No dobrze, ochlonalem po tym kosmicznym mercato, mysle ze na spokojnie moge dokonać jakiegoś podsumowania.
1. Finanse
Wydaliśmy ponad 120 milionów, zarobiliśmy ponad 70. Pensje, biorąc pod uwagę podwyżki dla niektórzych piłkarzy oraz kontrakty nowych nabytków, są na podobnym poziomie jak w zeszłym roku (110-120m brutto). Łatwo przeliczyć, że ponad 60% zysków z zeszłorocznej LM poszło na mercato (czyli lekko ponad 50m). Nie sprawdzałem tych ostatnich danych w źródłach, pisze z głowy, więc mogą być tutaj drobne róźnice z oficjalnymi informacjami ale to nie jest najistotniejsze.
2. Cele
Przed startem okienka główny cel wydawal sie oczywisty - trequartista. Ale już w lipcu i sierpniu sytuacja się zmieniła. Stało się jasne, że w obliczu odejścia Pirlo i Teveza potrzebujemy też kogoś do środka pomocy oraz do ataku. Sprzedaz Vidala tylko przyspieszyla proces zmian, a druzyna wraz z kolejnymi transferami została kompletnie przebudowana. Czy takie byly pierwotne zamierzenia? Biorac pod uwage przecieki prasowe, mysle ze tak. Od miesiecy mowilo sie o tym, ze cykl tej ekipy sie konczy. Wspominal takze o tym Conte w zeszlym roku (kompletnie jednak chybił jeśli chodzi o moment krancowy tego cyklu).
-
Najwiekszym celem oraz wyzwaniem była więc duża przebudowa druzyny, z zachowaniem jakiejś rozsadnej ciagłości.
-
Celem drugorzędnym, jednak niezmiernie ważnym z punktu widzenia trenera, był zakup trequartisty.
3. Transfery
Ponad 120 milionów wydane, 11 piłkarzy przyszło do klubu. Pierwsze pytanie, ktore kazdy tutaj zadaje, to pytanie o to czy mozna bylo lepiej rozlokowac te srodki? Ktoś wspomni o Joveticiu, ktoś inny o Berardim, ktoś jeszcze o Darmianie albo Verrattim. Problem polega na tym, ze z oceną konkretnych transferów zwyczajnie trzeba się wstrzymać co najmniej rundę (albo i dwie). Przykładów jest na wiele (Morata, Sturaro, etc.). W obie strony (Isla).
Oczywiscie, sa pilkarze, ktorzy na chwile obecna podobaja sie nam bardziej, a inni z kolei mniej. Wiadomo, ze oczekiwania w stosunku do Alexa Sandro czy Dybały są wieksze, niz w stosunku do Ruganiego czy Leminy. Wiele osob było zawiedzionych Hernanesem czy tym, jak potoczyla sie sytuacja z Khedirą. Wiele osob tez liczylo na Gotze/Draxlera/Isco. Na jakies wyroki lepiej jednak poczekac. Moze sie nagle okazac, ze po paru tygodniach udręki nowa ekipa zacznie "trybić" i wygrywać mecz za meczem. Dużo tutaj zależy od trenera, potencjał jest i to nie ulega wątpliwości.
Jesli chodzi o sprzedaze to na plus oceniam wytransferowanie Vidala. To był ostatni moment, aby sprzedac Chilijczyka ze niezla gotowke i wykorzystalismy go. Za dwa lata Arturo bedzie wart polowe tej kwoty. Słabiuchno poszła nam "sprzedaż" Llorente, jednak mowiac szczerze, oczekiwalem takiego scenariusza. Chlopak przyszedl za darmo, mial bardzo wysoki kontrakt, w zeszlym sezonie grał słabo. Jasne, mozna bylo oczekiwac kilku milionow odstepnego i fakty sa takie, ze powinnismy na Fernando coś zarobić. Niestety, skonczylo sie inaczej. Isla to przypadek nieuleczalny. Po wejściu na pare minut w meczu z Udinese jego wartość spadła o 50%.

Mysle, ze mielismy straszego pecha, ze jego druzyna spadła z PL, bo istniała spora szansa, ze po niezlym sezonie w Anglii faktycznie zarobimy pare groszy. Teraz, jest to niemal juz niemozliwe.
Transfer Comana oceniam pozytywnie, mimo tego, ze z poczatku bylem przeciwny jego sprzedazy. 7 milionow za wypozyczenie i 21 za transfer definitywny to bardzo dobry deal za chlopaka, ktory po roku gry u nas sam chcial odejść. Jest kwestią sporną czy Francuz miał być/byłby zmiennikiem dla Dybały i jego dublerem. Owszem, Kingsley zagrał w kilku meczach podwieszonego napastnika, ale czy dobrze wypelnialby swoje obowiazki na tej pozycji? Czy w podobny sposob nie moglby grac Cuadrado, ktory rowniez lepiej sie czuje na lewym ataku (podobno jak Francuz)?
Jedynym pilkarzem, ktorego obecnosc w kadrze jest ewidentnie kwestionowana to Zaza. I to nie dlatego, ze jego umiejetnosc nie sa wystarczajace aby reprezentowac Juventus. To oceni trener, a wyniki zobaczymy w trakcie sezonu. Tutaj za wczesnie na opinie, tak jak wspominalem wyzej. To, co jest zastanawiajace to obecnosc trzech wysokich, silnych napastnikow, w druzynie gdzie jest miejsce tylko dla jednego. Czy nie byloby lepiej, gdybysmy w kadrze mieli bardziej uniwersalnego gracza, mogacego stanowic zaplecze dla Dybały? No wlasnie. Mam nadzieje, ze sezon rozwieje moje watpliwosci a Zaza okaze sie przydatny. Nie łudze się też, musieliśmy wykupić Simone od Sassuolo bo prawdopodobnie tak się z nimi zwyczajnie umówiliśmy w zeszłym roku. Pytanie jednak brzmi, czy nie odbyło się to kosztem rezerwowego support strikera.
4. Zagrożenia
Widze dwa, najwieksze:
a) Czy po odejsciu liderów, takich jak przede wszystkim Tevez oraz Pirlo, druzyna bedzie w stanie wykreowac nowych przywodcow na boisku? Czy Pogba zacznie grac jak na prawdziwego lidera przystalo, czy Dybala bedzie w stanie pociaganac atak, a Pereyra wskoczy na level wyzej?
b) Wielka rewolucja w skladzie to rowniez wielki chaos, przynajmniej na poczatku. Pilkarze musza sie zgrac, nauczyc schematow, potrzebujemy nowego systemu gry. Rozumiem dlaczego Allegri pierwsze dwa spotkania tego sezonu gral w ustawieniu 352. Bo przygotowanie nowego systemu, pod nowa kadre, wymaga duzej ilosci czasu.
5. Wnioski i ocena
Na pewno w to lato przekroczyliśmy pewną barierę. Barierę 30 milionów. Do tej pory wydawało sie to niemal niemozliwe, chociaz finanse klubu wskazywały zwyczajnie coś innego. Mysle, ze w przyszlosci duzo czesciej i duzo chetniej bedziemy sprowadzac graczy kosztujacych duze kwoty. Nie jestesmy jeszcze w stanie zaplacic 60m za jednego gracza, jednak pułap 40m wydaje się prawdopodobny. Czyli coś, co jeszce niedawno było rzekomo utopią (Aguero!).
Skład został zdecydowanie odmłodzony.
W chwili obecnej średnia wieku całej drużyny to około 26,5 roku. Bedzie to procentowac w przyszlosci o ile pilkarze jak Rugani czy Sturaro beda dostawac wiecej szans. A w mojej opinii, ten drugi zdecydowanie na to zasluguje. Ruganiego widzialem w akcji zbyt malo razy, zeby sie tutaj rzeczowo wypowiedziec. Dybała to talent czystej wody, o ile żadne kontuzje nie beda go trapic (odpukac!), to bedzie z niego wielki piłkarz. To zwyczajnie widać.
Moja ostateczna ocena letniego mercato to 7-. Zabrakło wisienki na torcie, Marotta wyraźnie pogubił się pod koniec sierpnia i nic dziwnego, że zaczęły też mu puszczać nerwy. Jeden z celów nie został do konca zrealizowany, bo mimo faktu, ze kupilismy w koncu niezlej jakosci trequartiste to jednak celowalismy chyba w pilkarza bardziej perspektywicznego.