Strona 5 z 12

: 25 listopada 2009, 21:47
autor: Zawidowianin
paku pisze:
eslk pisze:Amauri w ogole nie cofa się po piłkę, stoi jak kołek; mógłby w koncu ruszyc tylek, pofatygowac sie, zastawic pilke ciałem albo zejsc do boku. Tez jest do zmiany, ale nie mamy chyba nikogo na rezerwie na jego pozycje.
A od czego mamy pomocników ?
Amauri zapierdziela w ataku i biega jak nienormalny od obrońcy do obrońcy. Popatrz lepiej co gra nasz kapitan. Melo niewidoczny głównie przez to, że partnerzy nie podają mu piłki a pchają się na siłę prawym skrzydłem gdzie jest zagęszczenie Francuzów. Z 5 razy darłem mordę do monitora, żeby grac piłkę do Brazylijczyka bo jest w miarę wolny a ci dalej na siłę byle do przodu żeby piłkę stracic

: 25 listopada 2009, 21:49
autor: Azrael
kornknot pisze:Nie chodzi o to, że Alex gra chamsko - po raz pierwszy od dawna gra na pozycji pomocnika i ma zadania defensywne a że jest wolny i nie umie odbierać piłki to wygląda to jak wygląda.
Eee... tego, że Del Piero nie potrafi grać w defensywie tego bym nie powiedział - kto pamięta mecz z Holandia na Euro 2000 wie o czym mówię... :prochno:

Nie chodzi o to, żeby Del Piero miał jakieś zadania defensywne. On nie powinien grać na tej pozycji. Dziwię się, że Diego częściej operuje na prawej stronie, zamiast częściej pomagać Del Piero po lewej, jak chociażby to miało wyglądać w końcówce meczu z Udinese.

: 25 listopada 2009, 21:52
autor: Yachu_
Kiedy druga połowa?? xD :C

hej seba

: 25 listopada 2009, 21:53
autor: sebastian10
wpószczanie del piero po takiej kontuzji w takim meczu na tym poziomie to głópota chłop musi ograc sie na słabszych po za ty ten zespoł nadal nie wie jak ma grac

: 25 listopada 2009, 22:39
autor: January
<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> chłopaki zagrali

: 25 listopada 2009, 22:42
autor: bendzamin
W pierwszej połówce nie chciało nam się grać, w drugiej trochę ruszyli. Mecz w sumie na minus, a jako, że bajern wygrał z izraelczykami, to w ostatniej kolejce gramy o wszystko...

: 25 listopada 2009, 22:46
autor: mb_1897
cóż 2:0 w plecy.

Bardzo smuci mnie fakt, że nasza brazylijska samba nie hula :płaczę:
Jedynie Diego się starał... tylko starał.
Na amauriego to szkoda słów. Melo w cale nie jest lepszy. Podania do nikogo, odbierali mu piłkę jak dziecku.
Na szczęście wraca Marchisio, Poulsen się rozkręca to miejsce Melo będzie, ale siedzące. Chyba, że władze stosują politykę zaczerpniętą z Madrytu:
zapłaciliśmy 25baniek to ma grać!

nie żebym usprawiedliwiał kogokolwiek, ale
Bardzo denerwowało mnie symulowanie Francuzów. Sam Wendel, "aktorzył" z 10razy... A sędzie nabierał się na to jak młody...

Del Piero.. słabo. Musimy jeszcze trochę poczekać..

na +
Chiellini jego gra się podoba. walczy o każdą piłkę.
Cáceres udowadnia, że warto na niego stawiać.


nasza sytuacja w LM się komplikuje...

: 25 listopada 2009, 22:50
autor: KimiIceman
ŻAL :!: Nie oglądałem do końca, bo mi przestał freedocast działać a reszta linków nie odpowiadała i zatrzymałem się na fartowej pierwszej bramce dla Bordeaux. Wynik mówi wszystko. To już trzecia kompromitacja w tym roku (Palermo, Napoli) a teraz Bordeaux. Mecz którego nie mieliśmy prawa przegrać. Bayern wygrał i będziemy się z nimi lać o awans, na który chyba ani my ani Bayern nie zasłużyliśmy. Ostatnie pół godziny spędziłem na oglądaniu Milan-Marsylia. Muszę powiedzieć, że te pół godziny były lepsze niż 60 min obejrzanego Bordeaux-Juventus. Obie drużyny były nastawione bardzo ofensywnie. Sety marnowali że głowa mała, kilka ładnych zagrań, a u nas :?: Pierwsza porażka w fazie grupowej Ligi Mistrzów od 2005 roku, stała się faktem, kiedy to przegraliśmy, praktycznie w tym samym stylu z...Bayernem. O awans zaczynam się bać, i po raz pierwszy od 2001 roku możemy nie wejść do 16-tki a to byłby wielki wstyd. Oczekiwania były duże. Scudetto, 1/4 finału LM, a możemy nic nie zdobyć, znowu. Nie wiem co się stało. To z pewnością nie był tydzień Juve. W niedzielę dreszczowiec z Udinese, teraz klęska we Francji. Milan sobie daje lepiej radę. Wczoraj Inter przegrał też 0:2, ale z Barceloną, a my :?: Bordeaux gra nieźle, ale klub który nie jest na pierwszym planie, nie był na nim przez mnóstwo lat, zajął miejsce Lyonu, z którym porażka byłaby już mniejszym wstydem to z tym Bordeaux nie wypadało przegrać, a jednak...Mam tylko nadzieję, że Ciro i reszta wyciągną wnioski.

_______________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved

: 25 listopada 2009, 22:50
autor: Mati1990
Zagrali frajersko i Bordeaux w pełni zasłużenie wygrało mecz i przy okazji grupę A, a my będziemy do ostatniej chwili męczyć się ze szwabami.
Nie dość, że grali chamsko to jeszcze bez polotu w ofensywie. Amauri to porażka jakaś ostatnio. Jestem za tym, aby to Ciro Immobile grał od początku niż Amauri. W pomocy Diego słabo, Camoranesi... obstawiałem minutę, w której dostanie czerwoną kartkę, bo gdy nam nie idzie to naprawdę coś ma z głową.
Ogólnie katastrofa, ale zresztą to już normalne u nas. Gratulacje dla Bordeaux, a Juve niech się męczy w ostatniej kolejce, sami sobie taki los zgotowali :whistle:

: 25 listopada 2009, 22:52
autor: fazzi
Czy ktoś mi może wytłumaczyć jak to jest, że w meczu ligowym z Sampą gram zmobilizowani, agresywnie i przez cały mecz nie dajemy praktycznie dojść do słowa rywalowi, a w meczu LM o awans z drużyną która ma już ten awans nie stwarzamy praktycznie żadnej sytuacji bramkowej, w pierwszej połowie nie wychodzimy prawie ze swojej połowy, nie gramy pressingiem wogole nie gramy nic ????????
No do cholery jak to się dzieje ???!!!!! Niestety ale chyba jednak brakuje nam właśnie mentalności i charakteru o czym to nasi włodarze i gracze tak często mówią.... Jak znam życie to z Bayernem nic się nie zmieni i znów wyjdziemy na boisku z myślą, że przeciwnik się przed nami położy i będzie liczył bramki które mu strzelimy.

Azrael pisze: Eee... tego, że Del Piero nie potrafi grać w defensywie tego bym nie powiedział - kto pamięta mecz z Holandia na Euro 2000 wie o czym mówię...
Chciał bym ci przypomnieć, że mecz z Holandią na Euro 2000 był 9 lat temu, przez te 9 lat DP stał się.... starszy o 9 lat a to b. dużo dla piłkarza....

: 25 listopada 2009, 22:52
autor: PrzemasJuve
kolejny po udinese wspanialy mecz w naszym wykonaniu...a my sie z interu nabijalismy hehe tylko..z kim oni grali a z kim my...

: 25 listopada 2009, 22:55
autor: lipa
wiem ze mamy kryzys w linii ataku.. ale zeby w akcie desperacji siegac po IMMOBILE?! w takim meczu? bez przesady.. az nie moglem w to uwierzyc. chlopak chyba z raz pilke dotknal.

co do gry.. to masakra.
mamy straszne wahania formy w tym sezonie. i to jest o tyle dziwne ze w nastepnym meczu mozemy zagrac super hiper swietnie.. a potem znowu bedziemy grac jak zespol z 3 ligi mongolskiej. i tak na zmiane..
zwykle to sie ma jakies dluzsze te okresy dobrej gry albo zlej.

chwalony za pierwsza polowe caceres niestety zawinil przy bramce na 2-0.. przegral pojedynek z zawodnikiem bordo ktory wpakowal pilke do siatki.

: 25 listopada 2009, 22:58
autor: Feeps
A miało być tak pięknie, wyszło jak zawsze :)

Mogliśmy powalczyć śmiało i załapać się na to 1 miejsce, teraz nawet jeśli wygramy z bayernem w 1/8 prawdopodobnie trafimy na Manchester, który w tej kolejce zabawił się rezerwami bo mają awans.

W meczu 1/8 jeśli w ogóle tam dojdziemy, możemy od razu zacząć sobie pakować samobóje bo diabły nas zmiotą jak tak będziemy grać.

Drewno Amauri na siłę musi grać i nic nie pokazywać, 1 połowa przespana w drugiej po stracie dali z siebie kilka procent może.

Smutno troszkę, nie pamiętam kiedy widziałem jakiś genialny mecz Juventusu, dawno temu. Wyniki, wynikami niby tak średnio nam idzie - 2 msc w lidze i jakieś tam 1-0, czasem więcej jak się uda ale grają totalny piach.

: 25 listopada 2009, 23:00
autor: Il Storico
Zagraliśmy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Mentalność "zwycenscuf" po prostu. Dla mnie lepiej jakby zagrali w LE aniżeli w 1/8, bo będzie jak rok temu. Po prostu może powrót do New Hollanda nie sprzyjał, albo dymiący kibice Bordeaux przeszkadzali, nie wiem... Wczoraj zbiorowa (przepraszam za określenie) orgia we "Wszystko o Interze", dziś doczekaliśmy się tego samego. Słowa może mocne, ale niestety obrazują to co się dzieje. Teraz czekamy na 6tą kolejkę i gramy o "szysko" z Bayernem. Mam nadzieję, że zagrają by nie przynieść wstydu, bo dzisiejszy mecz zdenerwował mnie bardziej niż mecz z Neapoli. Tak to jest jak się kombinuje i gra na pół gwizdka, oby tak dalej!

P.S. Gratulacje dla Violi, chyba jedyna obroni honor w LM...

: 25 listopada 2009, 23:00
autor: Kubba
Dno, frajerstwo, żenada...

Jak dla mnie, mimo tych całych wzmocnień to chyba jesteśmy słabsi niż rok temu.
Del Piero, Grosso, Melo tragedia, tylko tak można opisać ich grę. Camor niech się cieszy, że nie dostał czerwonej... Ehhh.

Meczu nie oglądałem do końca bo mnie aż oczy zabolały od tego co prezentowali Nasi piłkarze. Niestety nie zobaczyłem drugiej bramki dla Bordo.

Sytuacja w grupie zrobiła się gorąca... Za gorąca.

Oby tak dalej! :doh: