Strona 38 z 44
: 23 lutego 2014, 00:03
autor: AdiJuve
Jeżeli już gdzieś się doszukiwać "dziwactw" to prędzej w biegach, Norweżki,którena10 klasykiem i w sztafecie prawie umierały na trasie, dzisiaj po najszybszym biegu w historii, gdzie odbiegły we 3 od rywalek w dziecinny sposób, na mecie wyglądały jakby nie biegły na nartach 30km, tylko miały 5km spacerek. Trochę to dziwne było.
: 23 lutego 2014, 02:13
autor: Lugi997
AdiJuve pisze:Jeżeli już gdzieś się doszukiwać "dziwactw" to prędzej w biegach, Norweżki,którena10 klasykiem i w sztafecie prawie umierały na trasie, dzisiaj po najszybszym biegu w historii, gdzie odbiegły we 3 od rywalek w dziecinny sposób, na mecie wyglądały jakby nie biegły na nartach 30km, tylko miały 5km spacerek. Trochę to dziwne było.
Ja myślę, że przed biegiem na 10km zapomniały leków, więc wczoraj poprosiły o podwójną dawkę

: 10 lutego 2018, 15:07
autor: CzeczenCZN
Pięknie po 1 Serii konkursu olimpijskiego Pjongczangu!
Prowadzi Hula, drugi Stoch - dwóch Polaków może między sobą rozstrzygnąć sprawy złotego medalu olimpijskiego! Kiedyś mogliśmy o tym co najwyżej pomarzyć.
Wytrzymają presje?
: 10 lutego 2018, 15:12
autor: Piotr Juvefan
Hula ma prawie 6pkt przewagi. Na średniej skoczni to jest mega zapas. Moim zdaniem mamy dzisiaj dwa medale na igrzyskach! A czy Hula postawi "kropkę nad i" i zostanie mistrzem olimpijskim ? To jest najważniejsze pytanie
Szkoda Kubackiego,ale nie można mieć wszystkiego.
: 10 lutego 2018, 15:18
autor: CzeczenCZN
Z jednej strony Kamil ma szanse jako pierwszy w historii obronić złoto, z drugiej strony mamy szanse mieć aktualnie 2 mistrza - 3 w historii ZIO - z Polski. Dylemat przyjemny. Stoch jest bardziej doświadczony. No bardzo pięknie się zapowiada druga seria.
Zdobądźcie te 2 medale!
BTW: Fakt nie ma co dzielić skóry na żywym niedźwiedziu - ale jeżeli Hula wygra - to ciekawe co Małysz będzie czuł...
: 10 lutego 2018, 16:26
autor: Piotr Juvefan
Masakra taka wielka szansa :placze: No nic gratulacje dla innych, Na dużej skoczni sobie odbijemy no i w konkursie drużynowym mam nadzieje.
: 10 lutego 2018, 16:28
autor: CzeczenCZN
Piotr Juvefan pisze:Masakra taka wielka szansa :placze: No nic gratulacje dla innych, Na dużej skoczni sobie odbijemy no i w konkursie drużynowym mam nadzieje.
Aj tam, jak to się mogło stać? Może odbijemy, może nie - zależy czy znów będzie loteria... Ja już się nie nastawiam na jakiekolwiek medale - będą fajnie, nie to trudno. Dzisiejszy konkurs mnie załamał.
: 10 lutego 2018, 16:49
autor: Wojtek
Jeden wielki dramat. Ten konkurs powinien się skończyć jak Amman czwarty raz schodził z belki startowej...
Ciekawostka:
Skok Roberta Johanssona, Norwega, który ostatecznie zajął 3 miejsce został oceniony przez trzech sędziów na 17,5 pkt a przez dwóch, w tym Polaka, na 18,5. Stochowi do Johanssona zabrakło 0,4 punktu. Czyli gdyby Polak dał jak większość sędziów 17,5 Stoch miałby brązowy medal.
Oczywiście tu wystarczyłoby żeby Polak dał 18pkt to Stoch wygrałby z norwegiem o 0,1 pkt i miałby brąz.
: 10 lutego 2018, 17:20
autor: pumex
Wojtek pisze:Jeden wielki dramat. Ten konkurs powinien się skończyć jak Amman czwarty raz schodził z belki startowej...
Ten konkurs w ogóle nie powinien się odbyć. Dla sportowców Igrzyska to impreza życia, jej podporządkowują cały swój czas, po czym organizatorzy odwalają taką lipę. Sponsorzy i czas antenowy są ważniejsi niż zapewnienie uczestnikom stabilnych warunków. Rzygać się chce od współczesnego sportu.
To raz. Ale druga sprawa jest taka, że jak patrzę na żale Kota, to ogarnia mnie zażenowanie. Chłopie, ewidentnie nie masz formy, a stroisz foszki przed mikrofonem. To samo tyczy się Kota Seniora, który w studiu przy każdej okazji przekuje, że synio ma pecha. Wiecznie ma pecha, patrzcie no.
Stoch miał realną szansę na złoto, na wielki wyczyn, a nie na naste miejsce tak jak Kot. I nie widzę, żeby Kamil coś stękał do kamery ze łzami w oczach. Ewidentnie spóźnił drugi skok, pierwszy ponoć również. Brak medalu dla niego to nie kwestia wiatru czy pecha, a kwestia jego błędów i zdaje się, że na szczęście on jest tego świadom.
Szkoda Kubackiego, bo on jako jedyny ewidentnie został poszkodowany, a chłop od dawna jest w rewelacyjnej jak na siebie formie.
A Koty niech użalają się nad sobą dalej :lol:
: 10 lutego 2018, 18:17
autor: B@rt
Wojtek pisze:Jeden wielki dramat. Ten konkurs powinien się skończyć jak Amman czwarty raz schodził z belki startowej...
Dokładnie. Szwajcar siedział chyba z dziesięć minut zanim w końcu oddał swój skok i w pewnym momencie miał święte prawo machnąć na to ręką i pójść do domu, bo postawa organizatorów była niepoważna. W normalnych warunkach jury przesunęłoby wznowienie konkursu o jakiś kwadrans.
Szkoda naszych szans medalowych. Bądźmy jednak uczciwi, w momencie gdy czołówka skakała w okolicach rekordu skoczni, nasi dwaj zawodnicy lądowali jakieś 7-8 metrów bliżej, także zwyczajnie dzisiaj znaleźli się lepsi.
Niezależnie od powyższego, ta organizacja to jest jakaś paranoja, kazać skakać zawodnikom w nocy

No ale takie są bezlitosne prawa rynku. Teraz w ogóle jest silna azjatycka ofensywa, za 2 lata letnie IO w Tokio, a za 4 zimowe w Pekinie, który przecież organizował letnie 10 lat temu. Nie wspominając o katarskim Mundialu

: 10 lutego 2018, 19:49
autor: AdiJuve
Już pomijając ten cyrk w drugiej serii z tym przedłużaniem ale to co sędziowie zrobili Kubackiemu i Kobayashiemu było straszne, gorsze od tego cyrku z Freitagiem z WIllingem. Chłopaki się przygotowują na tą imprezę, obaj mogli powalczyć o wysokie lokaty może nawet zakręcić się w okolicach medalu a zostali puszczeni na stracenie, drugą serię można było tak przedłużać a im nie można było dać normalnych warunków. To jest po prostu skandal, tak zniszczyć szanse zawodników.
: 11 lutego 2018, 02:21
autor: Forza Juve
Trochę czasu minęło, emocje troszkę opadły, ale dalej jakoś tak smutno. Ten cały konkurs to była po prostu porażka i okropna loteria, a to wpuszczanie i ściąganie Ammana, zmienianie tej belki, godzina rozgrywania konkursu i brak odwołania/przełożenia drugiej serii(albo i całego konkursu) to po prostu kpina. I to już nie chodzi o samych Polaków, na pewno w równiejszych warunkach walczyliby o medale, ale można tylko gdybać jakby się to potoczyło, Hula w 1. serii też miał duże szczęście z warunkami, a Stoch ostatnio chyba często miał problemy z wyjściem z progu(spóźniał wybicie), Wellinger oddał 2 dość równe skoki, więc możliwe, że i tak tych medali by nie było, ale wczoraj to wszystko było wybitnie niesprawiedliwe(nawet jak na skoki), a IO to impreza na którą sportowcy szykują się 4 lata i dobrze by było, gdyby mieli w miarę równe szanse... Bardzo szkoda straconych możliwości zdobycia medali i przede wszystkim naszych zawodników, widać było u nich ogromny smutek i rozczarowanie. Stoch był bliski osiągnięcia czegoś niemożliwego, Hula zdobyciem olimpijskiego medalu po wielu latach słabego skakania w pucharze kontynentalnym napisałby nieprawdopodobną historię, będący w świetnej formie w tym sezonie Kubacki, puszczony w takich warukach, mógł tylko bezradnie rozkładać ręce, to po prostu boli

: Cóż, są jeszcze 2 konkursy, może będą lepsze warunki i wierzę, że nasi moga walczyć o najwyższe cele i poprawić sobie i nam nastrój.
A tak w ogóle to mamy jeszcze w czymś realne szanse na medale? Bo jakoś sportami zimowymi poza skokami i biegami się szczególnie nie interesuję, tzn lubię czasem obejrzeć jakieś bobsleje, curling, czy łyżwiarstwo figurowe, ale to tak bardziej dla zrelaksowania, więc średnio się w tych kwestiach orientuję. 4 lata temu były medale łyżwiarzy szybkich, ale w tym chyba słabo z formą, Justyna od jakiegoś czasu nie prezentuje swojego najwyższego poziomu i z chorymi na astmę raczej nie ma co walczyć(chociaż ja mam jakąś tam nadzieję:D), więc skoki to chyba była i jest nasza jedyna nadzieja(?)
: 12 lutego 2018, 16:52
autor: AdiJuve
Tak ogólnie patrząc to chyba poza skoczkami nie ma innej realnej szansy medalowej. Niby jest Kowalczyk,ale pytanie czy jest na tyle mocna by w tym sprincie coś ugrać, gdzie często się gubiła technicznie będąc w szczytowej formie bo na 30km to wątpię by była gotowa walczyć z Bojorgen,Kallą i resztą mocnych zawodniczek. Panczenistki- tutaj bym upatrywał największych szans, dzisiaj poprawnie na 1500m w drużynie jak dobrze pojadą to szansa na medal jest, Holenderki i Japonki poza zasięgiem,ale 3 miejsce otwarte. I raczej innych nadziei mieć nie można jeżeli chodzi o te IO, czyli wszystko w dużej mierze zależy od skoczków.
: 12 lutego 2018, 16:55
autor: Piotr Juvefan
AdiJuve pisze:Tak ogólnie patrząc to chyba poza skoczkami nie ma innej realnej szansy medalowej. Niby jest Kowalczyk,ale pytanie czy jest na tyle mocna by w tym sprincie coś ugrać, gdzie często się gubiła technicznie będąc w szczytowej formie bo na 30km to wątpię by była gotowa walczyć z Bojorgen,Kallą i resztą mocnych zawodniczek. Panczenistki- tutaj bym upatrywał największych szans, dzisiaj poprawnie na 1500m w drużynie jak dobrze pojadą to szansa na medal jest, Holenderki i Japonki poza zasięgiem,ale 3 miejsce otwarte. I raczej innych nadziei mieć nie można jeżeli chodzi o te IO, czyli wszystko w dużej mierze zależy od skoczków.
Zbigniew Bródka mówi Ci to coś?

Nie ukrywam,że dzięki niemu i komentarzowi Piotra Dębowskiego panczeny to mój ulubiony sport na igrzyskach. Liczę na medal Bródki. Bodajże już jutro o 12stej.
: 12 lutego 2018, 19:12
autor: dzodzik
Piotr Juvefan pisze:
Zbigniew Bródka mówi Ci to coś?

Nie ukrywam,że dzięki niemu i komentarzowi Piotra Dębowskiego panczeny to mój ulubiony sport na igrzyskach. Liczę na medal Bródki. Bodajże już jutro o 12stej.
Ja tam po za medalami naszych skoczków, też w żadne inne nie wierzę. I wszystko co zdobędziemy po za tym będzie dla mnie mega sensacją. Kowalczyk niestety się już skończyła i najlepsze lata ma za sobą. W Bródkę tym bardziej nie wierzę, bo wystarczy zobaczyć jego wyniki w pucharze świata, przed igrzyskami w Sochi, gdzie był w światowej czołówce, natomiast dzisiaj ciężko go tam znaleźć. Oczywiście nie będę miał nic przeciwko temu, żebym się mylił i jutro będę trzymał kciuki;)