: 11 stycznia 2011, 12:36
kolego i po co ten wulgaryzm... kartka będzie jak nic 
Swoją drogą wolał bym teraz żebyśmy mieli Treze a nie Amauriego

Swoją drogą wolał bym teraz żebyśmy mieli Treze a nie Amauriego
Mocno rezerwowy bramkarz Milanu, ostatnie lata ciągle wypożyczany gdzieś, kupiony za ponad 4 mln euro to według Ciebie niewielkie pieniądze? Daj spokój. Przepłacony jak cholera. Negocjacje z Krasiciem ciągnęły się całe lato i to sam Serb sobie załatwił transfer. Marotta dowiedział się o tym z gazet.evilboy pisze:na wielki plus można zapisać Storariego i Krasicia, wyciągniętych za niewielkie pieniądze
Po tym co zaprezentował ostatnio Del Piero to taktyka z dwoma drzewami była optymalnym rozwiązaniem.evilboy pisze: Nie podoba mi się kolejna - jak za Capello - próba stawiania na "dwie wieże" w ataku.
Porównujesz atak Zlatan-Treze do Amauri-Toni czy jak?Nie podoba mi się kolejna - jak za Capello - próba stawiania na "dwie wieże" w ataku.
Chyba tylko w tym, że obaj są Włochami.Marotta w wielu kwestiach przypomina Moggiego
Co do Martineza, walić jego kontuzje, chodzi mi o ogólną przydatność. Po co on nam? Giovinco/Pepe - Krasic/Camor. Takie skrzydła byłyby ok. Mamy tyle pozycji do zapełnienia że te 12 mln były wyrzucone. Mogły pójść na jeden z boków obrony.Ouh_yeah pisze:Toni ma kontrakt jakiś milion euro niższy niż miał Treze [dokładnie nie wiadomo]. Zresztą całkiem możliwe że jego sprowadzenie to przygotowanie do letniego transferu Amauriego.WojtinhoFCJ pisze: Jak można było oddać Treze który zna zespół tyle lat i jest z nim zgrany, i wziąć Toniego, który jest w tym samym wieku, formy nie ma, kontrakt ma podobny a osiągnięć mniej. Porównując ich był gorszym piłkarzem. Gdyby sprzedali Amauriego i doraźnie wzięli Toniego to bym rozumiał, bo nasz Ent jest poza wszelką kategorią.
Pewnie latem byś przewidział że Martinez, który ostatnie sezony w Catanii grał prawie wszystkie mecze, w Juve na wejście dozna dwóch ciężkich kontuzji.WojtinhoFCJ pisze: Camoranesi (...) wolałbym jego niż 12 mln za Martineza który 3 mecze chyba rozegrał.
Nie ucieszyłbyś się gdyby Momo poszedł do Wilków jako część transferu Dzeko? Nie @!^$&@% że nie. Każdy by się ucieszył. Więc Marotta chciał tak zrobić, ale się nie udało a teraz Momo ma focha, że chcieli go oddać w ramach wymiany. Obrażone dziecko. Od kiedy to zawodnik decyduje jak klub ma go sprzedać? Może jeszcze wysokość transferu mu nie będzie pasować?WojtinhoFCJ pisze: Teraz wychodzi kolejna sprawa z Sissoko. On również ma pretensje o brak szacunku i przedmiotowe traktowanie jego osoby
Właśnie dlatego ten ruch był taki dobry. Rezerwowy bramkarz, niechciany w Milanie, kupiony aż za 4 mln euro, a wiele osób nawet na tym forum, uważa, że powinien zastąpić bramkarza, za którego Chelsea, ManU czy ManCity chciały dać 40 mln euroOuh_yeah pisze:Mocno rezerwowy bramkarz Milanu, ostatnie lata ciągle wypożyczany gdzieś, kupiony za ponad 4 mln euro to według Ciebie niewielkie pieniądze?evilboy pisze:na wielki plus można zapisać Storariego i Krasicia, wyciągniętych za niewielkie pieniądze
Nakręcić piłkarza w ten sposób, żeby chciał się przenieść tylko do Juve i nigdzie indziej to też sztuka. Szczególnie tego, rozpadającego się Juve. A madżik-trik z ruskami i zabawa w stylu "najpierw wy chcieliście za dużo, teraz ja będę specjalnie proponował za mało" też była niczego sobie.Ouh_yeah pisze: Negocjacje z Krasiciem ciągnęły się całe lato i to sam Serb sobie załatwił transfer. Marotta dowiedział się o tym z gazet.
Tu się zgadzam. Też napisałem, że transfery do kitu. I także preferowałbym Aguero... ale do Aguero potrzebna jest taktyka z cofniętym napastnikiem :!: i tu dochodzimy do tego, o czym wspomniałem - na jaką cholerę próbować na siłę grać na dwa enty, skoro nie mamy ani napastników, ani skrzydłowych?Ouh_yeah pisze: Tragiczne okienko transferowe bo Motta, Traore i Rinaudo się nie sprawdzili. A Quaglia mimo że strzelił 9 bramek to i tak jest słaby, lepszy byłby Aguero za 40 baniek. Nawet jeśli nie strzeliłby 9 bramek to i tak byłby AGUERO!
Przecież właśnie napisałem, że duet Zlatan-Trezeguet to było całkiem co innego i że obecnie nie mamy czego szukać z dwoma drzewcamiGotti pisze:Porównujesz atak Zlatan-Treze do Amauri-Toni czy jak?Nie podoba mi się kolejna - jak za Capello - próba stawiania na "dwie wieże" w ataku.
Zlatan to jest kreatywny napastnik - coś jak Henry i to był zupełnie inny duet niż ten drewniany i niekreatywny, który mamy obecnie.
W tym, że również próbuje zaskakiwać (transfer Toniego w jeden dzień), nie boi się odważnych ruchów (choćby sprzedaż Treze, Camora czy Diego - wspieranego wówczas przez wszystkich, z Del Nerim włącznie), nie owija w bawełnę i pokazuje piłkarzom, kto tu rządzi (przykład Sissoko), potrafi pięknie kłamać w żywe oczy. Nie widzisz podobieństwa? Stara się być podobny, ale brak mu najważniejszego - geniuszu transferowego :?Gotti pisze:Chyba tylko w tym, że obaj są Włochami.evilboy pisze:Marotta w wielu kwestiach przypomina Moggiego
jest łysy, nosi okulary i nic poza tym...evilboy pisze: Marotta w wielu kwestiach przypomina Moggiego i to jest to, co wielu kibiców w nim kocha.
I Chiellini, wtedy był jeszcze bocznym obrońcą, a Balza nie chciał być jego zmiennikiem. Szkoda, szkoda, bo to całkiem fajny grajek.Gotti pisze:Mieliśmy wtedy w składzie takich asów na bokach jak Hasan, Molinaro, Zebina czy Grygera...
Przy naszych obecnych bocznych to wręcz kosmiczny grajek.Łukasz pisze:I Chiellini, wtedy był jeszcze bocznym obrońcą, a Balza nie chciał być jego zmiennikiem. Szkoda, szkoda, bo to całkiem fajny grajek.Gotti pisze:Mieliśmy wtedy w składzie takich asów na bokach jak Hasan, Molinaro, Zebina czy Grygera...
Jeśli mnie pamięć nie myli, to Bettega dopiero co wyleciał z posady latem.ketraB pisze: Zarząd: Moggi, Bettega i Lippi - w przyszłości Alex Del Piero