JuvePoland

Berardi i Cuadrado, to prawoskrzydłowi. Patrząc na sposób gry Dybali, to również Argentyńczyk mógłby tam zagrać. Problem jest taki, że nie mamy ani jednego zawodnika na lewe skrzydło. Ewentualnie można spróbować ustawić tam Kolumbijczyka i zrobić z niego ścinającego do pola karnego napasnika. Lecz jest mały problem z wykończeniem Juana. Nie należał on nigdy do zawodników, którym strzelanie przychodzi z łatwością.

Wydaje mi się że Morata odejdzie do Realu.
On tam ma rodzinę, Perez zapłaci bez problemu ustaloną klauzule, Perez dzisiaj powiedział że mogą go wykupić, jest to w umowie.
Nasi spieprzyli sprawę z tym transferem, to jest absurdalna klauzula.
Alvaro jak zaliczy kolejny sezon to będzie już nawet dla Realu top snajperem, myślicie że puści focha bo tam nie grał? przecież jak jest inteligentny to skuma że miał 19 lat, był poprostu za młody a z przodu wymiatał CR7, też Benzema, skład kosmiczny a teraz on mógłby być tym który wykańcza akcje.
Poza tym Real może go kupić i sprzedać za dużo lepsze pieniądze.
Jest klauzule w kontrakcie że oba kluby mogą go sprzedać za 80/100 mln euro, czy my po wyłożeniu 22 mln euro już za niego naprawdę tak dobrze zarobimy na jego sprzedaży?

sebatiaen pisze: Nasi spieprzyli sprawę z tym transferem, to jest absurdalna klauzula.

Absurdalne jest to, ze sa jeszcze na tym forum ludzie ktorzy wypisuja takie bzdury, tak jakby to Marotta sobie wymyslil takie, a nie inne warunki. Gdyby nie ten zapis, mlody Hiszpan wcale by do nas nie trafil bo albo Real nie bylby sklonny go w ogole sprzedawac, albo zaspiewalby sobie duzo wiecej niz te 20 baniek, bylo to juz walkowane sto razy. Z perspektywy czasu widac jak na dloni ze warto bylo ten transfer przeprowadzic, nawet gdyby Morata mial za rok czmychnac do Madrytu.

zahor pisze:

sebatiaen pisze: Nasi spieprzyli sprawę z tym transferem, to jest absurdalna klauzula.

Absurdalne jest to, ze sa jeszcze na tym forum ludzie ktorzy wypisuja takie bzdury, tak jakby to Marotta sobie wymyslil takie, a nie inne warunki. Gdyby nie ten zapis, mlody Hiszpan wcale by do nas nie trafil bo albo Real nie bylby sklonny go w ogole sprzedawac, albo zaspiewalby sobie duzo wiecej niz te 20 baniek, bylo to juz walkowane sto razy. Z perspektywy czasu widac jak na dloni ze warto bylo ten transfer przeprowadzic, nawet gdyby Morata mial za rok czmychnac do Madrytu.

Ot co, bardzo mądre i konkretne wytłumaczenie. Mamy sporo czasu do końca sezonu, być może Marotta cos jeszcze pokombinuje żeby zmienić ten zapis albo powalczy nad nowym kontraktem dla młodego hiszpana. Alvaro ma sentyment do królewskich, to jest pewne, ale nie wydaje mi sie żeby chciał wracać.


P.s Zresztą kto powiedział że Real go wykupi? Być może wypatrza kogoś nowego za rok we Francji.

Nie wyobrażam sobie tego by Real chciał Moratę, a co więcej zagwarantował mu miejsce w pierwszej jedenastce. Prędzej wyleją tira mamony i kupią Aguero. Ewentualnie, żeby zmniejszyć wydatek sprzedadzą Benzemę do Arsenalu itd. Morata gra u nas fajnie (głównie w LM), ale żeby trafić do Realu trzeba być mega medialnym. Jeżeli Alvaro wystrzeli w tym sezonie i zostanie podstawowym napastnikiem reprezentacji to można się zastanawiać, w innym wypadku nie ma szans. Real nie zamieni Benzemy na Moratę, a nie ma szans by znalazło się drugie miejsce w ataku. Jedyna szansa, że pójdzie do pełnienia roli rezerwowego, a wątpię by Alvaro by tego chciał.

Przecież nikt mu nie powie - przyjdź do nas ale będziesz rezerwowym, nie obiecuj sobie wiele. Raczej - wierzymy w ciebie, jesteś wychowankiem taka jest polityka klubu, kibice też chcą wychowanków, wrócisz do przyjaciół, rodziny i jedynego słusznego klubu na świecie, będziesz walczył z Benzemą o pierwszy skład. Jeśli tylko Perez zechce to będzie go miał.
A tego jakie miał możliwości podczas negocjacji transferu być może nie wie nawet sam Marotta.

Największa szkoda, że tę klauzulę można aktywować aż przez dwa sezony. Lepiej, że ten transfer został przeprowadzony na takich warunkach niż miałby on w ogóle nie dojść do skutku, ale niezmiennie uważam, że są one dla nas niekorzystne i stawiają w pozycji wasala.

pablo1503 pisze:Berardi i Cuadrado, to prawoskrzydłowi

Mimo wszystko chyba przerzucenie na lewą stronę wytrąca więcej atutów Berardiemu. Jestem ciekawy jak to rozegramy, ale łatwo zaobserwować prawidłowość, że te naprawdę liczące się ekipy w LM w ofensywie zawsze mają jednego albo dwóch bardzo dobrych zawodników więcej niż gra na boisku. Także taki Cuadrado, który może grać też po lewej stronie jest idealnym zakupem. Bardziej mnie zastanawia jaki byśmy mieli pomysł na jednoczesną grę Dybali i Moraty.

Arbuzini pisze:Lepiej, że ten transfer został przeprowadzony na takich warunkach niż miałby on w ogóle nie dojść do skutku, ale niezmiennie uważam, że są one dla nas niekorzystne i stawiają w pozycji wasala.

Wiadomo, mało kogo na tym forum cieszy ta klauzula. Generalnie ja też nie jestem wniebowzięty faktem, że żeby jakiś piłkarz trafił do Juventusu, musi mieć jakiś "defekt" - albo być już stary, albo po kontuzji, albo skłócony z trenerem, albo w słabej formie, albo bez doświadczenia na najwyższym poziomie, albo z takim właśnie zapisem w umowie. Też bym wolał żeby Juventus jak za starych, dobrych czasów rzucał kasę na stół jak magnat i brał kogo tylko chce (chociaż na przykład redaktorowi ewerthonowi tak odniesione sukcesy byłyby solą w oku), ale tak nie jest i w najbliższym czasie nie będzie. Z różnych powodów, ale z pewnością nie z winy Marotty czy Paraticiego, bo oni nie odpowiadają za to że Juventus ma przychody dwa razy niższe niż Real. Stąd też jak czytam po raz kolejny że nasi "spieprzyli" ten transfer, to mnie powoli zaczyna skręcać.

Eric6666 pisze:Real nie zamieni Benzemy na Moratę, a nie ma szans by znalazło się drugie miejsce w ataku. Jedyna szansa, że pójdzie do pełnienia roli rezerwowego, a wątpię by Alvaro by tego chciał.

Bez przesady, przy tej liczbie meczów które Real rozgrywa co sezon (weź pod uwagę że w Hiszpanii puchar krajowy traktuje się poważniej niż we Włoszech) dwóch napastników można obdzielić minutami w ten sposób, żeby żaden z nich nie miał wrażenia że gnije na ławie albo gra tylko w ogórkowych meczach. Wystarczy spojrzeć jak wyglądała tam sytuacja kiedy w Realu grał jeszcze Higuain (ok, faktem jest że Benzema był wówczas gorszym piłkarzem niż jest obecnie). Morata aż tak silnej pozycji w Madrycie jak w Turynie raczej mieć nie będzie (chociaż kto wie ile meczów chłopak zacznie w tym sezonie od pierwszej minuty), ale gdyby miała ona być tylko nieco słabsza, kto wie czy nie będzie chciał wrócić do domu.

Arbuzini pisze:Bardziej mnie zastanawia jaki byśmy mieli pomysł na jednoczesną grę Dybali i Moraty.

Morata na środek, Mandzu na ławkę...

Wiecie możemy dyskutować o tym, prawonożny na lewą stronę, lewonożny na prawą... zejścia do środka czy raczej wrzutki etc. Sam jestem zdania, że JEŚLI w środku ma grac Mandzukic, to co najmniej jeden boczny powinien mieć lepszą nogę do wrzutki (znaczy np. prawonożny na prawej).
Co ciekawe, Mandzukic był przecież ważną częścią Bayernu Heynckesa. A tam do bólu lewonożny Robben na prawej, prawonożny Ribbery na lewej. Od wrzutek mieli głównie bocznych obrońców. Ale oni to szlifowali latami, a wykonawców mieli najlepszych na świecie. Nie ujmując nic naszym... Dybala to jeszcze nie ten poziom co Robben. Zresztą nie sądzę, by jakakolwik taktyka w Juve ewoluowała do tak super-ofensywnego wariantu jak w FCB. Tam Mandzukic mógł czekać na wrzutkę i dobijać farfącle po strzałach Robbena. Robił za ostateczny argument przed samą bramką przeciwnika. U nas, jeśli mamy grać w 11, trzeba będzie trochę pomóc szczęściu. Kluby Serie A nie czują hańby stojąc w 7-8 w swoim polu karnym .
Moratę również chętnie zobaczyłbym na szpicy. Na pewno lepsza technika, lepszy dryg do kombinacji jak u Chorwata. Wtedy moglibyśmy sobie pozwolić na większą dowolność. Kluczowe będzie zgrywanie chłopaków ze sobą i wypracowanie pewnej automatyki na skrzydłach.

http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/li ... =onetsg_fb


Moze jednak Mario sie skusi na Juve;p

Garreat pisze:

Arbuzini pisze:Bardziej mnie zastanawia jaki byśmy mieli pomysł na jednoczesną grę Dybali i Moraty.

Morata na środek, Mandzu na ławkę...

I Dybala na lewą stronę? Brak prawej nogi może mu tutaj trochę bardziej doskwierać (choć dośrodkowuje nią poprawnie - dziwna sprawa). Ach, jak pięknie mieć takie zmartwienia, a nie czy Zdenek Grygera sprawdzi się jako lewy obrońca

Garreat pisze:Moratę również chętnie zobaczyłbym na szpicy. Na pewno lepsza technika, lepszy dryg do kombinacji jak u Chorwata. Wtedy moglibyśmy sobie pozwolić na większą dowolność. Kluczowe będzie zgrywanie chłopaków ze sobą i wypracowanie pewnej automatyki na skrzydłach.

Musiałaby mu wrócić chęć do grania pressingiem. W zeszłym sezonie, kiedy był w gazie wyglądał jak bardziej techniczna i mniej siłowa wersja Cavaniego. Latał po całym boisku z wielkim zaangażowaniem.

zahor pisze:Morata aż tak silnej pozycji w Madrycie jak w Turynie raczej mieć nie będzie (chociaż kto wie ile meczów chłopak zacznie w tym sezonie od pierwszej minuty), ale gdyby miała ona być tylko nieco słabsza, kto wie czy nie będzie chciał wrócić do domu.

W Realu się z niego naśmiewano i nie był tam mile widziany. Tylko nie można zapominać, że kibice mają pamięć złotej rybki, a czas leczy rany. Jak Real powie "cho do nas, będziemy się zmieniać" to chłopak wyparuje jak kamfora. Podwyżka i kolejny dobry sezon w LM (ta 1/4 minimum) mogą go u nas jeszcze zatrzymać na dłużej. Największa nadzieja w Realu, który może stwierdzić, że jest dla nich jednak zbyt mało medialny i lepiej przeprowadzić transfer Aguero.

Jeszcze wracając do ustawienia. Nasze 433 przeciwko Manchesterowi nie było symetryczne. Były też takie czasy, że na papierze graliśmy 442, a tak naprawdę Zizu przeważnie operował bliżej środka niż na skrzydle, gdzie często schodził Del Piero. Napoli przez wiele lat stosowało 3421, ale Lavezzi tak naprawdę nie był ofensywnym pomocnikiem, a skrzydłowym. Allegri to trener z otwartym umysłem. Najpierw widzi zawodników, a potem taktykę. W 433 Dybala i Morata mogą grać bardziej jak duet napastników, z wymiennością schodząc do skrzydła, a Berardi operować przy linii i schodzić do środka żeby rozgrywać i szukać okazji strzeleckich. To są tylko cyferki. Taktyka to głównie poruszanie się zawodników, ich strefy oraz zadania.

ludzie jak morata bedzie chcial odejsc do realu to odejdzie, jak to marotta sam mowil ze nie beda trzymac pilkarza na sile, no to w czym problem? Jedynie w pieniadzach, ale to przy umiejetnosciach w sprzedazy Marotty nie przelozyloby sie na duzo wiecej kasy

jpjp5 pisze:ale to przy umiejetnosciach w sprzedazy Marotty nie przelozyloby sie na duzo wiecej kasy

Tutaj umiejętności Marotty nic nie będą miały do 'gadania'. Jest już ustalona konkretna suma odkupu przez Real, więc wszystko w rękach, a raczej chęci Moraty.

I Morata i Pogba zostaną, to jest nasza przyszłość. Po to właśnie przebudowaliśmy w tym roku zespół. Jestem pewny, że obydwaj zostaną. Peace. Tym bardziej, że wygramy LM w tym roku

Cabrini_idol pisze:I Morata i Pogba zostaną, to jest nasza przyszłość. Po to właśnie przebudowaliśmy w tym roku zespół. Jestem pewny, że obydwaj zostaną. Peace. Tym bardziej, że wygramy LM w tym roku

Tak samo, jak przyjścia Draxlera?
Ja osobiście nie wierzę, że zostaną. Jak na razie nie ma w Juve tego magnesu, który trzymałby zawodników u Nas. Chciałbym się mylić.