Strona 5 z 10

: 23 lutego 2006, 00:02
autor: steru
juvus16 pisze:Nasza kolezanka Milanistka ma racje
Maly pisze:nie dosc ze piekna to i pieknie gada 8) (milanistka)
Heh chłopaki ona jest zajęta, nie podlizujcie się :wink:

Widać byłem zbyt wielkim optymistą w tym meczu.Stawiałem na zwycięstwo i w ciemno dał bym na to każdą kwotę pieniędzy, a tu po raz któryś psikus.Mecz obejrzę dopiero jutro stąd zero słów na temat gry.Wypowiem się jutro.
Ale chciałbym ruszyć temat Capello, Blasiego i kogo tam jeszcze wolicie.Sam nie jestem zwolennikiem Capello, ale uważam że w tej chwili nie możemy narzekać na niego tylko na psychikę piłkarzy.Nie moge się doczekać końca sezonu bo wiem że wtedy będzie można z czystym sumieniem ocenić pracę trenera.
P.S Ciekawe ile to karteczek poleci za komentarze po porażce :whistle:
Maly pisze:za stary jestem niestety nawet zebym chcial :)
Jak łapiesz obsługę kompa i neta to nie jesteś taki stary :prochno: Żartuje oczywiście :P

: 23 lutego 2006, 00:10
autor: Maly
za stary jestem niestety nawet zebym chcial :)

: 23 lutego 2006, 00:14
autor: yanek juve
Blasi do rezerw, mam nadzieje że Zambro wróci na rewanż. :angry:

: 23 lutego 2006, 00:19
autor: Juve Master
yanek juve pisze:Blasi do rezerw, mam nadzieje że Zambro wróci na rewanż. :angry:
Blasi do rezerw ?? Chyba Treviso :angry:
Módlmy się żeby Zambrotta wrócił :pray: No i oczywiście żeby Capello i reszta się przyłożyli bo LM się powoli zaczyna oddalać jak sie widzi taką grę :evil: No cóż trzeba dalej wierzyć :-D Forza Juventini !!! Musimy to wygrać :P

: 23 lutego 2006, 00:19
autor: Yari
Liczyłem po cichu na remis , nie oczekiwałem fajerwerków , jednak przy stanie 1-2 myślałem już tylko o zwycięstwie , remis wtedy byłby już tylko najczarniejszym scenariuszem ... , a co dopiero porażka.
Cóż , jednak stało się najgorsze , nie ma jednak co martwić się na zapas , to tylko ,,pierwsza połowa" , a Juve 80% goli traci właśnie w pierwszej połowie :wink: . Na mecz w Turynie wykuruje się Zambrotta , jestem optymistą.
Natomiast po obejrzeniu skrótu , potwierdzam słowa Malego co do Buffona. Dwie przepiękne parady , przy golach bez szans praktycznie. a się pytam , gdzie ten ,,niepewny " Buffon ??
Co do Capello. Nie będę Go krytykował. Bo tak naprawdę nie ma za co. W 90% to nasi piłkarze przerżnęli ten mecz a nie Capello. Na Fabio można wieszać psy dopiero jak odpadniemy , ale jeszcze nie teraz.
Jedynie przyczepić się mogę do wpuszczenia Zalayety. Głupia zmiana . Rozumiem optymizm i chęć wygrania meczu , było nawet blisko , ale Camor bardziej przydałby się nawet w obronie aniżeli Zalayeta. Rozumiem również , że można zwietrzyć szanse , ale bez przesady , to dopiero pierwszy mecz i do tego na boisku rywala , nie można być tak łasym ;/ .

: 23 lutego 2006, 00:21
autor: Marezmo
Najciekawsze jest to, ze oglądając skróty nie odniosłem wrażenia, ze był to "poziom ligi polskiej"
A ludzi komentujących newsa na stronie (tzn większość z nich) kwituje tak - buahahaha - widać, że dzieciaki pisały komenty tylko na podstawie wspomnianego przeze mnie wyrażenia.
Viera przypomne komuś tam - miał sytuacje sam na sam w pierwszej połowie!
Na Buffona też prosze nie najeżdżać, bo bronił świetnie - zwłaszcza tą główkę po rzucie rożnym!
Zmiany rzeczywiście mogły nie być zbyt udane, ale jeszcze będę się smiał z ludzi kpiących z Capello (tzn teraz też się z nich śmieję)

PS: Już widzę jak po rewanżu będą trąbić, że oni tak naprawdę zawsze wierzyli w Juve... Lameriada a nie kibice...

: 23 lutego 2006, 00:22
autor: Tom A Juve
Nie no, ile można ? Mówie wam że to ostatni sezon Capello na Del Alpi bo tak grający Juventus nie ma żadnych szans z potentatami europejskiej piłki. A myśle że to zdobycie LM lub nie zdobycie bedzie wiążące jeśli chodzi o przyszlość Fabio w Turynie. Objawia się ciągle jego spróchniały sposób myślenia Właściwie przez 60 - 70 minut zupełnie nic jeśli chodzi o skuteczność napastników Chyba trener uwierzył opinii publicznej jakoby to byli najlepsi napastnicy(Ibra i Treze) Ibra nie ważne co zrobi i ile spartoli a i tak bedzie w pierwszym skladzie Ale to Alex ożywił siły ofensywne, ale to dla Capello sie nie liczy !!! :angry: I co z tego jeśli nawet przejdziemy Werder ? Wywalić Capello !!! To jego nieudolność a nie piłkarze są winni takiego sposobu i wyniku gry :evil:

Capello to torba na ser

: 23 lutego 2006, 00:25
autor: Pluto
Tu nie chodzi o Blasiego czy innego zawodnika bo geneza naszej kleski nie lezala w indywidualnych bledach. Podejscie do meczu calej druzyny bylo katastrofalne - zawodnicy sprawiali wrazenie jakby grali sparing przed waznym meczem - uwazajac zeby nie odniesc kontuzji - zero zaangazowania. Stanowimy piekny kolektyw, szkoda tylko, ze tak flegmatyczny, tak to slowo doskonale oddaje nasza postawe w najwazniejszych spotkaniach na miedzynarodowej arenie - flegmatyzm (wystarczy przypomniec tragiczny rewazn z Liverpoolem). Tracic nadzieji absolutnie nie mozna, bo zawsze prezentowalismy taki styl, zawsze przeslizgiwalismy sie z rudny do rundy... tyle, ze to bylo za Lippiego.
PS: Ciekawe kiedy Capello (ktory miejmy nadzieje przyjmie oferte of FA albo Pereza) zauwazy, ze Ibra jest bez formy a nasza gra "zaczyna sie po siedemdziesiatce" (od wejscia Alexa).

: 23 lutego 2006, 00:28
autor: Vincitore
Horror , poprostu horror , kalejdoskop 1-0 , 1-2 , 3-2 ehh mam dosyć ego zawiedliśmy na całej lini a Werder byłdo ogrania , tyle sutyłacji mogliśmy wygrać ten mecz ze 3-6. Jestem zawiedziony naszą postawą w ostatnich meczach obrona nadje ciała. Blasi ehh czemu Capello nie wystawił Chielliniego? nie jest to fatalny wynik bo wystarcza nam 1-0 w rewanzu ale skompromitowalismy się , nie tylko naszą grą ale stylem jakim przegraliśmy to spotkanie. Pierwsza bramka to komedia poprostu komedia. Przy drugiej , ostry kat ze trzech zawodników przy Borowskim i nie potrafili zablokować tego strzału , gol Micoud to już wogóle , a Del Piero nie łapał piłki do rąk tylko osłaniał twarz, chociaż znając życie sędzia podyktowałby jedenastke. Trezeguet troche za dużo sytułacji zmarnował , szkoda setki Vieiry. Nedved bardzo ładnie wykonczył akcje zachował się jak rasowy napastnik. Mówiłem że Werder próbuje półapek offsidowych , ile to mieliśmy sytułacji sam na sam. Powtórka z Messiny i z poprzedniego sezonu kiedy to traciliśmy punkty w ostatnich minutach meczu , ale chyba Capello nie wyciagnał konsekwencji z ostatniego meczu z Messiną. Jedyny zawodnik który zasłuzył na uznanie to ponowinie Balzaretti ja czuje że to może być ostoja naszej obrony za kilka lat i razem z Chiellinim będą kierować defensywą tego zespołu. Nasza obrona to katastrofa w tym roku straciliśmy już łacznie 16 bramek. Cóż może i przegraliśmy 3-2 ale to nie jest aż taki tragiczny wynik 1-0 nam wystarcza , szkoda że nie udało się utrzymać tego prowadzenia 1-2 byłby spokój. Pozatym całe Calcio dało ciała w Lidze Mistrzów, Milan jedynie zagrał tak sobie , Inter nie za rewelacyjnie. Nie udało się niestety Juvetnusowi przerwać katastrofalnej passy w meczach z niemieckimi zespołami na wyjazdach. Cóż kolejne wiadro zimnej wody wylane na naszą głowę , ale które to już z koleji. Napewno jest zadyszka ale teraz trzeba przedewszytkim myslec o kolejnych meczach Ligowych , no i wkoncu wyciagnac konsekwencje z tego spotkania. Ach ten Juventus ... to nas uszczęśliwi efektownym zwyciestwem z Interem , a to przegra w fatalnym stylu mecz który był do wygrania. Pozdrawiam. Przepraszam za mojego posta ale nie posklejam nic w takim nastroju muszę się przespać z tą porażką :|

: 23 lutego 2006, 00:29
autor: matej
troche ochłonąłem to mogę coś napisać !! wcześniej za to co mi się cisnęło na usta byłaby kartka albo od razu ban.

do tematu -> wstyd wstyd wstyd. Z kim jak z kim ale z Werderem ?? Nie są źli ale w takim razie czego my chcemy szukać np. w meczu z Barcą czy Lyonem ?? No i jak można stracić 2 gole w końcówce meczu 1/8 LM ?? No jak ?? Co my się w Bayern bawimy gdy z ManU grali ?? Poza tym po dzisejszym meczu niech inni mówią co chcą o mnie- moje zdanie jest takie że Zlatan NIC nie gra. Treze też mało widoczny, ale gola strzelił czyli zrobił co do niego należało i za to mu chwała. Teraz kolejna osoba której nie mogę pominać - Blasi. Nosh do cholery czy takiego zespołu jak Juve nie stac na lepszego obrońce niż Blasi ?!?! W młodzikach pewnie mamy lepszych. Ja mógłbym grac za Blasiego na obronie. Nie umiem grac w defensywie w ogóle więc poziom byłby podobny. Zlatan i Blasi w moich oczach dziś juz stracili prawie wszystko. NIe można zganiać winy tylko na nich ale to co wyprawiali to tragedia. Mam nadzieję że Capello przejrzy na oczy i nasz "gwiazdorek" siądzie na ławie trochę i przemyśli to co robi !!

Mimo wszystko nie wyobrażam sobie tego że nie awansujemy dalej. Na Stadio delle Alpi mam nadzieję że rozjedziemy Werder. A ogólnie włoskie kluby pięknie pograły. MIlan fartem remis z Bayernem, Inter ledwo remis z Ajaxem i my porażka z Werderem. :doh: Zostało trzymać kciuki za Juve w rewanżu

FORZA JUVE !!!
Tom A Juve pisze: Wywalić Capello !!!
nie przesadzajmy !! Ma osatnio gorsze dni, mnie też denerwuje nierówne traktowanie Ibry i Alexa, ale popatrz też na to z innej strony, że może dzięki temu Alex wrócił do tak wielkiej formy. gdyby był traktowany jak wczesniej nie miałby takiej złości sportowej aby być lepszym, aby się pokazać. Ale to powinno być do pewnego czasu, a nie nawet w momencie, gdy forma Ibry nie moze się równac z formą DP.

: 23 lutego 2006, 00:31
autor: benkas
No i ja też sie wypowiem na temat dzisiejszej porażki. Mecz stał na słabym poziomie. Werder w niektórych momentach grał jak zespół z 2 ligi, a Juve niepotrafiło tego wykorzystać. Bramki stracone to powiedziałbym delikatnie "szmaty". Gol Nedveda najpiękniejsza rzecz jaką widziałem w meczu. Ogólnie Juve zagrało słabo, ale zauważyłem jedną rzecz, a mianowicie Juventus to zespół drugich spotkań, więc nie możemy być bardzo rozczarowani wynikiem, bo on nie jest najgorszy. Powinniśmy odrobić straty u siebie. Fakt, że przy stanie 2:1 myślałem już tylko o wygranej i w najczarniejszych snach nie myślałem o porażce, ale cóż stało się i nie możemy płakać. :angry: .
Nie podoba mi się reakcja niektórych z Was na temat Capello, nie możecie go oceniać bo sami zawodnicy przegrali to spotkanie. Wpuszczenie Zalayety to mogło być celowe posunięcie. Szkoda tylko, że nie wpuścił MUTU. Jestem troche rozczarowany, ale dalej wierze w pozytywny końcowy rezultat.
Pozdrawiam wszystkich fanów Juve!!!!!

: 23 lutego 2006, 00:49
autor: mrozow
Jak wszyscy forumowicze albo wiekszosc jestem coraz bardziej zaniepokojony forma i wynikami naszych kochanych Bianconerich. Mam wrazenie ze w ostatnich meczach nasi pilkarze czekaja na strate gola i dopiero po stracie zaczynaja cokolwiek grac. Pilkarze zapowiadaja jaki to grozny przeciwnik przed nimi a tak naprawde to maja jego w dupie. Mysla ze wygraja bez wysilku i koncentracji. Gole tracimy jak zwykle w ostatnich czasach po dosrodkowaniach ze skrzydel, nie inaczej bylo dzis. Niedlugo to bedzie mozna nam przykleic etykietke z prosta recepta na pokonanie Juventusu.
Szkoda ze przegralismy tylko 3-2. Jeszcze bedzie tak jak w tamtym sezonie. Pomysla sobie ze tylko JEDNA bramke trzeba strzelic u siebie,eee co to bylo dla nas. Jedyne cos moze cieszyc to coraz lepsza postawa Gigiego, choc trudno mowic o dobraj postawie jak sie puszcza 3 bramki. Jednak mimo wszystko byl dzisiaj chyba najlepszym zawodnikiem Juve.

: 23 lutego 2006, 00:51
autor: romaneq
Po skrótach widać, że Gigi wymiatał. Na szczęście :dance:
Mimo wszystko porażka z Werdem jest dla mnie szokująca, mimo, że mamy rewanż w zapasie.

W takich meczach jak widzę nioporadność Zalayety i Blasiego nie mogę pojąć jak Wielki Juventus nie może mieć w swoich szeregach piłkarzy naprawdę mogących coś wnieść po wejściu na boisko. Czy my jesteśmy biedni ? Czy Lucek nie może kupić kogoś naprawdę mocnego na zmiennika ?

Blasi w podstawowej jedenastce i wiadomo zawał serca jak idzie akcja jego stroną. A Zalayeta. Szacunek za Barse i Real ale jest poprostu beznadziejnie słaby. Mota się po tym boisku ociężale, nie potrafi nic skonstruować :doh:
W meczach z Barsą i Realem sam bramek zresztą nie wypracował, poprostu piłka wpadła mu pod nogi. :? Smutna prawda

Po co to piszę ? A no po to, że bez mocnych zmienników nie mamy czego szukać w LM.
Wypada 2 obrońców i Juventus traci 5 bramek 2 w meczach :pray:

Takie jest moje zdanie

: 23 lutego 2006, 01:30
autor: kedzier
benkas pisze:Szkoda tylko, że nie wpuścił MUTU
Nie było go nawet na ławce.

No cóż wypada powiedzieć po takim meczu? :doh: Wystarczająca wiązanka bluzgów już poleciała, dlatego postaram się sklecić parę kulturalnych i sensownych zdań. Złość, gniew, rozczarowanie? Chyba każdy z was to czuje. Jak można w taki sposób oddać zwycięstwo? Jak mawiał ś.p. Zdzisław Ambroziak - k a t a s t r o f a! Jako kibice Juve rzadko mamy możliwość oglądać gole tracone w tak głupim stylu, dzisiaj jednak mieliśmy do czynienia z prawdziwym rarytasem! Nie chce wyżywać się na poszczególnych piłkarzach, ale taka wołąjąca o pomstę do nieba postawa jest nie do zaakceptowania. Mecz ten udowodnił, że Juve musi pomyśleć przede wszystkim o uzupełnieniu/wzmocnieniu obrony.

Czemuż, ach czemuż Juventus zamiast spokojnie dowieźć rezultat do końca stracił te dwa gole? W rewanżu moglibyśmy kontrolować mecz i nie drżeć o awans. Nie ukrywam, że w tym momencie jestem jednak troszkę zaniepokojony. Cztery ostatnie mecz to tylko jedno zwyciestwo, statystyka jest bezwzględna. Nie możemy mówić oczywiście jeszcze o kryzyzie, nie wypada jednak negować, że złapaliśmy chwilową mam nadzieję zadyszkę. Mimo wszystko w rewanżu Juventus powinien spokojnie pokonać Bremeńczyków. Wypada jednak zadać sobie zasadnicze pytanie: czy z taką grą jesteśmy słusznie stawiani w roli faworytów LM? Otóż, uważam że nie... Z drugiej jednak strony byłoby to dosyć korzystne, ostatnie edycje Ligi Mistrzów pokazują, że faworyci zwykle zawodzą... Z taką grą nie mamy jednak co szukać w konfrontacjach z mocniejszymi drużynami, Werder to jednak nie jest najwyższa światowa półka. Drugi mecz odbędzie się 7marca - 3 dni później jedziemy do Turynu... Oby w lepszych nastrojach :wink:

Nie zwalniajcie jeszcze Capello. Rozliczymy go po sezonie. Taka moja mała prośba.

: 23 lutego 2006, 01:49
autor: puff
przez dlugi czas patrzylem na to co sie dzieje raczej spokojnie ale po dzisiejszym meczu nalezaloby wyciagnac jakies wnioski bo to sie moze skonczyc po prostu bardzo zle. poki co szykuje sie powtorka z zeszlego sezonu, z tym ze teraz mozemy odpasc juz w jednej osmej. no wiec moje spostrzezenia.

Pierwsze i podstawowe jest takie ze od czasu kiedy buffon wrocil do bramki nasza obrona jest dziurawa jak szwajcarski ser. nie wiem czy gigi jest juz w dobrej formie czy nie, wiem natomiast ze jak w bramce stal abbiati strzelenie gola juventusowi bylo sztuka niezwykle trudna. i to jest fakt. co z tego ze dzisiaj gigi kilka razy swietnie obronil, skoro znowu stracilismy 3 bramki. moze po prostu gorzej rozumie sie z obrona? a moze obrona czuje sie zbyt pewna myslac ze ma z tylu lepszego bramkarza? nie wiem. na pewno jednak wstawienie buffona do skladu zaraz po wyzdrowieniu i posadzenie swietnie spisujacego sie abbiatiego na lawce bylo bledem i dowodem na to ze cappello faworyzuje jednych nad innymi. tak, jak najbardziej tyczy sie to rowniez zlatana. ale nie tylko. o tym jednak nizej. wracajac do buffona. z nim w bramce juve stracilo 13 goli i 11 pkt w 11 meczach. tragedia. szczegolnie porownujac to z juventusem gdy w bramce stal abbiati. 24 mecze 15 bramek i tylko 8 pkt straconych. zmiana bramkarzy jest jedyna zmiana jaka nastapila w juventusie. nie zmienila sie obrona. wciaz graja w niej najlepsi defensorzy swiata. tak jak to bylo gdy bronil abbiati. z tym ze taraz tracimy gola za golem. bramkarz grajacy tak jak abbiati nie moze byc posadzony na lawce ot tak, z dnia na dzien, jezeli ciagle jest w dobrej formie. i tak jest wszedzie na swiecie. przyklad pierwszy z brzegu - kuszczak wchodzi do skladu po kontuzji faworyzowanego przez media kirklanda i dzieki temu ze dobrze broni zabiera miejsce w skladzie anglikowi. dlaczego? jak mowil sam trener wba, po prostu nie mozna posadzic na lawce dobrze broniacego bramkarza, przynajmniej do czasu az popelni blad. i to ze abbiati jest wypozyczony nie ma tu zadnego znaczenia. nawet jezeli odejdzie to buffon mialby caly okres przygotowawczy by budowac forme i zgrywac sie z druzyna i wierze ze znow bylby genialny.

wystawienie go do skladu juz teraz bylo jednak bledem i trzeba o tych bledach zaczac mowic bo juz za 2 tyg. sezon moze sie okazac dla nas stracony. a to nie wszystko. na dzien dzisiejszy parma jest 15 a messina 16 w serie a. i niestety, laczy ich nie tylko to ze obie sa slabe jak barszcz. laczy je rowniez fakt ze obie zremisowaly z juventusem, ze slabym juventusem. 10 pkt da sie odrobic i choc trudno w to uwierzyc sprawa mistrzostwa wciaz nie jest rozstrzygnieta.

no wiec gdzie lezy przyczyna. mowilem juz o buffonie jako o bezposredniej przyczynie. jednak wlasciwy powod takiego stanu rzeczy lezy glebiej. lezy w capello. mowcie co chcecie ale robi bledy i to ze jestesmy liderami z 10 pkt przewagi tego nie zmienia. jest dobrym usprawiedliwieniem i dowodem kunsztu, ale nie zmienia faktu ze i on popelnia bledy bez ktorych najprawdopodobniej byloby znacznie lepiej. przyklad buffona jest najbardziej znamienny, choc wielu kibiow go w ogole nie zauwazylo. kazdy zauwazyl natomiast lekcewazenie fenomenalnego del piero i wystawianie bezproduktywnego zlatana. w gruncie rzeczy te dwie sprawy maja takie samo podloze, o czym pisalem wyzej. capello ma w skaldzie faworytow, ktorzy graja bez wzgledu na prezentowana forme. Kto nalezy do faworytow? na pewno zlatan, vieira, nedved, emerson i buffon. co do innych ciezko powiedziec bo mimo ze prawie nigdy nie siedza to jednak w kazdym meczu pokazuja ze zasluguja na gre, a na dodatek nie ma dla nich zmiennikow godnych pierwszego skladu. nie mowie jednak ze wyzej wymienieni pilkarze powinni siedziec, oczywiscie ze nie. jednak majac za rywali takich graczy jak del piero, mutu, camoranesi i trezeguet powinna byc stosowana wieksza rotacja. a niestety rotacji w tym zespole praktycznie nie ma. dlaczego w obliczu slabej gry patricka vieiry nie mozemy zagraz z mutu, nedvedem badz alexem jako ofensywnym pomocnikiem ??? dlaczego camoranesi tak czesto schodzi w zupelnie niezrozumialych okolicznosciach ???

juz drugi rok z rzedu druzyna pod wodza capello dostaje zadyszki w srodku sezonu. jak juz mowilem uwazam ze capello to dobry trener ale popelnia bledy, ktorych popelniac nie powinien. nie twierdze ze teraz na pewno odpadniemy z lm, badz nie zdobedziemy mistrzostwa, bo wciaz wierze w przebudzenie, jednak obawiam sie ze ten gigantyczny potencjal, ktory tkwi w tej druzynie moze zostac zaprzepaszczony. nawiasem mowiac juventus ma obecnie prawdopodobnie najlepszy sklad na swiecie, a na pewno jeden z 5 najlepszych. swego czasu podobnie bylo z milanem, realem i roma ...