JuvePoland

Ciekawe metody motywacyjne wybiera sobie Berlusconi. Ponoć przed dzisiejszym powiedział Allegriemu, że prowadzi rozmowy z Guardiolą.

pumex pisze: Dwa - mówi do mnie Pan Czepialski - osoba, której wystarczy jednobramkowe prowadzenie do przerwy z mocniejszym rywalem by stwierdzić, że zespół gra mecz tysiąclecia. Jeśli ktoś coś sieje, to robisz to Ty, Mroziu, ewentualnie robimy to obaj 8)

Zgadzam się z Tobą Pumi :-D

Dobrze, że Bonucci dostępny. Pełna koncentracja i powinno być dobrze.

Najswiezsze informacje (za TuttoJuve): na prawej stronie raczej Lichtsteiner niz Isla, w ataku dwojka Quagliarella - Vucinic.

Bardzo mnie cieszy ta czesc odnosnie napadu i mam nadzieje, ze sie sprawdzi. Kolejne posadzenie na lawce Quagliarelli bez zadnego logicznego powodu byloby sporym bledem, a ogladanie duetu Giovinco - Vucinic powoduje bol oczu. Biorac pod uwage, ze po naszej prawej stronie ma latac El Sharaawy, wybor Szwajcara wydaje sie uzasadniony.

U nich na srodku ataku ma wystapic parodysta Krkic, co tez chyba moze cieszyc.

Ja z kolei znalazłem na http://www.whoscored.com/Matches/651624/Preview info, że w wyjściowym składzie zagra Quag i Gio.
Moim skromnym zdaniem to Vucinic po meczu z Chelsea zasługuje na grę od pierwszej minuty. Natomiast Gio sprawdził się doskonale jako zmiennik, więc i dziś mógłby wejść w 70-75 min. i "domęczyć" przeciwnika.

kuba2424 pisze: Moim skromnym zdaniem to Vucinic po meczu z Chelsea zasługuje na grę od pierwszej minuty.

forum JP uczy i bawi :rotfl:

co takiego zrobił Mirko? Bo moim zdaniem, to dużo nie zrobił. Nie strzelił bramki z czego rozlicza się przecież napastnika (To tak odnosnie hejtów na Gio ). Miał swoje okazje i jedyne co mu się udało to szczęśliwe podanie do ASY przy jego asyscie bramki Vidala.

Vimes pisze:Ciekawe metody motywacyjne wybiera sobie Berlusconi. Ponoć przed dzisiejszym powiedział Allegriemu, że prowadzi rozmowy z Guardiolą.

I dobrze, może gdy Guardiola przyjdzie do Milanu to wzrośnie zainteresowanie Calcio.

albertcamus pisze:

kuba2424 pisze: Moim skromnym zdaniem to Vucinic po meczu z Chelsea zasługuje na grę od pierwszej minuty.

forum JP uczy i bawi :rotfl:

Cokolwiek bym nie napisał, pewnie i tak cię nie przekonam, dlatego nie wchodzę w zbędną dyskusję. Przypomnę ci tylko twoją wypowiedź po meczu z Chelsea:

albertcamus pisze:

Sila Spokoju pisze:
Możecie się śmiać, ale pierwszy raz od dawna w naszych napastnikach zauważyłem potencjał (szczególnie chodzi mi o parę Mirko-Fabio) i moim zdaniem postawienie na systematyczność i konsekwencje będzie miało pozytywny skutek.

Też tak myślę. Tylko Mirko musi coś w końcu strzelić... Albo zaliczyć 3 asysty.

Byś się w końcu zdecydował...

Z mojej wcześniejszej wypowiedzi wynika tylko, że dla Mirko to ostatni dzwonek, żeby przekonać Conte i zadomowić się w pierwszym składzie. Chętnych do gry nie brakuje. Jeśli znów zawiedzie (Czy to wchodząc z ławki, czy przed zmianą), to raczej od niego ustalanie składu się nie będzie zaczynało.

albertcamus pisze:Z mojej wcześniejszej wypowiedzi wynika tylko, że dla Mirko to ostatni dzwonek, żeby przekonać Conte i zadomowić się w pierwszym składzie. Chętnych do gry nie brakuje. Jeśli znów zawiedzie (Czy to wchodząc z ławki, czy przed zmianą), to raczej od niego ustalanie składu się nie będzie zaczynało.

Ja natomiast odbieram twoją wypowiedź inaczej.
Żeby była jasność - nie krytykuje Gio, bo rzeczywiście pod względem ilości bramek wygrywa 6-4, natomiast wkurza mnie jak ktoś reaguje w ten sposób na czyść pogląd. Że niby co takiego "bawi" w mojej wcześniejszej wypowiedzi?
Uważam również, że napastnika nie powinno się rozliczać tylko z bramek, lecz z czegoś więcej.

albertcamus pisze: Nie strzelił bramki z czego rozlicza się przecież napastnika.

Bo faktycznie, w zeszłym roku w pierwszej części sezonu, kiedy eksperci we Włoszech się nad nim spuszczali to tych bramek nastrzelał, że hoho :roll:

Z dużych rzeczy wyszło mu jeszcze dogranie do Lichta, które powinno otworzyć wynik.

A z małych rzeczy.. hohoho. To jest podstawowa różnica dla której Giovinco był do niedawna hejtowany (przez niektórych dalej jest). Vucinić robi mnóstwo małych rzeczy które są kluczowe dla naszego stylu gry- przetrzymania piłki, dyktowanie tempa, szukanie miejsca drużynie. Giovinco robi coś tylko wtedy, kiedy oko obiektywu kamery jest skierowane na tylko na niego, tylko te "duże rzeczy"- zdobywa bramkę, drybluje asystę, albo traci piłkę.
A to tymi małymi rzeczami wygrywa się mistrzostwa i mecze też. Gdyby było inaczej, Roma Zemana miałaby komplet punktów. Bo to jest główny powód, dla którego ich obrona wygląda jak wygląda.

Że też mam zdrowie, by po raz 10 to samo tłumaczyć :doh:

Z ciekawostek z innych boisk- Viola, która ostatnio była w ostrym gazie przegrywa z Torino 1:0. Z meczu z nami na 99% wypada Glik. Mam nadzieję, że nic mu bardzo poważnego się nie stało, bo to wyglądało bardzo groźnie (zderzenie głową z Tonim w pełnym biegu).

bendzamin pisze:Kolejne posadzenie na lawce Quagliarelli bez zadnego logicznego powodu byloby sporym bledem, a ogladanie duetu Giovinco - Vucinic powoduje bol oczu.

Conte traktuje swoich napastników bardziej taktycznie, a nie formowo. Czasem są tacy rywale, gdzie lepszy będzie szybciuteńki Giovinco, czasem lepsze będzie wolniejsze rozegranie z Quaglią. Czasem lepiej poświęcić rozgrywanie Vuciniciem w imię większych armat w ataku. Czasem potrzebujemy dużego drągala, a innym razem siedzącego w głowach obrońców ciągłą presją linii napastnika. Też jest taka sprawa, że te dwie ostatnie opcje nie działają

Czy Samptoria dziś wyprzedzi Milan w tabeli ??? :rotfl:

jareckik pisze:Czy Samptoria dziś wyprzedzi Milan w tabeli ??? :rotfl:

NA ten moment wyprzedziła i pewnie do następnej kolejki przynajmniej będzie przed Milanem ;p ...

Już się nie mogę doczekać meczu. Ze przewidywanych składów jakie widziałem można sądzić, że wystawimy prawie podstawowy skład. Mam nadzieję, że chłopaki podtrzymają passę i wygrają ten mecz. Ale jak będzie to się okaże dzisiaj wieczorem.

jareckik pisze:Czy Samptoria dziś wyprzedzi Milan w tabeli ??? :rotfl:

moze posmiejemy sie po meczu, co?

bendzamin pisze:Najswiezsze informacje (za TuttoJuve): na prawej stronie raczej Lichtsteiner niz Isla, w ataku dwojka Quagliarella - Vucinic.

Bardzo mnie cieszy ta czesc odnosnie napadu i mam nadzieje, ze sie sprawdzi. Kolejne posadzenie na lawce Quagliarelli bez zadnego logicznego powodu byloby sporym bledem, a ogladanie duetu Giovinco - Vucinic powoduje bol oczu. Biorac pod uwage, ze po naszej prawej stronie ma latac El Sharaawy, wybor Szwajcara wydaje sie uzasadniony.

U nich na srodku ataku ma wystapic parodysta Krkic, co tez chyba moze cieszyc.

Mnie podobnież irytuje ciągła rotacja w ataku. Nie wiem co miałoby na celu posadzenie dziś na ławce Fabio? Już nie raz podkreślałem, że moim zdaniem to wychodzi zespołowi na złe. Bardzo bym sobie życzył dziś, aby Quagiarella strzelił bramkę, albo dwie najlepiej Chociaż wiadomo, łatwo nie będzie, tym bardziej, że Milan okupuje dolne rejony tabeli i w zasadzie nie ma już nic do stracenia.