Wiadomo, że nic nie zastąpi miłości do piłki nożnej która dla mnie jest synonimem Juventusu... 8) Co nie zmienia jednak faktu, że inne dyscypliny również mnie fascynują, w mniejszym bądź większym stopniu. Kolejność raczej nie jest przypadkowa
1. Siatkówka - wspaniały sport, cieszę się, że wielu innych użytkowników również go lubi

Jednak staram się nie ograniczać kontaktu z tym sportem tylko i wyłącznie do TV. Gram w szkolnej drużynie, UKS Małachowianka Płock

W ostatnich 4 latach zdobyła ona 3 razy mistrzostwo Płocka i raz tytuł vice-mistrza

A w tym roku nie chwaląc się zbytnio będę grał w pierwszym składzie

Przypadkiem jutro jest nasz pierwszy mecz w rozgrywkach, jesteśmy murowanym faworytem

Ale czemu akurat ta dyscyplina? Chyba głównym jest radość jaką ona mi daje. uwierzcie mi, nie ma nic przyjemniejszego w tej grze niż mocne zbicie piłki, która "przypadkiem" trafia w zdziwionego przeciwnika... Można w ten sposób wspaniale wyładować swoją agresję! Poza tym jest to bardzo zespołowy sport, samemu na zwycięstwo nie ma się szans, dlatego ważna jest dobra atmosfera w drużynie, a taka u nas panuje. Naprawdę zachęcam wszystkich do spróbowania swoich sił w tym sporcie, będzie to naprawdę miła odmiana od futbolu

Oczywiście przejmuję się także losami polskich klubów i reprezentacji ( Arek[']

). Największą sympatię odczuwam w stosunku do Mostostalu Kędzierzyn Koźle i PZU/AZS Olsztyn, jako że w tym drugim klubie w rezerwach gra wychowanek naszeg UKS-u. Ale życzę powodzenia każdemu. Z pewnością sport ten nie wywołuje tylu negatywnych emocji co chociażby piłka nożna... :? A jednym z moich niespełnionych marzeń jest wyjazd jest wyjazd na mecz LŚ w Polsce ( ale najpierw Torino...).
2. Pływanie/nurkowanie. Zapałem do tych wodnych sportów zaraził mnie tata - zawodowy strażak-płetwonurek. Uwielbiam pływać ale jako, że jestem leniem... to najbardziej w ABC ( płetwy, maska, fajka ). Bedąc na wakacjach w Chorwacji mając widoczność na 6-8 metrów można się wprost zakochać w tej formie rekreacji. TAm również pierwszy raz nurkowałem, mój rekord to 10m, ale w przyszłości planuję sobie zrobić papiery, pozwalające na schodzenie na głębsze wody
3. Koszykówka. Oj grało się... dziesiątki godzin spędzonych na stadionie i rzucaniu, trenowaniu nowych trików (wziętych z AND1 ). Szkoda tylko, że brakuje tych kilku cm, żeby robić wsady

W tym sporcie cenię to, że nie trzeba wielu kolegów by grać. Wystarczy wziąść piłkę i już możesz rzucać. Większy indywidualizm, praktycznie wszystko zależy od ciebie... Tylko czemu ta piłka tak rzadko wpada...

:lol:
To chyba wszystkie główne sporty które mnie interesują. Przedstawiłem Wam moje odczucia z nimi związane, to jak sie na nie zapatruję. Jeśli kogoś to zainteresuje, to zawsze można pogadać

Dodam jeszcze, że bez względu na dyscyplinę zawsze staram się kibicować naszym rodakom :!: Jakkolwiek słabi by nie byli
