JuvePoland

dawid91 pisze:borussia coś tam gra ale dużo przypadku jest w ich grze.

Co? Oglądałeś mecz? Wygrali 2:1 a mogli spokojnie wyżej. Ich akcje były składne, przemyślane a sam Piszczek powinien zaliczyć przynajmniej jedna asystę. Juz nie wspominając o meczu z City gdzie ilość stuprocentowych sytuacji BvB była ogromna. Cięzko nazwac to "przypadkiem"

dawid91 pisze:borussia coś tam gra ale dużo przypadku jest w ich grze. Nie grają jakiegoś kosmosu. Real dosyć słabo zagrał, no i Casillas pokazal jakim jest super bramkarzem, Ulatowski chwilę wcześniej go wychwalał pod niebiosa a po golu jakoś nie miał nic do powiedzienia. Tak to już jest... Przed Casillasem cała kariera a Buffon to stary dziadek z nie już takim refleksem.

Tak, jeszcze dodaj, że Matri jest lepszy od Lewandowskiego.

W tym roku Borussia słabo w lidze a błyszczy w CL, w zeszłym odwrotnie. Tak jak bendzamin napisał - może to kwestia doświadczenia i za rok i nam pójdzie lepiej?

Borussia naprawdę może powalczyć nawet o zwycięstwo w tej edycji, są niesamowicie zgrani i nie mają słabych punktów w drużynie. Jedynie jakaś plaga kontuzji może im narobić poważnych problemów bo nie licząc ofensywy to raczej nie mają zmienników.

Schmelzer - bardzo dobry piłkarz a w FIFIE lepszy jest De Cegła

Ciekawy zespół ma Borussia. Klopp odwala tam kawał dobrej roboty. Mecz musiał się podobać, bo tak zaciętej walki na boisku nie widziałem od dawna, Polacy pokazali się naprawdę ze świetnej strony, a Piszczek to według mnie taki cichy bohater. Gdyby z tych jego podań padła choć jedna bramka, całkiem inaczej by pisano w mediach. "Bohater Lewandowski" - czy ja wiem, bardziej na to miano zasłuzył Piszczek.
Kiedyś pisano, że Kuba wygryzł ze składu Goetze, ale po tym, co zobaczyłem wczoraj w wykonaniu Niemca sądzę, że Błaszczykowski już wkrótce usiądzie na ławie

No i coś odnośnie Realu. Mourinho stracił pomysł na ten zespół. Nie wiem, ile błędów musi popełnić Pepe, by stracił do niego zaufanie. Ronaldo prócz paru przebłysków niewidoczny, a gwoździem do trumny w tym meczu był brak Marcelo. Nie miał kto robić w ofensywie. No może Di Maria się starał, ale reszta...
A na koniec Casillas. Nie rozumiem "fapania" na temat jego gigantycznej formy w ostatnim czasie...

Błaszczu ma taką przewagę nad Goetze,że lepiej gra w obronie,a z przodu jest równie dobry.Niemiec jest na pewno bardziej efektowny,dynamiczniej się kręci z rywalami,ale też trochę strat przez to notuje,a Jakub to mistrz efektywności:przejmie,dogra,odbierze po stracie,zaliczy asystę,strzeli bramkę.Zresztą grywali już razem w pierwszym składzie więc nic nie stoi na przeszkodzie aby obu mieścić w 11.

dawid91 pisze:borussia coś tam gra ale dużo przypadku jest w ich grze. Nie grają jakiegoś kosmosu. Real dosyć słabo zagrał, no i Casillas pokazal jakim jest super bramkarzem, Ulatowski chwilę wcześniej go wychwalał pod niebiosa a po golu jakoś nie miał nic do powiedzienia. Tak to już jest... Przed Casillasem cała kariera a Buffon to stary dziadek z nie już takim refleksem.

Czekamy więc na czwartą kolejkę, a będzie ciekawie

Jak głupota ewoluuje w tym graju

Borussia grała swietnie, ich wymiana piłek nie była przypadkowa,lecz wytrenowana. Raz,dwa to przypadek. Oni klepali miedzy Madritistami niczym Barcelona w Gran Derbi zakonczonym 5:0. Real sie nastawil na kontry, co powiedzial sam Mou.

Buffon to dziadek. ehm.

jareckik pisze:Trzeba przyznać, że Lewy wykorzystał to perfekcyjnie, jakby na jego miejscu był Giovinco to chciałby wszystkich okiwać i obiec jeszcze bramkę jak w hokeju i dopiero strzelić w bramkarza...

Ale też nie przesadzajmy, najwięcej zasług przy tym golu miał pepe, który się zachował jak trampkarz. Oczywiście brawa dla Borussi za pressing. Robert ładnie wykończył, ale myślę, że każdy napastnik Juve zrobiłby to podobnie.

Marian. pisze:Mam lekką bekę z City. Najprawdopodobniej drugi rok z rzędu nie wyjdą z grupy, dysponując piłkarzami na najwyższym światowym poziomie. Nie spodziewałem się porażki z Ajaxem, nawet pomimo tego, że grali w Amsterdamie.

Szczerze mówiąc bardziej stawiałem na wtopę PSG gdzie przyszło wiele nowych zawodników, w MC jednak dużo zmian nie było i ładnie się prezentowali w lidze angielskiej w zeszłym sezonie. Tyle że Paryżanie mają lepszą postać na ławce, zwłaszcza na LM.

Pan Mietek pisze:W tym roku Borussia słabo w lidze a błyszczy w CL, w zeszłym odwrotnie. Tak jak bendzamin napisał - może to kwestia doświadczenia i za rok i nam pójdzie lepiej?

Zabrzmiało jakby Juve już odpadło :roll:
Widzę że niektórzy porównują Juventus do Dortmundu sprzed roku. Różnica jest taka że wtedy w mistrzu Niemiec grali zawodnicy bez doświadczenia w LM, czy ogólnie w grze o najwyższą stawkę (reprezentacja). W Turynie jest trochę inna sytuacja, tzn. może większosć jest w tym względzie "zielona", ale trzon mamy: Pirlo wygrywał LM, Gigi był finalistą (obaj w wielu edycjach grali), Vucinic strzelał Chelsea i Realowi, do tego dochodzi kilku wicemistrzów europy z turnieju w Polsce i na Ukrainie, więc moim zdaniem nie możemy się tak tłumaczyć. Z resztą mam wrażenie że Juve stać na takie spotkania jak wczoraj zagrali Niemcy, byle rozsądnie gospodarować siłami, bo wydaje mi się że największy mamy problem z tym że od miesiąca gramy co 3 dni, jak śmiesznie by to nie brzmiało. Oczywiście to nic nie tlumaczy, bo reszta drużyn z LM ma podobnie.
Tak patrzę, że rewanż z FCN mamy po Interze, trochę lipa.

iltalismano pisze:Buffon to dziadek. ehm.

Chyba nie załapałeś tego wpisu.

@D@$ pisze:

jareckik pisze:Trzeba przyznać, że Lewy wykorzystał to perfekcyjnie, jakby na jego miejscu był Giovinco to chciałby wszystkich okiwać i obiec jeszcze bramkę jak w hokeju i dopiero strzelić w bramkarza...

Robert ładnie wykończył, ale myślę, że każdy napastnik Juve zrobiłby to podobnie.

Z pewnością Matri i Bendtner strzeliliby w okienko :roll:

albertcamus pisze:Z pewnością Matri i Bendtner strzeliliby w okienko :roll:

Akurat nie wiem dlaczego wymieniasz Bendtnera obok Matriego, on przecież nie dostał jeszcze nawet porządnej szansy. Jak rozegra tyle min. co Matri i strzeli tyle goli to ok. Ale obecnie to trochę na wyrost.

Ciekaw jestem kto pierwszy wstawi w sygnature 'I belive in Bendtner' Borussia wymiata, obecnie myśle są zupełnie poza naszym zasięgiem. No ale porównajmy sobie przód obu zespołów:
My mamy Vucinicia, Giovinco, Quaga, Matriego,
oni Goetze, Reusa, Lewego, Błaszczykowskiego.
Powiadam wam, czas zainwestować grube miliony i zrobić mini rewolte w ataku bo to tak wygladać nie może.

@D@$ pisze:Robert ładnie wykończył, ale myślę, że każdy napastnik Juve zrobiłby to podobnie.

Giovinco - przedryblowanie Pepe, przedryblowanie Ramosa, położenie Casillasa, jeszcze raz nawinięcie Pepe i strzał w boczną siatkę.
Matri - kapitalny pokaz pierdołowatości poprzez wystrzelenie piłki poza koronę stadionu, podczas gdy trzeba było strzelić z 5 metrów do pustej.
Quagliarella - dobry zwód, dobry strzał, niestety piłka pechowo zwiatrowała i zamiast do bramki trafiła w spojenie słupka z poprzeczką.
Bendtner - z ławki się nie strzela.

Takich mamy napadziorów, niestety :roll:

Dante93 pisze:Borussia wymiata, obecnie myśle są zupełnie poza naszym zasięgiem. No ale porównajmy sobie przód obu zespołów [...]

Przód to nie wszystko.

Ja również wierze w nasze wyjście z grupy. Mamy dwa mecze u siebie w meczach rewanżowych. Myślę, że tym razem do Nord podejdą z większym skupieniem. Z Chelsea będzie mecz o wszystko, jesteśmy w stanie z nimi wygrać w Turynie. Sytuacja się skomplikuje, jak Chelsea wygra z Shakhtarem u siebie, ponieważ może się tak ułożyć, że będziemy się bili z Ukraińcami o wyjście z grupy na wyjeździe, gdzie im może brakować tylko pkt do awansu... Pamiętajmy jednak, że w ostatnim meczu LM zasiądzie na ławce nasz treneiro :] Miejmy nadzieję, że nie będzie to mecz tylko o honor...

Dante93 pisze:Ciekaw jestem kto pierwszy wstawi w sygnature 'I belive in Bendtner'

Obojętnie kto ale niech się śpieszy bo agent Nicklasa pracuje już nad zmianą klubu w styczniu.
Negri, zapomniałeś o Vuciniciu, który trzy razy kiwnąłby Pepe w miejscu i zanim podjąłby decyzję o technicznej podcince z 20 metrów to wracający Ronaldo zabrałby mu piłkę

jareckik pisze: Pamiętajmy jednak, że w ostatnim meczu LM zasiądzie na ławce nasz treneiro :] Miejmy nadzieję, że nie będzie to mecz tylko o honor...

NIe zasiądzie. Zawieszenie kończy się 8 grudnia, mecz z ukraińcami gramy 5.

fazzi pisze:

jareckik pisze: Pamiętajmy jednak, że w ostatnim meczu LM zasiądzie na ławce nasz treneiro :] Miejmy nadzieję, że nie będzie to mecz tylko o honor...

NIe zasiądzie. Zawieszenie kończy się 8 grudnia, mecz z ukraińcami gramy 5.

yyy, no to kiepsko, nie sprawdzalem dat, ale widzialem newsa ze niby wraca na ten mecz ///

albertcamus pisze:Z pewnością Matri i Bendtner strzeliliby w okienko :roll:

Jak to było okienko to chyba mieszkasz w piwnicy.

fazzi pisze:Akurat nie wiem dlaczego wymieniasz Bendtnera obok Matriego, on przecież nie dostał jeszcze nawet porządnej szansy. Jak rozegra tyle min. co Matri i strzeli tyle goli to ok. Ale obecnie to trochę na wyrost.

Żebyśmy tylko nie wpadli w pułapkę jak z Elią (powiedzmy za pół roku jeśli dalej będzie tak "często" grał), że to wspaniały zawodnik tylko Conte się uwziął.
Zwolennikiem Bendtnera nie byłem, chociaż nie mam nic przeciwko by z Catanią czy Bologną wyszedł w pierwszym składzie (aczkolwiek nie musza to być łatwe mecze, bo pierwsi to trudny teren, drudzy nam wybitnie nie leżą od lat i kończy się przeważnie remisami).

Co do Lewandowskiego, ja go nie krytykuję, bo wszystko zrobił dobrze, wyszedł na pozycję, jest szybki i waga spotkania go nie zjadła, natomiast naprawde nie było dużo tu do roboty, wypuścił sobie piłkę i uderzył, naprawdę wbrew pozorów naszych też na to stać.
@Negri - tam naprawdę nie było nic do dryblowania, prędzej Seba by sobie piłke za bardzo wypuścił i z ostrego kąta władaował w boczną siatkę
Ogólnie mam wrażenie że za bardzo idealizujecie Borussię. OK, zagrali świetne spotkanie, ale takie prawie stwierdzanie że Juve już praktycznie przepadło za to Dortmund stał się jednym z głównych faworytów LM, to jak dla mnie przesada.