Strona 5 z 59

: 17 lipca 2012, 12:29
autor: Espaneta
Ja bym tam nie lekceważył Portugalczyków (KLIK). Juve może wrócić to prawda ale kto poza tym? obecny Milan i Inter to dno, sądzę że taka Benfica, Porto czy nawet Valencia nie miałaby większych problemów z wyrzuceniem ich w dwumeczu na dzień dzisiejszy, zresztą niżej pod cytatem Mudżyna szerzej opisałem sytuację.

Dobry Mudżyn pisze: Sportowo, czy finansowo?
Długi Benfiki czy Porto są analogiczne z tymi od Realu i Barcy, te kluby mogą spać spokojnie, jedynie poważnie zadłużony jest Sporting który na dodatek nie potrafi wejść do LM od kilku sezonów. Liga portugalska i francuska rozwijają się w szybkim tempie, pieniądze są u jednych i drugich bo nie dosyć że mają wielkie dochody to potrafią zarabiać grube pieniądze które Włosi jedynie potrafią bez umiaru wydawać, na dodatek system szkoleniowy jest kapitalnie rozwinięty w obu krajach, stadiony są a niebawem i we Francji będą. Co prawda Ligue 1 na razie zaciska pasa przed Euro (prócz PSG) ale myślę że niebawem będą pruć do przodu w rankingu, Portugalczycy już to robią bo ich liga się rozwija, Porto i Benfica mimo że zdarzają się wpadki to są gwarancją pewnego poziomu sportowego, teraz do czołówki wbiła się Braga która już niespodziewanie doszła 2 lata temu do finału LE, teraz awansowali do LM więc rosną w siłę + ten nieszczęsny Sporting który niebawem powinien wrócić do czołówki. Serie A na razi jest dupie bo ani nie ma pieniędzy ani wielkiego poziomu sportowego, szkolenia młodzieży, infrastruktury no nie ma nic prócz nazw wielkich klubów :(

: 17 lipca 2012, 12:37
autor: zahor
Mietson pisze: Do Niemców daleko, także nie ma co się łudzić, że Serie A ich prędko dogoni. Portugalczycy konsekwentnie punktują w EL ale nie sądzę, żeby byli realnym zagrożeniem - nawet w tak dobrym dla nich sezonie jak poprzedni zdobyli ledwie pół punktu więcej. Francuzi natomiast mają obecnie potentata w postaci PSG, który jednak gra marnie (jak na szmal wyrzucony na piłkarzy) a dwie potęgi - Lyon i Marsylia - złapały zadyszkę.
O ile zgadzam się z tym co napisałeś wyżej (brak Juventusu, kryzys Romy = przypadkowe zespoły w LM), o tyle zapomniałeś chyba że dla Portugalczyków tak naprawdę udany był sezon 2010/11, kiedy to zdobyli 18.800 punkta, najwięcej ze wszystkich federacji, przy 11.571 pkt Włochów. Jeszcze jedna taka udana kampania w LE i Portugalia naprawdę może przeskoczyć Italię.
Espaneta pisze:Serie A na razi jest dupie bo ani nie ma pieniędzy ani wielkiego poziomu sportowego, szkolenia młodzieży, infrastruktury no nie ma nic prócz nazw wielkich klubów :(
Nie ma też wielkiej imprezy w planach, a to też dość ważne. O ile uważam że budowanie takich stadionów w Polsce, gdzie nikt nie chodzi na mecze nie ma szans wyjść na plus, o tyle dla Włoch ewentualna organizacja ME 2016 byłaby bardzo silnym impulsem do budowania nowoczesnych stadionów. Chociaż oczywiście tak jak piszesz - problem jest bardzo złożony i same stadiony go nie rozwiążą.

: 17 lipca 2012, 12:40
autor: Myzarel
Espaneta pisze: obecny Milan i Inter to dno, sądzę że taka Benfica, Porto czy nawet Valencia nie miała większych problemów z wyrzuceniem ich w dwumeczu na dzień dzisiejszy
Chyba jednak kolega przesadza, szczególnie z tą Benficą.

Jakoś się Portugalskich zespołów nie boję, jedynie Porto jest w stanie rywalizować z klubami z topu, Benfica to jednak poziom niżej. Prawda jest jednak taka że Serie A nie ma co liczyć na dogonienie Bundesligi i dla dobra ogółu niech tym razem inter, Napoli i Lazio (i pewnie Udine) nie oleją LE bo będzie źle.

: 17 lipca 2012, 13:14
autor: Dobry Mudżyn
Espaneta pisze:Ja bym tam nie lekceważył Portugalczyków (KLIK). Juve może wrócić to prawda ale kto poza tym? obecny Milan i Inter to dno, sądzę że taka Benfica, Porto czy nawet Valencia nie miałaby większych problemów z wyrzuceniem ich w dwumeczu na dzień dzisiejszy, zresztą niżej pod cytatem Mudżyna szerzej opisałem sytuację.

Dobry Mudżyn pisze: Sportowo, czy finansowo?
Długi Benfiki czy Porto są analogiczne z tymi od Realu i Barcy, te kluby mogą spać spokojnie, jedynie poważnie zadłużony jest Sporting który na dodatek nie potrafi wejść do LM od kilku sezonów. Liga portugalska i francuska rozwijają się w szybkim tempie, pieniądze są u jednych i drugich bo nie dosyć że mają wielkie dochody to potrafią zarabiać grube pieniądze które Włosi jedynie potrafią bez umiaru wydawać, na dodatek system szkoleniowy jest kapitalnie rozwinięty w obu krajach, stadiony są a niebawem i we Francji będą. Co prawda Ligue 1 na razie zaciska pasa przed Euro (prócz PSG) ale myślę że niebawem będą pruć do przodu w rankingu, Portugalczycy już to robią bo ich liga się rozwija, Porto i Benfica mimo że zdarzają się wpadki to są gwarancją pewnego poziomu sportowego, teraz do czołówki wbiła się Braga która już niespodziewanie doszła 2 lata temu do finału LE, teraz awansowali do LM więc rosną w siłę + ten nieszczęsny Sporting który niebawem powinien wrócić do czołówki. Serie A na razi jest dupie bo ani nie ma pieniędzy ani wielkiego poziomu sportowego, szkolenia młodzieży, infrastruktury no nie ma nic prócz nazw wielkich klubów :(

To moze inaczej: prestiż. (i kasa rowniez, ale prestiz bardziej).
Albo, uznajemy, ze liczy sie tylko zwyciestwo (zwyciestwo LE > final LM) czy ze final ligi europy/polfinal Ligi Europy jest wiecej znaczacy niz cwiercfinal/polfinal Ligi Mistrzow, albo raczej idziemy tokiem prestiżu, i uznajemy ze tak nie jest. W tym 2 przypadku NIE MA BATA ze zostaniemy wyprzedzeni przez Portugalczykow i Francuzow. Przez ich ligę? Mozliwe. I co z tego? I tak Juventus i Milan stanowi o Serie A, nie zadne Neapole czy Fiorentiny. Czy gdyby hipotetycznie - liga hiszpanska, spadla na powiedzmy, 7 miejsce w hierarchii lig, cos zlego by sie stalo? Nie. Barca i Real i tak gralyby przynajmniej w cwiercfinale LM rokrocznie. :whistle: Porto, Benfica, Sporting, PSG, Marsylia, Lyon (i cala reszta francuskich pionow) NIGDY nie dojda do poziomu zeby grac rokrocznie w LM na wysokim poziomie. A w Juve i Milanie musialaby stac sie KATASTROFA, zeby rokrocznie na tym wysokim poziomie w LM nie grac. Oczywiscie, zdarzy sie jeden sezon, ze taka Braga dojdzie do cwiercfinalu LM, a Juventus czy Milan nie wyjdzie z grupy. No OK. Ale to raz na 10-15 lat.

: 17 lipca 2012, 13:22
autor: Ouh_yeah
Espaneta pisze:obecny Milan i Inter to dno
Bez przesady. Milan na pewno nie jest dnem. Pieniądze jakie zaoszczędzą na kontraktach emerytów na pewno zostaną w dużym stopniu mądrze zagospodarowane. To mocna drużyna, która w poprzednim sezonie miała po 10 kontuzji na tydzień i walczyła zaciekle na wszystkich frontach.

A kto wyeliminował Valencie z LM? Leverkusen? :roll:

: 17 lipca 2012, 13:23
autor: Tacchinardi.
Espaneta pisze:Serie A na razi jest dupie bo ani nie ma pieniędzy ani wielkiego poziomu sportowego, szkolenia młodzieży, infrastruktury
Jakiej "dupie"? I jak można takich argumentów używać, żeby porównywać Serie A z Ligue 1 i Primeira Ligą? W ostatnim okienku Juve wydało 78 mln, Roma 62 mln, Milan 28 mln, Napoli też na lekkim minusie. Nie ma pieniędzy?

A Porto może niby szasta? Zarobili 12 mln w sumie. Braga też 5 mln do przodu. A pozytywy? Benfica wydała 20 mln, Sporting 27 mln. A jak to się ma do klubów Serie A - słabo, bardzo słabo. Wszystko to oczywiście z odliczeniem sprzedaży. I nie potrzebuje słyszeć, że Portugalczycy kupują młode talenty, które potem szkolą. Dlaczego? Bo potem i tak sprzedadzą tych zawodników. A taką politykę transferową to może mieć nawet Siena.

Transferowe wydatki Francji bez PSG szejków nie istnieją. Lyon - 17 mln na plusie. Lille - 13 mln. A wydatki? Marsylia 11 mln, Rennes 12 mln. Szaleńcze kwoty, nieprawdaż?

To tyle o pieniądzach w Serie a, których według Ciebie nie ma - a są Portugalii czy Francji...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Poziom sportowy? To już się zapomniałeś, że Milan wygrał z Arsenalem w LM? Zapomniałeś, że debiutant Napoli rywalizowało na równi z Chelsea? Zapomniałeś, że trzy włoskie drużyny wyszły z grupy? Liga włoska pod względem sportowym jest mocna i nie jest gorsza od Bundesligi.

A gdzie Porto i Benfica doszły w LM? Porto nie wyszło z grupy, a Benfica będąc w najłatwiejszej grupie i jednym z najsłabszych ćwierćfinalistów doszła do półfinału.

Francuzi? Lille najsłabsze w grupie, którą będąc w kryzysie w lidze, inter (tak zwane "dno" przez Cb) wygrał. Lyon po jakiś cudach w grupie z sędziami, przegrał w ćwierćfinale z mistrzem Cypru. Dopiero Marsylia coś pokazała, aż do półfinału, gdzie nie pokazała nic.

To są przykłady z LM. A wiesz dlaczego liga portugalska dostaje więcej punktów w rankingach? Przez Ligę Europejską, która dla włoskich drużyn jest warta tyle co opakowanie makaronu. Ranking jest beznadziejne zbudowany, korzystają na tym słabsze drużyny jak portugalskie, albo chociaż Valencia.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szkolenie młodzieży, może nie jest rozsławione, ale spójrz gdzie dochodzi kadra Włoch? Skąd się biorą talenty jak Destro, Veratti, El Shaarawy? Kolejny słaby argument, bo szkolenie nie ma aż takiego związku z infrastrukturą, która jest bardzo słaba i tylko tu masz racje.

A i jeszcze nawiąże do tego twojego słynnego zdania.
Espaneta pisze:obecny Milan i Inter to dno, sądzę że taka Benfica, Porto czy nawet Valencia nie miałaby większych problemów z wyrzuceniem ich w dwumeczu na dzień dzisiejszy
Obecna wiedza Espanety to dno. Przeciętny kibic piłki nożnej, wie, że Benfica, Porto i Valencia nie byliby faworytami w meczu z interem i Milanem. Dlaczego? Bo są słabsze. I odejście dwóch kluczowaych zawodników Milanu tego nie zmieni. Słaby sezon interu też. Valencia nie wyszła nawet z grupy w LM. Rozumiem, że Porto i Benfica już prędzęj mogłby walczyć z interem (z Milanem - nie), ale na pewno już mieliby z tym duże problemy. A Ty tu piszesz jakby to było jakieś BATE.

NA CHWILĘ OBECNĄ SERIE A RYWALIZUJE Z BUNDESLIGĄ. LIGUE 1 I PRIMEIRA LIGA SĄ W TYLE.

PS. A tak w ogóle to Ligue 1 ma się tak dobrze? Bo ostatnie inforamcje to spadek frekwencji na trybunach i w szczególności spadek oglądalności w TV, przez co mają im dać zdecydowanie gorszą umowę na prawa telewizyjne. Nie wspominając o nowych podatkach i tym, że mistrzem zostają Montpellier. A następną dekadę mistrzem pewnie będzie PSG. Skoro Lyon mógł tak 7 lat z rzędu...

Ech, pewnie i tak na marne napisane, bo niektórzy widzą Serie A tylko w rankingach UEFA, co Espaneta?

: 17 lipca 2012, 13:29
autor: Dobry Mudżyn
Tacchinardi. pisze: <rozpisał się w cholerę>
Nie cytuje, bo za dlugie, aczkolwiek powiem, ze pierwsza mądra, i trzezwa wypowiedz. :ok: Nie zgadzam sie tylko z tym, ze Porto czy Benfica - zwlaszcza Porto, sa na obecna chwile slabsze od Interu. Od Milanu silniejsze? No way. Od Interu? Na chwile obecną jednak chyba tak. Ale i tak o sile ligi nie stanowi moim zdaniem tylko klepanie punkcikow w Lidze Europy, co juz wspomnialem w moim poprzednim poscie.

: 17 lipca 2012, 13:32
autor: Espaneta
Myzarel pisze:Chyba jednak kolega przesadza, szczególnie z tą Benficą.
Wydaje mi się że jednak nie, ale najpierw zapytam czy oglądasz ligę portugalską i śledzisz grę tych zespołów pucharach? Dla mnie Benfica jest na poziomie Porto z tym że Smoki mają lekką przewagę w postaci Hulka (i są bardziej hajpowani) który przeważnie w pojedynkę wygrywa im mecze. Benfica ma natomiast za sobą bardzo dobry sezon w LM (warto też zaznaczyć że w pierwszym meczu z Chelsea nieźle sędzia ich okroił co miało moim zdaniem wcale niemałe znaczenie w przeciągu dwumeczu) a skład wcale nie słaby, to że ostatnie lata raczej do nich nie należały nie znaczy że są słabi.
Warto też zadać sobie pytanie jaką siłę rażenia ma teraz Milan, bo nie widzę żeby poza Boatengiem i Cassano ktoś tam mógł postraszyć, jedynie są jeszcze dobrzy Nocerino, Abate i Mexes ale poza tym to widzę samych wypalonych dziadków i piłkarzy nie najlepszej jakości. Z całym szacunkiem ale taki Hulk czy Gaitan jest chyba więcej warty niż cała druga linia Milanu a oba kluby mają lepszą pomoc, obronę i bramkarzy, jedynym plusem Milanu jest mocna ofensywa która i tak się osłabiła odejściem Szweda.


E: Ile postów przybyło :doh:

: 17 lipca 2012, 13:36
autor: Dobry Mudżyn
Espaneta pisze:
Myzarel pisze:Chyba jednak kolega przesadza, szczególnie z tą Benficą.
Wydaje mi się że jednak nie, ale najpierw zapytam czy oglądasz ligę portugalską i śledzisz grę tych zespołów pucharach? Dla mnie Benfica jest na poziomie Porto z tym że Smoki mają lekką przewagę w postaci Hulka (i są bardziej hajpowani) który przeważnie w pojedynkę wygrywa im mecze. Benfica ma natomiast za sobą bardzo dobry sezon w LM (warto też zaznaczyć że w pierwszym meczu z Chelsea nieźle sędzia ich okroił co miało moim zdaniem wcale niemałe znaczenie w przeciągu dwumeczu) a skład wcale nie słaby, to że ostatnie lata raczej do nich nie należały nie znaczy że są słabi.
Warto też zadać sobie pytanie jaką siłę rażenia ma teraz Milan, bo nie widzę żeby poza Boatengiem i Cassano ktoś tam mógł postraszyć, jedynie są jeszcze dobrzy Nocerino, Abate i Mexes ale poza tym to widzę samych wypalonych dziadków i piłkarzy nie najlepszej jakości. Z całym szacunkiem ale taki Hulk czy Gaitan jest chyba więcej warty niż cała druga linia Milanu a oba kluby mają lepszą pomoc, obronę i bramkarzy, jedynym plusem Milanu jest mocna ofensywa która i tak się osłabiła odejściem Szweda.


E: Ile postów przybyło :doh:
You got a point. Ale Wloskie zespoly zawsze mialy latwosc w pokonywaniu Portugalskich, to raz, dwa, druzyna jest bardziej doswiadczona, trzy, Porto ma ciulowego trenera, cztery - taki Hulk tez moze odejsc, i zapewne odejdzie, czy zastapi go chimeryczny Varela, albo Jackson Martinez - watpie. Jorge Jesus tez nie nalezy do najlepszych trenerow. Sa Pinto z kolei, moze miec fart poczatkujacego, albo byc portugalskim Conte. Za wczesnie by oceniac.

Poza tym- Milan poki co sie OSLABIL, ale nie wiadomo, czy sie teraz nie WZMOCNI :> o ile Thiago Silve ciezko bedzie zastapic, o tyle jesli do Milanu przejdzie Dzeko/Torres/Tevez/wymien dowolnego gracza z topu, DALEJ bedziesz twerdzic, ze Porto z Markiem Janko na szpicy, albo Benfica z 31 letnim Cardozo, maja bardziej jakosciowy atak? :lol:

I tak, ja akurat ogladam czasem lige portugalska, a w LE ogladam praktycznie tylko portugalskie zespoly (i francuskie, czasem hiszpanskie i wloskie), bo np mecze takich czy Hannoverow czy Bestiktasow nudza mnie. Wole ogladac mistrza Portugalii czy w-ce mistrza Francji, niz 3 druzyne Turcji, zwyciezce Pucharu Niemiec, czy 6 druzyne Włoch. Czy jakies inne Stoke City.

Wole ogladnac mecz Sportingu, Schalke, Valencii, Lazio czy Marsylii, niz Fenerbahce, Rubina Kazań, Steauy Bukareszt, Hannover 96 czy KAA Gent :roll:


Ale po co ja to piszę? Za chwile przyjdzie Espaneta, i stwierdzi ze Serie A za kilka lat bedzie odstawac poziomem od ligi Wysp Owczych. :stop:

Zeby nie bylo, nic do Ciebie nie mam, i w kazdym innym temacie wypowiadasz sie sensownie, ale to, co probujesz nam wmowic, to populistyczny farmazon, lansowany przez hejterów Serie A, ktorzy chcieliby (ale ich niedoczekanie :P ) by Serie A upadla, Juventus dostawal po glowie od Twente Enschede, Milan od KRK Genk, a Inter (on akurat może :C ) od AS Nancy a na topie, najlepiej rokrocznie byla La Liga. A konkretnie najlepiej Barcelona <fap fap fap>.

: 17 lipca 2012, 14:49
autor: Espaneta
Dobry Mudżyn pisze:Milan poki co sie OSLABIL, ale nie wiadomo, czy sie teraz nie WZMOCNI :> o ile Thiago Silve ciezko bedzie zastapic, o tyle jesli do Milanu przejdzie Dzeko/Torres/Tevez/wymien dowolnego gracza z topu, DALEJ bedziesz twerdzic, ze Porto z Markiem Janko na szpicy, albo Benfica z 31 letnim Cardozo, maja bardziej jakosciowy atak? :lol:
Ja mówię o tym co jest teraz a nie co może być :wink: Co do przyjścia któregokolwiek napastnika nie byłbym takim optymistą, Tevez podobno zapowiedział że nie rusza się z City, nie wierzę żeby Torres teraz opuścił Chelsea a sytuacja z Dzeko to dla mnie wielki znak zapytania. Po trzecie nie umniejszałbym umiejętności Cardozo, może jest wiekowy ale to świetny napastnik :D

Dobra teraz lecimy z Takinardim :-D

Tacchinardi. pisze: Jakiej "dupie"? I jak można takich argumentów używać, żeby porównywać Serie A z Ligue 1 i Primeira Ligą? W ostatnim okienku Juve wydało 78 mln, Roma 62 mln, Milan 28 mln, Napoli też na lekkim minusie. Nie ma pieniędzy?
Mój błąd, źle sprecyzowałem. Nie chodzi mi o to że taka Benfica, Porto, Lyon czy Marsylia są w stanie wydać więcej pieniędzy od Milanu czy Interu bo chyba bym musiał upaść na głowę ale chodzi mi o same działania tych klubów, czy ilość wydanych pieniędzy idzie równo w parze z poziomem sportowym? bo sądzę że jednak w dużej ilośći te pieniądze nie są należycie wykorzystywane aby poprawić wartość sportową.
Tacchinardi. pisze:A Porto może niby szasta? Zarobili 12 mln w sumie. Braga też 5 mln do przodu. A pozytywy? Benfica wydała 20 mln, Sporting 27 mln. A jak to się ma do klubów Serie A - słabo, bardzo słabo. Wszystko to oczywiście z odliczeniem sprzedaży.
Znasz strukturę działania portugalskich klubów? chyba powinieneś wiedzieć ich domeną jest raczej zbieranie grubych pieniędzy niż ich wydawanie.
Tacchinardi. pisze:A taką politykę transferową to może mieć nawet Siena.
Chyba żartujesz, to są lata wypracowane na rynku i na boisku, wieloletnie starania o koneksje w Ameryce Płd. otwieranie tam szkółek i promowanie swojej marki, myślisz że takie coś idzie załatwić pstryknięciem palcami?
Tacchinardi. pisze:Poziom sportowy? To już się zapomniałeś, że Milan wygrał z Arsenalem w LM? Zapomniałeś, że debiutant Napoli rywalizowało na równi z Chelsea? Zapomniałeś, że trzy włoskie drużyny wyszły z grupy? Liga włoska pod względem sportowym jest mocna i nie jest gorsza od Bundesligi.
Aż nie wiem jak to skomentować, niby masz rację ale skoro mówisz że Napoli dzielnie walczyło to można powiedzieć też że Milan był o włos od katastrofy, nikt nie będzie za paręnaście lat pamiętał kto dzielnie walczył tylko kto awansował, nie odmówię zasług tych klubów bo mimo wszystko nie wyglądało to źle, Milan również dzielnie walczył z Barcą ale dlaczego nie wspomnisz jak Inter został wyrzucony przez słabiutką Marsylię? No i idąc twoim tokiem rozumowania to takie City czy Borussia to leszcze, bo nie wyszli z grupy a Primera Division to potęga była szansa na dwa hiszpańskie finały w pucharach.
Tacchinardi. pisze:a Benfica będąc w najłatwiejszej grupie i jednym z najsłabszych ćwierćfinalistów doszła do półfinału.
Porto zaliczyło klapę zgoda ale tego zdania o Benfice nie czaję, po pierwsze nie doszli do półfinału tylko do ćwierćfinału (czyli dalej niż Napoli i Inter) a to chyba niezły wynik prawda?
Tacchinardi. pisze:To są przykłady z LM. A wiesz dlaczego liga portugalska dostaje więcej punktów w rankingach? Przez Ligę Europejską, która dla włoskich drużyn jest warta tyle co opakowanie makaronu.
A co mnie obchodzi jakie podejście mają włoskie zespoły do tych rozgrywek, są tak a nie inaczej punktowane i chyba bardziej celnego wyznacznika jak ranking lig nie może być prawda? Włosi sami powinni mieć do siebie pretensje że olewają te rozgrywki a nie do "struktury rozgrywek" (choć co prawda mogłaby być większa kasa za udział) a nie wiem co takie Lazio czy Palermo sobie myśli kładąc lachę na LE, że są w stanie grać w LM i może jeszcze namieszać?

Tacchinardi. pisze:Szkolenie młodzieży, może nie jest rozsławione, ale spójrz gdzie dochodzi kadra Włoch? Skąd się biorą talenty jak Destro, Veratti, El Shaarawy? Kolejny słaby argument, bo szkolenie nie ma aż takiego związku z infrastrukturą, która jest bardzo słaba i tylko tu masz racje.
Po pierwsze nie powiedziałem że szkolenie juniorów ma związek z infrastrukturą, po drugie fajnie że wymieniłeś aż 3 piłkarzy ale co chcesz tym udowodnić? że włosi mają smykałkę do szkolenia juniorów? :doh:
Tacchinardi. pisze:Przeciętny kibic piłki nożnej, wie, że Benfica, Porto i Valencia nie byliby faworytami w meczu z interem i Milanem. Dlaczego? Bo są słabsze
Przeciętny kibic piłki nożnej wie że Juventus to kanciarze i oszuści....dalej chcesz bazować na tym przykładzie?
jasne że taki szarak będzie mówił że wygra Inter czy Milan bo po prostu są to większe kluby i bardziej mu znane.
Tacchinardi. pisze:NA CHWILĘ OBECNĄ SERIE A RYWALIZUJE Z BUNDESLIGĄ. LIGUE 1 I PRIMEIRA LIGA SĄ W TYLE.
Jeśli sądzisz że różnice w punktach są odwzorowaniem rywalizacji to ja już więcej nie mam pytań.

Tacchinardi. pisze:Ech, pewnie i tak na marne napisane, bo niektórzy widzą Serie A tylko w rankingach UEFA, co Espaneta?

Nie i nie wiem dlaczego tak agresywnie w stosunku do mnie się wyrażasz, zjadłem Ci schabowego wczoraj czy jak? :prochno: Mnie natomiast drażni u fanów Serie A że nie dopuszczają do siebie myśli że ich liga po prostu słaba, ciągle starają się wywyższać i piętnować nawet najmniejsze szczegóły (nie mówię akurat o was) a patrząc na to jakimi klubami dla historii piłki nożnej jest Milan czy Juventus to trochę przypomina mi to starego dziadka (który kiedyś miał wielką firmę, kupę szmalu, drogie samochody itd.) a teraz kopie piłkę na pobliskiej wsi uderzając o starą szopę.
Dobry Mudżyn pisze:Zeby nie bylo, nic do Ciebie nie mam, i w kazdym innym temacie wypowiadasz sie sensownie, ale to, co probujesz nam wmowic, to populistyczny farmazon, lansowany przez hejterów Serie A
Nie jestem hejterem Serie A, bardzo lubię Włochy pod wieloma względami i mam wielki sentyment do wielu Włoskich piłkarzy i wbrew temu co piszę chciałbym aby Serie A choć w małym stopniu odbudowała dawną potęgę, w końcu też nie zarejestrowałem się na forum włoskiego klubu po to żeby hejtować prawda?



Uffff :pray: chyba wyczerpałem limit na najbliższe tysiąclecie, wrócę jak już będziemy latać samochodami, może wyślę posta ze znaku drogowego albo rozkładu autobusów :prochno:
A tak szczerze to nie chce mi się odpowiadać na tak wielkie posty, prawie przypaliłem sobie obiad przez Takinardiego :prochno:

: 17 lipca 2012, 14:57
autor: Dobry Mudżyn
Hmmm, no wlasnie, dobrze mowisz, domena klubow portugalskich jest ZBIERANIE pieniędzy. Nigdy na masowej wysprzedazy co roku nie dojda do sukcesow. Chyba, ze i tam wsadzi swoje niecne macki jakiś szejk. Dlatego tez nie widze opcji, zeby dlugofalowo kluby z PT albo FRA byly lepsze od wloskich. U nich sie zarabia, ale sie nie wydaje, a samymi mlodymi talentami, a takze wymienianym skladem co roku, nie da sie odniesc sukcesu. Nawet jesli hipotetycznie takie Porto zdobyloby lige Mistrzow, co by to zmienilo? Nic. Czy Liga Portugalska stala sie nagle miejscem migracji dobrych zawodnikow, po tym jak Porto zdobylo Lige Europy, a rok poznie Lige Mistrzow? Nie, paradoksalnie wlasnie po tym prawie wszyscy począwszy od Mourinho, po najlepszych zawodnikow stamtad spierdzielili :prochno:
Serie A, to marka, ktorej latwo sie nie zdeprecjonuje. Milan sprzedal 2 wazne ogniwa ze swojego lancucha, a kilka dosyc waznych bezmyslnie oddal za friko. OK. Ale mysle ze to raczej jednorazowa dzialalnosc, i za rok juz sie az tak nie wysprzedadza. Co innego przytyczone juz wiele razy Porto czy Twoja Valencia.

Nawet liga francuska, bogatsza, bardziej wyrownana, w ktorej zainteresowanie kibicow jest duzo wieksze niz w portugalskiej (PT - Porto, Sporting, Benfica, Braga - troche kibicow chadza na Academice i Vitorie Guimaraes, a reszta to stadiony wypelnione jak stadion GKSu Belchatow) i bardziej prestiżowa, wysprzedaje sie rokrocznie (poza PSG ktore raczej zwyzkuje). Lyon wysprzedaje sie juz od lat paru, Marsylia nie wysprzedaje sie az tak ,ale i nie wzmacnia, z Lille odeszlo juz wielu, a w tym sezonie odejda nastepni - odszedl Lichsteiner, Bastos, Emerson, Makoun, Mavuba i Cabaye. W tym sezonie odszedl Hazard i Joe Cole, a odejdzie tez pewnie Debuchy. Z Montpellier odszedl Giroud, i odejdzie tez pewnie Ait-Fana i Belhanda, a moze ktos jeszcze. Nie da sie konkurowac na szczycie Europy (mam na mysli ciaglosc, a nie jeden rewelacyjny sezon) masowo wysprzedajac elementy futbolowej układanki.
A co mnie obchodzi jakie podejście mają włoskie zespoły do tych rozgrywek, są tak a nie inaczej punktowane i chyba bardziej celnego wyznacznika jak ranking lig nie może być prawda? Włosi sami powinni mieć do siebie pretensje że olewają te rozgrywki a nie do "struktury rozgrywek" (choć co prawda mogłaby być większa kasa za udział) a nie wiem co takie Lazio czy Palermo sobie myśli kładąc lachę na LE, że są w stanie grać w LM i może jeszcze namieszać?
A z tym sie zgadzam w pelni. :ok:
Lepsze gorsze trofeum, niz zadne. O ile faktycznie, dla takiego Manchesteru United, Chelsea czy Juventusu, to rozgrywki o kant pupy potluc, o tyle nie rozumiem olewania ich przez Romę, Palermo czy Sampdorię. :doh: a moze jednak te PSV, Marsylie czy Stuttgarty sa silniejsze od wloskich sredniakow? :think:

: 17 lipca 2012, 15:30
autor: zahor
Dobry Mudżyn pisze: Lepsze gorsze trofeum, niz zadne. O ile faktycznie, dla takiego Manchesteru United, Chelsea czy Juventusu, to rozgrywki o kant pupy potluc, o tyle nie rozumiem olewania ich przez Romę, Palermo czy Sampdorię. :doh: a moze jednak te PSV, Marsylie czy Stuttgarty sa silniejsze od wloskich sredniakow? :think:
To znaczy ja bym akurat podzielił te zespoły na dwie grupy. Są drużyny takie jak Roma, która może faktycznie niespecjalnie są zmotywowane na LE bo ambicje ma na LM w której nie tak dawno przecież grała i eliminowała nawet Real Madryt (aczkolwiek większość obecnych piłkarzy raczej w tych meczach nie grała), stąd też nie ma się co dziwić że u nich priorytetem jest liga i zajęcie trzeciego miejsca. Ale takie śmieszne zespoły jak Slovan Bratysława to oni powinni eliminować drugim składem, nawet gdyby trzy dni wcześniej grali w lidze z Juventusem a tydzień później z Milanem, więc nic ich nie usprawiedliwia.
A drużyny takie jak Udinese czy Palermo faktycznie mogłyby te rozgrywki potraktować poważniej. Nawet gdyby drużyna z Udine miała przez to zająć nie trzecie, a szóste miejsce w lidze, to co z tego? W Lidze Mistrzów i tak nie zagrają, zresztą nawet nie udają że mają takie ambicje, a gdyby kilka razy jakiś ich zawodnik błysnął w LE to z pewnością łatwiej by im było go sprzedać.

Co do reszty to zgadzam się w pełni - nie ma znaczenia czy właściciel Porto (czy innej portugalskiej drużyny) fortunę zarobioną na sprzedaży graczy przepije, kupi za nią złoto czy też będzie ją kumulować w klubowej kasie. Jeżeli nie dokonuje za nie wzmocnień zorientowanych na podbój Europy (a nie dokonuje i ciężko się spodziewać żeby zaczął), to mechanizm działania tego klubu stawia go w jednym rzędzie z Udinese czy Palermo a nie Juventusem czy Milanem - nawet gdyby akurat w tym roku złożyło się tak, że jeden czy drugi klub portugalski wyeliminuje Mistrza albo Wicemistrza Włoch.

: 17 lipca 2012, 15:41
autor: Tacchinardi.
Wiedziałem, że skończy się na rozbijaniu mojej wypowiedzi na części i odpowiadanie na nie. :roll:
bo sądzę że jednak w dużej ilość te pieniądze są należycie wykorzystywane aby poprawić jakość sportową.
Tak, portugalczycy potrafią zwiększyć swój potencjał za mniejsza ilość pieniędzy. Szczególnie porównując do polityki transferowej interu prowadzonej przez Brance. :wink: Ale to jednak ten potencjał jest mniejszy. Miło, że kupią talent z Brazylii, który wypali już w następnym sezonie, ale we Włoszech często nie mogą sobie na to pozwolić. Kupuje się za większe pieniądze, żeby od razu weszli do składu, który jest mocniejszy od portugalskich odpowiedników.
Znasz strukturę działania portugalskich klubów? chyba powinieneś wiedzieć ich domeną jest raczej zbieranie grubych pieniędzy niż ich wydawanie.
Odnosi się do tego pierwszego cytatu - źle sprecyzowałeś, więc także ta część to nieporozumienie.
Chyba żartujesz, to są lata wypracowane na rynku i na boisku, wieloletnie starania o koneksje w Ameryce Płd. otwieranie tam szkółek i promowanie swojej marki, myślisz że takie coś idzie załatwić pstryknięciem palcami?


Nie chodziło mi o talenty, Amerykę południową itd., tylko o sprzedaż z zyskiem. Tak w skrócie, nie rozwijaj tego.
Aż nie wiem jak to skomentować, niby masz rację ale skoro mówisz że Napoli dzielnie walczyło to można powiedzieć też że Milan był o włos od katastrofy, nikt nie będzie za paręnaście lat pamiętał kto dzielnie walczył tylko kto awansował, nie odmówię zasług tych klubów bo mimo wszystko nie wyglądało to źle, Milan również dzielnie walczył z Barcą ale dlaczego nie wspomnisz jak Inter został wyrzucony przez słabiutką Marsylię? No i idąc twoim tokiem rozumowania to takie City czy Borussia to leszcze, bo nie wyszli z grupy a Primera Division to potęga była szansa na dwa hiszpańskie finały w pucharach.

Po prostu dałem Ci dowody jak Włosi (według niektórych będący na dnie) dobrze radzą sobie z drużynami z innych lig. Żaden tam tok rozumowania tylko wyniki. Zgoda inter został wyrzucony przez Maryslię, po tym jak wygrał ligę, gdzie Lille było ostatnie. W sumie, punkt dla ligi włoskiej.
po drugie fajnie że wymieniłeś aż 3 piłkarzy ale co chcesz tym udowodnić? że włosi mają smykałkę do szkolenia juniorów?
Mogę tak dalej, ale nie o to chodzi? Jaki dowód ma Ci dostarczyć? Albo daj mi dowód według którego Portugalia i Francja dobrze rozwinięty system szkoleniowy - piszę bez złośliwości.
Przeciętny kibic piłki nożnej wie że Juventus to kanciarze i oszuści....dalej chcesz bazować na tym przykładzie?
jasne że taki szarak będzie mówił że wygra Inter czy Milan bo po prostu są to większe kluby i bardziej mu znane.
Nie prowokuj, za daleko pojechałeś. Na myśl o Juventusie najpierw przychodzi im Boniek, potem jeden z najlepszych klubów (nie ważne jak to brzmi), Del Piero i dopiero Farsopoli.

Nie chodziło mi o Kowalskiego co ogląda Euro i Barcelone w LM. Było w tym zdaniu trochę sarkazmu i powiedzmy, że myślałem o takich kibicach co oglądają jakaś ligę, albo o przeciętnym forumowiczu JP :wink:
Co do porównania Benfia/Porto vs inter. Sezon temu nie byłoby wątpliwości, teraz zaliczyli spektakularną porażke w Serie A. Zaczekałbym jeszcze rok z osądami. Tyle, że ty napisałeś, że "kluby z mediolanu to dno i w dwu meczu nie miałyby problemów z nimi". Takich stwierdzań w ogóle nie można dopuszczać.
Jeśli sądzisz że różnice w punktach są odwzorowaniem rywalizacji to ja już więcej nie mam pytań.


W następnym zdaniu skrytykowałem Cię za to, że oglądasz się za bardzo za punktami UEFA, a to ja teraz jestem ich fanem? :roll: Nie, odwzorowaniem rywalizacji jest gra w Europie i poziom ligi na który składają się też piłkarze...

http://www.transfermarkt.de/de/serie-a/ ... b_IT1.html

http://www.transfermarkt.de/de/ligue-1/ ... b_FR1.html

http://www.transfermarkt.de/de/superlig ... b_PO1.html


Sam porównaj. Wiem, że to statystki - jednak bardzo wymowne statystyki. Piąty najbardziej wartościowy klub w Portugalii jest warty mniej, niż 19 we Włoszech. Francja też wypada blado z jednym kubem wycenianym na ponad 200 mln, kiedy Lyon nie osiąga nawet granicy 150 mln.
Nie i nie wiem dlaczego tak agresywnie w stosunku do mnie się wyrażasz, zjadłem Ci schabowego wczoraj czy jak? Mnie natomiast drażni u fanów Serie A że nie dopuszczają do siebie myśli że ich liga po prostu słaba, ciągle starają się wywyższać i piętnować nawet najmniejsze szczegóły (nie mówię akurat o was) a patrząc na to jakimi klubami dla historii piłki nożnej jest Milan czy Juventus to trochę przypomina mi to starego dziadka (który kiedyś miał wielką firmę, kupę szmalu, drogie samochody itd.) a teraz kopie piłkę na pobliskiej wsi uderzając o starą szopę.
Irytujące jest czytanie postów gdzie piszę się nieprawdziwe hasła "Serie A na razie jest w dupie" albo "Milan i inter to dno" Ja tu czuję agresję co do włoskiej piłki. Albo straszny defetyzm.

Drażni Cie to, że kibice Serie A mówią prawdę? Serie A nie jest słaba i nie trzeba tego udowadniać - bez obrazy, ale to arogancja i brak wiedzy tak pisać. Nie wywyższamy się. Nikt nie wspomina, że jesteśmy lepsi od Premier League i Primera Division (tam bardziej drażni nas brak urozmaicenia, każdy zna ten temat).

Espaneta, czy istnieje w ogóle żyjące forum Valencii? Poważnie pytam. Jakbyś czuł się urażony tym, że post mógłby wyglądać na agresywnego wobec Ciebie to przepraszam - ja tylko bronię pewnych racji.

PS. Nie odpowiadaj na cały post, najwyżej w skrócie, albo do jakieś danej części.

: 17 lipca 2012, 15:58
autor: Pan Mietek
Tacchinardi. pisze:Drażni Cie to, że kibice Serie A mówią prawdę? Serie A nie jest słaba i nie trzeba tego udowadniać - bez obrazy, ale to arogancja i brak wiedzy tak pisać. Nie wywyższamy się. Nikt nie wspomina, że jesteśmy lepsi od Premier League i Primera Division (tam bardziej drażni nas brak urozmaicenia, każdy zna ten temat)
To, że PL i La Liga są lepsze nie ulega wątpliwości. Pytaniem spornym jest to czy lepsi są Niemcy a także jak daleko Francji i Portugalii do Włoch. Ja akurat jestem zwolennikiem teorii o wyższości Niemców, chociaż ta ma duży mankament - nie potrafią załatwić sprawy do końca, czyli po prostu odpadają w finale albo półfinale. Z Chelsea naprawdę byli tak blisko przełamania tego stereotypu ale pokazali frajerstwo i brak zimnej krwi.

Natomiast ja muszę upomnieć także Juventinich bo wielu z Was niby w obronie Calcio przesadza w drugą stronę, głosząc teorie typu "La Liga = Real + Barcelona i nic poza tym".

To czy Serie A jest w kryzysie jest niepodważalne, problem jest szeroki i objawia się na wielu płaszczyznach. pytanie jak długo będzie on trwał i kiedy coś się zmieni?

: 17 lipca 2012, 16:22
autor: Espaneta
Tacchinardi. pisze: Nie prowokuj, za daleko pojechałeś.
Ale ja tak nie uważam (chociaż temat Calciopoli omijam szerokim łukiem bo nie chcę gadać o temacie w którym jest multum niewyjaśnionych spraw i zawiłych historii) tylko mówię że przeciętny kibic będzie się trzymał wersji że Juventus kradł tytuły, złapano ich i Inter spił śmietanę, bo tak napisali na onecie czy powiedzieli w sporcie na TVP1. Oczywiście chodzi mi tylko o Calciopoli dzięki któremu wiele osób zaczęło obrzucać wasz klub błotem, ja tam nie zagłębiam się w ten temat po prostu chcę aby Juventus znowu był znaczącym klubem w Europie.

Tacchinardi. pisze: W następnym zdaniu skrytykowałem Cię za to, że oglądasz się za bardzo za punktami UEFA, a to ja teraz jestem ich fanem?
Mnie chodziło (przynajmniej tak to odebrałem) że Serie A teraz rywalizuje z Bundesligą o miano 3 ligi świata, dysproporcje pomiędzy nimi sięgają bodajże 15 pkt. więc o żadnej rywalizacji nie ma mowy, Portugalia traci jedynie 5 a Francja 6 czy tam 7 ptk. więc raczej rywalizacja jest na linii Serie A - Liga Zon Sagres - Ligue 1


Co do reszty, ludzie! ja nie twierdzę że Ligue 1 czy Portugalska jest obecnie lepsza niż Serie A bo tak nie jest co nawet przedstawia ten cholerny ranking i wiadomo że Serie A to jedna z potęg (co prawda w fazie kryzysu) a z tym "dnem" Interu czy Milanu chodziło mi o to że jeszcze pamiętam ten stary Milan Ancelottiego, jeszcze niedawny Inter i patrząc obecnie na te kluby nie można powiedzieć że nie są dnem, Valencię większość też porównuje do tego wielkiego zespołu sprzed 10 lat i w porównaniu do tego co jest dzisiaj to też jest nie lada dno i zawsze będę zawyżał poprzeczkę do maksimum bo wiem ile te zespoły kiedyś znaczyły w europejskiej piłce i zawsze będę przyrównywał je do swoich złotych okresów, nigdy bym nie pomyślał że tak wielkie kluby mogą być w tak żenującej kondycji jak na ich markę, że w takim Milanie gwiazdą będzie popierdóła Robinho a pomoc w ryzach trzymał dziadzia Ambrosini z Van Bommelem którzy już mecze powinni oglądać przed telewizorem a nie być pierwszoplanowymi postaciami w takich klubach.
A z tym że Benfica, Porto czy VCF dałoby radę Milanowi czy Interowi będę się trzymał bo nie powiedziałem że to są lepsze kluby tylko na chwilę obecną, na stan taki jaki jest dzisiaj te kluby sportowo są po prostu lepsze, moim zdaniem oczywiście.

Myślę że jednak warto by było zawiesić broń bo raczej nie przekonamy się do swoich racji, a już nie mam sił na kolejne tak wielkie posty, chce tylko podkreślić że nie miałem zamiaru deprecjonowania włoskiej piłki i tych klubów a już tym bardziej oczerniania kibiców :wink: