JuvePoland

Lord, nie rozumiem po co się tak produkujesz? Castiel to specyficzny typ, który ma swój świat a pZ po prostu robi sobie bekę.

LordJuve pisze:Co do Treze to mam wątpliwości, z Camorem się zgodzę, natomiast Del Piero? STRASZNIE SIĘ WŚCIEKAŁ, kiedy? Przytocz jego wypowiedzi na potwierdzenie swoich zarzutów.

Podbijam. Bardzo mi się to wydaje wątpliwe.

Castiel pisze:Vidal (juventino? )

Zdecydowanie tak. W jego przypadku jestem przekonany o silnym związku z Juve, przede wszystkim dlatego, że on tu w ogóle przyszedł - kiedy byliśmy w kryzysie a on był łakomym kąskiem i mógł przebierać w ofertach. Oczywiście, zaraz ktoś powie, że PSG da nam 40 mln, jemu pensję 8 rocznie i tyle będzie go widać tyle, że to takie gdybanie. A ja Wam mówię, że będzie u nas grał jeszcze długo.

Myślisz, że ja się z tego nie śmieje czytając takie bzdury oderwane od rzeczywistości?
Co było z Del Piero? Kurde...ja wam nie będę niczego przypominał. Ktoś jest najemnikiem? Super! Za to dostaje pieniądze i co komu do tego? Del Piero był symbolem klubu - Super. Też będzie jak ten najemnik jedynie wspomnieniem, a większości przypomni się w statystykach w liczbie występów i zdobytych goli. Ciekaw jestem tylko czy Del Piero w okresie degradacji gdy miał np 22-24 lata też by został w Juve...jestem ciekaw. To, że się wściekał że wszyscy z góry zakładają, że on zostanie, a martwią się kimś innym to jak chcecie wiedzieć to sięgnijcie pamięcią.

Castiel pisze:Myślisz, że ja się z tego nie śmieje czytając takie bzdury oderwane od rzeczywistości?
Co było z Del Piero? Kurde...ja wam nie będę niczego przypominał. Ktoś jest najemnikiem? Super! Za to dostaje pieniądze i co komu do tego? Del Piero był symbolem klubu - Super. Też będzie jak ten najemnik jedynie wspomnieniem, a większości przypomni się w statystykach w liczbie występów i zdobytych goli. Ciekaw jestem tylko czy Del Piero w okresie degradacji gdy miał np 22-24 lata też by został w Juve...jestem ciekaw. To, że się wściekał że wszyscy z góry zakładają, że on zostanie, a martwią się kimś innym to jak chcecie wiedzieć to sięgnijcie pamięcią.

Del Piero tylko wspomnieniem ? Kolego chyba tylko dla Ciebie. Dla mnie zawsze pozostanie wzorem do naśladowania jako wspaniały sportowiec i przede wszystkim wspaniały człowiek. Jeśli ktoś uważa , że Del Piero zostanie tylko wspomnieniem to nie ma prawa nazywać się kibicem Juventusu. Tyle ode mnie i moim zdaniem na tym powinniśmy zakończyć tą całą żenującą konwersacje bo jeśli już ktoś dochodzi do takich wniosków to zaczyna mi to przypominać groteskę.

baka pisze: Del Piero tylko wspomnieniem ? Kolego chyba tylko dla Ciebie. Dla mnie zawsze pozostanie wzorem do naśladowania jako wspaniały sportowiec i przede wszystkim wspaniały człowiek. Jeśli ktoś uważa , że Del Piero zostanie tylko wspomnieniem to nie ma prawa nazywać się kibicem Juventusu. Tyle ode mnie i moim zdaniem na tym powinniśmy zakończyć tą całą żenującą konwersacje bo jeśli już ktoś dochodzi do takich wniosków to zaczyna mi to przypominać groteskę.

Kolego czas robi swoje. Mało kto przypomina sobie dzisiaj o Gentile, Scirei (wielu z nas go pamięta bo w naszym kraju zginął) Tardelim i innych. Wielu sobie przypominamy bo ciągle się o nich słyszy - Boniek, Platini czy Boniperti albo Bettega.

Castiel pisze:

baka pisze: Del Piero tylko wspomnieniem ? Kolego chyba tylko dla Ciebie. Dla mnie zawsze pozostanie wzorem do naśladowania jako wspaniały sportowiec i przede wszystkim wspaniały człowiek. Jeśli ktoś uważa , że Del Piero zostanie tylko wspomnieniem to nie ma prawa nazywać się kibicem Juventusu. Tyle ode mnie i moim zdaniem na tym powinniśmy zakończyć tą całą żenującą konwersacje bo jeśli już ktoś dochodzi do takich wniosków to zaczyna mi to przypominać groteskę.

Kolego czas robi swoje. Mało kto przypomina sobie dzisiaj o Gentile, Scirei (wielu z nas go pamięta bo w naszym kraju zginął) Tardelim i innych. Wielu sobie przypominamy bo ciągle się o nich słyszy - Boniek, Platini czy Boniperti albo Bettega.

Koleś, skończ pieprzyć i idź oglądać mecz. Odkrywasz, zazwyczaj, oczywistości, do tego mieszasz w tych swoich wypowiedziach, często-gęsto nikt nie wie w jakim ty świecie żyjesz (jeżeli o mnie można napisać, że chodzę z głową w chmurach, co mi wielu zarzuca, tak ty kompletnie z innej bajki jesteś). To, że sobie niewielu ludzi przypomina jest winą tych, którzy pamiętają: powinni więcej i częściej o takich legendach wspominać. Poza tym, cały czas nie rozumiesz podstawowej sprawy: żołnierzy jest wielu, ale wielkich bohaterów mamy kilku. Podobnie to określił Nedved w przytaczanym wcześniej cytacie.

To, że nie wszyscy, nie każdy, nie zawsze chce zrobić coś więcej niż przewiduje kontrakt jest ok, natomiast nie powinno się targać dobrego imienia (czyli przeprowadzać takich bezsensownych dyskusji, w których wyciera się mordy legendami klubu) tych, którzy owo "COŚ" więcej zrobili.

Wystarczy już: kasa piłkarzom, chwała bohaterom (żeby użyć języka reklamy).

Castiel pisze:Ciekaw jestem tylko czy Del Piero w okresie degradacji gdy miał np 22-24 lata też by został w Juve...jestem ciekaw.

Na szczęcie nie wszyscy na tym świecie kierują się maksymalnymi zyskami dla siebie. Dle Piero miał w chwili degeadacji 32 lata,i owszem, nie łatwo byłoby mu znaleźć klub, w którym odegrałby kluczową rolę, ale czy ty naprawdę uważasz, że tym się kierował? Jeśli tak, to jesteś zwykłym MATERIALISTĄ,jakich wiele. Alex był kimś wielkim i jestem pewien, że w chwili degradacji,gdyby miał 22-24 lata zostałby w Juve, bo dla niego to więcje niż klub i pieniądze.

kuba2424 pisze: Na szczęcie nie wszyscy na tym świecie kierują się maksymalnymi zyskami dla siebie. Dle Piero miał w chwili degeadacji 32 lata,i owszem, nie łatwo byłoby mu znaleźć klub, w którym odegrałby kluczową rolę, ale czy ty naprawdę uważasz, że tym się kierował? Jeśli tak, to jesteś zwykłym MATERIALISTĄ,jakich wiele. Alex był kimś wielkim i jestem pewien, że w chwili degradacji,gdyby miał 22-24 lata zostałby w Juve, bo dla niego to więcje niż klub i pieniądze.

Akurat pieniądze to tutaj chyba najmniej istotna sprawa, wszak kontrakty piłkarzy, z tego co mi wiadomo, nie mają klauzuli obniżki pensji w przypadku karnej degradacji. Przede wszystkim chodzi o karierę, dla rozwoju której rok w Serie B i przynajmniej dwa lata bez pucharów europejskich mogły być tragiczne w skutkach.
Del Piero w wieku 22 lat zmierzał na szczyt: wygrał Ligę Mistrzów, zajął drugi raz z rzędu czwarte miejsce w głosowaniu na Złotą Piłkę... Z drugiej strony był piłkarzem Juventusu dopiero trzy lata, więc nie wiem jak silne było wówczas jego przywiązanie do biało-czarnych barw. W związku z tym dziwi mnie to że "jesteś pewien" że by został.

zahor pisze:

kuba2424 pisze: Na szczęcie nie wszyscy na tym świecie kierują się maksymalnymi zyskami dla siebie. Dle Piero miał w chwili degeadacji 32 lata,i owszem, nie łatwo byłoby mu znaleźć klub, w którym odegrałby kluczową rolę, ale czy ty naprawdę uważasz, że tym się kierował? Jeśli tak, to jesteś zwykłym MATERIALISTĄ,jakich wiele. Alex był kimś wielkim i jestem pewien, że w chwili degradacji,gdyby miał 22-24 lata zostałby w Juve, bo dla niego to więcje niż klub i pieniądze.

Akurat pieniądze to tutaj chyba najmniej istotna sprawa, wszak kontrakty piłkarzy, z tego co mi wiadomo, nie mają klauzuli obniżki pensji w przypadku karnej degradacji. Przede wszystkim chodzi o karierę, dla rozwoju której rok w Serie B i przynajmniej dwa lata bez pucharów europejskich mogły być tragiczne w skutkach.
Del Piero w wieku 22 lat zmierzał na szczyt: wygrał Ligę Mistrzów, zajął drugi raz z rzędu czwarte miejsce w głosowaniu na Złotą Piłkę... Z drugiej strony był piłkarzem Juventusu dopiero trzy lata, więc nie wiem jak silne było wówczas jego przywiązanie do biało-czarnych barw. W związku z tym dziwi mnie to że "jesteś pewien" że by został.

Tragiczne w skutkach, bo?? Mówisz że kasa to najmniej istotna sprawa, to równie mógł grać w byle jakim drugoligowym zespole, bo kasa się nie liczy.
Kariera = kasa.
Alex wiele razy udowadniał, że jest wierny Juve, myślę, że trafiając do Juve znalazł swój klub. Widzisz, dla niektórych barwy są po prostu czymś więcej niż kasa. Z drugiej strony - przecież w Turynie też nieźle zarabiał, więc po co byłoby mu szukanie czegoś nowego i niepewnego? Tu miał już pozycję i stawał się ikoną zespołu.

kuba2424 pisze: Tragiczne w skutkach, bo??

Naprawdę muszę tłumaczyć dlaczego 22-letniemu wielkiemu talentowi kopanie się po kostkach w Serie B nie ułatwiłoby trafienia na sam szczyt?

kuba2424 pisze: Mówisz że kasa to najmniej istotna sprawa, to równie mógł grać w byle jakim drugoligowym zespole, bo kasa się nie liczy.

No właśnie nie mógłby, bo sportowo przestałby się rozwijać, a wręcz zacząłby się uwstecznić.

kuba2424 pisze: Kariera = kasa.

Kariera> kasa, bo kariera = kasa + sława + samospełnienie + wiele innych rzeczy.

kuba2424 pisze: Alex wiele razy udowadniał, że jest wierny Juve, myślę, że trafiając do Juve znalazł swój klub. Widzisz, dla niektórych barwy są po prostu czymś więcej niż kasa.

Jesteś pijany? Cały czas tłumaczę że nie o forsę chodzi, a Ty ciągle powtarzasz jak mantrę "kasa, kasa, kasa".

kuba2424 pisze: Z drugiej strony - przecież w Turynie też nieźle zarabiał, więc po co byłoby mu szukanie czegoś nowego i niepewnego? Tu miał już pozycję i stawał się ikoną zespołu.

W tamtych okolicznościach, kiedy Juventus rok w rok grał w finale LM - po nic. Ale gdyby wylądował w Serie B to już miałby po co szukać nowego klubu.

7 goli zdobyli nasi eks w tej kolejce. 2 gole Almirona dla Catanii, 2 Aquilaniego dla Violi, a po jednym Marchionni i Palladino dla Parmy oraz Toni (Fiorentina). Jeszcze wieczorne derby Genui...

Ekhm.... czy dałoby radę przenieść te całe pitolenie(od końcówki 32strony aż do powyższego,wartościowego posta) gdzieś,gdziekolwiek? Stworzyć dyletantom nawet i jakiś temat z tego w którym mogliby dalej sobie dywagować czy jeden woli sraczkę czy zatwardzenie?

ba nawet proszę o taki ruch bo zapewne nie tylko ja jedyny lubiłem z tego tematu obserwować co tam u naszych ex a od 6stron tak na dobrą sprawę to lał tu się offtop.

Niepokonany tytan i Burak zniszczyli United

Melo był jednym z najlepszych piłkarzy tego meczu.

Manninger w Augsburgu. Niech mu się tam wiedzie jak najlepiej. Ciekawe dlaczego nie przedłużyli nasi z nim kontraktu. Przecież chyba żadnej bramki nie zawalił w ostatnim sezonie

No Manni chyba chciał sobie pograć jeszcze, był za dobry na trzeciego.

Melo broni karnego