Strona 5 z 8

: 16 grudnia 2007, 10:23
autor: Łukasz
zoff pisze:Co prawda Pavel nieco zawiódł, ale juz za to Tiago, Nocerino i Salihamidzić naprawdę zagrali bardzo fajnie
Nedved grał dobrze, był aktywny, prawdopodobnie grałby dalej, gdyby nie kontuzja, po której mocno obniżył loty (stąd zmiana).

: 16 grudnia 2007, 10:26
autor: Mortal Wombat
2 długie piłki do Del Piero i po meczu :D - może nie było rewelacji, ale liczy się dobry wynik, widać że mamy zabójcze kontry :wink: . Może dzisiaj nasi główni przeciwnicy tez stracą pkt, albo przegrają jak Udinese :P

: 16 grudnia 2007, 15:05
autor: Szymek
Niestety wczorajszy mecz w naszym wykonaniu był kiepski. Od początku spotkania obie drużyny się wzajemnie badały i dużo działo się w środku pola, jednak żadna z nich nie miała dogodnej okazji na objęcie prowadzenia. Lazio miało świetną sytuację, po której powinno prowadzić, jednak Pandev (nie jestem pewien czy to on) nie trafił z bodajże dwóch metrów. Następnie my strzeliliśmy dość szczęśliwie bramkę, która padła zgodnie z przepisami, brawa dla sędziego liniowego, że wyczekał do końca. Kto strzelił chyba jest najmniej istotne, ważne, że strzeliliśmy. Po zdobyciu gola trochę spuściliśmy z tonu, Lazio przejęło inicjatywę i często strzelało, na nasze szczęście niecelnie. Bardzo słabo w pierwszej części zagrał Molinaro, trochę jak jeździec bez głowy. Gdy tylko miał piłkę wykopywał w stronę pola karnego Lazio, niestety nie do naszych zawodników. Stracona bramka po strzale Pandeva to również jego fatalny błąd w kryciu. Chwilę później stracił jeszcze piłkę w polu karnym, i powinien dziękować zawodnikom gospodarzy, że nie skorzystali z tego prezentu. Del Piero był niewidoczny, nie miał okazji się wykazać, Nedved próbował szarpać po skrzydle, jednak różnie to wychodziło.

W drugiej połowie wiele dała nam zmiana Nedveda za Tiago. Portugalczyk był bardzo zdeterminowany i dużo walczył, zagrał świetną piłkę do Treze, który nie wykorzystał fenomenalnej okazji. Jednak w drugiej części meczu, to Lazio zdecydowanie przeważało na boisku. Bombardowali naszą bramkę. Jednak wczoraj Buffon zagrał na swoim stałym poziomie, który jest niemożliwy do osiągnięcia przez zwykłego śmiertelnika. Nie wiem jakim cudem on wyjmuje te piłki. To nasz skarb. Ważnym momentem była bramka Del Piero. Zarówno pierwsza jak i druga, ponieważ to Lazio było bliższe wyjścia na prowadzenie i siedziało cały czas na naszej połowie. Jednak chwila nieuwagi Laziali i Zanetti kieruje dwa wspaniałe podania do Aleksa, po których Pinturicchio zdobywa swoją 223 i 224 bramkę dla Juve. Z meczu na mecz wychodzi nam coraz lepiej gra z kontry. To bardzo ważne, że mimo, iż nie przeważamy na boisku potrafimy szybko po odbiorze przekazać piłkę do przodu, do pomocników, a oni jednym podaniem uruchamiają napastników. Po straconych dwóch bramkach Lazio starało się atakować i wciąż przeważało, jednak jakoś tak bez wyraźnego zapału. Niepotrzebnie straciliśmy tego gola w ostatnich sekundach meczu. Jednak trzeba przyznać Lazio, że mieli kilka wyśmienitych sytuacji w drugiej połowie, i którąś z nich na gola zamienić powinni.

Uważam, iż końcowy wynik oddaje przebieg meczu, jednak trochę irytuje ten stracony gol. Wykorzystaliśmy potknięcie Udinese, i odskoczyliśmy im na 4 punkty. Dopisujemy sobie trójkę w ligowej tabeli, i czekamy na porażkę Romy i Interu. Oby Torino i Cagliari utarło nosa naszym rywalom.

Oceny zawodników w skali szkolnej:
Buffon 6
Molinaro 2+
Legrottaglie 4
Chiellini 4
Zebina 4+
Nedved 3+ (Tiago 4)
Nocerino 3+
Zanetti 5-
Salihamidzić 4
Trezeguet 4-
Del Piero 5

Pozdro dla czatowej ekipy. ;)

Edit: Oczywiście zapomniałem o najważniejszym, mianowicie, kibice z JPC zobaczyli zwycięstwo Juve i 3 bramki. Świetnie. :)

: 16 grudnia 2007, 17:14
autor: vieira4
Wybitne dwa podania dla Del Piero od Zanettiego. Wystarczyło tylko strzlić, a nasz kapitan zrobił to co do niego należało :) Co do meczu to myślę że stał na wysokim poziomie. Dobrze że Tiago grał połowe. On jak cala drużyna spisał się dobrze. Wtym momencie wdziałbym go w pierwszym składzie, za Nocerino.

: 16 grudnia 2007, 17:22
autor: Lumberjack
Do pięknego zwycięstwa Juve swoja cegiełkę dołożyli też nasi najwięksi rywale, czyli ci zza miedzy. Torino remis z Roma i mamy już tylko punkt do Rzymian. Do tego bramkę dla Empoli strzelił Giovinco. Jeszcze porażka Interu i będzie to całkiem udany weekendzik :)

: 16 grudnia 2007, 17:30
autor: toman3
To było niezłe. Te dwa piękne podania od Cristiana Zanettiego. MISTRZOSTWO.

: 16 grudnia 2007, 17:45
autor: Pajo1906
Jeśli ma Ktoś bramki z Arabskim Komentarzem to poprosze, ah ta Kooora :D

: 16 grudnia 2007, 17:51
autor: alex1897
Mecz mógł sie podobac publiczności dużo akcji okazji i bramek :) mi bardzo sie podobały interwencje GIgiego, przyjęcia Alexa na pelnej prędkosci i podania Zanettiego :) i ogólnie cieszy zwycięstwo

Ps. Sory ze sie do tematy ale dzisiaj gola dla Empoli strzelił Seba Giovinco

: 16 grudnia 2007, 18:43
autor: Negri
Mamy 3 punkty.
Wiele dodawać nie trzeba. Gra Nocerino - brak słów. Trzeba się starać o środkowego pomocnika. Tym bardziej, że jego granie odstaje znacznie od Zanettiego, który błysnął w meczu z Lazio. A Nocerino, 3 podania, 3 straty.
Co nie zmienia faktu, że przy dobrym środkowym pomocniku może się jeszcze wiele nauczyć i być przydatnym zawodnikiem. Brakuje mu po prostu tego czegoś. Niby ma serducho do walki, ale nie zawsze potrafi z tego korzystać.
A bez Buffona to już w ogóle nie wiem, co byśmy zrobili. Król między słupkami - i myślę, że nic dodawać nie trzeba. A ja myślę, że bramkarz jest jak wino - im starszy tym lepszy, i że Gigi jeszcze nas czymś zaskoczy, oczywiście na plus :)
Na plus można zaliczyć także występ Tiago. Może się w końcu obudzi, bo na razie to kosmiczny niewypał.
Pozdrawiam.

: 16 grudnia 2007, 19:33
autor: kow3l
Mecz Juventusu z Lazio nie był jakimś wielkim spotkaniem. Po pierwszym kwadransie, w którym przeważali Bianconeri, zarysowała się przewaga rzymskiego zespołu. Juventus stracił koncepcje gry. O ile nie można mieć żadnych zastrzeżeń w tym fragmencie do obrońców, o tyle druga linia nie istniała. Próbował coś robić Nedved, jednak nic z tego wielkiego nie wynikało. I kiedy myślałem już o tym, żeby tylko Juve dotrwało do przerwy z takim wynikiem i zmieniło „coś” w drugiej połowie, to niespodziewanie padła bramka dla Juve. Jestem ciekawy czy Trezeguet nie był na spalonym, bo w relacji na canal+ sport wynikało jakby był. Tak szybko zmieniali ujęcia, że z chęcią przeanalizowałbym to już na spokojnie. Moja radość nie trwała zbyt długo, bo Pandev szybko doprowadził do wyrównania. Co gorsza, gra Juventusu do przerwy nie uległa w ogóle poprawie i wynik ten należy uznać jako szczęśliwy. Drugą połowę Lazio rozpoczęło od kilku szybkich ataków, które jednak nie zmieniły rezultatu na tablicy świetlnej. Zwrot sytuacji nastąpił niespodziewanie i bardzo szybko. Idealne podanie Zanettiego, na którego od początku sezonu patrzę z wielkim niepokojem i który swoją grą z reguły doprowadza mnie do furii, a Del Piero po parunastu metrach biegu strzela nie do obrony, choć kąt z którego uderzał był nienajlepszy, a obrońca już „dreptał po piętach”. Od tego momentu koncepcja gry Lazio się zawaliła i to ich poczynania były z reguły chaotyczne. Juventus wreszcie zaczął grać swoje. Najlepszą okazję miał Trezeguet, jednak nie udało mu się pokonać Ballotty. W 71 minucie po raz kolejny dała o sobie znać dwójka Zanetti – Del Piero. Niewątpliwie byli to dwaj najlepsi zawodnicy z pola (trzeciego zawodnika meczu bym dodał bramkarza Buffona, który uraczył nas paroma wyśmienitymi interwencjami). Zanetti popisał się jeszcze lepszym podaniem niż na początku drugie połowy. Kilkudziesięciometrowe, ponad głowami zawodników Lazio, idealnie lądujące na nodze Alexa :D Bajka, majstersztyk… Potem kapitalne przyjęcie Del Piero, który po kolejnym rajdzie znowu strzela nie do obrony. Tym razem jest to strzał pod poprzeczkę. W końcówce gapiostwo obrońców Juve wykorzystał Pandev, który po bardzo dobrej pierwszej połowie, w drugiej był niewidoczny. Zwycięstwo Juventusu zasłużone, choć styl gry nie był najlepszy. Główne zastrzeżenia można mieć, po raz już któryś, do drugiej linii. Jednak nie ma co wybrzydzać. Zwycięstwo jest zwycięstwem :)

: 16 grudnia 2007, 20:14
autor: Pajo1906
Lazio Rzym - Juventus Turin

[AVI][Sky Sports][867 # 480 ]

Wszystkie bramki połączone w 1 plik:[/size][17 MB] [ 1,11 min]

DOWNLOAD

: 16 grudnia 2007, 20:25
autor: stahoo
Powiem po krótce, że to co najbardziej mi sie spodobało w tym meczu to gra Legro. Może miał w tym sezonie troche lepsze mecze, ale wczoraj zagrał naprawdę dobrze. Do tego genialny Buffon na barmce. Zawiódł chyba najbardziej Nedved, dlatego pewnie Ranieri zdecydował sie go zdjąć. Zastanawiam się czy my na pewno potrzebujemy środkowego obrońcy a nie przypadkiem dobrego skrzydłwoego? Przeciez mamy Legro (przezywającego drugą młodość czy jak ktoś woli "renesans") a do pary mu bedzie Adrade i Chiellini wyjazd na lewa stronę. A na skrzydłach juz tak różowo nie jest. Nedved gra w kratke tyle że częściej gorzej niz lepiej, a Camor wiecznie ma kontuzje. Po z atym Czech niedługo kończy karierę.

: 16 grudnia 2007, 20:50
autor: darek
stahoo pisze:Zawiódł chyba najbardziej Nedved, dlatego pewnie Ranieri zdecydował sie go zdjąć.
A nie doznał urazu, i dlatego został zmieniony?
stahoo pisze: Przeciez mamy Legro (przezywającego drugą młodość czy jak ktoś woli "renesans")
Fakt, ale nie wiadomo ile czasu będzie tak grał...

: 16 grudnia 2007, 21:04
autor: January
Pajo1906 pisze:Jeśli ma Ktoś bramki z Arabskim Komentarzem to poprosze, ah ta Kooora :D

wystarczy przejrzec poprzednie strony tego tematu i są linki do wszystkich bramek z arabskimi komentarzami... :angry: :/

troche wysiłku nie zaszkodzi

: 16 grudnia 2007, 21:12
autor: Łukasz
darek13 pisze:
stahoo pisze:Zawiódł chyba najbardziej Nedved, dlatego pewnie Ranieri zdecydował sie go zdjąć.
A nie doznał urazu, i dlatego został zmieniony?
Takoż i właśnie było. Do urazu, Nedved był jednym z lepszych zawodników na placu gry.