JuvePoland

To ciągle gadanie, że Inter bądź Napoli spuchnie zaczyna się robić takim pobożnym życzeniem. Bo jak na razie obie ekipy grają równo i zdobywają punkty. Nic nie wskazuje na to, że miałoby się to skończyć także radzę powstrzymać się od szydzenia. Niebiesko-czarni faktycznie maja krótka ławkę i może to być dla nich problemem jednak my mamy dość długą a i tak nic z tego nie ma. My kibice Juve byliśmy bardzo rozpieszczani ostatnio i czujemy się za pewnie a ten sezon jak na razie pokazuje, że mamy bardzo dużo problemów. Od motywacji piłkarzy po zdeka zagubione trenera i zbyt pewny siebie zarząd.

Alex96 pisze:Jak sie ogarniemy to jest duza szansa na Scudetto. W innym razie nie dogonimy Napoli, ale Inter? Kiedys te fartowne wygrane jak np z Milanem sie skoncza i nagle punktów zacznie brakowac.

Dziwne jest jedno - jeśli Inter wygrywa po słabym meczu to wśród Juventinich podnoszą się głosy, że w końcu fart im się skończy i zacznie im brakować punktów. Ci sami ludzie, w przypadku wymęczonych, jednobramkowych zwycięstw Juve twierdzą, że takimi meczami wygrywa się scudetto, więc wszystko jest git. To nie jest zarzut bezpośrednio w Twoją stronę, ale ogólnie taka jest tendencja, dlatego polecam jednak porzucić hipokryzję.

Ja, choć nie lubię Interu, szczerze gratuluję im przemiany, jaką przeszli pod wodzą Spalla. Jeszcze bardziej gratuluję Napoli, które pokazuje, że można grać skuteczną i jednocześnie atrakcyjną piłkę. A zespół Maxa z trenerem na czele powinien się wstydzić, że mając taką przewagę kadrową nad wspomnianymi ekipami jest za nimi.

Poprostu pisze:To ciągle gadanie, że Inter bądź Napoli spuchnie zaczyna się robić takim pobożnym życzeniem. Bo jak na razie obie ekipy grają równo i zdobywają punkty. Nic nie wskazuje na to, że miałoby się to skończyć także radzę powstrzymać się od szydzenia.

Nikt nie szydzi z ich drużyny tylko z kibiców którzy jak co roku obrastają w piórka po kilku udanych meczach.
Oczywiście na tę chwilę Inter wygląda dobrze i wszystko może się zdarzyć, ale sezon jest długi. Ciekawe jakby wyglądało Juve pod wodzą Spalettiego

Pokory, to powinni się nauczyć kibice Juve, bo obrośliście w piórka, a tymczasem liga w tym roku stała się bardzo mocna. Jakim trzeba być "geniuszem" żeby porównywać Inter z poprzednich sezonów do obecnego Interu, w którym zrobiliśmy w końcu przemyślane transfery i mamy jednego z najlepszych szkoleniowców na ławce. Jak rozumiem kibiców Juve, to wygrywanie 1:0 Interu jest fartowne podczas gdy wygrywanie Juventusu 1:0, to pełna dominacja? Może mecz z Milanem zakończył się 3:2, ale to my zasłużyliśmy na wygraną w tamtym spotkaniu, więc nie mów tutaj o farcie. Może Roma obiła 3 razy słupek, ale poza strzałami z 25-30 metra, to nie mieli argumentów by przedrzeć się do naszego pola karnego co skrzętnie wykorzystaliśmy. Inter w tym sezonie jest mocny i wy musicie się z tym pogodzić. Nas nie prowadzi więcej amator De Boer czy Stramaccioni. Naszym szkoleniowcem jest Spalletti i to jest nasza siła. Ale sobie lekceważcie Inter, mi to nie przeszkadza, bo w maju, to ja będę miał satysfakcje, a wy się swoimi wpisami ośmieszycie.
Kto oglądał Inter, to zauważył jak świetnie przechodzimy z obrony do ataku, u nas nie ma wybijania piłki na oślep, jak w większości drużyn. Jestem bardzo ciekawy naszego spotkania z wami, bo nie uważam byśmy byli na straconej pozycji. Wy nie jesteście tacy mocni jak w chociażby w 2015, a my z kolei jesteśmy dużo mocniejsi.

Piszesz o sezonie 2015/16? I my tam byliśmy mocni? Na tym etapie sezonu to stwierdziłeś? Czyżby wybitny znawca Calcio?

Inter1908Mediolan pisze:Ale sobie lekceważcie Inter, mi to nie przeszkadza, bo w maju, to ja będę miał satysfakcje, a wy się swoimi wpisami ośmieszycie.

Skąd wiesz? Jeszcze parę tygodni temu kibice Milanu twierdzili, że Milan powalczy o LM, a może i nawet mistrzostwo. Do końca sezonu jeszcze sporo kolejek, więc pisanie takich rzeczy jest co najmniej nierozsądne.

Inter1908Mediolan pisze:Pokory, to powinni się nauczyć kibice Juve, bo obrośliście w piórka

(...)

Inter1908Mediolan pisze:Ale sobie lekceważcie Inter, mi to nie przeszkadza, bo w maju, to ja będę miał satysfakcje, a wy się swoimi wpisami ośmieszycie

No to jak w końcu jest z tą pokorą? Nam brakuje czy Tobie?

Inter1908Mediolan pisze:1:0 Interu jest fartowne podczas gdy wygrywanie Juventusu 1:0, to pełna dominacja?

Bynajmniej. Może w poprzednich sezonach, ale na pewno nie w tym.

Inter nie wygrał absolutnie niczego w ostatnich latach, a prócz tego kilkukrotnie bardzo się kompromitowali. Juventus z kolei grał w dwóch finałach LM i regularnie wygrywał ligę oraz krajowy puchar. Warto dodać, że często zdarzało się wygrać jedną bramką - także ten, wydaje mi się, że wynik 1:0, choć taki sam, nie oddaje takiego samego obrazu gry.

Swoją drogą to nie tak dawno temu Inter też miał świetną passę, a Juve fatalnie rozpoczęło sezon, więc radziłbym wstrzymać konie, bo każdy wie, jak to wyglądało w końcówce maja.

ZnawcaCalcio 20.11.2017, 19:30
po prostu nienawidzę tych <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> turyńskich

http://oi64.tinypic.com/21nlgra.jpg

Wiecie chłopaki, że my tutaj z tą pacynką rozmawiamy? Jednak chyba nie warto

To są osobniki pozbawione intelektu, oni tylko takie teksty znają a najdziwniejsze jest to, że ich moderacja na to wszystko pozwala. U nas za takie teksty byłby chyba dożywotni ban. Zostawcie śmierdziela bo jeszcze bardziej będzie dawało padłem.

Inter1908Mediolan pisze:Pokory, to powinni się nauczyć kibice Juve, bo obrośliście w piórka, a tymczasem liga w tym roku stała się bardzo mocna. Jakim trzeba być "geniuszem" żeby porównywać Inter z poprzednich sezonów do obecnego Interu, w którym zrobiliśmy w końcu przemyślane transfery i mamy jednego z najlepszych szkoleniowców na ławce. Jak rozumiem kibiców Juve, to wygrywanie 1:0 Interu jest fartowne podczas gdy wygrywanie Juventusu 1:0, to pełna dominacja? Może mecz z Milanem zakończył się 3:2, ale to my zasłużyliśmy na wygraną w tamtym spotkaniu, więc nie mów tutaj o farcie. Może Roma obiła 3 razy słupek, ale poza strzałami z 25-30 metra, to nie mieli argumentów by przedrzeć się do naszego pola karnego co skrzętnie wykorzystaliśmy. Inter w tym sezonie jest mocny i wy musicie się z tym pogodzić. Nas nie prowadzi więcej amator De Boer czy Stramaccioni. Naszym szkoleniowcem jest Spalletti i to jest nasza siła. Ale sobie lekceważcie Inter, mi to nie przeszkadza, bo w maju, to ja będę miał satysfakcje, a wy się swoimi wpisami ośmieszycie.
Kto oglądał Inter, to zauważył jak świetnie przechodzimy z obrony do ataku, u nas nie ma wybijania piłki na oślep, jak w większości drużyn. Jestem bardzo ciekawy naszego spotkania z wami, bo nie uważam byśmy byli na straconej pozycji. Wy nie jesteście tacy mocni jak w chociażby w 2015, a my z kolei jesteśmy dużo mocniejsi.

Spokojnie przyjdzie runda wiosenna i spadniecie poza top 4. Was to się wcale nie obawiam i jedynie kto może nam zagrozić w tym sezonie to Napoli także zamknij się na razie,bo 6 lat już gadacie o odrodzeniu. Poczekaj do końca sezonu i jak wam sie uda to wtedy możesz pompować balonik,że już jesteście silni.

PS;Zgadnij z kim Inter zanotuje porażkę w lidze.

Brawa dla GorszejCzęściMediolanu - kontrolowali mecz pełne 90 minut #cynicznyinter #logikabukola

LoL Miszczowie w przodzie kompletnie nic, ale remis jednak wywieźli. Święto w Mediolanie

Juventus miewał w tym sezonie słabe, a nawet tragiczne mecze, ale chyba NIGDY nie odwalił takiej kaszany, jak obecni liderzy. Toż mi byłoby wstyd, gdybym był kibicem tego klubu. Ja rozumiem, że remis ich urządzał i nie chcieli ryzykować, ale wypada zachować jakieś pozory. Chociaż oddać jakiś strzał w światło bramki. :lol:

nawet jeśli nie byli w stanie dziś tego zrobić bo nasi obrońcy grali świetnie (chociaż należał im się karny) to nie było chwili by bronili się 11 zawodnikami na 30 metrze jak my przez 75 minut z Napoli

Eksperci z Eleven...w propagandzie w 90 minut przebili 2 lata rządów kurskiego. Juventus stwarza przez cały mecz jedną setkę, ma poprzeczkę, ale raczej Handa kontrolował wysokość piłki, i niby groźny ale niecelny strzał przy zderzeniu Sloweńca z Mirandą, a oni mówią o nawałnicy, ostrzeliwaniu bramki, niesamowitym farcie, oblężeniu, rozpaczliwej obronie, braku jakiegokolwiek strzału Interu (ja lekko naliczyłem ze 3); jednym słowem niezła komedia. Ogólnie ich teza brzmiała tak: Juventusowi należało się zwycięstwo, bo zagrali ofensywniej od Interu i Inter jest bebe. No przedszkole. Chyba nie rozumieli celu obydwu zespołów na ten mecz. Remis na tym stadionie jest sukcesem, nawet Barca tak kończyła w tym sezonie. Po raz pierwszy od 7 lat usłyszałem też słowo "antyfutbol" co skompromitowało tych Panów doszczętnie tak jak kompromitowało fachowców z enki. Widać, że nie rozumieją specyfiki calcio i roli defensywy w obecnym futbolu.

Bukol z Mediolanu mówi jak jest