JuvePoland

Myślę, że coraz bardziej możemy się martwić o transfer z naszego klubu. Zawodnik, który miał być nadzieją i przyszłością naszej defensywy, będzie pewnie naciskał, aby odejść z Juve. Chodzi oczywiście o Ruganiego, na jego miejscu uciekałbym już w styczniu. Zero gry, nawet brak minut w końcówkach, hamuje jego karierę, a wiadomo, że potencjał ma wielki i nawet topowe kluby dałby mu więcej szans niż teraz daje mu Allegri. Niestety przy takiej sytuacji nie ma szans abyśmy na nim coś konkretnego zarobili, będziemy mogli jedynie sobie pluć w brodę za parę lat...

Przypadek Verrattiego naszych mistrzów niczego nie nauczył.

Popieram. Ja wiem, że kiepska gra, niska pozycja w tabeli, rywale w postaci najlepszych obrońców w Europie to nie są okoliczności sprzyjające młodemu obrońcy by wejść do wielkiej piłki, ale Rugani też na pewno zdaje sobie sprawę ze swojej wartości, z tego, że gdyby grał systematycznie to teraz pewnie Conte rozważałby powołanie go do Francji i z tego, że za chwilę będzie mógł ten sezon spisać na straty. A Daniele jest w takim momencie kariery, że po prostu nie może sobie na pozwolić na stracenie całego sezonu bo za chwilę stanie się drugim Bonerą, a nie filarem włoskiej kadry.

Swoją drogą ciekawe jaką rolę pełniłby w Arsenalu, gdyby nasi jednak zdecydowali się latem go sprzedać.

W poprzednim sezonie o ile dobrze pamiętam to zagrał komplet minut...wow...ale najlepsze było to, że nie dostał ani jednej kartki. Szacun...a dzisiaj...oczywiście Juventus musiał mu pomóc to wszystko spieprzyć. Niech chłopak sam zechce odejść. Lepiej dla niego.

Ja za to jestem pewien że jak jeszcze te kilka meczy wygramy to Allegri da zagrać Ruganiemu.
Narazie jest potrzebne doświadczenie bo za dużo zmian było, Allegri boji się że młody zrobi babola i się przejmie.
Narazie grają stare wygi i niech narazie tak zostanie póki reszta zespołu zrozumie schematy.
Narazie Sandro też nie gra.
Allegri poprostu wie że zmieniła się cała druga linia i z uporem maniaka stawia na całą linię obrony z poprzedniego roku by coś z poprzedniego sezonu zostało, liczy że w końcu to zaskoczy.
Rugani dostanie szansę jak nasi trochę tych meczów wygrają.
Zauważcie że gra cały czas ta sama formacja def. z poprzedniego sezonu.
Nie chce spalić Snadro i Ruganiego bo wie co jest grane.
Juve to profesjonalny klub, oni analizują te mecze, wiedzą czego chcą i taktycznie kto jakie błędy popełnia, my jesteśmy kibicami, możemy sobie improwizować, rzucać życzeniami a potem pisać że to oni popełniają błędy a potem czekać rok i pisać o scudetto.
Też ich czasami krytykuję, zarząd Juve ale oni są najlepsi w swoim fachu i fifa 2016 czy Fm 2016 chłopaki nie są wykładnikami wiedzy, tam jest łatwiej moi drodzy fachowcy :cwaniak:
Zgrywamy się, jest coraz lepiej, narzekajmy a potem się cieszmy z sukcesów bo na pewno znowu przyjdą.

Naprawdę nie potrafię zrozumieć narzekań po dzisiejszym meczu :redface:

To coś napisał miałoby sens gdyby nie forma Chielliniego czy Bonucciego, nie można ciągle bronić tych decyzji faktem,że są zgrani, co z tego skoro praktycznie co mecz któryś z nich robi babola i po tych babolach w dwóch ostatnich meczach tracone są gole. Co do schematów to w ostatnich meczach nie ma praktycznie żadnych, więc nie wiem co młodzi mają rozumieć. Po Verrattim i zapewne Berardiem Rugani będzie 3 wielkim talentem straconym,tylko każdy w inny sposób.
To nie jest tak,że obrona to monolit, reszta gra źle i trzeba się ratować tercetem BBC, jest wręcz przeciwnie bo to często dwójka z tego tercetu daje rywalowi okazje bramkowe.

sebatiaen pisze:Ja za to jestem pewien że jak jeszcze te kilka meczy wygramy to Allegri da zagrać Ruganiemu.
Narazie jest potrzebne doświadczenie bo za dużo zmian było, Allegri boji się że młody zrobi babola i się przejmie.
...

Gdyby obrona funkcjonowała nikt nie miał by pretensji ale w sytuacji gdy udało się zachować czyste konto w 5 na 16 meczach.
I największa abstrakcja to zdanie o przejęciu. Trzymanie sterylne zawodnika żeby przypadkiem coś mu się nie stało a co będzie jak się pomyli ? Może pomoże to zweryfikować zawodnika i okaże się że nie jest talentem czystej wody i wielką nadzieją Juventusu. Może też się okazać że jest zawodnikiem wybitnym i potrafi wyciągnąć wnioski z błędów. Nie rozmawiamy chłopaku który zagrał kilka świetnych spotkań w Primaverze, tylko o piłkarzu który w tamtym sezonie zagrał komplet minut w Serie A a sezon wcześniej przesiedział 23 minuty na ławce w Serie B !! Przy 2 minutach jak do tej pory wygląda to fatalnie, dla jego przyszłości. Pozostaje mieć nadzieję że jego menadżer nie przekona go do jak najszybszego odejścia z Juve.

Obrona sie nie spisuje tragicznie ale tez nie zachwyca mozna by było dac szanse młodemu ale posada max wisi na włosku i sie boji .
Marchisio chłopak dobry jest ale za conte to był rezerwowym bardzo dobrym teraz jest podstawowym zawonikiem to pokazuje jak nasza pomoc straciła na jakosci , Piro laki był ale piłke dobrze rozdzielał i rozne bił . teraz sa młodsi jest szeroki wybór ale tak na prawde brakuje jakosci dla tego zima bym widział kogos a zwłaszcza latem konkretnego ogranego w lm goscia do pomocy .
Cuadrado musi grac szeroko tam jest z niego najwiecej porzytku .
Morata musi grac na 9 tam jest najlepszy
dybala ja bym go sprzedał przereklamowany i wolny

sebastian10 pisze:Marchisio chłopak dobry jest ale za conte to był rezerwowym

Rezerwowym... chyba jak wracał po kontuzji, czy w ostatnim sezonie Conte. Najlepiej graliśmy w 4-3-1-2, gdzie Marchisio jednak był na boisku. Ja sporo od niego oczekuję, powinien zostać liderem przez duże 'L'. To nie to samo co popisy przy Pirlo i Vidalu. Czy to się uda - mam wątpliwości. Na pewno potencjał jest.

sebastian10 pisze:brakuje jakosci dla tego zima bym widział kogos a zwłaszcza latem konkretnego ogranego w lm goscia do pomocy .

Temat jak najbardziej do przemyślenia. O ile trójki Marchisio-Khedira-Pogba nie ma co się czepiać, tak reszta dostępnych nawet nie aspiruje do pierwszej 11. Pereyra i Asamoah? Uwierzę jak zagrają kwartał bez kontuzji... Zresztą Pereyra raczej będzie pełnił rolę skrzydłowego.

sebastian10 pisze:dybala ja bym go sprzedał przereklamowany i wolny

Póki co jako jedyny startuje na te 15 bramek w sezonie. Bardziej prawdopodobny wydaje mi się taki scenariusz: odchodzi jeden z trójki Morata - Mandzu - Zaza. Najwięcej do powiedzenia będzie miał Madryt... Do rotacji z Dybala (ew. na skrzydło) przychodzi Lavezzi. Mamy atak Dybala, Lavezzi, dwie wieże. Max wraca do 4-3-1-2 i płacze, że nie ma treqa . No chyba, że tam ma grać Lavezzi. Zobaczymy.

Sytuacja Moraty robi się skomplikowana. Zacznie znów strzelać - weźmie go Real. A młody pójdzie choćby na czworaka, nie róbcie sobie złudzeń. No chyba że wygramy LM... Nie zacznie strzelać, zagrzeje ławkę - klub i zawodnik tracą razem czas, możliwe fochy.

Jeszcze słówko o Lavezzim. Niby plotka jakich wiele, ale byłby to typowy Marotta style. Podobna sytuacja jak z Tevezem, podobne pytania... nie za stary? wypalony? czemu nie wcześniej? Sam mam niezbyt dobre odczucia. Wydaje mi się, że przez ostatnie lata wiele stracił z dawnej szybkości (kluczowej na jego pozycji). Dwa, z całym szacunkiem, ale nigdy nie był to gracz na poziomie Teveza/Aguero. No i taka sprawa, po co nam zawodnik którego nie wystawimy w LM?

http://www.transfermarkt.pl/inaki-willi ... ler/255508

Ponoć interesujemy się Czarnoskórym Baskiem:) Lewy napastnik, ciekawy zawodnik, młody - oczywiście wycena na transfermarkt, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością Ale na pewno, warto by zarząd się mu przyjrzał:) Czuje że będą z niego ludzie !

Garreat pisze: Zacznie znów strzelać - weźmie go Real. A młody pójdzie choćby na czworaka, nie róbcie sobie złudzeń. No chyba że wygramy LM....

Złudzeń? O Bożę teraz przesadzasz! Tak jak Pogba miał 2 letnie mercata temu odejść

Garreat pisze: No i taka sprawa, po co nam zawodnik którego nie wystawimy w LM?

Ano po to, że trzeba ratować sezon! Komfortu w Serie A takiego już nie mamy, jak dobrze wiesz. :juve: :juve: :juve: :juve: :juve: :juve: :juve: :juve: :juve:

sebastian10 pisze: Marchisio chłopak dobry jest ale za conte to był rezerwowym bardzo dobrym teraz jest podstawowym zawonikiem to pokazuje jak nasza pomoc straciła na jakosci

Polecam odświeżyć przełomowy sezon 11/12. Sezon życia Marchisio. Grał po prostu fenomenalnie jako box-to-box. Nie wspomnę już o liczbie bramek.

Późniejsze sezony nie były już tak efektowne, ale mówienie o tym, że Claudio był rezerwowym to nadużycie.

zoff pisze:

sebastian10 pisze: Marchisio chłopak dobry jest ale za conte to był rezerwowym bardzo dobrym teraz jest podstawowym zawonikiem to pokazuje jak nasza pomoc straciła na jakosci

Polecam odświeżyć przełomowy sezon 11/12. Sezon życia Marchisio. Grał po prostu fenomenalnie jako box-to-box. Nie wspomnę już o liczbie bramek.

Późniejsze sezony nie były już tak efektowne, ale mówienie o tym, że Claudio był rezerwowym to nadużycie.

Z Claudio to taki sam rezerwowy wtedy, jak teraz z Evry i Mandzukica a w zeszłym z Pereyry

Tak w ogóle się zastanawiam, czy to w jego absencji i teraz, w obecnej dyspozycji, która to jest mocno średnia,nie jest pies pogrzebany odnośnie naszej gry ... W zeszłym sezonie rozgrywającym - był podstawowym! - szło mu świetnie! Teraz zaś albo urazy, albo bak formy...

Gdyby on był w formie wyniki były by lepsze i gra również

ForzaItanimulli3vujcm pisze: Z Claudio to taki sam rezerwowy wtedy, jak teraz z Evry i Mandzukica a w zeszłym z Pereyry

Z tym Mandżukiciem byłbym ostrożny. Pamiętam czasy, kiedy mówiło się, że Claudio może odejść, że nie ten rozmiar kapelusza. Trenerzy rzucali go po skrzydłach. Conte uczynił z niego swój znak firmowy, markę. To były cudowne lata.

Marchisio grał w pierwszym składzie naszej drużyny przed Conte, rozegrał świetny sezon po odejściu Conte i to on, nie Vidal, nie Pogba i nie Pirlo odegrał, obok Teveza, kluczową rolę w naszych zeszłorocznych sukcesach. Faktycznie grywał na różnych pozycjach, bo jest graczem wszechstronnym i radzi sobie zarówno w defensywny, rozgrywający, ofensywny lub boczny pomocnik. Słabo wszedł w ten sezon, nie złapał jeszcze formy po kontuzjach, ale to, że na nim powinniśmy budować naszą pomoc w tym sezonie, to pewnik.

Makiavel pisze:Marchisio nie złapał jeszcze formy po kontuzjach, ale to, że na nim powinniśmy budować naszą pomoc w tym sezonie, to pewnik.

Ja powoli dochodzę do wniosku, że jeżeli Marchisio odzyska formę z ubiegłego sezonu - to problem rozegrania się rozwiąże sam.
Gundogan - nie wiem, zastanawiam się, czy miało by to sens, ale...
Może i fajny zawodnik, ale: raz że kosztował by mnóstwo, a dwa mamy Markiza właśnie, spokojnie dajmy mu czas rozegrać się - nie pożałujemy!

Może jednak, lepiej się skupić na tym Lewym Skrzydle tylko w Zimie?