Strona 5 z 9

: 06 września 2008, 13:28
autor: Filippo911
matekkuba pisze:A czy kiedy Porto wygrywało LM uważano ich za potęgę. Komentarze były zróżnicowane, poprzez fuksiarskie zwycięstwo, a na geniuszu J.M. kończąc.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem , ale jeśli odnośnie Porto zdania były podzielone , to analogicznie Chelsea też powinno się "oceniać" z lekką rezerwą .
F.

: 06 września 2008, 13:47
autor: meloo
Tharp pisze:Gadanie ze Man City sie nie wybije, bo w przeszlosci nigdy niczym nie bylo, jest moim zdaniem glupota.
To ze sie wybije jest chyba oczywiste... bardziej chodzi o to dzieki czemu to zrobi. :roll:
Tharp pisze:To samo sie swojego czasu mowilo o Chelsea, ktore teraz jest w "silnej 4" Premiership. W ciagu ostatnich 4 sezonow Chelsea zdobyla 2 mistrzostwa, i dwa razy zajeli drugie miejsce z naprawde niewielka strata do lidera. I do tego jakies tam mniejsze-wieksze sukcesy na arenie europejskiej.
I przynajmniej dla mnie te tytuły sa warte mniej wiecej tyle co scudetto interu wczesniej nam zabrane. Co innego gdy dochodzisz do czegos dzieki wieloletniej pracy i staraniom wielu ludzi a co innego gdy przychodzi ktos kto chce sie tylko zabawic twoim klubem. I w tym wszystkim bardziej niz o tradycje rozchodzi sie o szacunek innych... :roll:

: 06 września 2008, 13:59
autor: deszczowy
juvelook pisze:
Tharp pisze:To samo sie swojego czasu mowilo o Chelsea, ktore teraz jest w "silnej 4" Premiership. W ciagu ostatnich 4 sezonow Chelsea zdobyla 2 mistrzostwa, i dwa razy zajeli drugie miejsce z naprawde niewielka strata do lidera. I do tego jakies tam mniejsze-wieksze sukcesy na arenie europejskiej.
I przynajmniej dla mnie te tytuły sa warte mniej wiecej tyle co scudetto interu wczesniej nam zabrane. Co innego gdy dochodzisz do czegos dzieki wieloletniej pracy i staraniom wielu ludzi a co innego gdy przychodzi ktos kto chce sie tylko zabawic twoim klubem. I w tym wszystkim bardziej niz o tradycje rozchodzi sie o szacunek innych... :roll:
Poruszyłeś dosyć drażliwą kwestię. O ile w wypadku Juve można było mówić o pewnym smrodku, dookoła tych tytułów, o tyle w wypadku Chelsea raczej nie ma wątpliwości, co do tego, że zostały wywalczone w uczciwy sposób, bez "wspomagania" ze strony działaczy. Może to naiwność z mojej strony, ale wierzę, że te 2 tytuły mistrzowskie Chelsea, to wynik czystej, uczciwej gry na boisku.

A co do wypowiedzi niektórych, że Chelsea to klub bez tradycji, to chyba "The Blues" zawsze oscylowali gdzieś w okolicach Wielkiej Czwórki. Man City i tamtenham z kolei dobijali się do czołówki i jakoś im to nie wychodziło.

: 06 września 2008, 14:12
autor: meloo
deszczowy pisze:Poruszyłeś dosyć drażliwą kwestię. O ile w wypadku Juve można było mówić o pewnym smrodku, dookoła tych tytułów, o tyle w wypadku Chelsea raczej nie ma wątpliwości, co do tego, że zostały wywalczone w uczciwy sposób, bez "wspomagania" ze strony działaczy. Może to naiwność z mojej strony, ale wierzę, że te 2 tytuły mistrzowskie Chelsea, to wynik czystej, uczciwej gry na boisku.
Nie o to do konca mi chodziło... bo to ze te tytuły były wywalczone w uczciwy sposob, wiekszych watpliwosci chyba nie ma. Chodzi o kwestie szacunku i uznania. Co czułes gdy Juve zdobywało scudetto? Gdy po powrocie z serie B osmieszyło na San Siro mistrza( :lol: )? Kazdy kibic Juve czuł chyba wtedy dume i szczere poczucie wyzszosci... i to dlatego ze osiagnelismy to tylko dzieki ciezkiej pracy piłkarz, działaczy i kibicow. Tak własnie zyskuje sie uznanie, dzieki takim zwyciestwom nasz klub jest podziwiany i szanowany. A Chelsea... wygrywaja dzieki ruskim pieniadzom, wiec za co ich tu szanowac? Ze mieli to szczescie(?), ze jakis koles chciał sie pobawic ich klubem a przy tym wygrac pare tytułow? I chociaz piłkarsko stali sie potega to wciaz sa przecietnym klubem. :roll:

E:
sempaju pisze:Tak gadacie o tych tradycjach, ba powiem nawet pieprzycie. Czy to znaczy, że jesli jakiś klub wbije się do światowej czołówki z nikąd, będzie założony 10 lat temu, to znaczy, że będzie to ciągle słaby klub ponieważ nie ma tradycji ? Nie ma wizerunku ? To wszystko da się wyrobić, na zrobienie sobie "tradycji" potrzeba czasu. Przypuśćmy MC za 3 sezony wygrywa Lige Mistrzów. Ma najsilniejszy skład w Europie. Następnie przez 30 lat na europejskim stale znajduje sie w czołówce, dokłada kilka LM, kilkanaście zwycięstw w Premiership i już jest wielkim klubem z "historią".
:lol:

: 06 września 2008, 14:21
autor: sempaju
Tak gadacie o tych tradycjach, ba powiem nawet pieprzycie. Czy to znaczy, że jesli jakiś klub wbije się do światowej czołówki z nikąd, będzie założony 10 lat temu, to znaczy, że będzie to ciągle słaby klub ponieważ nie ma tradycji ? Nie ma wizerunku ? To wszystko da się wyrobić, na zrobienie sobie "tradycji" potrzeba czasu. Przypuśćmy MC za 3 sezony wygrywa Lige Mistrzów. Ma najsilniejszy skład w Europie. Następnie przez 30 lat na europejskim stale znajduje sie w czołówce, dokłada kilka LM, kilkanaście zwycięstw w Premiership i już jest wielkim klubem z "historią".

: 06 września 2008, 14:24
autor: zoff
ArtHur pisze:
zoff pisze:W taki sposób City na pewno nie stanie się potęgą. Zespół z klasą musi mieć przede wszystkim wielkie tradycje i ogrom sukcesów na różnych arenach.
a czelsi?
Tak masz rację. Wyjątek potwierdza regułę :D

: 06 września 2008, 15:26
autor: deszczowy
juvelook pisze:
deszczowy pisze:Poruszyłeś dosyć drażliwą kwestię. O ile w wypadku Juve można było mówić o pewnym smrodku, dookoła tych tytułów, o tyle w wypadku Chelsea raczej nie ma wątpliwości, co do tego, że zostały wywalczone w uczciwy sposób, bez "wspomagania" ze strony działaczy. Może to naiwność z mojej strony, ale wierzę, że te 2 tytuły mistrzowskie Chelsea, to wynik czystej, uczciwej gry na boisku.
Nie o to do konca mi chodziło... bo to ze te tytuły były wywalczone w uczciwy sposob, wiekszych watpliwosci chyba nie ma. Chodzi o kwestie szacunku i uznania. Co czułes gdy Juve zdobywało scudetto? Gdy po powrocie z serie B osmieszyło na San Siro mistrza( :lol: )?

Pewnie to samo, co czuli kibice The Blues, gdy Chelsea po raz pierwszy od... którego roku?, zdobywała tytuł mistrzowski.
juvelook pisze: Kazdy kibic Juve czuł chyba wtedy dume i szczere poczucie wyzszosci... i to dlatego ze osiagnelismy to tylko dzieki ciezkiej pracy piłkarz, działaczy i kibicow. Tak własnie zyskuje sie uznanie, dzieki takim zwyciestwom nasz klub jest podziwiany i szanowany. A Chelsea... wygrywaja dzieki ruskim pieniadzom, wiec za co ich tu szanowac? Ze mieli to szczescie(?), ze jakis koles chciał sie pobawic ich klubem a przy tym wygrac pare tytułow? I chociaz piłkarsko stali sie potega to wciaz sa przecietnym klubem. :roll:
Zauważam coś dziwnego. Kiedy Roman pojawił się w Chelsea, i zaczął szastać forsą na lewo i na dół, to reakcje były podobne jak dziś na Al- Fahima. Po 2-3 lata to stała się normalność. A kiedy teraz pojawił się Arab, to wszyscy znowu podnoszą larum. Sytuacja jest trochę analogiczna, tylko skala inna.

: 06 września 2008, 15:49
autor: Tharp
juvelook pisze:
Tharp pisze:Gadanie ze Man City sie nie wybije, bo w przeszlosci nigdy niczym nie bylo, jest moim zdaniem glupota.
To ze sie wybije jest chyba oczywiste... bardziej chodzi o to dzieki czemu to zrobi. :roll:
No, wiadomo, ze przez kase. Ale zwyciestwa beda, i chyba o to w temacie chodzi.
juvelook pisze:
Tharp pisze:To samo sie swojego czasu mowilo o Chelsea, ktore teraz jest w "silnej 4" Premiership. W ciagu ostatnich 4 sezonow Chelsea zdobyla 2 mistrzostwa, i dwa razy zajeli drugie miejsce z naprawde niewielka strata do lidera. I do tego jakies tam mniejsze-wieksze sukcesy na arenie europejskiej.
I przynajmniej dla mnie te tytuły sa warte mniej wiecej tyle co scudetto interu wczesniej nam zabrane. Co innego gdy dochodzisz do czegos dzieki wieloletniej pracy i staraniom wielu ludzi a co innego gdy przychodzi ktos kto chce sie tylko zabawic twoim klubem. I w tym wszystkim bardziej niz o tradycje rozchodzi sie o szacunek innych... :roll:
szacunek czy jego brak, to jest nie wazne. Szejk chce sukcesy, pewnie bedzie ich mial, wiec swoj cel raczej osiagnie. A to ze jednoczesnie fani innych klubow angielskich (w tym tego, ktory prawdopodobnie zostanie 'wygryziony' z angielskiej 4 grajacej w LM) beda pluli zolcia i zawiscia raczej szejka obchodzic nie bedzie.
deszczowy pisze: A co do wypowiedzi niektórych, że Chelsea to klub bez tradycji, to chyba "The Blues" zawsze oscylowali gdzieś w okolicach Wielkiej Czwórki. Man City i tamtenham z kolei dobijali się do czołówki i jakoś im to nie wychodziło.
Chodzi o to, ze wlasnie Chelsea przed przybyciem Romana byla takim sredniakiem jak Blackburn czy Portsmouth. Owszem, pare razy zakonczyli sezon na 3 czy 4 miejscu, ale jak na to patrzec z tej strony, to sampdoria kiedys wygrala scudetto.
zoff pisze: Tak masz rację. Wyjątek potwierdza regułę :D
To podaj inne przyklady, kiedy ktos pompowal w klub grubasne miliony i wyszla z tego kiszka.

: 06 września 2008, 15:51
autor: Sapo
Tharp pisze:To podaj inne przyklady, kiedy ktos pompowal w klub grubasne miliony i wyszla z tego kiszka.
Aż samo na myśl przychodzi mi skojarzenie z naszym 'ukochanym' interkiem parę lat temu :twisted: Setki milionów dolarów/euro pompowane w beznadziejnych piłkarzy :)

: 06 września 2008, 16:01
autor: deszczowy
Tharp pisze:
zoff pisze: Tak masz rację. Wyjątek potwierdza regułę :D
To podaj inne przyklady, kiedy ktos pompowal w klub grubasne miliony i wyszla z tego kiszka.
Było cos takiego. W Polsce, gdzieś na przełomie lat `80 i `90, czy na początku `90.... Whatever, jakiś palan... to znaczy, chciałem powiedzieć, odważny inwestor- wizjoner, chciał zbudować w Polsce "superklub". Miał sporo kasy i zaczął to pompować w jakąś śmieszną, prowincjonalną drużynkę. Nie pamiętam o co tam chodziło dokładnie, bo wtedy raczej interesowałem się klockami lego i plastikowymi karabinami, niż piłką, ale było coś takiego. Oczywiście kapa z tego wynikła, ale były i w Polsce pomysły stworzenia "Dream Teamu" i to na długo, zanim Wisła zaczęła znowu osiągać jakieś sukcesy.

: 06 września 2008, 22:33
autor: Giacobbneri
My ta gadu gadu o Manchesterze City a kolejny miliarder (bogatszy niż Abramowicz) chce kupić brytyjski klub i już zapowiada 100 mln na transfery ...

: 08 września 2008, 16:09
autor: Motor
No, no z tego wszystkiego wyjdzie za kilka lat wielka czwórka bez Liverpoolu i Arsenalu :shock: . Choć było to już monotonne

: 16 grudnia 2008, 21:49
autor: ewerthon
Jak się okazuje transfer Giorgio Chielliniego do Manchesteru City o którym niedawno wspominano (jego brat mówił o tym w jednym z wywiadów), wcale nie jest taki nierealny. Popatrzcie na statystyki tej drużyny w Premier League i kilku czołowych drużyn:

1. Liverpool FC 26:11
2. Chelsea Londyn 36:7
3. Manchester United 27:10
4. Aston Villa 29:20
5. Arsenal Londyn 29:20
...
17. Manchester City 30:25

Na pierwszy rzut oka widać, że piłkarzom Hughesa nie idzie w tym sezonie najlepiej, bo są blisko strefy spadkowej. Ale chciałbym zwrócić uwagę na ilość strzelonych goli. Jest ona większa niż Arsenalu, AV, Man Utd i nawet lidera czyli Liverpoolu. Nie wiem, może Hughes chce zrobić angielski Werder Brema ze swojego zespołu :D . Dlatego, że w lidze niemieckiej Werder do niedawna słynął z efektownej gry, pełnej bramek, lecz niestety również ze słabej obrony. Ale jak widać na razie średnio udaje się Walijczykowi osiągać takie wyniki jak Schaaf jakiś czas temu.
Słaba gra linii defensywnej, może skłonić włodarzy Manchesteru, do wyłożenia nawet gigantycznej sumy na jakiegoś klasowego obrońce. A jak wiadomo, Chiellini znajdował się kiedyś na celowniku tego klubu. Jeśli City zaproponowałoby jakieś 30-40 mln, kto wie jakby zachował się nasz zarząd...

: 16 grudnia 2008, 21:56
autor: Mrówa
Prawda jest taka że poradzimy sobie bez Buffona, Del Piero, Trezeguet, Amauriego, Nedveda czy Sissoko, a bez Chielliniego sobie po prostu nie poradzimy.

: 16 grudnia 2008, 22:04
autor: Łukasz
Michał`fcj pisze:Prawda jest taka że poradzimy sobie bez Buffona, Del Piero, Trezeguet, Amauriego, Nedveda czy Sissoko, a bez Chielliniego sobie po prostu nie poradzimy.
Z tym Sissoko to nie byłbym taki pewny.