Ouh_yeah pisze:wojczech7 pisze:Dudce
No jemu to już było sporo okazji do kibicowania i zawsze wychodziło coś pomiędzy błotem a kałem
Jeśli w którymś meczu na Euro wyjdzie w pierwszym składzie to praktycznie pewniak do zawalenia bramki.
Ja też nie wiem czemu jest ciągle powoływany i to nie tylko z powodów czysto sportowych...
Co ciekawe, we wspominanym Cafe Futbol są zachwyceni Dudką i uważają że bardzo się przyda. Ja mam w pamięci ciągle jak Żewłakow walczył 75-80 minut meczu z Niemcami, po czym wszedł Dudka i zawalił gola (mundial 2006), ale cóż, było minęło.
De Rossi pisze:Gwarantuję Ci, że to jest w tym momencie bardzo prawdopodobny scenariusz, który mnie osobiście cieszy.
Wiem, że cie cieszy, mnie martwi. Nie z powodu koloru skóry (mam nadzieję że nikt tak nie pomyślał) czy innych dupereli, ale z tego że niejednokrotnie się osmiesza, co za tym idzie może ośmieszyć kadrę. Poza tym gra typowo pod siebie, nawet Cassano, któremu mozna jakieś odpały zarzucić, czy w pewnym okresie Totti (euro 2004 nie było dla niego chwalebne), potrafili się wkomponować w drużynę, wiele jej dając, mi szczególnie utkwiła dobra gra Antonio w 2004 i jego lzy tuż po meczu z Bułgarią, gdzie wygrana nie dała awansu. A Balotelli? Może coś ladnego strzeli, ale zaś zacznie te swoje wygłupy, wszystko będzie chciał kończyć sam, pare razy się efektownie wyłozy w polu karnym i mit prowokacyjno-aktorskich Włochów odżyje. Nie dziękuję. Kontuzji mu nie życzę, ale fajnie jakby stało się coś by na euro nie pojechał, najlepiej jakby Prandelliemu napyskował czy coś, by ten przejrzał na oczy.
De Rossi pisze:Gdyby Lippi wziął będącego w świetnej formie Cassano, na drugim skrzydle postawił na np. Rossiego, to fakt, że Zambrotta i Cannavaro nie był już tacy świetni nie wpłynąłby w takim stopniu na grę reprezentacji. Natomiast zamiast kreatywnych skrzydłowych napastników, którzy mogliby zrobić całą grę, grał Iaquinta i NIC NIE WNOSZĄCY DO OFENSYWY Pepe, który tak-tak biega i walczy, TYLKO CO KU.R.WA Z TEGO?
Co do obrony to nie do końca się zgodzę. 2:2 ze Słowacją dawałoby awans, oczywiście zbytnio upraszczam, bo po golu na 1:0 dla Słowaków Italia ani razu nie wyrównała, niemniej w 2006 w całym turnieju wpadły dla gole (z czego jeden to przyadkowy samobój Zaccardo a drugi to karny Zidane'a w finale) a tu 3 bramki w jednym meczu. Oczywiście ofensywni gracze też mają na to wpływ. Niemniej ty mówisz, że Pepe nic nie wnosił, ja powiem że jeden z niewielu ciągnął grę do przodu. Przyznam, że miałem podobne odczucia co do Simone przed tamtym mundialem, że przeciętniak, że po co jedzie, ale potem zmieniłem zdanie co do niego, z resztą potwierdza to w tym sezonie. Widziałeś jego asystę do Matriego niedawno? Jakby nazywał się C. Ronaldo, to podnieta w mediach nad tym zagraniem trwała by kilka dni.
De Rossi pisze:Swoją drogą czemu Balotelli, przecież mogłeś za przykład podać Ogbonnę, Osvaldo, Rossiego czy innego Perrottę.
A jednak włopskich korzeni nie ma. No dobra, rozumiem tę argumentację, nie mam zamiaru sie wadzić o Balotelliego z tego akurat powodu, co mam do niego napisałem wyżej. Tak z drugiej strony (wiem że to nie jest do końca dobry argument), ale jeszcze Smudę mozna tłumaczyć słabymi zawodnikami w kraju, dlatego kombnuje, ale Italia naprawdę ma w kim wybierać, więc (już daruje tego Balotelliego) po co takie wynalazki jak Thiago Motta czy Amauri?
Właśnie, (do @De Rossiego i @zahora), T. Motta wam nie przeszkadza?
Łukasz pisze:Arbuzini pisze:Napiszę szczerze, że trochę dziwią mnie ciarki na włoskim hymnie.
Bo to jest dziwne, ale ...też to mam. To chyba wynik fascynacji włoską piłką, włoską kulturą piłkarską.
No i hymn też ładny

Swoją drogą ciekawe że wychodzę w dyskusji prawie że przeciwko reprezentacji Włoch, a zazwyczaj jestem w przeciwnej roli. To miłe że jednak w Polsce sporo ludzi kibicuje Italii, bo często jestem osamotniony.
paruf pisze:Sami między sobą macie napinkę przy okazji tego meczu, a niektórzy dziwili się temu co się działo jak Lech grał z Juve w LE.
Sorry ze lekki offtop ale jest to analogiczne.
Klub to jednak nie kadra. Niemniej ja miałem czystą sytuację, chciałem by wyszedł z grupy Juventus i Lech, odpadnięcie MC tez byłoby mi na rękę :] No nie udało się do końca.
Kurcze, co tu będzie się działo jeśli Polska trafi w grupie na Włochów? :doh:
Nolik pisze:Mam nadzieję, że Włosi rozjadą śmieszną Polskę. Pewnie zostanę zjedzony, ale nie czuję się Polakiem w żadnym stopniu i wstydzę się za ten kraj. Moja tożsamość to Śląsk i nic tego nie zmieni, a Azzurrim kibicuję od dawna.
To żeś pojechał. Też mieszkam na Śląsku i choć sam nie czuję narodowości Śląskiej, to nie ma nic przeciwko ludziom którzy np. czują się zarówno Polakami jak i Ślązakami. Ale sory, jak ci się Polska nie podoba to nikt cię tu siłą nie trzyma.