JuvePoland

Ma ktoś piłkę? Bo właśnie skumałem, że byłaby plama

Martin pisze:Ma ktoś piłkę? Bo właśnie skumałem, że byłaby plama

Ino ja mam. Ale radziłbym wziąść jeszcze jedną, jakby co...

Martin, możesz mnie usunąć z listy grających. Mam jakieś ścięgno naderwane krzyżowe i grać nie mogę :x Ale przyjść przyjdę, będe dopingował swoich

Edit
Też mogę jedną piłkę zabrać. Więc już mamy dwie...

jakby co ja tez posiadam pilke tylko troche by ja trzeba bylo podpapowac ,jesli jest taka potrzeba to zabiore ja ze soba.

ee nie wiem czy bede na meczu ;/ jakby co to uprzedzam

Co do mojej piłki - dzisiaj ją chciałem dopompować i... igła się urwała... po czym troszke powietrza zleciało i zamiast się "doprężyć" to się bardziej miękka zrobiła. Prosiłbym, żeby ktoś jutro przyniósł pompkę.

Martin, o ile pamiętam ostatnio był problem z obsadzeniem bramki. Dziś z chęcią mogę stanąć na bramce, (o ile Wojtek nie będzie jakoś specjalnie strajkował) bo plecy już lepiej, ale nadal biegać nie mogę za dużo Tylko proszę niech ktoś mi pożyczy rękawice, bo mój przyjaciel- bramkarz ma mecz i niestety nie może mi pożyczyć Więc do zobaczenia
PS Ja przyniosę napompowaną piłkę, ale pompki nie mam...

EDIT
Mam rękawice
:-D

powodzenia postaram się pokazac ale może byc ciezko

czy ten przystanek na ktorym sie spotykamy to wioslarska??

sorry juz doczytalem

powodzenia, roznieście ich i napiszcie relacje 8)

wygralismy 8 - 6 o ile sie nie myle ale boisko byle fatalne ... wiecej biegania po pilke niz gry

cieszes sie ze wygraliscie choc jestem zawiedziony ze po przyjsciu na piastowskiego nikogo nie bylo trudno takie zycie .wiem ze zostal doddany post o zminaie miejsca ale go nie przeczytalem poniewaz strona 0 14 nie otwierala sie mi nie wiem dlaczego .nastepnym razem informujcie o zmianie boiska choc pare godzin przed moze wtedy mi sie uda dotrzec. teraz czuje pewien niedosyt a raczej ze zostalem wydymany ,coz gram teraz w z wodka ....

lindros10 pisze:cieszes sie ze wygraliscie choc jestem zawiedziony ze po przyjsciu na piastowskiego nikogo nie bylo trudno takie zycie .wiem ze zostal doddany post o zminaie miejsca ale go nie przeczytalem poniewaz strona 0 14 nie otwierala sie mi nie wiem dlaczego .nastepnym razem informujcie o zmianie boiska choc pare godzin przed moze wtedy mi sie uda dotrzec. teraz czuje pewien niedosyt a raczej ze zostalem wydymany ,coz gram teraz w z wodka ....

Człowieeeku, nie odstawiaj takiej tragedii... poza tym, czekaliśmy z Juveluckiem na PIŁSUDSKIEGO do ok 15:40 na tych, którzy nie doczytali...

Meczyk fajnie wyszedł, mimo średniej miejscówki, i paru moich wpadek a la Boumsong na początku sezonu ;-) dwa dni balowania pod rząd robią swoje
ciekawe jak zdjęcia wyszły...

Czekam na następny meczyk