Luker pisze:
Dlatego np. nie moge zniesc Cristiany i innych tego typu panienek.
No dobra, Krystyna przesadza (chociaż teraz widać poprawę, przegięcie to było 2 lata temu) ale jakby nie patrzeć to w Italii jest przyzwolenie na takie ''panienkowate'' zachowanie i oszukiwanie sędziego

To drużyna z Italii ćwiczy na treningu teatralne przewracanie się, a nie ManU.
W Anglii, gdy Krystyna raz przegięła pałę, kibice MU zaczęli krzyczeć ''cheater, cheater''.
Także w Anglii Krystyna to niechlubny wyjątek, we Włoszech to norma
A co do tematu to myślę, że Inter wygra ligę i to różnicą ok 10 punktów. Świetne transfery (zakładam, że SM i RQ7 przyjdą) do już silnego teamu, wybitny trener, któy na czole ma napisane ''sukces''. Milan nie ma jak dla mnie teamu zdolnego do zwycięstwa w SerieA. Oni mogą zgarnąć Puchar UEFA bo mobilizowanie się na pojedyncze mecze im świetnie wychodzi. Ronaldinho? To żaden atut. On nawet w Barcelonie za najlepszych swoich czasów błyszczał głównie w najważniejszych meczach, a ze średniakami się nie wyróżniał. A z kim Milan tracił punkty w lidze? Poza tym na moje to on skończy jak Rivaldo. Śmieszne, że Milaniści witają podupadłą gwiazdę jak jakiegoś półboga :?
Juventus? Dla mnie to główny rywal Interu. Nie będę ściemniał, że znam Juve jakoś super, ale zawsze wydawało mi się, że ten team ma takie ''coś'', co pozwala im grać na 120% normy (to nie złośliwość, nie mówię, że to ''coś'' to sędziowie!). Ucieleśnieniem tego jest Alex Del Piero – im bardziej Juve go potrzebuje tym lepiej gra. Naprawdę - szacunek.
Roma? IMHO powalczy z Milanem i Fiorentiną o trzecią pozycję.