko są jacy są, ale dzisiaj w tej końcówce walczyli o każdą piłkę jakby to był finał mistrzostw świata, szacunek na prawdę.

Co to za przyśpiewka, która trwała z 5 min (koło 60 min) ? Nawet komentator jakby się zamknął i nie musiałem kacapskiego słuchać

Ładnie Asa i Gigi. Liczę, że kolejny mecz również będzie zwycięski

Kamex22 pisze:Montella >>>> Conte.

Tyle w temacie. Przy większym szczęściu lepszych zawodnikach i braku zawieszenia Valero i kontuzji Rossiego znowu byłoby 1-4

Przy wykorzystanych strzałach Teveza, przy graniu do końca, a nie odpuszczeniu sobie w połowie, przy Vidalu i Pogbie w formie z początku sezonu wygralibyśmy 10:0
O czym Ty człowieku gadasz?
od 80min. byłem niemal przekonany, że stracimy bramkę. Na szczęście po raz kolejny wygraliśmy z jak najmniejszym nakładem sił.

Jaka beznadziejna druga polowa!! :evil: Kiedys to szczescie sie skonczy i bedzie placz, oj wielki placz. Chca wygra scudetto, a druga polowe zagrali jak druzyna ze srodka tabelki ktora jakims cudem prowadzi z fawotytem i chce dowiezc wynik do konca. No zezloscili mnie jak rzadko.
Pierwsze 45 min dobre w naszym wykonaniu. Juz wiemy mniej wiecej jakie kolejne dwa mecze z Viola nas czekaja..

2 połowa beznadziejna...mogło się źle skończyć (Matos, główka Gomeza), słabe zawody Vidala, podobał mi się Ogbonna.

Kamex22 pisze:Montella >>>> Conte.

Tyle w temacie. Przy większym szczęściu lepszych zawodnikach i braku zawieszenia Valero i kontuzji Rossiego znowu byłoby 1-4

Gdybyśmy grali z Bayernem, a mysleli że gramy z Livorno i trenerem byłby Ferguson...

:rotfl:

Tyle na Fiorentinę wystarczylo. Fajnie, że były jakieś zmiany, zawsze to trochę mniej straconych sił. I Bonucci odpoczywał, bo ostatnio non stop w pierwszym składzie.
Fajnie, że 3pkt, czekam na czwartek. Styl w tej fazie sezonu jest dla mnei bez znaczenia.


EDIT: Pablo mnie uprzedził

A tym co narzekają na 2 połowę przypominam, że w tygodniu gramy w LE.

To Wolski przedłużył do Matosa na tę główkę w poprzeczkę?

Vidal chyba powinien zejść po kartce. Bez formy, ponadto z hamulcem w głowie nie mógł dobrze zagrać.
To są bardzo ważne trzy punkty !

Brawo! Dobrze że nasi pewnie dowieźli te prowadzenie, a w koncówce to nawet Padoin zaszalał Isla tez git.
Tak wgl to w jakim ustawieniu graliśmy po wejściu Isli? 4-5-1 ?

Wyjście Buffona klasa sama w sobie

To jak panowie? Dziś o 22:30 świętujemy 32 scudetto?

FORZA JUVE!!