: 19 marca 2012, 11:28
Tu masz odpowiedź.Mietson pisze:Tak nawiasem, ciekawi mnie czemu LordJuve na forum kibiców Juventusu wypowiada się w zasadzie tylko w tematach non-Juve?I wszędzie robi bałagan :roll:
http://forum.juvepoland.com/viewtopic.p ... ht=#601781
To nie jego wina, że ludzie zakładają tematy, które prowokują dyskusje obok których on nie może przejść obojętnie. Dyskutowanie jednak o Juventusie już go nie podnieca, uznał, że w tym temacie nie będzie miał przebicia, nikt nie będzie go cytował etc.
Przyznam szczerze, że jak taki temat jak "Uwodzenie" sięga tylu stron to znaczy, że nie warto ich nawet czytać. Zatem:
Jeśli dla kogoś posiadanie 150. partnerek rocznie to cel życia, to proszę bardzo. Mi to nie imponuje, wręcz przeciwnie - wzbudza żal. Taki człowiek rezygnuje z czegoś fajnego, chociaż może sam tego nie wie. Szczęście, jak dla mnie, można odnaleźć tylko w stałym związku, no chyba, że kogoś rajcują właśnie ulotne chwile i nie myśli o przyszłości.
Teraz o samym uwodzeniu, jestem przekonany, że każdy potrafi, nie każdy jednak chce wyjść z domu i poszukać, tak jakby samo miało prędzej czy później przyjść. Tu jest problem. Jeśli ktoś musi pomagać sobie książkami o uwodzeniu etc. to jaka jest radość z samego posiadania? Skoro jest świadomość, że ta osoba została w jakiś sposób zmanipulowana i to dlaczego? Dla moich korzyści/pragnień. Dość egoistyczne podejście.