JuvePoland

Trafna uwaga z tym Euro.
Co do siedzenia Moraty na ławce, to była to decyzja Maxa. Słuszna czy nie, ciężko stwierdzić. W rundzie wiosennej Dybala z Chorwatem byli już całkiem nieźle zgrani, więc ciężko się dziwić Allegriemu, że nie chciał tego zmieniać, wpuszczając Hiszpana w miejsce Mandzukicia.
Z drugiej strony nie można odmówić Moracie świetnej końcówki sezonu i strzelania, bądź asystowania przy bardzo ważnych bramkach (LM, finał CI).
Osobiście lubiłem Moratę, chociaż nie raz i nie dwa niemiłosiernie mnie drażnił tym swoim wywracaniem się przy najlżejszym kontakcie z przeciwnikiem.

Makiavel pisze:Za to w na Euro Morata vs Mandzukic 3:0, pytanie, co bardziej miarodajne - gra w okresie przygotowawczym do sezonu czy na ważnym turnieju?

Musisz odróżnić czy lepiej byś zagrał po leżaku i kebabie z piwem czy przed. Euro to zwieńczenie poprzedniego sezonu, więc to nie ma nic do rzeczy w tym momencie, bo na mistrzostwach pojawił się Morata świeżo co po zakończonym sezonie, gdzie ostatnie dwa miesiące można powiedzieć sobie oficjalnie, miał dobre.

miał dobre ale mimo to siedział na ławce więc samo sobie odpowiedziałeś czy było drugie dno czy nie

Mandzukic, pierwszego gola w tym roku zdobył w kwietniu więc na prawdę nie ma co gadać kto powinien grać na wiosnę a kto nie z czysto sportowego punktu widzenia ale doskonale rozumiem, że musieliśmy zdawać sobie sprawę, że Real go odkupi więc nie ma sensu go promować w końcówce sezonu, po co samemu sobie podbijać cenę kosztem jednoczesnego spadku wartości Chorwata (którego w sumie i tak nikt nie kupi za nawet 20)

odnośnie jego gry w Realu to nie ma się co oszukiwać, mając do pary Bale i Ronaldo gra się inaczej niż z... nawet nie wiem kim, Benzema jest świetny i doskonale zgrany w tym trio więc nawet Lewemu czy komukolwiek innemu byłoby ciężko go wygryźć ze składu ale... Ronaldo w końcu zdał sobie sprawę, że nie może grać zawsze po 90 minut, że to już nie te lata, dlatego z pewnością znajdzie się miejsce w składzie dla Moraty i nie zdziwię się gdy rozegra więcej minut w tym sezonie niż w poprzednim, wręcz zdziwię się jeśli rozegra mniej

Szikit pisze: Typowa dziewiątka potrafi grać przy 4-3-3. Morata tego nie umie

Zastanawia mnie na jakiej podstawie tak twierdzisz, ile Morata rozegrał spotkań w takim ustawieniu przez ostatnie, powiedzmy, 2 lata?

Gol, który strzeliłem Realowi w Lidze Mistrzów? To jasne, że przychodzę tu i chcę trafiać ważne gole. Mam nadzieję, że zdobędę bramkę w półfinale Ligi Mistrzów dla Realu. Strzelenie tamtego gola dla Juve było dziwnym uczuciem, no ale to po prostu praca. Pozbawiłem wielu moich kolegów gry w finale Ligi Mistrzów.


Słowa Moraty na dzisiejszej prezentacji. Słabo to moim zdaniem brzmi.

Powiedział to co powinien był powiedzieć, to byłą jego praca i tyle, strzelił gola nie zawahał się, strzelając nie myślała o kolegach z Realu tylko Juve:)

Na wymianie Morata Hiquain wyszliśmy jak najbardziej na plus
Mimo sympatii do Alvaro nie widzę go w realu jeszcze przed jego przyjściem mały procent komentarzy na stronie realu co do jego osoby a po meczu z Sevilla jeden z wpisów wygladal tak
Lewandowski 80 mln
Benzema 60 mln
Morata 100 tys
Ponoc zagrał katastrofalnie i ciężko będzie wygryzc mu francuza z wyjściowej 11

Też myślę, że Alvaro czeka ława w tym sezonie, chłopak marzy o grze w Realu Madryt, ale w końcu będzie musiał zrozumieć, że to miejsce nie dla niego i musi odejść mimo "miłości" do Realu...ciekawe czy wtedy będzie chciał wrócić do Juve?

@Wojtek A kto Ci powiedział, że on w ogóle chciał stąd odchodzić? Real mógł kupić go od nas za 30 baniek i w razie takiej woli momentalnie sprzedać za 50 albo 60. Nie sądzę by Alvaro miał tu wiele do gadania. A, że przeniósł się z jednego wielkiego klubu do drugiego, z klubu, który dał mu świetne warunki do rozwoju i w którym czuł się b.dobrze do klubu, który jest jego matecznikiem, to pewnie nie płakał.

Nie wiem też czego się ludzie spodziewają po jego obecnych wywiadach? Nie powiedział nic złego o Juventusie, a jak ktoś myśli, że powinien był powiedzieć "miałem ogromną frajdę z wyrzucenia Realu z LM bo Juventus to mój klub" to jest raczej naiwny.

Poprostu pisze:Gol, który strzeliłem Realowi w Lidze Mistrzów? To jasne, że przychodzę tu i chcę trafiać ważne gole. Mam nadzieję, że zdobędę bramkę w półfinale Ligi Mistrzów dla Realu. Strzelenie tamtego gola dla Juve było dziwnym uczuciem, no ale to po prostu praca. Pozbawiłem wielu moich kolegów gry w finale Ligi Mistrzów.


Słowa Moraty na dzisiejszej prezentacji. Słabo to moim zdaniem brzmi.

Tak jak napisał Makiavel, trudno liczyć na to, że chłopak będzie opowiadał jaką frajdę mu to sprawiło, poprawność polityczna musi być. Zresztą z tego co pamiętam, starał się za bardzo nie celebrować tego gola, także jakieś tam oparcie dla swoich słów ma. Strzelił to strzelił, my cieszyliśmy się z awansu, a roztrząsanie dzisiaj tego, co wtedy czuł, nie ma sensu.

Makiavel pisze:@Wojtek A kto Ci powiedział, że on w ogóle chciał stąd odchodzić? Real mógł kupić go od nas za 30 baniek i w razie takiej woli momentalnie sprzedać za 50 albo 60. Nie sądzę by Alvaro miał tu wiele do gadania. A, że przeniósł się z jednego wielkiego klubu do drugiego, z klubu, który dał mu świetne warunki do rozwoju i w którym czuł się b.dobrze do klubu, który jest jego matecznikiem, to pewnie nie płakał.

Nie wiem też czego się ludzie spodziewają po jego obecnych wywiadach? Nie powiedział nic złego o Juventusie, a jak ktoś myśli, że powinien był powiedzieć "miałem ogromną frajdę z wyrzucenia Realu z LM bo Juventus to mój klub" to jest raczej naiwny.

Moim zdaniem słowa, które wypowiedział na swojej prezentacji wyraźnie wskazują, że chciał wrócić do Madrytu. Osobiście nie mam mu tego za złe, ale nie zaklinajmy rzeczywistości.

A Alvaro znów wygląda jak u nas w pierwszych połowach sezonu... Totalnie spętane nogi w 100% sytuacjach. To jakiś ciekawy przypadek, chyba dla psychologa sportowego. Zobaczymy czy w meczach o stawkę też tak będzie.

Edit: Wystarczyło skrytykować

Morata kolejny bezbarwny występ. Mecz oglądałem jednym okiem, a w dodatku na zmianę z Pescara-Napoli, ale wystarczyło, żeby zobaczyć kilka razy minę Alvaro w stylu kota srającego na pustyni. Chłop się nie podniesie z ławki, jak wróci Benzema. :spiteful:
Nie zdziwię się, jak po tym sezonie wróci do Juve za jakieś śmieszne pieniądze.
Oczywiście podejrzewam, że nadal są tu tacy, co uważają, że jest warty 50 milionów

panlider pisze:Morata kolejny bezbarwny występ. Mecz oglądałem jednym okiem, a w dodatku na zmianę z Pescara-Napoli, ale wystarczyło, żeby zobaczyć kilka razy minę Alvaro w stylu kota srającego na pustyni. Chłop się nie podniesie z ławki, jak wróci Benzema. :spiteful:
Nie zdziwię się, jak po tym sezonie wróci do Juve za jakieś śmieszne pieniądze.
Oczywiście podejrzewam, że nadal są tu tacy, co uważają, że jest warty 50 milionów

Oglądałem pierwszą połowę i Morata był jednym z najlepszych na boisku. Po Twoim wpisie wszedłem na polską stronę Realu i tam także chwali się Moratę, więc trochę nie ogarniam.

Każdy jego mecz będziecie komentować?
Przypominam, że nie jest już naszym zawodnikiem