Strona 5 z 5

: 26 września 2004, 22:01
autor: darel
Dla mnie było kilka takich spotkan i jakos cieżko wyróznic to najlepsze, najbardziej ekscytujące, dlatego nie będe przyznawał miejsc, tylko wymienie:
- Juve - Real (3:1) - wiadomo chyba dlaczego, takich meczów sie nie zapomina.
- Juve - Ajax - finał LM z 1996r. - pomimo, iz bardzo słabo pamietam to spotkanie, to nie sposób zapomniec o jednym z najwiekszych triumfów Juventusu.
- Włochy - Holandia - Euro2000 - to były emocje - te karne i oczywiście fantastyczne obrony Toldo.
- Polska - Norwegia - el. MŚ - fantastyczne spotkanie, po którym znowu byliśmy na Mundialu - oby więcej takich meczów dla S-kadry
- Schalke - Wisła - jeden z najładniejszych meczy polskiego klubu w ostatnich latach. Niemcy zobzaczyli, że w Polsce róniez potrafia grac w piłke.
- Man. City - Groclin - Anglicy jak zwykle byli pewni siebie i jak zwykle sie przejechali. Bardzo odważna gra Groclinu i fantastyczny gol Mili.
- Barcelona - Juventus - LM 2003. - także wiele emocji - napięcie było do końca, wogóle po czerwonej kartce dla Davidsa, ale w dorgywce jedna jedyna kontra i gol Zalayety.

: 28 września 2004, 00:12
autor: _Jah
1. Juve-Real 3:1 - idealny mecz. zwyciestwo nad najwiekszymi owczesnej pilki klubowej, uczynione w wymarzonym stylu. wszyscy grali jak z nut. strzelcy bramek, dramaturgia, publicznosc.. nie daloby sie tego lepiej wyrezyserowac. lecz mecz ten rowniez potwierdzil, ze nigdy w zyciu nie bedzie do konca najlepiej ;/
2. Włochy-Holandia 0:0 k.3:1 - poezja. tamtego dnia wlochom pomagal ktos z gory. do ostatniego pudla bosvelta nie dopuszczalem mysli, ze to sie moze udac. ogladalem spotkanie w gronie zapalonego milosnika gry pomaranczowych, tym samym radosc bylabardziej wyjatkowa. do dzis nie moge uwierzyc, ze podopieczni zoffa wyszli z tego obronna reka.
3. Juventus-MU 2:3 - to byl jedyny mecz po ktorym ryczalem. wariowalem jak opetany po 12 minutach, by cala druga odslone spedzic w oczekiwaniu na trafienie juve, a po bramce cola.. plakac. patrzylem sie w tv oslupiony, lzy lecialy mi z oczu, towarzyszyl mi bol glowy oraz pytanie: dlaczego? ekht.. to nie byla zwykla porazka. oznaczala ona bowiem wyeliminowanie z lm na 2 lata, stanowila podsumowanie okropnego sezonu a co najwazniejsze: odebrala szanse na puchar, ktory ulecial 2-krotnie w zeszlych latach. co najgorsze.. nadzieje na final byly najzupelniej uzasadnione a jeszcze przed rozpoczeciem dwumeczu, nikt na nas nie stawial. mu byl w gazie, konkretnym. wygral lepszy. czemu jednak w poprzednich latach wygrywal slabszy? On tylko wie ;)
-----------------------------------------------------------------------------------
oprocz tego pojedynki takie jak:
wlochy-francja 1:2; final euro2000, to bylo wstrzasajace.
wlochy-francja 0:0 k. 4:5, cwiercfinal mś98', sen o zlotym medalu prysl.
juventus-ajax 4:1; polfinal lm 97', absolutna miazga klubowej europy.
juventus-perugia 0:1, calori, ktory zaoferowal nam dramat serc.
lazio-inter 4:2, rzymianie, ktorzy zwrocili nam to co zgarneli rok wczesniej.
wlochy-brazylia 0:0k. 2:3, final mś94'. ajt? czy nie od tego sie zaczelo? ;)
--------------------------------------------------------------------------------------
ze swiata:
niemcy-anglia 1:1 k. 6:5, polfinal me96', niemiecka, bezlitosna szkola.
legia-koniczynki 0:3, marzenia o salonach wybil nam gucio.
legia-widzew 2:3, rewelacja, niestety moj faworyt przegral ;/
polska-norwegia 3:0, najpiekniejsza chwila zwiazana z polska pilka.
anglia-polska 2:1, citko i ta walka z wielka anglia, brawa za charakter.
widzew-borussia 2:2, wygrana nad przyszlym triumfatorem lm byla bliska.
polska-brazylia 2:4; pierwsza odslona? kompromitacja. pozniej swietna gra skrzypka uratowala nas przed kompromitacja.
polska-wlochy 0:3; pewna wygrana italli w neapolu, przy czym 3 gola strzelil.. baggio, cudo.
-------------------------------------------------------------------------------------

JUVE - AJAX; RZYM; 1996 ROK. To byl Jugovic? chyba tak.. hehehe..

: 28 września 2004, 01:02
autor: eLeM
Juve - real 3:1 Nigdy tego nie zapomne. A po bramce zidana DOSŁOWNIE przylgnąłem do telewizora w oczekiwaniu na ten cholerny końcowy gwizdek. No i czechy-holandia na ME 2004... Jestem wielkim fanem pomarańczowych i szlag mnie o mało nie trafił ale mecz musze przyznać był genialny. No i co Nedved pokazał... mmm... :D

: 28 września 2004, 01:26
autor: juveni
Powiem bardzo odkrywczo Juve real 3-1 :D , ale byl tez taki piekny mecz Juve Milan juz nie pomne dokladnie roku (chyba '98 ) kiedy w Juve serieA i na swiecie rzadzila wielka trojka :D Alex, Zizu i Pippo co prawda wirtuozami byli tylko ci pierwsi ale cala trojka radzila sobie niezle, no ale wracajac do tematu ten mecz zakonczyl sie wynikiem 4-1 pobramkach Alexa i Inzaghiego.
Jezeli chodzi o polska pilke to zdacydowanie Wisla Parma rewanz w krakowie kiedy to wydawalo sie ze juz po frytku a tu piekny finisz w wykonaniu Wisly. Lezka sie w oku kreci :D

: 28 września 2004, 09:46
autor: Polmos
Ja będe oryginalny. Mi najbardziej w pamięci utkwił mecz Legia - Panathinaikos, ale nie ten z ligi mistrzów, tylko ten z I rundy pucharu UEFA w sezonie 96/97. To był pierwszy mecz na jakim byłem i wydaje mi sie, ze chyba najlepszy mecz Legii ostatnich lat. Legioniści wygrali wtedy 2-0, a tą drugą bramke, która dawała awans Legii strzelił w 92 minucie Czarek Kucharski, poprostu niezapomniane wspomnienia.
Poza tym bardzo podobały mi sie całe mistrzostwa Europy w 2000 roku i ta fenomenalna gra Włochów (szczególnie w meczu z Holandią), ale było tam poprostu mnóstwo bardzo ciekawych i emocjonujących meczy takich jak Anglia - Portugalia, Anglia - Rumunia, Francja - Portugalia, Włochy - Holandia, czy finałowy pojedynek Francja - Włochy. Poprostu nie zapomniane mistrzostwa, tylko szkodz, ze nie skończyły sie 30 sekund wcześniej.

: 29 września 2004, 00:40
autor: wiwat
Hmm nie bede oryginalny ---> JUVE-REAL, ale oprocz tego meczu bardzo podobal mi sie mecz na EURO'2000 Wlochy-Holandia(czerwona dla Zambrotty wtedy).Pozdr.

: 03 października 2004, 11:57
autor: M.
_Jah pisze:wlochy-francja 0:0 k. 4:5, cwiercfinal mś98', sen o zlotym medalu prysl.
Wtedy w karnych było 3:4. W drugiej kolejce swoich karnych niewykorzystali Lizarazu i Albertini, a w ostatniej kolejce Di Biagio pomylił się o parę centymetrów :cry:

: 03 października 2004, 12:11
autor: Gieri
mi sie tam podobal final mistrzostw swiata 98 i mecz czechy- holandia z mistrzostw europy i oczywiscie final ligi mistrzow kiedy milan po karnych rozwalil Juve

: 03 października 2004, 12:17
autor: Spitfire
ja tez nie bede oryginalny juve-real piekny mecz,bylo w nim wszystko czego potrzeba do widowiska,bramki karne emocje ech,tylko szkoda tego finału

: 03 października 2004, 12:18
autor: JuVefank@
Zdecydowanie Juve - Real 3:1 !!! Doskonale pamiętam ten mecz i mozna nazwać go piłkarskim majstersztykiem !!!

: 12 października 2004, 16:12
autor: olli
dla mnie zdecydownie czechy-holandia 3:2 duzo emocji, dramaturgia i na odatek duzo bramek :-D :-D :-D