Łukasz pisze:Co do DP - legend się nie rusza, takie moje zdanie, ale to nie ode mnie zależy. Co do ego Conte - coś w tym może być i przez "ego" Supersonikowi nie chodziło o "egoizm" tylko o siłę osobowości - charyzmę w szatni.
Tylko w tym przypadku zakładacie, że tak Wielki Człowiek i Piłkarz jak Alex może być na tyle małym człowiekiem, że chce swoją siłę osobowości skupić przeciwko Conte, a nie na rzecz klubu, któremu oddał serce. Antonio przywrócił Juventusowi należne mu miejsce i wiarygodność. Naprawdę uważacie, że Alex może być tak głupi, by wykonać jakikolwiek, choćby najmniejszy gest ukazania swojej charyzmy
przeciwko trenerowi, który tego dokonał(z którym zresztą się przyjaźni)? A, idąc dalej, przeciwko myśli trenerskiej Conte- która tego dokonała, a również przeciwko atmosferze w szatni?
A może, że Antonio jest tak małym człowiekiem, że przeszkadza mu charyzma DP, która nawet nie jest skierowana przeciwko niemu? Bo wizję "trenera dyktatora, który chce mieć wszystko pod absolutną kontrolą" nie wierzę z prozaicznego powodu. Piłka Conte to piłka osobowości, charakteru i zaciętości- nie miałby szans tego osiągnąć, gdyby tłamsił charaktery piłkarzy.
Nie, tu znowu jest sprzeczność- drużyna w której szatni jest ferment nie ma prawa i nie może wygrywać. A Juventus, choć ma wpadki,
zawsze i z każdym w tym sezonie schodził z boiska będąc piłkarsko lepszym.
A tak bajdełej- ostatnio nie za bardzo oglądałem City- kto z gwiazdorskich napastników ostatnio grzeje ławę/ grywa ogony? I jak wygląda pojedynek Kolarov/Clichy?
Co powiecie na A. Cole'a? Skonfliktowany z AVB prawdopodobnie odejdzie po sezonie za bezcen i na 2-3 lata mógłby nam obstawić lewą obronę na naprawdę solidnym poziomie. Pod warunkiem, że się odbuduje, w co szczerze wierzę.