Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze: mJaUcViEej pisze:
Ja na początku sezonu stwierdziłem, że nie musze oglądać 3 pkt. w każdym meczu, ale chcę widzieć wolę walki i dobrą grę.
Zakladam, że przed sezonem wierzyłeś w nasz awans. Ale gdyby nam nie zredukowali kary z -17 na -9, to nie wygrywanie prawie każdego meczu, może ledwno co by nam dało baraże...więc gdzie tu jest logika, musimy wygrywać i już, wiadomo, że wszystkiego się nie da, ale żal patrzeć jak się we frajeski sposób traci pkt. z jakimś Arezzo :roll:
Ludzie po prostu zbyt szybko uwierzyli, że możemy wygrać z każdym bez najmniejszego wysiłku. Po meczu z Bologną zaczęli pisać, że jesteśmy wielcy i niepokonani... Ja chcę tylko udowodnić, że sport jest nieobliczalny. Tym bardziej, że nasz skład jest bardzo kulawy. Szczególnie w obronie. Birindelli powinien już dawno przestać kopać piłkę. A Boumsong... o nim można kłócić się godzinami. Mam nadzieję, że jeszcze nas czymś POZYTYWNYM zaskoczy.
Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze: mJaUcViEej pisze:Wielki Real
Zależy dla kogo wielki
Zabrakło ""
Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze: mJaUcViEej pisze:przegrał ostatnio na własnym boisku 0:3 z Recreativo Huelva. Mówi Tobie coś ta nazwa? Bo mi do ostatniego meczu nic.
Wystarczy raz spojrzeć na tabelę...dziwne, że nie słyszaleś tej nazwy, jak każda inna, tyle, że klub mniej znany 8)
:
Liga hiszpańska jest dla mnie tak samo znana jak polska. Czyli prawie wcale. Patrząc na tabelę sprawdzam pozycje najważniejszych klubów. Reszte mam w nosie (no, chyba że Real z nimi przegrywa 0:3)
tomcatmi6 pisze: mJaUcViEej pisze:Ja na początku sezonu stwierdziłem, że nie musze oglądać 3 pkt. w każdym meczu, ale chcę widzieć wolę walki i dobrą grę. Z Arezzo tego nie zabrakło.
Jesli to co zrobila obrona Juve przy pierwszej bramce i to co zrobil Boumsong przy drugiej, nazywasz dobra gra to chyba cos jest nie tak:P. My mamy walczyc w Serie A a nie przegrywac po wejsciu do normalnej ligi.
To były proste błędy, które mogą się zdarzyć nawet najlepszemu zawodnikowi na świecie. Szkoda, że Boumsong do nich nie należy. Dał się wyprzedzić, to prawda, ale zrzucanie winy tylko na niego, w moim przekonaniu, jest błędem. Wydaje mi się, że ludzie nieco nad wyrost patrzą na jego grę. Może ja pokładam w nim niepotrzebnie nadzieję, że coś z niego jeszcze będzie. Chciałbym mieć rację, choć kto wie...
W każdym razie. Jeśli chodzi o poprzedni mecz, to popełnił dwa błędy. Faulował w polu karnym (Buffon niedawno faulował z większym powodzenie - czerwoną kartką) oraz dał się wyprzedzić (takich czy podobnych bramek padają setki). No i w końcu pytanie: dlaczego nikt nie ma pretensji do Chielliniego, po którego stracie padł gol?
tomcatmi6 pisze: Zresztą nie trzeba daleko sięgać pamięcią i wspomnieć chociażby mecz z Werderem z LM w zeszłym sezonie. Ze składem, który "miał walczyć o najwyższe trofea", straciliśmy dwie bramki w ostatnich minutach spotkania.
Teraz z 7 zawodnikami z tamtego skladu plus Boumsong remisujemy z przedostatnia druzyna w Serie B. Cos tu nie gra. Styl tez nie przekonuje, przynajmniej jesli chodzi o poczynania w defensywie. Licze na rozsadek Deschampsa i nie wystawianie Birindellego i Boumsonga, bo jesli w Serie B radza sobie co najwyzej srednio, to w Serie A po prostu beda zniszczeni. Nie bede porownywal juz do zeszlego sezonu bo o nie ma sensu, inna liga inne realia, chodzi mi tylko o to ze z takim skladem powinnismy po prostu jechac ze wszystkimi ogorkami.
pozdr
siedmiu? W tym wypadku liczy się raczej jakość
Nie wiem czy oglądasz nasze mecze. Styl gry ogólnie nie jest najlepszy. Szczególnie obrona w defensywie gra niepewnie. W ataku jest lepiej. Z Arezzo zasłużyliśmy przynajmniej na wynik 3:0. Nie ukrywajmy, że z Bologną nie powinniśmy wygrać. Całe spotkanie było słabe. Dlatego te punkty w miarę się pokrywają
