Strona 5 z 5

: 09 grudnia 2007, 20:08
autor: Szymek
Bardzo ciężki mecz. Od początku zaczęliśmy agresywnie, jednak później - tak jak w meczu z Milanem - spuściliśmy z tonu. Mieliśmy dużo okazji, lecz fatalną skuteczność. Już w pierwszej połowie mogliśmy prowadzić nawet 3:0. Nasza przewaga była ewidentna, lecz co nam po niej, jeśli nie udało się udokumentować jej bramką. Dopuściliśmy Atalantę do kilku groźnych strzałów, jednak dzięki jednemu z nich mieliśmy okazję zobaczyć świetną paradę Buffona. W drugiej połowie sytuacja na boisku wyglądała podobnie jak w pierwszej, znów mieliśmy kilka świetnych okazji, lecz bramek wciąż nie było. Bardzo dobre wejście na boisko Del Piero. Gdy realizator pokazał go rozgrzewającego się podczas przerwy widać w nim było wielką ochotę do gry. Kilka razy fantastycznie ograł zawodników gości i świetnie podał. Szkoda, że nie próbował strzelać z tych wcześniejszy dwóch wolnych, lecz spróbował dopiero za trzecim razem, w sumie, to niewiele brakowało do szczęścia przy tym strzale... Podczas gdy już powoli żegnałem się ze scudetto, bo po remisie Inter by nam uciekł bardzo daleko, bramkę strzelił Nedved. Ucieszyłem się tak jak po bramce Camora z Interem, gdyż był to gol naprawdę na wagę złota.

Dzisiejszy mecz do udanych z pewnością może zaliczyć do udanych Buffon (fantastyczny jak zawsze), Molinaro, nasza para środkowych obrońców, a także Nedved i Alex. Rozczarował mnie swoją postawą dziś Treze, zmarnował kilka świetnych sytuacji, Iaquinta nie miał okazji by się wykazać (z wyjątkiem tych dwóch strzałów w jednej akcji), Palladino za dużo kiwał i niedokładnie podawał. Wiele piłek było dziś granych do niego, jednak on nie jest jeszcze na tyle dobry i doświadczony, by kreować grę naszego zespołu. I jeszcze jedna uwaga odnoście całego zespołu - beznadziejne dośrodkowania. Oby Mauro wrócił jak najszybciej...

Co tu dużo mówić, dużo nerwów i stresu. Kto by przypuszczał, że gol strzelony w meczu z Atalantą będzie tak ważny i da nam tyle radości. Oby pokonać Lazio za tydzień i będzie dobrze. Scudetto wciąż jest w naszym zasięgu, przyjdzie czas, że nawet Inter się potknie, to znaczy, zadziała palec Boży...

Ultras, ten typ z Treze, to obawiam się, że Ci nie wszedł. :wink:

: 09 grudnia 2007, 20:10
autor: Dybala 4ever
Padik jest chodzi o komenty na onecie to wiekszosc komentow to komenty kibicow interistow :D

: 09 grudnia 2007, 20:32
autor: KieLoN
meczu niestety nie ogladałem, ale po waszych wypowiedziach i przebiegu relacji na JP mam pewien obraz w glowie.
co tu wiecej dodać. Cieszy fakt, że Roma zgubiła punkty. Taki w miare realny scenariusz to chyba jednak drugie miejsce za Interem i automatyczny awans do LM. Oczywiscie wierze w scudetto, ale bedzie bardzo trudno. Dziwne... wypada chyba kibicować włoskim klubom by grały jak najdłużej w Europie. Dotyczy to w szczególnosci Interu oraz Romy.
Nie mają sensu kłótnie z Interistą na temat karnych i doszukiwanie sie jakis spiskowych teorii. Dajmy już spokój tym wiecznym posądzeniom. Inter i bez tych karnych gra dobrą i skuteczną piłke. Inna sprawa, ze gol z kapelusza na 1:0 ustawia cały mecz drużynie Manciniego, ale mysle ze najważniejsze jest, by nasza druzyna nie gubila głupio punktów w "łatwymi" rywalami. Inter predzej czy później gdzies sie zatnie, kwestia czy my w danej kolejce również nie stracimy. Chyba najgorszym uczuciem jest widzieć remis Interu i zaraz pod spodem remis Juve z jakimiś ogórkami.

: 09 grudnia 2007, 20:48
autor: Pilekww
Najważniejsze 3 pkt, Atalanta to dobra drużyna i nie spodziewałem się łatwego meczu. Ponoc dużo okazji było no ale Treze nie miał szczęscia.
Bravo dla Nedveda on lubi się przypomniec w takich momentach.
Powinnismy sie teraz skoncentrować na sobie, wygrywac swoje, nie trecić głupich punktów z jakimis słabkami, efekty przyjdą same, nie da się całego sezonu dobrze grać.
Np: dzisiaj Roma :ok:
8 pkt do Interu to nietak dużo jezeli wygramy to co powinnismy to bedzie dobrze!
FORZA JUVENTUS!

: 09 grudnia 2007, 20:50
autor: Sapo
Meczu niestety nie bylo dane mi widziec ale ciesza 3pkt - trzeba nie tylko gonic Inter ale takze nie mozna pozwolic by oni nam uciekali! Forza Juve;)

Dzieki Szymkowi za smsa z wynikiem :)

: 09 grudnia 2007, 20:58
autor: KieLoN
Inter ma jeszcze 2 mecze z Milanem, jeden z Juve i Romą. Sprawa scudetto jest oczywiscie otwarta, ale wymaga to od nas wielkiego poświecenia, szczescia i wzmocnień w zimowym okienku.

: 09 grudnia 2007, 22:39
autor: Alex17tbg
http://www.sendspace.pl/file/HErLX54H/

Proszę bardzo brameczke :) I po raz kolejny zaznaczam, że to jest forum kibiców JUVE,a kibice Interu są tu ostatnimi których bym widział, nie wime jak wam ale mysle ze powinni stad spier.....

: 09 grudnia 2007, 22:40
autor: rad3k88
jt10 pisze: Palladino - niestety najsłabszy z juventinich na placu; tylko pytanie czy to aby na pewno tylko jego wina, czy może w równym stopniu Ranieriego, który z napastnika próbuje zrobić prawego pomocnika?
Napastnikiem może i jest, ale głównie na papierze, gdy bliżej się mu przyjrzymy okaże się, że wiele meczów rozegrał na skrzydle, więc nie rozumiem zdziwienia czy też dezaprobaty dla decyzji trenera, nazywając Palladino "typowym napastnikiem". Skoro dobry drybling daje mu możliwość gry na boku pomocy to czemu tego nie wykorzystać? Dośrodkowań też nie ma najgorszych, lecz musi nad tym popracować, aby nie wychodziło mu to tak jak dzisiaj. Palladino często grywał na skrzydle w reprezentacji Italii do lat 21, czasem w Juve za Deschamps`a, teraz wystawia go tam Ranieri, a kontynuuje to Donadoni... Dzięki stronie SoloJuve.COM, możecie się przekonać jak Raffaele spisał się w swoim debiucie w dorosłej reprezentacji jako lewoskrzydłowy:

: 09 grudnia 2007, 22:50
autor: JuveLethal
Railis pisze:Zauważyłem, że wielu ma coś do Zebiny. Według mnie dzisiaj zagrał on świetny mecz. Często wychodził do ataku i był tam gdzie piłka. Dla mnie on jest prawie pewniakiem do podstawowego składu.

Nikt też nie pochwalił Nocerino, który gra świetnie zawsze. Nie inaczej było również dzisiaj.
Dokladnie - Zebina zagral bardzo dobrze, ale po prostu Juve nie przeprowadzalo akcji, w ktore Zebina moglby sie wlaczac, dlatego nie widzielismy go od strony ofensywnej.

Natomiast zwracam uwage na to, jak Zebina wielokrotnie w meczu czyscil pod polem karnym, pilnujac Doniego i Floccariego. Atalanta czesto atakowala lewa flanka, a Zebina odwalal czarna robote. Molinaro natomiast duzo roboty nie mial.

Szkoda troche tylko ze dostal kartke za to wybicie pilki, ale z drugiej strony czy to byl az taki powod by kartke pokazac. Sedzia mogl troszeczke spasowac :think:

Innymi slowy - kolejny dobry wystep Francuza :bravo: , szkoda troche kartki, ale watpie zeby to mialo na cokolwiek wplyw.

: 09 grudnia 2007, 23:56
autor: DeeJay
Jak to się mówi, za parę kolejek nikt nie będzie pamiętał stylu w jakim Juventus ten mecz wygrał. Najważniejsze że na nasze konto można zapisać kolejne trzy oczka. Podobała mi się reakcja po porażce z Empoli. Od pierwszej do ostatniej minuty widać było, że zawodnicy są bardzo zdeterminowani.

Wielu chwali Atalantę za walkę, niewielu dostrzega, że tak na prawdę nie miała ona zbyt wielu szans, żeby nam zagrozić. Wywiezienie remisu z Turynu po takim meczu byłoby dla niej sukcesem. Bianconeri z kolei atakowali i oddawali dużo strzałów. Rzadko były one celne, ale były. Pod koniec pierwszej połowy mój znajomy powiedział, że jak będą dalej tyle strzelać, to w końcu coś wpadnie. No i wpadło, notabene w okresie najsłabszej gry Juve.

Śmiało możemy powiedzieć, że w tym sezonie każdy punkt jest ostro wyharowany na boisku. To mi się podoba, choć jeśli szczęście nie będzie dopisywało to na wielki sukces nie wystarczy. Trochę niepokojący jest fakt, że po wejściu Del Piero Ranieri stracił prawie wszystkie atuty ławki rezerwowych. Na ostatnią zmianę zdecydował się dopiero w doliczonym czasie gry. Nie miał żadnego asa w rękawie, piłkarza który w trudnych chwilach mógłby wejść na boisku i zmienić oblicze meczu.
Railis pisze:Zauważyłem, że wielu ma coś do Zebiny. Według mnie dzisiaj zagrał on świetny mecz. Często wychodził do ataku i był tam gdzie piłka. Dla mnie on jest prawie pewniakiem do podstawowego składu.


Według mnie to on powinien przed każdym meczem korzystać z pomocy psychologa. Jestem wściekły za tą żółtą kartkę. Niby nic, obyło się bez konsekwencji (na razie) ale takich bezmyślnych zachowań nie można tolerować. Dopiero co odbył karę za plaskacza dla kamerzysty. Totalnym bezsensem jest dla mnie prowokowanie niepotrzebnych sytuacji, które mogą mieć złe konsekwencje. Wystarczyła jedna kolejna przypadkowa żółta kartka i pewnie zamiast atakować priorytetem stałoby się utrzymanie remisu. A w przyszłości może go przez tą żółtą kartkę zabraknąć w ważnym meczu. Na te wychodzenie do ataku patrzyłbym trochę z przymrużeniem oka. Kilka razy fantastycznie wyłuskiwał piłkę, by po przebiegnięciu kilku metrów ją stracić. W defensywie jednak bezbłędny. Mimo wszystko występ na plus.
padik__FCI pisze:
Ibra_fan pisze:
Odpowiem tutaj za kolege: Tak, widzialem. I powiem ci ze oba byly z kosmosu. Ten drugi juz troche mniej, ale coz.
O tym, ze karny z Lazio byl naciagany sam pisalem (nie tutaj, bo zadko tu bywam), ale twierdzac ze w sytuacji gdy zawodnik jest 5 m od bramki a przeciwnik robi wslizg od tylu, nie trafia w pilke i powoduje upadek napastika i Twoim zdaniem to jest karny z kosmosu - no to ja juz nie wiem co trzeba zrobic, zebys uznal karnego za prawidlowego? Wyciagnac ze spodenek 5-kilowy mlot i zdzielic nim delikwenta? Rozumiem, ze jestescie niechetnie nastawieni wobec Interu, ale nie przesadzajcie...
Mam wrażenie, jakbyśmy oglądali dwie zupełnie inne sytuacje. Zawodnik wchodzi wślizgiem od tyłu, nie trafia w piłkę i powoduje upadek napastnika? :shock: Drugi rzut karny z kapelusza dla Interu w drugim kolejnym meczu przy stanie 0-0. Wydaje mi się, że Inter jest w tym sezonie na tyle mocną drużyną, że nie potrzebuje pomocy sędziego.
Pelson pisze:trochę spuścił rękę z gazu
Nie wiem czym jeździsz i co robi Nedved, ale ja zazwyczaj spuszczam z gazu nogę :D

: 10 grudnia 2007, 00:41
autor: JuveLethal
juventinek123 pisze:moze i nie zmienia faktu ze wygrałby Inter, ale 2-gi mecz, w ktorym sedzia daje im karnego :doh:
Troche kolego zaszalales. Sytuacja byla dosc sporna. Wedlug mnie pan Saccani mogl rownie dobrze karnego nie dyktowac jak dyktowac. Nie mozna powiedziec, ze karny z kapelusza, bo Ibrahimowic zostal powalony celowo. Akurat wg mnie Saccani to jeden z niewielu arbitrow, do ktorych nie mozna sie przyczepic.

: 10 grudnia 2007, 07:08
autor: endrjuJT
Wczorajszy mecz potwierdza ze w ataku powinna być dwójka Trezeguet - Del Piero. Iaquinta lepiej gra gdy wchodzi z ławy...

: 10 grudnia 2007, 08:58
autor: RaFaJuVe
I znowu Juve mnie nie zawiodło i pozwoliło wygrać kolejną,chociaż niewielką kasę,ale na swoich zawsze warto stawiać(z wyjątkiem polskich drużyn w europejskich pucharach:D).....ciekawe kiedy pojawi się taki drugi Pavel Nedved w Juve?? FORZA JUVE :dance:

jestem na forum od dzisiaj,chociaż kibicuje Juve nie od dziś,ale chciałem spytać przy okazji nastepnego meczu czy gdzieś w Trójmieście organizujecie wspólne oglądanie meczów Juve?

: 10 grudnia 2007, 13:05
autor: ulin
Cieszy zwycięstwo, jednak styl pozostawia troche do życzenia, ale wiadomo zawsze jest niedosyt...taka nasza natura:) Ale najbardziej się obawiam, żebyśmy nie wrócili do stylu gry jak za Capello tzn. 1-0 w każdym meczu. Wiem, że jeszcze długa droga do takiego zjawiska, długa nieosiągalna droga mam nadzieje... a inter mógłby znowu wszystko remisować 8)