Strona 5 z 17

: 24 lutego 2011, 19:52
autor: jakku1
Negri pisze:
jakku1 pisze:Ale niektorzy powinni zdac sobie sprawe, ze Moggi takze idealem nie byl, zdarzaly mu sie pomylki.
Na razie, jeśli chodzi o osobę Marotty mamy do czynienia tylko z jedną pomyłką - zatrudnieniem go na stanowisku dyrektora sportowego w takim klubie jak Juventus.
Albo gadamy powaznie, albo ograniczamy sie do haslowych przepychanek.

Jesli to drugie to ja moge powiedziec, ze to wszystko i tak wina Morattiego i bedzie swiety spokoj :D

: 24 lutego 2011, 20:22
autor: szczypek
Dobra, a teraz pytanie na poważnie. Czy jest w tym temacie chociaż jedna osoba, która myśli, że Moggi może wrócić do Juventusu w tym roku?

: 24 lutego 2011, 20:28
autor: Antichrist
jakku1 pisze:Idealizowanie Lucka jest modne i latwe. Dysonans miedzy jego Juve, a Juve w obecnym ksztalcie jest tak ogromny, ze trudno powiedziec zle slowo na czlowieka, ktory stworzyl tak potezna ekipe. Troche racji w tym jest, za jego kadencji gralismy 4 razy w finale LM, wiec naleza sie tak czy siak brawa. Ale niektorzy powinni zdac sobie sprawe, ze Moggi takze idealem nie byl, zdarzaly mu sie pomylki. Moze dzieki temu bedziecie troche mniej surowo oceniac polityke Marotty.
Wiadomo, że Moggi nie był ideałem, ale nie w tym rzecz. Sam piszesz o czterech finałach LM za jego kadencji. Za kadencji Marotty jak na razie mamy gorszy sezon, niż rok temu, kompromitację w LE i żadnego zawodnika na miarę tego, co sprowadzał Moggi.

: 24 lutego 2011, 20:29
autor: Brutalo
szczypek pisze:Dobra, a teraz pytanie na poważnie. Czy jest w tym temacie chociaż jedna osoba, która myśli, że Moggi może wrócić do Juventusu w tym roku?
Chciałem się wypowiedzieć w tym temacie, a tu takie pytanie :)
Ja uważam że nie. Abstrahując od jego winy lub niewinności jest zbyt kontrowersyjny. Poza tym Agnelli ufa Wszechwidzącemu, a ten Del Neriemu... Gdyby jednak coś pękł :think:
Mimo wszystko, przez zęby, staram się wierzyć w czwarte miejsce, dobre mercato->uzupełnienie flanek obrony i pomocy a następnie ocenianie za rok. Oby...

: 24 lutego 2011, 20:32
autor: marcinek
Moggi nie wroci do Juve z jednej przeczyny, a mianowicie: mowic jakim to jest sie boskim komentujac co dzieje sie w Juve to jedno, a przyjsc posprzatac i poukladac to druga sprawa.

: 24 lutego 2011, 21:09
autor: @D@$
zahor pisze:Krasić - proszę Cię, on w Juventusie Moggiego? Chyba na Puchar Włoch i końcówki mniej ważnych spotkań ligowych.
Możemy sobie gdybać, ale myślę, że gdyby był w składzie w 2003 to nie byloby potrzeby ściągać Camoranesiego. Przy całej mojej sympatiii do Mauro, nie widzę czym miałby przewyższać Milosa przynajmniej w ofensywie. No może miał lepsze kopyto, bo Serbowi brakuje strzału.
zahor pisze:Quagliarella - facet nigdy nie będzie w połowie tak dobry, jak Del Piero za czasów świetności, jak chociażby wtedy kiedy został królem strzelców LM.
Mimo, że obaj grają głównie na cofniętym napastniku, to jednak są to piłkarze o innej charakterystyce, więc ciężko ich porównać. Oczywiście Alex jest jedyny, wyjątkowy niezastąpiony i nie mam zamiaru z tym dyskutować... Niemniej rzadko zawodnik o wzroście 183 (jak Fabio Q.) jest dobrym dryblerem (wiem, paru by się znalazło), ale za to Quagliarella ma inne a i technikę ma nienajgorszą.
zahor pisze:Wiesz jak wyglądała formacja defensywna najlepszej jedenastki mundialu w Niemczech? W bramce Buffon, a w obronie od prawej: Zambrotta, Thuram, Cannavaro, Grosso. Czterech gości z Juventusu. Chciałbym jeszcze dożyć takiego mundialu, żeby w najlepszej jedenastce było czterech juventinich. Ale Matri, Quagliarella czy Krasić to po prostu nie ten poziom i oni nigdy na żadnych mistrzostwach takiej roli nie odegrają.
Wiadomo, że tylu Juventinich (byłych lub obecnych) grało w finale w 2006, że wygląda to imponująco, ale ma to też związek z dobrym wynikiem reprezentacji. Zapewniam, że jeśli Włosi wystąpiom w finale w Kijowie to też będzie sporo piłkarzy Juve.
Z resztą to nie powinien być wyznacznik, bo wielu jest wielkich piłkarzy z krajów, gdzie reprezentacja nic/niewiele znaczy (pierwsi z brzegu: Litmanen, Gudjohnsen, Yorke), dobra, ale to tylko taka dygresja...
Peja pisze:Że co proszę? Przecież Marotta całe mercato pocił się nad transferem Floro Floresa, który ostatecznie nie wypalił :prochno:
Przestań, nigdzie nie potwierdzona plota. A nawet jeśli to w porę z niego zrezygnował (bo chyba nie sam piłkarz się wypiął).
jarmel pisze:Wydaje mi się całkiem prawdopodobne, że Moggi do nas wróci.
A mi całkiem mało prawdopodobne. A nawet jeśli, to wielu spodziewa się po nim nie wiadomo czego a wcale nie musi być tak pięknie... I proszę nie dawajcie argumentów: "Na pewno będzie lepszy niż Marotta", bo tego nie wiemy. Miał swoje złote lata, ale wcale nie muszą one się powtórzyć, zwłaszcza przy takich cięciach.
jakku1 pisze:Gdyby uznac, ze ceny na transfermarkt sa rzetelne (ale tak oczywiscie nie jest - na szczescie) to do tego wszystkiego mam wisienke na torcie - Di Vaio - za 26 baniek (ale on zostal sprowadzony za mniej wiecej polowe tego, dzieki Bogu).
W 2003 niewiele/niczym nie ustępował Trezeguet. Do dziś mnie boli sprzedanie jego i Miccoliego by zrobić miejsce dla Zlatana :(
jakku1 pisze:Idealizowanie Lucka jest modne i latwe. Dysonans miedzy jego Juve, a Juve w obecnym ksztalcie jest tak ogromny, ze trudno powiedziec zle slowo na czlowieka, ktory stworzyl tak potezna ekipe. Troche racji w tym jest, za jego kadencji gralismy 4 razy w finale LM, wiec naleza sie tak czy siak brawa. Ale niektorzy powinni zdac sobie sprawe, ze Moggi takze idealem nie byl, zdarzaly mu sie pomylki. Moze dzieki temu bedziecie troche mniej surowo oceniac polityke Marotty.
I to chyba najlepsze podsumowanie...,
Negri pisze:Na razie, jeśli chodzi o osobę Marotty mamy do czynienia tylko z jedną pomyłką - zatrudnieniem go na stanowisku dyrektora sportowego w takim klubie jak Juventus.
...ale widać ostatnie zdanie nie podziałało.
MaNieK_JuVe pisze:Pamietacie chociazby nasz atak Treze Dp Ibra Mutu ?
Zawsze tez rozsadnie gospodarowal pieniedzmi i nawet za glosne transfery nie wydawal duzo pieniedzy (pamietajmy ze w pilce byly czasy w ktorych za przecientych grajkow kluby wydawaly 25 - 40 milionow).
Myślę, że bardziej teraz mamy takie czasy. Wcześniej zdarzały się "rekordy" typu Vieri, Figo, czy Zidane, ale tylko nieliczni potrafili sobie na to pozwolić. Teraz więcej jest takich "Realów". Z resztą teraz dochodzą kosmiczne kontrakty, jakich kiedyś nie było...
P.S. Ja wolałem Treze, Di Vaio, Del Piero, Miccoli, Zalayeta (niekoniecznie w tej kolejności). Salasa też lubiłem jako piłkarza, ale akurat w Juve nie wypalił.

: 24 lutego 2011, 22:00
autor: Verse
Agnelli ma jaja, na pewno. Tylko on jest cierpliwy, ale jak Del Neri zwali kilka meczów, to jego na pewno zwolni. Co do Marotty sądzę, że da mu 2 rok wolności. No bo nie mial warunków. Ja jestem za powrotem Moggiego, z takiego o to powodu: Nie powinno się zmieniać czegoś co działa. Nie obchodzi mnie ile błędów popełnił. Jeżeli Juve wtedy było postrachem i potęgą, to wie jak to zrobić. Na pewno jest zmotywowany - 5 lat robi swoje. Zmienia się tylko myśl, szkoleniowa. Dlatego trener jest koniecznie do zmiany. Chociaż, kto to wie. Może Del Neri zrobi coś z tą drużyną i zaciągnie ich za skórę na 3-4 miejsce. Aczkolwiek i tak sądzę, że wtedy nie wyszedł by z Juve z grupy LM. Także i tak pośmiewisko i tak.

: 24 lutego 2011, 22:11
autor: Ouh_yeah
Verse pisze:Agnelli ma jaja, na pewno. Tylko on jest cierpliwy, ale jak Del Neri zwali kilka meczów, to jego na pewno zwolni.
Czyli pokaże że ma jaja zwalniając trenera miesiąc albo dwa przed końcem sezonu, kiedy już wszystkie cele zostaną zaprzepaszczone ?

: 24 lutego 2011, 22:13
autor: MarcinB
Wg mnie jedynym wyjściem z tego bagna jest powrót właśnie Lucka. Nie pojmuję do dzisiaj, jak nie grając ani w LM czy też LE co jest ośmieszeniem dla takiego klubu, ani w Coppa Italia i tułać się poza pierwszą czwórką. Hańba :!:

Symbolicznie, wpiszcie się do tej grupy :) http://www.facebook.com/martinsc1989#!/ ... 1150616126

: 24 lutego 2011, 22:16
autor: jakku1
Antichrist pisze:
jakku1 pisze:Idealizowanie Lucka jest modne i latwe. Dysonans miedzy jego Juve, a Juve w obecnym ksztalcie jest tak ogromny, ze trudno powiedziec zle slowo na czlowieka, ktory stworzyl tak potezna ekipe. Troche racji w tym jest, za jego kadencji gralismy 4 razy w finale LM, wiec naleza sie tak czy siak brawa. Ale niektorzy powinni zdac sobie sprawe, ze Moggi takze idealem nie byl, zdarzaly mu sie pomylki. Moze dzieki temu bedziecie troche mniej surowo oceniac polityke Marotty.
Wiadomo, że Moggi nie był ideałem, ale nie w tym rzecz. Sam piszesz o czterech finałach LM za jego kadencji. Za kadencji Marotty jak na razie mamy gorszy sezon, niż rok temu, kompromitację w LE i żadnego zawodnika na miarę tego, co sprowadzał Moggi.
Moggi rzadzil kilkanascie lat. Moggi kupowal pilkarzy po 20, 30, 40, baniek.

Problem polega na tym, ze Ty oczekujesz cudow, od kogos, kto dziala na rynku nie majac do dyspozycji ani grosza. A za przyklady jego niekompetencji podasz mi pewnie za moment przyklady Rinaudo (zebym nie przypomnial czasami Fresiego, albo Paramattiego), Traore (Athirson sie klania) czy Motty (o Zenonim juz byla mowa), ktorzy w dodatku sa wypozyczeni, bo na nikogo powaznego nie bylo pieniedzy?

: 24 lutego 2011, 22:21
autor: Verse
Czyli pokaże że ma jaja zwalniając trenera miesiąc albo dwa przed końcem sezonu, kiedy już wszystkie cele zostaną zaprzepaszczone ?
Pokaże jaja, jak go w ogóle zwolni.

: 24 lutego 2011, 22:57
autor: jarmel
jakku1 pisze: Problem polega na tym, ze Ty oczekujesz cudow, od kogos, kto dziala na rynku nie majac do dyspozycji ani grosza. A za przyklady jego niekompetencji podasz mi pewnie za moment przyklady Rinaudo (zebym nie przypomnial czasami Fresiego, albo Paramattiego), Traore (Athirson sie klania) czy Motty (o Zenonim juz byla mowa), ktorzy w dodatku sa wypozyczeni, bo na nikogo powaznego nie bylo pieniedzy?
O, dokłądnie.
Już też to kiedyś pisałem, wszyscy jadą po tym Marottcie, a chłop nawet nie dostał jeszcze szansy, aby się wykazać. Porównajcie sobie jakie pieniądze do dyspozycji miał Lucek, a jakie ma Szalonooki. A raczej jakich nie ma, bo to są jakieś nędzne grosze.
Zaraz ktoś przytoczy Martineza, że za tyle kasy, fakt- to był straszny błąd, ale każdemu, nawet Moggiemu się takie zdarzały.
Niech Agnelli czy ktoś inny sypnie kasą do klubowego portfela i wtedy dopiero zobaczymy na co stać Marotte, póki co niewiele o nim wiemy.

: 24 lutego 2011, 23:09
autor: marek.siedlce
jarmel pisze:
jakku1 pisze: Problem polega na tym, ze Ty oczekujesz cudow, od kogos, kto dziala na rynku nie majac do dyspozycji ani grosza. A za przyklady jego niekompetencji podasz mi pewnie za moment przyklady Rinaudo (zebym nie przypomnial czasami Fresiego, albo Paramattiego), Traore (Athirson sie klania) czy Motty (o Zenonim juz byla mowa), ktorzy w dodatku sa wypozyczeni, bo na nikogo powaznego nie bylo pieniedzy?
O, dokłądnie.
Już też to kiedyś pisałem, wszyscy jadą po tym Marottcie, a chłop nawet nie dostał jeszcze szansy, aby się wykazać. Porównajcie sobie jakie pieniądze do dyspozycji miał Lucek, a jakie ma Szalonooki. A raczej jakich nie ma, bo to są jakieś nędzne grosze.
Zaraz ktoś przytoczy Martineza, że za tyle kasy, fakt- to był straszny błąd, ale każdemu, nawet Moggiemu się takie zdarzały.
Niech Agnelli czy ktoś inny sypnie kasą do klubowego portfela i wtedy dopiero zobaczymy na co stać Marotte, póki co niewiele o nim wiemy.
Dobrze, wszystko ładnie pięknie... Nie ma kasy i można ręce umywać. Brakiem pieniędzy można przecież również wytłumaczyć to że mając topornego trenera upartego na 4-4-2 nie mamy bocznych obrońców ani bocznych pomocników (po za Milosem). Po za tym, byli i są piłkarze do wyrwania za darmo lub półdarmo. I co? I nic... Po za tym, może niech Agnelli tak Marotcie tą kasą nie sypie za mocno, bo znowu nam sprowadzi jakichś tuzów z Catanii czy Bari. Okaże się, że zespołu nima, to znowu będzie wypożyczał co popadnie. Jeżeli nie będzie awansu do CL, to powinno nastąpić nowe rozdanie.

: 24 lutego 2011, 23:13
autor: Negri
jakku1 pisze:Albo gadamy powaznie, albo ograniczamy sie do haslowych przepychanek.
Wybacz, ale nie mogłem sobie darować chociaż jednej "przepychanki" ;)
jakku1 pisze:Jesli to drugie to ja moge powiedziec, ze to wszystko i tak wina Morattiego i bedzie swiety spokoj :D
Tu się waść akurat nie pomylisz, gdy tak powiesz :wink:
jakku1 pisze:bo na nikogo powaznego nie bylo pieniedzy?
Jak się płaci kokosy za "gwiazdy" pokroju Bonucciego czy Martineza to nie ma siana. Chyba proste rozumowanie.

Problemem były, są i będą nazwiska które bierze na cel Marotta. Jego interesują Floro Floresy, Lanzafamy, Martinezy i inne piony, za których płaci sporą kasę bez mrugnięcia zezowatymi ślepiami. Rozumiem, że nie ma tyle kasy ile Moggi, ale w kilku przypadkach pokazał, jak wsadzić w błoto nawet te skromne fundusze, jakimi władał.

Do czego piję? Bonucci za 15 mln, Martinez za 12. W sumie 27 baniek za "wieczny talent" i "wieczną kontuzję". Nie wcurwia was to? Mnie bardzo.

: 24 lutego 2011, 23:38
autor: Kingofthehill
po 1... to nie wina Marotty ze ci pilkarze ktorych kupił tak graja...
dla przykładu... Krasić... pierwsze mecze mial wybitne a teraz zszedl z formy... czy to marotty wina? nie... w juve problem jest z treningiem i potrzeba nie nowego dyrektora sportowego a bazy treningowej...
z tymi piłkarzami co mial juventus w tamtym roku mozna bylo zdobyc scudetto a zakonczono na 7 miejscu... teraz juve bylo w stanie powalczyc o podium serie a... ale tez idzie beznadziejnie....
po 2... Moggi Moggi Moggi... to nie takie łatwe.... jezeli Moggi wroci i nie wypali to co? zostanie zwolniony? jak juve wyladuje na 10 miejscu to Moggi wyleci? niesadze...
po 3... Juve potrzebuje mentalnosci nie nowego dyrektora sportwego...
po 4... jak skoncza stadion juve to oni dalej beda trenowac w Vivono?