JuvePoland

Kwietniowy mecz życia Dybali z Barceloną, i kilka takich przeciwko ligowym ogórom. Wystarczą trzy słabsze mecze, a większość tutejszych ekspertów, będzie sprzedawała Argentyńczyka za <80k. Potwierdzone info.

No, jeśli już, to w grze były chyba wyższe pieniądze...

Nie chodzi o to za ile go sprzedamy ale kogo z te pieniądze kupimy.
A Dybala nigdy nie będzie graczem z najwyższej półki jeśli nie nauczy się grac z rywalem na plecach.

Ława w arcyważnym meczu z Peru.

Trochę to niepoważne, że drugi najlepszy piłkarz reprezentacji nie może grać, bo ma zbyt podobny profil do starszego kolegi. Tym bardziej, że Messi u nas jest bardzo elastyczny i grywa z powodzeniem na 10, na skrzydle czy na środku ataku. Oby Sampaoli to jakoś do mundialu poukładał.

borysfcb pisze:Ława w arcyważnym meczu z Peru.

Trochę to niepoważne, że drugi najlepszy piłkarz reprezentacji nie może grać, bo ma zbyt podobny profil do starszego kolegi. Tym bardziej, że Messi u nas jest bardzo elastyczny i grywa z powodzeniem na 10, na skrzydle czy na środku ataku. Oby Sampaoli to jakoś do mundialu poukładał.

Patrząc na to dno co graja ci pseudo gwiazdorzy to liczę, że na mundial w ogóle nie pojadą.

Nie zagrał ani Dybala ani Icardi, który jest w formie. Mnie tam ich nie szkoda i mam nadzieję, że nie awansują choć uda im się to kuchennymi drzwiami. W ostatnim meczu rywalem Argentyny będzie o nic walczący Ekwador a bezpośredni rywale mają ciężkie mecze i będą się wzajemnie wybijać.

Kogo w ogóle ten Sampaoli wystawił na ataku? Nie ogarniam, na ławie Dybala z Icardim, a ten jakiegoś no name'a na "9" postawił :doh:
O braku powołania dla Igły to już nie wspomnę... mam nadzieję, że nie awansują na ten mundial, a Sampaoli poleci, bo jego decyzje kadrowe to sabotaż.

Benedetto :rotfl:

MRN pisze:Benedetto :rotfl:

Pomijam już kwestię, że nam tym brakiem powołań dla Igły też robi gnój, bo widać, że Pipita mocno to przeżył i wydaje mi się, że to była jedna z przyczyn jego słabszej dyspozycji na starcie sezonu... A już widząc jakiegoś leszcza na szpicy w reprezentacji to pewnie krew go zalała.

He,he mundial bez Argentyny to byłoby duże wydarzenia,ale mają tego farta,że 2 ekipy bezpośrednio przed nimi grają ze sobą a sami gają z chyba najsłabiej obecnie grającym w ich strefie Ekwadorem ,ale kto wie co się wydarzy, wygrana da im minimum baraże z Nową Zelandią.

AdiJuve pisze:He,he mundial bez Argentyny to byłoby duże wydarzenia,ale mają tego farta,że 2 ekipy bezpośrednio przed nimi grają ze sobą a sami gają z chyba najsłabiej obecnie grającym w ich strefie Ekwadorem ,ale kto wie co się wydarzy, wygrana da im minimum baraże z Nową Zelandią.

Z tego co wyczytałem gdzieś tam (w pracy mam ten nowy IE a on stronę główną z newsami "msn" czy jakoś tak) Ekwador zmienił trenera i złapał drugi oddech. Co prawda nie mają szans na awans, ale ponoć szło im lepiej w poprzednim meczu niż dotychczas, zatem wcale przeprawa słabej Argentyny z 'nowym' Ekwadorem nie jest przesądzona

Argentyna nie ma szczęścia do trenerów, mając taki potencjał ludzki w ogóle nie jest wykorzystywany. Chile, które kadrowo jest słabsze osiąga o wiele lepsze wyniki. Tak się prowadzi drużynę narodową.

Poza tym Argentynie przyjdzie grać w trudnych warunkach na dużej wysokości. Nie szkoda mi Argentyny ale było by mi szkoda Dybali gdyby nie zagrał na turnieju choć z tym trenerem nie zagra zbyt dużo.

wloski pisze:Argentyna nie ma szczęścia do trenerów, mając taki potencjał ludzki w ogóle nie jest wykorzystywany. Chile, które kadrowo jest słabsze osiąga o wiele lepsze wyniki. Tak się prowadzi drużynę narodową.

Mówisz o tym Chile, które ledwo pokonało Ekwador, a ostatnie dwa mecze przegrało ze słabiutką Boliwią i u siebie z Paragwajem (0:3)?

Poprostu pisze:

borysfcb pisze:Ława w arcyważnym meczu z Peru.

Trochę to niepoważne, że drugi najlepszy piłkarz reprezentacji nie może grać, bo ma zbyt podobny profil do starszego kolegi. Tym bardziej, że Messi u nas jest bardzo elastyczny i grywa z powodzeniem na 10, na skrzydle czy na środku ataku. Oby Sampaoli to jakoś do mundialu poukładał.

Patrząc na to dno co graja ci pseudo gwiazdorzy to liczę, że na mundial w ogóle nie pojadą.

Pojada pojada marketing zrobi swoje sponsorze za duzo nad tym straca.