Makiavel pisze:Cóż, filozofia dzisiejszej policji w naszym kraju najwidoczniej zakłada, że mają oni nabijać sobie słupki popularności i zaufania na byciu służbą miłą i w żadnym razie nieagresywną.
To ostatecznie potwierdza jak bardzo oderwany od rzeczywistości jesteś. Niemniej jednak to Ci trzeba oddać, że uwielbiasz płynąć pod prąd. Masz może porównanie z policją w UK, Belgii czy Niemczech jeżeli chodzi o szereg interakcji?
I czemu nie odniosłeś się do rażącej różnicy zeznań i faktów przedstawionych przez "świadka", TVN, oraz inne media, a nagrania z monitoringu? Doliczyłeś się tam 8 funkcjonariuszy, 2 radiowozów, wgnieceń w radiowozach od uderzenia policjanta rzuconego przez Wiplera?
Btw, Wybiórcza usunęła ze swojej strony "opiniotwórcze" newsy odnośnie Wiplera huligana, oraz relacji świadków. LINK
Ale internety pamiętają, co pokazuje do jak bardzo czerstwych działań mogą się posunąć autorzy jedynej słusznej prawdy. LINK do Backupu
: 07 listopada 2014, 14:35
autor: Vimes
Najlepiej przyjmijmy oficjalną wersję wydarzeń. Przemysław Wipler, nałogowiec uzależniony od kapsaicyny, najpierw zeżarł wszystkie papryczki chili w warszawskim klubie, ale to mu nie wystarczyło, więc zaatakował przypadkowo spotkanego policjanta i wzionął całą zawartość policyjnego pojemnika z gazem pieprzowym, zawierającym ten specyfik w wysokim stężeniu. Następnie zirytowany faktem, że policjant nie chce podarować mu więcej działek jego ulubionej używki i pozwolić mu na kontynuowanie zgubnego nałogu, zaczął agresywnie uderzać twarzą w jego pięść, a następnie tak skopał policyjną pałkę, że ta aż się połamała. Kapsaicynoholizm to rosnący problem społeczny, który budzi coraz większe zaniepokojenie Ministerstwa Zdrowia. Minister Bartosz Arłukowicz zapowiedział już przygotowanie specjalnego rządowego programu wsparcia dla uzależnionych. Natomiast premier Ewa Kopacz zapowiedziała przeprowadzenie kampanii informacyjnej w mediach w celu budowania świadomości społecznej problemu. Reportaż przygotował dla państwa Tomasz Fox. TVN24, cała prawda, całą dobę.
: 07 listopada 2014, 14:56
autor: Ouh_yeah
Ten dziennikarz z faktów po faktach po faktach, nigdy nie pamiętam jak się nazywa, był spoko. Jego pogląd na sprawę jest taki, że Wipler sam sobie winien bo za blisko podszedł i niepotrzebnie zaczął rozmawiać z policjantami przeszkadzając im w czynnościach. Jak słusznie zauważył pan redaktor, napruty poseł powinien stanąć sobie metr, dwa od radiowozu i w kulturalny sposób manifestować swój sprzeciw używając właściwych zwrotów, takich jak "przepraszam, czy mógłbym coś powiedzieć?" lub jakimś na prędce sklecionym transparentem, oczywiście o łagodnej wymowie, żeby funkcjonariuszów nie zdenerwować. Kiedy policjanci w prostych, żołnierskich słowach poradzili Wiplerowi, że ma czym prędzej opuścić miejsce ich interwencji, pan poseł, zgodnie z dobrą radą redaktora, powinien był to uczynić, zamiast dyskutować i wymachiwać rękami samemu prosząc się o wymierzenie kary.
Dobry obywatel wie, że jak mu każą wyp... to się wyp... . Dlatego po swojej chamskiej tyradzie wymierzonej w rzetelność stacji, pana posła pożegnano i zaraz zastąpił go pan Dziewulski, znany i ceniony ekspert, który nawet w Yorku spuszczonym ze smyczy widzi powód do interwencji antyterrorystów i uzasadnienie zrzucenia bomby atomowej. Ze słów pana eksperta, jak zwykle, wynika że fakt, iż połowa Polaków w ogóle jeszcze żyje, to suma szczęścia i skuteczności policji, a pana posła należało powalić na ziemię gdy tylko podszedł do funkcjonariuszów, bo kto wie, mógł mieć przy sobie pistolet, maczetę, C4, bilety na mecz Interu... ostrożności nigdy za wiele.
A mówiąc poważnie, spodziewałem się, że Wipler trochę się poszarpał z nimi, albo zrobił coś mocniejszego, niż to co jest na nagraniu. Ile on z nimi gadał? minutę? dwie? coś tam pokazywał, potem tak jakby chciał powoli się wycofywać, ale jeszcze dogadywał... normalny taki kogucik po paru głębszych. Kwachu w takim stanie dawał wykłady, no a Wipler akurat lubi pobluzgać na gliniarzy.
: 07 listopada 2014, 19:06
autor: Vimes
Policjantka, która pałowała Wiplera, ponoć potem zdjęła mu spodnie, chciała sprawdzić czy te badania Izdebskiego to prawda czy jak? W sumie niektórzy mężczyźni muszą słono płacić, żeby laska w mundurze ich sponiewierała, a potem zabrała się do innych czynności. W Polsce takie atrakcje mamy za darmo.
: 07 listopada 2014, 19:36
autor: Ouh_yeah
Jeszcze powiem, że rzecznik prokuratury (bo to chyba był rzecznik na tej "konferencji" gdzieś tam na schodach przed budynkiem, nie pokazali mi nawet jego imienia i nazwiska) mówiący o tym, że nagranie owszem autentyczne, ale pocięte, a całość ma dużo bardziej niekorzystny wydźwięk dla podejrzanego.... przypomina mi Belkę i Sienkiewicza mówiących piętnaście tysięcy razy o tym, że ich nagranie jest zmanipulowane, bo jakby Wprost opublikował kilka godzin pierniczenia co tam u nich w domu, albo czy wódeczka dobrze wchodzi, to by zupełnie zmieniło kontekst tego dodrukowania pieniędzy przed wyborami, które zresztą nie jest niczym złym, bo jak wiemy, wszystko co złe, to język jakiego używają.
Jak rozumiem, przy tych cięciach, Wipler zrobił mortal kombat policjantce, która potem tak ochoczo spuściła mu manto.
Jednak okazało się, że to Ci co użyli gazu pieprzowego to byli jacyś randomowi ludzie. Cała ta sprawa zaczyna wchodzić na coraz wyższe poziomy abstrakcji.
Większość wczorajszych faktów było POświęconych temu wydarzeniu. Oj Pan Prezes, jest zbyt surowy dla swoich i nie wyciąga odpowiednich wniosków z historii. Przecież można było POwiedzieć, że to pewnie stewardessy, częstowały rozmaitymi trunakmi Panów POsłów z PISu i ich żony, a ci Panowie z grzeczności nie POtrafili odmówić - co nie? Czyż nie taką, albo podobną linię obronę - przyjęto by w szeregach PO, gdyby to ktoś w ich szeregach, odstawił POdobny cyrk, będąc pod wpływem kilku głębszych? A już na sam koniec do kamery - ładnie i jednym głosem zaśpiewać znany przebój: Nic się nie stałoooo...
Lucas87, fakt, że tvn grzeje temat w sumie dość błahej sprawy do granic możliwości nie zmienia tego, że to nie pierwszy wyskok Hofmana. Moim zdaniem, jego nie powinno już być w polityce po tym jak ujawniono, że jego żona dzięki nepotyzmowi została zatrudniona w KGHM, a następnie przez dwa lata nie pojawiła się w pracy przynosząc zwolnienia lub biorąc urlopy. Poza tym, facet wiedząc, że jego partia znajduje się pod stałym obstrzałem mediów czekających na najmniejszą okazję do ataku połasił się na drobną kwotę, gdzie on miał rozum? Teraz pytanie czy pójdzie w ślady Michała Kamińskiego i zagości w "Kropce nad i" .
Po Listopadowym marszu Antyfaszystów, ani słowa o "zamaskowanych twarzach", "mowie nienawiści", oraz całej reszcie na stale przypisanej Marszowi Niepodległości w wyborczej i TVN. Jak mi jeszcze raz ktoś powie, że w Polskich mediach nie jest roztaczany parasol ochronny nad lewą stroną, to zaśmieję się mu prosto w oczy.
Tak na marginesie, fajny komentarz do zeszłorocznej tyrady mediowej na temat Marszu Niepodległości. Ciekawe czy w tym roku nas czeka to samo.
: 08 listopada 2014, 20:28
autor: Lucas87
Vimes, no to co piszesz to oczywista oczywistość - co nie zmienia faktu, iż ten skompromitowany do reszty układ, nie ma prawa nikogo POuczać w kwestii moralności, albo przyzwoitości.
http://polskiepiekielko.pl/2014/11/64-0 ... tatow.html To jest dopiero sukces :!: - aż myślałem, że im się zera POmyliły, albo mnie już na głowę i na wzrok padło w jednym czasie. I niech mi ktoś POwie, że ten rząd nie jest ewenementem w skali światowej...
Tymczasem, gdzieś tam w kraju - całkowicie w cieniu, jakże hucznego, uroczystego, błyskotliwego i łzawego POżegania naszego wielkiego wodza rudego ducze - taka o to zapewne całkowicie przypadkowa tragedia, jakich bardzo wiele zarówno u nas, jak również za naszą wschodnią granicą... http://niezalezna.pl/61205-kandydatka-p ... -w-wypadku
:x
Marsz Niepodległości 2014 coraz bliżej, telewizja już powoli zaczyna swoje wywody o pseudokibicach tęczach i faszystach. Policja ściąga 15 tys funkcjonariuszy i zamyka przestrzeń lotniczą nad Warszawa także będzie na pewno ciekawie.
Polecam wypowiedź Jan Pospieszalski o Marszu Niepodległości, dziennikarza który nie musi i nie robi szopki na poziomie Kajdanowicza.
: 09 listopada 2014, 22:32
autor: Alfa i Omega
charles pisze:
Polecam wypowiedź Jan Pospieszalski o Marszu Niepodległości, dziennikarza który nie musi i nie robi szopki na poziomie Kajdanowicza.
Kto jak kto, ale Pospieszalski robił w swojej karierze szopki wielokroć większe niż Kajdanowicz, dziennikarz czwartoligowy, którego do dziś nie potrafię rozróżnić z drugim prowadzącym Faktów.
: 09 listopada 2014, 23:29
autor: Makiavel
http://polskiepiekielko.pl/2014/11/64-0 ... tatow.html To jest dopiero sukces Exclamation - aż myślałem, że im się zera POmyliły, albo mnie już na głowę i na wzrok padło w jednym czasie. Prochno I niech mi ktoś POwie, że ten rząd nie jest ewenementem w skali światowej...
@Lucas87 Jako człowiek piszący doktorat z historii powinieneś wiedzieć, że gdy porównuje się coś, cokolwiek, co oddziela okres kilkuletni, to trzeba brać pod uwagę zdarzenia, jakie miały miejsce w międzyczasie. Vimes zaś powie Ci, żebyś zerknął do statystyk i uczynił informację naprawdę wartościową, konfrontując ją z sytuacją w innych krajach. Ułatwię Ci zadanie, nawet podwójnie. Między wrześniem 2007 a wrześniem 2014 miał miejsce kryzys gospodarczy, który objął większość świata i całą Europę. Kryzysy gospodarcze, wśród wielu negatywnych skutków, które powodują, bardzo często, czy wręcz zawsze negatywnie wpływają na rynek pracy. Statystyki pokazują, że spadek bezrobocia między 09.2007 a 09.2014 jest czymś bardzo rzadkim w UE http://appsso.eurostat.ec.europa.eu/nui ... eAction.do
Rozumiem też, że masz dowody na to, że ktoś majstrował przy samochodzie tej kandydatki? Czy może sugerujesz, że kierowca ciężarówki był z PO, a może to był siepacz Tuska? Myślisz, że za ten wypadek odpowiadają ci sami ludzie, którzy robili sztuczną mgłę w Smoleńsku? Posmarowali drogę czymś śliskim na chwilę przed jej przyjazdem? To bardzo ciekawe. Zresztą wpisuje się świetnie w chór, który oznajmiał nam przez lata, że powodzie, susze, gradobicia, katastrofy lotnicze i nieurodzaj to wina PO i Tuska.
Ja rozumiem, że można nie lubić jakiejś partii i jej członków, że można nie lubić władzy (a nawet powinno się nie lubić) ale wszystko ma swoje granice. Może to będzie dla Ciebie szok, ale nawet w stalinowskiej Rosji, Kambodży Pol Pota, w Chinach za rewolucji kulturalnej i w Korei Północnej ludzie ginęli w wypadkach.
Jest cienka granica między podejrzliwością a paranoją i Ty znalazłeś się po tej drugiej stronie.
Tak jeszcze do większości z Was. Co powiecie, jeśli się okaże za jakiś czas, że materiał zebrany przez prokuraturę wskazują na winę Wiplera? Spisek sądu i prokuratury? Uznacie, że wiecie lepiej?
Miałem okazje zaczerpnąć opinii ludzi, którzy znają się na rzeczy (prawnicy, praktycy), nie zdradzając swojego zdania i usłyszałem, że Wipler zdecydowanie za wcześnie ogłosił swój triumf, że ten filmik, raczej przycięty, nie rozstrzyga o winie. Usłyszałem też to, za co byłem tu tak atakowany - zdanie, że na zachodzie pijany facet mieszający się w interwencje policji zebrałby pałą i gazem w chwilę po tym, jak nie posłuchałby policjanta, który każe mu odejść i zachowywać się potulnie. I to nie byłoby takie coś, jak uskuteczniała ta pani policjantka, ale solidny cios, po którym pan poseł nie miałby już ochoty a może nawet możliwości tak ochoczego wierzgania. Trzecia sprawa, zachowanie Wiplera podczas próby skucia go uprawniało policję to agresji, która była nieudolna, ale raczej nieprzesadna.