Strona 38 z 44

: 29 listopada 2011, 23:23
autor: dzidzia
Przyznam szczerze, że zwątpiłam w naszych po 1 połowie. I to nie chodziło o wynik 0-2, ale o grę, która nie napawała, że tak powiem, optymizmem. Ale chłopaki udowodnili, że mają jaja. Na taki Juventus właśnie czekałam :happy: . Brawa dla Conte za zmotywowanie w przerwie - w zeszłym roku tego nie było :bravo: . Gol Pepe super :ok:

PS. Bonu! Przystojny z ciebie chłopak, ale z tak padaczną grą i tak nie mogę na ciebie patrzeć :angry: :angry: :angry: Wypad!

: 29 listopada 2011, 23:23
autor: pablo1503
Fenrir pisze:jackop - daj juz sobie spokoj. Jesli nie widziales w grze Mirko z drugiej polowy postawy lidera i zawodnika, ktory ciagnie zespol to szkoda mi ciebie. Zieje z ciebie slepa niechec do Czarnogorca i tyle.
True :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

: 29 listopada 2011, 23:24
autor: Adrian27th
pablo1503 pisze:
iltalismano pisze:
Machnes pisze:
Jestes daremny. Mirko dzisiaj był dla mnie prawdziwym liderem w 2 połowie. Super sie zastawiał, kapitalne podania. Fakt, gra jakby na 60% możliwości ale w jego grze widać największy potencjał.

Nawet Juventus z przed Calciopoli miał gorsze dni i przegrywał. Właśnie pokazaliśmy, że mimo przespania całej 1 połowy potrafimy wywieźć punkt z Neapolu! :ok:
True,True!

Mirko to najelpszy zawodnik na Boisku razem z Vidalem, Estim i Matrim.
Gdyby nie bramka to tytuł Najgorszego byłby dla Pepe i Bonucciego.

Brawo,brawo,brawo. Mało brakowało a wywiezli byśmy 3 pkt z Neapolu.
Hmmm... Co zrobił takiego Matri, który został przez Ciebie wybrany na najlepszego zawodnika(między innymi), a co zrobił Pepe, że został najgorszym?
Matri prócz Bramki walczył , duzo biegał, strzelił na 2:0 zero ze spalonego (Ale Jak!) plus miał kilka świetnych akcji. Dobrze przytrzymywał piłkę etc.

Pepe natomiast biegał wszedzie tylko nie po prawej stronie. Przez niego Stephan był tak zarżniety w końcówce.

: 29 listopada 2011, 23:24
autor: kogut
@jackop

Stary, weź ochłoń trochę. Obejrzyj sobie powtórkę tego meczu jeszcze raz na spokojnie. Jeżeli nadal będziesz twierdził, że Vucinic zagrał złe zawody to gratuluję. Vucinic w całym meczu zagrał NIEŹLE, w drugiej połowie DOBRZE. NA PEWNO nie był gorszy od Matriego.

: 29 listopada 2011, 23:25
autor: yanquez
jackop pisze:Zaraz mnie ... ... strzeli. Wiecie co, będzie ten do ściągnięcia i wypiszecie mi udane zagrania tego partacza, a ja Wam pokaże ile ten gość zesrał.

Napiszcie dokładnie, która minuta i sekunda czasu gry, z komentarzem co dało jego podanie, akcja, zwód czy drybling.

Inaczej tego nie rozwiążemy, bo w tym momencie uważam, że cierpicie na porażenie mózgowe.
Słoma z butów...

Dzisiaj najlepsi Vidal, Lichy, Vucinić i Pepe. Jak ktoś tego nie widzi, to ma problem... Niech dalej siedzi naburmuszony w rogu małego pokoiku, hejtuje pół świata i wyciera, to co ma do wytarcia... Co nam do tego!

JUVENTUS FC - wróciliśmy!

: 29 listopada 2011, 23:26
autor: SKAr7
Fenrir pisze:jackop - daj juz sobie spokoj. Jesli nie widziales w grze Mirko z drugiej polowy postawy lidera i zawodnika, ktory ciagnie zespol to szkoda mi ciebie. Zieje z ciebie slepa niechec do Czarnogorca i tyle.
Nie chodzi o niechęć. Po prostu niektórzy nie analizują dość głęboko jego gry, nie oddzielają się od emocji w ocenach, a wtedy faktycznie straty Mirko i jego nonszalancja irytują bardziej niż powinny i potem udane zagrania są zasłonięte przez te nieudane.

: 29 listopada 2011, 23:26
autor: Bartek88
deszczowy pisze:
white_wolv pisze: Jestesmy druzyna...jestesmy Juventusem!
Dziekuje,dobranoc,
Myślę, Wilku, że możemy to powiedzieć po raz pierwszy od dobrych kilku lat. Niezłe podsumowanie tego spotkania.
Chodzi wam chyba o ten Juventus z Tudorem? :)
Do tego, zeby byc Juventusem troszke nam jeszcze brakuje, a dokladniej spokoju w srodku obrony :wink: Ale fakt, druzyna juz jestesmy ;]
Troche tez mnie boli fakt, ze te dwa gole sa po dosyc duzym bledzie obroncow a nie wypracowanej sytuacji - ale to tak tylko w nawiasie, zremisowalismy ciezki mecz, mamy 1 miejsce w tabeli i to sie liczy :!:

: 29 listopada 2011, 23:26
autor: Dante93
Racja, to daremne jest. Bez urazy dla nikogo, ale myśle, że ludzie 'szalejący' Za VUciniciem to te stadko które podnieca sie zagraniami piętką, efektowną grą bez sensu, i ładną pozycją przy prowadzeniu piłki. Reasumując Ci którzy patrzą tylko na efektowność nie efektywność.
Więc i ja temat kończe. Niech każdy żyje w swoim świecie dalej, dla mnie Vucnić to miazga. Chciałem sie do niego przekonać, niestety nie potrafie. :wink: Dobranoc.

: 29 listopada 2011, 23:27
autor: Arbuzini
Powiem tak. Pierwsza połowa w wykonaniu Vucinicia była fatalna. Totalne nic.

W drugiej został przesunięty bardziej do środka i to dlatego Stefek tak spuchł, a nie z powodu nieobecności Pepe na prawej stronie, który w tym meczu grał na środku :doh: . Niby kosmetyczna zmiana, ale Mirko zaczął grać w piłkę. Parę razy na prawdę zachował się świetnie.

: 29 listopada 2011, 23:27
autor: kaczy19FJ
nynek pisze: BLA
PS: Rób dalej burdel.
A i tak i tak dalej - Dziękujemy.
________________________

Na głównej na stronie, ludzie chyba oszaleli bo co chwilę przeczytać można Conte, Conte. Niedługo powstanie fanklub naszego trenera, :smile:.
Conte niech z Ceseną odpuści trochę i da wejść kilku innym, między innymi Alexowi i Qua.

: 29 listopada 2011, 23:27
autor: Machnes
jackop pisze:Zaraz mnie ... ... strzeli. Wiecie co, będzie ten do ściągnięcia i wypiszecie mi udane zagrania tego partacza, a ja Wam pokaże ile ten gość zesrał.

Napiszcie dokładnie, która minuta i sekunda czasu gry, z komentarzem co dało jego podanie, akcja, zwód czy drybling.

Inaczej tego nie rozwiążemy, bo w tym momencie uważam, że cierpicie na porażenie mózgowe.
niebieska karteczka dla Ciebie :ok:

Jestes po prosty slepy. Hejtuj sobie dalej. Mirko, widząc jak bardzo zły dzień ma Pirlo wziął na siebie ciężar gry i dał rade. A ty jackop... nie skomentuje

PS. teksty o porażeniu mózgowym pokazują jakim jesteś prostakiem. Fajnie, że są ludzie, którzy po takim meczu potrafią się cieszyc. żenada

: 29 listopada 2011, 23:28
autor: booyak
Fenrir pisze:jackop - daj juz sobie spokoj. Jesli nie widziales w grze Mirko z drugiej polowy postawy lidera i zawodnika, ktory ciagnie zespol to szkoda mi ciebie. Zieje z ciebie slepa niechec do Czarnogorca i tyle.
Ja też cech lidera nie widziałem żadnych, podobnie jak tej wyśmienitej gry o której piszą koledzy wcześniej. Przeciętny mecz. Choć patrząc na jego wcześniejsze występy u nas to można ironizować że nawet chłopak postęp zrobił bo widać było że schodził zmęczony :]
Abstrahując od formy piłkarzy to postawa sędziego wołała o pomstę do nieba. Puszczał grę w momentach gdzie powinien interweniować i wlepiać żółtka a tak gracze Napoli kosili naszych równo całą pierwszą połowę. Masa błędnych decyzji o przyznawaniu rzutów rożnych. O karnym którego powtarzał Hamsik nie wspominam bo pewnie pan sędzia się z tego wybroni. Ale dał nam prezent bo gdyby nie nakazał go powtórzyć nikt by nawet nie zauważył że Inler wbiegł w pole karne za szybko.

: 29 listopada 2011, 23:29
autor: darex
Myślałem że dzisiaj będzie porażka. Napoli od razu rzuciło się na nas i źle to wyglądało. Wydaje mi się że nasi mieli dzisiaj lekki kryzys fizyczny, ale na szczęście druga połowa pokazała że tanio skóry nie sprzedamy. Ciężko będzie przejść cały sezon bez porażki i myślałem że dzisiaj to nastąpi, ale jest dobrze. Alex może już tyko wszedł żeby na czasie zyskać, ale może się mylę. Trochę Conte za późno robi te zmiany.

: 29 listopada 2011, 23:30
autor: jackop
Powtórzę, będzie ten do ściągnięcia, to wypiszecie mi udane zagrania tego partacza, a ja Wam pokaże ile ten gość zesrał.

Napiszcie dokładnie, która minuta i sekunda czasu gry, z komentarzem co dało jego podanie, akcja, zwód czy drybling.

Ja chcę od Was dowodu i nie odpuszczę. UDOWODNIĘ wam na podstawie przykładów z meczu, że mam rację. Chcecie się wdawać w polemikę. Wyżej macie sposób jak to zrobić.


Vidal jest kozacki. Dawno nie widziałem, by ktoś tyle biegał podczas meczu.

: 29 listopada 2011, 23:31
autor: zahor
Dante93 pisze:nynek, wybacz ale porównując sytuacje Juventusu z przed roku, do sytuacji dzisiejszej, udowadniasz, że zbyt szerokich horyzontów intelektualnych to Ty nie masz. Bez urazy ale to nie do porównania, krok do przodu jest zauważalny na pierwszy rzut oka. Daj sobie wmówić, że to jest inny Juventus. I to nie kwestia wiary, to kwestia gry, ułożenia, charakteru, w końcu poziomu piłkarzy, i trenera. Do tego dochodzi aspekt nowego stadionu. Żeby nie było, ja nie krzycze o scudetto, ale nie dziwie sie wcale optymizmowi niektórych ludzi tutaj. Zrozum to, to nie takie trudne.
Powiem tak - pewnie zaraz mnie zakrzyczy banda tutejszych talibów za herezję którą wygłoszę, ale dla mnie cały czas faworytem do scudetto jest Milan. Mieli kryzys na początku sezonu, plagę kontuzji, grają na dwóch frontach, podczas gdy my w każdym meczu dajemy z siebie sto procent, Conte wyciska z większości piłkarzy ile tylko się da, wydaje się że Juventus lepiej już grać nie może. I oni mimo tego tracą w tabeli do Juve raptem dwa punkty. Wydaje mi się że kiedyś to zmęczenie Juventusu będzie musiało dać się we znaki, kiedyś przyjdzie słabsza forma, przyjdą kartki i kontuzje i trochę tych punktów jednak stracimy. Tym bardziej że najważniejsi gracze - Pirlo i Lichtsteiner nie mają właściwie żadnych zmienników. Natomiast Milan pokazał że nawet w skrajnie niekorzystnych warunkach utrzymuje się blisko czołówki.
Natomiast jestem absolutnie pewien, że ten zespół przerwie niechlubną passę siódmych miejsc na koniec sezonu. To nawet nie chodzi o to, że teraz są na czele, a ostatnimi laty też im na początku dobrze szło. Ta drużyna ma charakter, w zespole jest wola walki, jest jakaś myśl taktyczna i naprawdę nie widzę możliwości żeby na wiosnę zaczęli grać jakąś żenadę. Tak jak pisałem, spodziewam się jakiegoś okresu gorszej gry, mogą przegrać rewanże z Milanem czy Napoli, mogą raz czy drugi stracić punkty z leszczami. Ale ci piłkarze nie przejdą nad tym do porządku dziennego ot tak. To już nie jest zespół który może dostać 2:0 od Lecce, a tydzień później przyjąć u siebie dwójkę od Bolonii. Jestem raczej spokojny o to, że za rok europejskie puchary będą. A jakie? Chciałoby się powiedzieć że te najbardziej prestiżowe, jednak żeby móc powiedzieć to z całą stanowczością, musiałbym wiedzieć jak wygląda Juventus od strony wydolnościowej. Czy sezon przygotowawczy przepracowali na tyle solidnie, że są w stanie grać co tydzień w tak zabójczym tempie jak dzisiaj i nie spuchnąć na wiosnę? To może być decydujące.
Dante93 pisze:Racja, to daremne jest. Bez urazy dla nikogo, ale myśle, że ludzie 'szalejący' Za VUciniciem to te stadko które podnieca sie zagraniami piętką, efektowną grą bez sensu, i ładną pozycją przy prowadzeniu piłki. Reasumując Ci którzy patrzą tylko na efektowność nie efektywność.
Więc i ja temat kończe. Niech każdy żyje w swoim świecie dalej, dla mnie Vucnić to miazga. Chciałem sie do niego przekonać, niestety nie potrafie. :wink: Dobranoc.
O, o, o. Jeżeli ktoś tyra przez cały mecz jak wół, to można mu wybaczyć ileś tam niecelnych podań, strzałów czy wrzutek. Natomiast jak ktoś piłkę ma od święta, bo mu się nie chce biegać, to każde jego podanie ma otwierać drogę do bramki, każda wrzutka stwarzać poważne zagrożenie, każdy strzał zmuszać bramkarza do najwyższego wysiłku. Tymczasem dzisiaj patrzenie z jaką lekkością Vucinić oddawał rywalom piłkę mozolnie wywalczoną przez kolegów mocno mnie frustrowało.