Strona 38 z 79

: 08 grudnia 2010, 23:55
autor: LordJuve
Augustyn - "Wyznania"

: 09 grudnia 2010, 10:19
autor: deszczowy
LordJuve pisze:Augustyn - "Wyznania"
Ty na serio? :shock:
Ale.... czemu taka lektura?

: 09 grudnia 2010, 11:26
autor: LordJuve
deszczowy pisze:
LordJuve pisze:Augustyn - "Wyznania"
Ty na serio? :shock:
Ale.... czemu taka lektura?
Bo dostałem taką w prezencie od dziewczyny? :wink:
Swoją drogą, skąd takie zdziwienie u Ciebie? Skoro można czytać Marksa czy Hitlera to czemu nie św. Augustyna? Szczególnie, że facet swoją filozofią wyprzedził epokę o kilka stuleci?

: 09 grudnia 2010, 11:53
autor: deszczowy
LordJuve pisze:
deszczowy pisze:
LordJuve pisze:Augustyn - "Wyznania"
Ty na serio? :shock:
Ale.... czemu taka lektura?
Bo dostałem taką w prezencie od dziewczyny? :wink:
Swoją drogą, skąd takie zdziwienie u Ciebie? Skoro można czytać Marksa czy Hitlera to czemu nie św. Augustyna? Szczególnie, że facet swoją filozofią wyprzedził epokę o kilka stuleci?
A pfe. "Mein Kampf" jest nudne, jak flaki z olejem i słabo napisane, a Stalin się umiał podpisać, więc wiesz...

: 09 grudnia 2010, 13:04
autor: nerinka
Ja jeszcze wrócę do Kinga. Na moim stoliku leży Sklepik z marzeniami i zastanawiam się czy warto czytać. Ktoś przeczytał i zechce podzielić się wrażeniami? :)

: 09 grudnia 2010, 16:22
autor: Pan Mietek
Ja jeszcze wrócę do Kinga. Na moim stoliku leży Sklepik z marzeniami i zastanawiam się czy warto czytać. Ktoś przeczytał i zechce podzielić się wrażeniami? :)
Nie zastanawiaj się - świetna książka, czołówka Kinga moim zdaniem. Długa jest i początek nie powiem - nie jest zbyt porywający ale później wciąga. Nie jest to typowy horror ale momentami naprawdę przeraża to, do czego zdolni są ludzie aby tylko zrealizować swoje marzenia.

: 09 grudnia 2010, 19:46
autor: nerinka
Mietson pisze:
Ja jeszcze wrócę do Kinga. Na moim stoliku leży Sklepik z marzeniami i zastanawiam się czy warto czytać. Ktoś przeczytał i zechce podzielić się wrażeniami? :)
Nie zastanawiaj się - świetna książka, czołówka Kinga moim zdaniem. Długa jest i początek nie powiem - nie jest zbyt porywający ale później wciąga. Nie jest to typowy horror ale momentami naprawdę przeraża to, do czego zdolni są ludzie aby tylko zrealizować swoje marzenia.
Brzmi dobrze. Zatem zabieram się do czytania :)

: 09 grudnia 2010, 22:19
autor: Donnie
Mietson pisze:
Ja jeszcze wrócę do Kinga. Na moim stoliku leży Sklepik z marzeniami i zastanawiam się czy warto czytać. Ktoś przeczytał i zechce podzielić się wrażeniami? :)
Nie zastanawiaj się - świetna książka, czołówka Kinga moim zdaniem. Długa jest i początek nie powiem - nie jest zbyt porywający ale później wciąga. Nie jest to typowy horror ale momentami naprawdę przeraża to, do czego zdolni są ludzie aby tylko zrealizować swoje marzenia.
Potwierdzam, świetna książka. Początki u Kinga bardzo często wloką się i wloką, ale taki już jego styl, i nie powiem, bardzo mi on odpowiada. Człowiek zatapia się w rzeczywistość przedstawioną w książce, zaczyna rozumieć relacje między bohaterami, innymi słowy przygotowuje się na jazdę, która zaczyna się na dalszych stronach.

: 15 grudnia 2010, 22:55
autor: -10-
Po "Jedenaście" Świetlickiego pora na "Orchidee" Grzegorzewskiej, Grina i jegomościa Świetlickiego.

Kraków, grudzień 2007. Pod mostem Dębnickim znaleziono powieszoną kobietę. Mówili o niej Orchidea. Do płaszcza miała przypiętą kartkę: "Co ma wisieć, nie utonie".
Mistrz (bohater powieści Dwanaście, Trzynaście, Jedenaście Świetlickiego), Julia Dobrowolska (bohaterka Żniwiarza i Nocy z czwartku na niedzielę Grzegorzewskiej), oraz Józef Maria Dyduch (bohater Bezpańskiego psa i Pana Szatana Grina) są prywatnymi detektywami i mieszkają w Krakowie. Wszyscy w Krakowie się znają. Zatem i oni się poznali. I postanowili wspólnie rozwiązać zagadkę śmierci Orchidei.

Szkoda tylko, że nie przeczytałem Grzegorzewskiej ani Grina, tylko od razu wpadła Orchidea w moje ręce.

: 17 grudnia 2010, 13:30
autor: Pan Mietek
Święta idą więc polecam książkę Johna Grishama Ominąć święta. Mistrz thrillera prawniczego tym razem napisał coś zupełnie innego. Świetna satyra na współczesne obyczaje świąteczne.

P.S. Nie polecam filmu, bo strasznie kiepski.

: 17 grudnia 2010, 13:38
autor: deszczowy
Mietson pisze:Święta idą więc polecam książkę Johna Grishama Ominąć święta. Mistrz thrillera prawniczego tym razem napisał coś zupełnie innego. Świetna satyra na współczesne obyczaje świąteczne.

P.S. Nie polecam filmu, bo strasznie kiepski.
Myślałem, że poradnik małego serowara....? :(

A ja skończyłem "Good night Dżerzi". Kawał fajnej, choć trudnej miejscami lektury. Jednakowoż - Głowacki znowu w dużej formie.

Aha, w międzyczasie łyknąłem "W kraju niewiernych". Zbiór opowiadań Dukaja, w tym "Katedra", na podstawie której Bagiński zrobił swoją ramotę. Świetne! Koncentruje się ogólnie na spotkaniu z "innym". Wszystko w sosie fantastyki... świetne!

: 17 grudnia 2010, 13:44
autor: Giovani
Ostatnio miałem długą przerwę, ale teraz zabieram się za "millenium" Stiega Larssona. Wiele osób polecało mi tą książkę, a teraz będę miał trochę wolnego czasu więc przeczytam :wink:

: 17 grudnia 2010, 16:08
autor: FalsoVero
Czytał może ktoś METRO 2034? Czy historia jest wciągająca jak w pierwszej części?

: 17 grudnia 2010, 21:19
autor: me7a7ron
2034 jest bardziej książką psychologiczną niż przygodową w porównaniu do pierwszej części.Autor bardziej zagląda do psychiki bohaterów i stara się wyjaśnić ich zachowanie przez co mamy mniej akcji. Książka nadal ma pewien smaczek, ale zdecydowanie mniej wciąga. Oceniłbym ją nieco niżej. Tutaj masz kilka opinii : http://lubimyczytac.pl/ksiazka/73555/metro-2034

: 17 grudnia 2010, 22:59
autor: juveman7
Stephen King- Reka Mistrza, jedna z najlepszych ksiazek tego autora.
Ostatnio w lapska wpadly mi dwie ksiazki Winstona Grooma, Forrest Gump i Gump i spolka. Niezwykle szybka akcja i mnostwo humoru. Ksiazki lepsze jak film.