Strona 5 z 7

: 29 listopada 2008, 22:59
autor: ewerthon
Jednak Okoni miał racje :P . Łatwa wygrana Juve. Ale tego wszystkiego się można było spodziewać. Giovinco wszedł na 20 minut :shock: . Brawo Ranieri :bravo: dobrze, że chociaż w tym meczu dałeś mu dłuższą szansę.

: 29 listopada 2008, 22:59
autor: Łukasz
stahoo pisze:No fajnie, że wszedł Giovinco, nie mówie, ze nie. Tez sie cieszyłem, że wreszcie zagrał ciut dłużej niz ostatnie 3 minuty.
Ale powiedz mi, jaki jest sens wpuszczac przy 3:0 ofensywnego pomocnika? Żeby strzelic 4 bramkę... tylko po co? :P Bardziej należałoby wprowadzic środkowego pomocnika (o podobnym typie do Marchisio) aby zagęścić pole. Giovinco takim typem garcza na pewno nie jest ;)

Żeby nie było- ja tej zmiany nie krytykuje, dobrze że Seba sobie pograł.
Jeszcze raz mówię - po to, ażeby przećwiczyć ustawienie z Nedvedem w środku i Giovinco na boku pomocy. Przy 3:0 z Regginą tego typu ofensywna zmiana nie stanowi żadnego ryzyka (co innego przy 2:0, czy 1:0). Poza tym - na ławce nie mamy gracza podobnego do Marchisio...
:smile:
Samsung~~ pisze:Trochę wkurzył mnie Giovinco swoim aktorstwem
Bo wykorzystał swój potencjał/swoje umiejętności?

: 29 listopada 2008, 23:20
autor: Push3k
Nie wiem czy mi się zdawało, ale na trybunach wisiała chyba Polska flaga. Ktoś to oprócz mnie widział?

: 29 listopada 2008, 23:44
autor: oliver
No tak mecz bez historii w sumie co można było napisać już napisaliście. Dobrze, że w końcu strzelamy ogórkom 4 gole wcześniej Genoa dziś Regginka może za tydzień Lecce.
Na pewno powrót Camora to wielki plus. Dziś jakiś uraz , ale oby nic groźnego, bo jak widzę Marchioniego to mnie telepie. Molinaro też sie zastanawiam po co bierze udział w akcjach ofensywnych jak on tam kompletnie nie wie co jest pięć.
Oprócz standardowo chwalonych chciałbym pochwalić Marchisio któremu idzie co raz lepiej. Niestety co raz gorzej Nedved i sprowadzenie klasowego lewego pomocnika jest nie zbędne i to najlepiej już w styczniu.
Przy pierwszym golu piłka od Alexa do Pavla po prostu wzór. Nie wiem kto sie bardziej cieszył Camor czy Alex ?

: 29 listopada 2008, 23:47
autor: Gotti
Molinaro też sie zastanawiam po co bierze udział w akcjach ofensywnych jak on tam kompletnie nie wie co jest pięć.
Skończcie już z tym Molinaro bo ostatnio gra dobrze i chyba tylko jego zaślepieni przeciwnicy tego nie widzą. Dla mnie katastrofalnie gra Amauri - strzelił bramkę z niczego i za to trzeba mu oddać ukłony, ale mnie on w ogóle ostatnimi czasy nie przekonuje.

: 29 listopada 2008, 23:54
autor: Push3k
Gotti pisze:Dla mnie katastrofalnie gra Amauri - strzelił bramkę z niczego i za to trzeba mu oddać ukłony, ale mnie on w ogóle ostatnimi czasy nie przekonuje.
Przez dłuższy czas meczu go nie widać. Od paru tygodni tak jest. Nie wiem czy VI nie powinien grać od początku.


Molinaro od ponad miesiąca gra w dobrze.

: 29 listopada 2008, 23:56
autor: darek
Gotti pisze:
Molinaro też sie zastanawiam po co bierze udział w akcjach ofensywnych jak on tam kompletnie nie wie co jest pięć.
Skończcie już z tym Molinaro bo ostatnio gra dobrze i chyba tylko jego zaślepieni przeciwnicy tego nie widzą.
Dokładnie, a w dodatku jeśli chodzi o grę ofensywną. Wg. mnie Christian lepiej radzi sobie w grze do przodu. Nie ma co narzekać.

A co do meczu. Nic nadzwyczajnego, tak powinniśmy grać z outsiderami. Mam nadzieję, że z Lecce będzie podobnie. A co do Marchisio. Mnie on w dzisiejszym meczu nie zachwycił. Podobała mi się gra Giovinco. Szkoda, że Ranieri nie daje mu więcej okazji do gry.
Mam nadzieję, że Camor szybko się wyleczy :wink:

: 30 listopada 2008, 00:01
autor: Łukasz
darek pisze:Wg. mnie Christian lepiej radzi sobie w grze do przodu.
Nie wiem po czym to wnosisz: kiepsko podaje i jeszcze gorzej dośrodkowuje, takie są fakty. Choć trzeba też mu oddać, że biega.
Push3k pisze:Przez dłuższy czas meczu go nie widać. Od paru tygodni tak jest. Nie wiem czy VI nie powinien grać od początku.
On jest wysuniętym napastnikiem. Jego ma być widać na liście strzelców.

: 30 listopada 2008, 00:04
autor: oliver
Gotti pisze:
Molinaro też sie zastanawiam po co bierze udział w akcjach ofensywnych jak on tam kompletnie nie wie co jest pięć.
Skończcie już z tym Molinaro bo ostatnio gra dobrze i chyba tylko jego zaślepieni przeciwnicy tego nie widzą.
Nie jestem przeciwnikiem , żadnego piłkarza który ma na piersi nasz herb. Tak w akcjach w defensywie wielkie brawa , ale za ofensywie ? Pokaż mi gdzie się poprawił? Fakt nie ma tych wrzutek w trybuny, ale tylko wyłącznie dla tego , że praktycznie w ogóle nie wrzuca i dlatego można dostrzec ta poprawę
Gotti pisze: Dla mnie katastrofalnie gra Amauri - strzelił bramkę z niczego i za to trzeba mu oddać ukłony, ale mnie on w ogóle ostatnimi czasy nie przekonuje.
Czyli tak jak Trezegol, godnie go zastępuję. Tylko z tym , że Treze wszyscy chwalą, a Amauriemu sie obrywa.

: 30 listopada 2008, 00:18
autor: Fred_juve
piekny wynik :-D wlasnie takie Juve chcemy :-D

: 30 listopada 2008, 00:33
autor: IronAdi
Łukasz pisze:
darek pisze:Wg. mnie Christian lepiej radzi sobie w grze do przodu.
Nie wiem po czym to wnosisz: kiepsko podaje i jeszcze gorzej dośrodkowuje, takie są fakty. Choć trzeba też mu oddać, że biega.
Push3k pisze:Przez dłuższy czas meczu go nie widać. Od paru tygodni tak jest. Nie wiem czy VI nie powinien grać od początku.
On jest wysuniętym napastnikiem. Jego ma być widać na liście strzelców.

Doskonale powiedziane. Molinaro duzo biega. Ale to na nasz Juve nie wystarcza mimo wszystko.

Amauri, tak jak napisane, dla Mnie moze przez caly mecz nie dotykac piłki i sie błąkać aby w 90 minucie strzelić bramke. Ot taka rola napastnika. Trezeguet to ewenement. Malo kto go przebije. No nie zapominając o tym że z Torino wygraliśmy dzięki solowej Akcji Brazylijczyka ;)

: 30 listopada 2008, 00:47
autor: gawron
Ładna gra, przyjemny dla oka wynik. Czego chcieć więcej? :P
Jedynie zmartwił mnie Marchisio, który był kompletnie niewidoczny. Przez cały jego występ widziałem go z 3 razy chyba. Parę razy koszulka z jego nazwiskiem pokazała się na powtórkach, a w całości można mu się było przyjrzeć przy zmianie. Smutne.
No i jeszcze martwi kontuzja Camora. Fajnie, że mimo urazu ramienia został na boisku i będąc w odpowiednim czasie i miejscu otworzył wynik.
A tak poza tym, to miło by było jakby w następnym meczu grali czarną piłką, bo na tym śniegu nie było tej białej widać. :smile:

: 30 listopada 2008, 00:55
autor: Push3k
IronAdi pisze: Amauri, tak jak napisane, dla Mnie moze przez caly mecz nie dotykac piłki i sie błąkać aby w 90 minucie strzelić bramke. Ot taka rola napastnika.
Dla ciebie. Mam trochę podobne zdanie o tego typu napastnikach, ale jednak inne.
IronAdi pisze: Doskonale powiedziane. Molinaro duzo biega. Ale to na nasz Juve nie wystarcza mimo wszystko.
Tak przypominam sobie poprzedni sezon i widzę ogromny postęp. Oby szedł dalej, a za rok/dwa będziemy mieli najlepszego lewego obrońcę w lidze.

: 30 listopada 2008, 01:11
autor: Łukasz
Push3k pisze:Oby szedł dalej, a za rok/dwa będziemy mieli najlepszego lewego obrońcę w lidze.
O ile 25-latek nauczy się wrzucać. Bez tego jako boczny obrońca daleko nie zajedzie ( :think: choć w sumie Belletti i Oddo jakieśtam kariery porobili).

: 30 listopada 2008, 02:13
autor: Kryształ
4-0 wysoko, ale mimo to zagraliśmy piach, czy nikt tego nie widział?!?!

Nasze akcje po ktorych strzelalismy bramki byly przypadkowe (poza pierwsza) Nie ma dobrego, szybkiego rozegrania i wykonczenia. Meczymy sie, stwarzamy bardzo malo okazji i naprawde nie ma sie czym podniecac. Moze i taka gra wystarczy na slabiutka reggine i lecce ale w starciu z lepszymi juz tak rozowo nie jest.